-
Postów
1 896 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Matheo_89
-
-
Zainstaluj Stellarium, miłej zabawy
-
Pytanie, czy będzie to wieloletnia misja jak Cassini, czy krótka nieopłacalna misja jak Juno.
-
Na Europę moim zdaniem opłaca się wysyłać jedynie porządny orbiter (orbiter Europy oczywiście) lub na bogato misja orbiter + lądownik w parze. Ewentualnie misja klasy Cassini - orbiter Jowisza i wiele przelotów obok księżyców. Oby nie zrobili takiego "nie wiadomo czego", że będzie kilka przelotów obok Europy (główny cel) i jednocześnie słabe badania Jowisza (cel drugorzędny) - to będzie dopiero niewypał.
-
Ekolog sam widzisz jak to wszystko jest dalekie od rzeczywistości i piszesz, że cytuję: "a tamtejsi kosmici (if exists) pewnie siedzą teraz gdzieś dalej "
Osobiście jestem jednak bardziej sceptyczny odnośnie podróży międzygwiezdnych.
-
Tak, ale pisałem o tym, że powinni już dawno odkryć naszą "zieloną" planetę - nie miałem na myśli cywilizacji. A czy to odkrycie by nastąpiło tysiąc lat temu, czy 100 milionów lat temu to już inna sprawa.
-
Ekolog, "tamtejsi kosmici" zakładając ile mieli więcej czasu na rozwój od nas na pewno by nas już dawno odkryli. Tzn. nie nas, tylko naszą zieloną planetę, bo nas mogło jeszcze nie być. Kto wie może i nas odkryli. Z resztą co ja gadam, na bank by nas odkryli. My zaledwie po niewiele więcej jak ponad stu latach rozwoju techniki odkrywamy inne planety. Jeśli tamtejsza cywilizacja jest choć trochę bardziej rozwinięta od nas to już dawno odkryła wszystkie egzoplanety do kilku tysięcy lat od siebie w tym i nas, a może znacznie więcej. Dziwne, że nie docierają do nas żadne sygnały od nich, próby kontaktu. Chociaż może za krótki interwał czasu nasłuchujemy.
-
Niedawno byłem świadkiem innego ciekawego "zjawiska" z udziałem samolotu.
-
No i jest Valles Marineris na Charonie.
- 1
-
Nigdy nie mogę się zebrać na te Bootydy. Ciekawie musi wyglądać meteor lecący z prędkością tylko 2 razy większą od wchodzącego w atmosferę sprzętu z orbity.
-
To chyba ta deflacja, o której co dzień bełkoczą w mendiach.
-
-
Czas lotu to jedno. Inna sprawa to, że coraz mniej mamy Pu238, chyba że znowu zacznie się produkcja.
-
Hmm, ale w jakim kontekście? Tzn. że można łatwo bez orbity transferowej, bo planeta jest masywna?
-
Podsumowując, większość z nas nigdy nie dożyje orbiterów Urana, Neptuna, czy Plutona. Chyba, że już obecnie są jakieś plany. Bo wiadomo, plany - kilkanaście lat, finansowanie - kolejne, budowa statku - kolejne, opóźnienia, lot.... Realnie patrząc, nie nastawiajmy się na takie atrakcje.
- 4
-
Wyhamować z 15 km/s nie łatwo. Można by było jeszcze dolecieć do Plutona z małą ilością paliwa, ale za to po orbicie okołosłonecznej (z asystami itd.) co by zajęło kupę czasu, ciekawe w sumie ile mniej więcej?
- 1
-
-
Czyli co konkretnie?
-
Wspaniałe zdjęcia. Ostrość ustawiona chyba perfekcyjnie, gratuluję.
-
Zaliczenie Jowisza za dnia gołym okiem nadal jest na mojej liście astro-zadań. Jednak musi to być okres nieco bliżej opozycji, ale na tyle, żeby Jowisz był na niebie za dnia, bo tutaj już zmiany jasności mogą mieć znaczenie. Ostatnio próbowałem podczas omawianej koniunkcji z Wenus, ale po widoku w lornetce gdzie był oczywisty lecz dość blady i słaby zrezygnowałem. Natomiast jeśli ktoś widział Marsa za dnia gołym okiem to po prostu chylę czoła, na swoim przykładzie nie wyobrażam sobie tego.
No i pisząc za dnia nie mam na myśli takiego dnia, że Słońce jest 1, czy 2 stopnie nad horyzontem tylko przynajmniej 10.
-
Tak jeszcze poczekamy (zakładając, że dotrze do polskich IMAX'ów) nie wiadomo ile. Ciężko jednak sobie wyobrazić, żeby nie skończył filmu skoro tyle już pracy włożył.
-
No już też bez przesady. Akurat to określenie utarte wieki temu nie ma wielkiego wpływu na astronomię. W każdym języku określenie jest identyczne po co się tak bulwersować od razu?
Jeszcze trzeba, żeby się skrzyknęło kilku chemików i zakazali 'mylącej' nazwy sól na opakowaniach i wymusili używania jedynej słusznej NaCl albo chlorek sodu w formie sproszkowanej bo z punktu widzenia chemii sól ma dość szerokie znaczenie.
Porównanie z solą kuchenną trochę nie trafione. Jakby nie patrzeć NaCl jest jedną z soli. Znam ludzi, którzy naprawdę myśleli i pewnie myślą, że meteory to te gwiazdy widoczne na niebie, które akurat spadają....
-
To chyba też ta koniunkcja: http://gallery.astronet.pl/images/11094.jpg
EDIT: jednak raczej to nie ta sama
-
Obawiam się, że najniższa orbita sondy nie pozwoli na naprawdę dokładne zdjęcia tego obszaru.
-
LibMar, z tego co pamiętam to na orbicie ogólnie jest około 9 tysięcy funkcjonujących satelitów, a kilkanaście tysięcy w sumie więc wątpię, żeby na samej geostacjonarnej było aż kilka tysięcy z nich. Co nie znaczy, że nie może ich być więcej jak piszesz.
Noc(e) Spadających Gwiazd - Perseidy 2015
w Meteory i Meteoryty
Opublikowano
https://www.facebook.com/470836219677369/photos/a.471116662982658.1073741827.470836219677369/861158397311814/?type=1&fref=nf