Skocz do zawartości

Ura

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ura

  1. Hmm a z tymi neuronami to nie stare dane? jakiś czas temu był eksperyment na myszach gdzie wymuszano mechanicznie poruszanie kończynami tylnymi u myszy *po uprzednim przerwaniu rdzenia kręgowego* i rdzeń się zregenerował, zrobił bypass neuronowy i myszy odzyskały władzę w nogach. Nie pamiętam dokładnie ale komórek macierzystych chyba nie aplikowali w miejsce uszkodzenia, tylko organizm radził sobie własnymi rezerwami tych komórek które krążą w małym procencie w krwiobiegu. hmm to dość stary news i mgliście pamiętam przebieg eksperymentu.

     

    • Lubię 1
  2. Samyang ma stałki do Canona nawet z opcją do filmowania specjalnie - czyli pierścień ostrości z zębatka, zew. i pierścień przesłony z zębatką i bez click stopa z tego co pamiętam, można sobie zmotoryzować przejścia na filmie, np przejście pł. ostrości, albo głębi - płynnie serwem. coś jak focuser do wyciągów astro.

     

    A co do stałek to przerabiałem stare Zeissy podpinane przejściówką do body canon Eos i dawało radę za niewielką cenę, np obiektywy do starego systemu Contaxa.

  3. A i słusznie bo spalanie liści to marnowanie cennej biomasy, i dodatkowo produkcja pyłów i CO2 bez sęsu, ja u siebie kompostuję wszystkie liście.

    wyjątek mogą stanowić liście roślin chorych, porażonych patogenami - tutaj raczej tylko tak można zmniejszać ryzyko zarażenia w następnym roku.

    tez dostaję worki na biomasę, ale nie używam - są plastikowe - wg mnie lepsze by były papierowe.

  4. Akurat nie zgadzam się z tezą Adama że ludzie to roboty, tkanka biologiczna tak może być postrzegana jako skomplikowana bio-chemiczna maszyneria, działająca na określonych zasadach, ale to nie czyni z nas ludzi, ani istoty, to raczej złożone mechanizmy w mózgu - których nie jesteśmy w stanie na tym etapie pojąć, mianowicie nie chodzi o oddychanie, pracę, zdobywanie pożywienia, prokreację (replikację) się na nowe osobniki - bo na dobrą sprawę roboty potrafią też same sobie o to zadbać (praca, ładowanie, replikacja, praca, //i tak w koło).

    Człowiek ma unikalną cechę, choć wiele osób na świecie wcale by jej nie chciało w społeczeństwie - woleli by ludzi roboty, pracujących i konsumujących w koło bez zastanowienia i coraz szybciej i szybciej, wchłaniających informację bez refleksji. Człowiek powinien analizować dane, i procesować je w grupie innych wybranych przez siebie ludzi o różnym zapatrywaniu na problem, dodatkowo człowiek widzi piękno otaczającego go świata i jest w stanie z niego czerpać inspirację, i człowiek tworzy aktywnie i nie tylko na zasadzie inżynierskiej że ma działać, ale też na zasadzie potrzeby estetyki (sztuka / Design )

     

    Jak byśmy byli robotami to wszystkie projekty produktu wyglądały by bardzo ale to bardzo siermiężnie/technicznie - ale by działały prefekcyjnie :)

    • Lubię 4
  5. przecież napisałem kilka postów wcześniej że szukałem "innych obiektów" - nie chce zdradzać jakich bo to moja sprawa :)

    a kamiennych nie szukałem i zdobywam wiedzę, jak mi powiesz że ramiaki nie dadzą rady ok nie ma problemu, ale to tylko cewka detektor często podpina się taki sam jak do klasycznej cewki, a te wodne i wodoodporne mają przecież podobną elektronikę, co za problem brodzić z nim wodzie ? czy chodzi ci o głębokość zalegania meteorytu? i trudności z wyciąganiem z mułu rzecznego czy piasku?

  6. Ja mam taki wielki pochłaniacz w skrzynce chyba pół kilo ma woreczek albo 400g nie pamiętam, i uszczelkę na klapie skrzyni na zamykaniu, przecieram szmatką wstępnie rosę i do pudła, zamykam szczelnie i po sprawie, wciąga wilgoć z kufra jak tornado, tylko musi być uszczelka by nie zabierało wilgoci z otoczenia, no i skrzynka musi być szczelna u mnie łączenia sklejone są silikonem (po wyjęciu gąbki rogi kufra są poklejone)

  7. Ja mam podobnie "zdjęcie niedostępne"

    Jeśli chodzi o poszukiwania to są miejsca nie dostępne albo pominięte, albo przeoczone przypadkiem, albo gdzieś gdzie nasz wykrywacz akurat będzie miał większy zasięg itp, dochodzą jeszcze obiekty głębiej zaryte, ale do tego to już tylko ramowe wykrywacze, no i jeszcze jedna nisza dla specjalistów - mianowicie woda, oczka wodne i rzeki, są wykrywacze całkowicie wodoodporne wraz z słuchawkami, przeznaczone do nurkowania, do brodzenia są wykrywacze z wodoodporną cewką i można je śmiało moczyć w wodzie :)

     

  8.  

     

    Mój wykrywacz ma dyskryminację w zakresie od -95 do +95.

     

    Od 0 w górę metale nieżelazne , w dół żelazo .

     

    Mogę ustawić mu np numer - 93 - kamienie magnetyczne i szukać tylko kamienie magnetycznych , meteorytów , resztę numerów dyskryminuję.

     

    Czasami zareaguje też na jakiś bardzo mocno zardzewiałe żelazo lub zmineralizowaną ziemię , ale nie w 100% i sygnał jest słabszy , często się rwie . a słupki często pokazują zelazo ale również układają się po dodatniej stronie i można już nie kopać.

    Ja jednak kopię i sprawdzam , jeszcze nigdy mnie nie oszukał , zawsze to był jakiś śmieć lub ruda darniowa lub kamień magnetyczny.

     

    Na meteorycie ma zawsze bardzo dobrej jakości sygnał i obojętnie z której strony by się nie machneło , na innych przedmiotach udających meteoryty już tak nie jest , z jednej strony jest w miarę dobry sygnał , a jak sie podejdzie pod innym kątem np.90* już go wogule nie ma albo sie rwie , to znaczy że to jest to oczym pisałem wcześniej.

     

    Dobry wykrywacz na meteoryty to : Rutus - nowsze i starsze modele , Whites niektóre modele jak DFX , a najlepszy Spectra V3I , tylko ta cena :icon_rolleyes:

     

     

    Dzięki za wyjaśnienie, ja raczej kopałem hmm inne obiekty, nie tak kosmiczne i ogólnie testowałem sprzęt co i jak da się wykryć, czasami jest zamieszanie jak się zrobi kanapka z obiektów że coś jest na czymś i sygnały się mieszają, ale dobry sprzęt da radę. Może kiedyś wrócę do detektora pod kątem meteorów.

  9. Bardzo fajna relacja, zdecydowanie poszukiwania zawsze są emocjonujące, ile to się nakopałem wiader, i kapsli po piwie :) albo polmos z aluminium.

    ja akurat jak ustawiłem na nieżelazne to miałem do 30 cm wykrywany skrawek folii aluminiowej 5mm x 5mm i to było dość irytujące.

     

    ale musisz tutaj powiedzieć ze dyskryminację ustawia się na ferromagnetyki i na nieżelazne tylko takie dwa ustawienia są, nie ma innych, i w tych pierwszych masz meteoryty, magnetyty, rudę darniową, stal czarną, żeliwo, stal chromoniklowa i inne stopy - jest tego trochę, i trzeba się nakopać, nie ma tak że da się wyłowić z sygnału tylko meteoryty i magnetyty - chyba że na słuch je rozpoznajesz, a jak tak to mam respekt wielki.

     

    Ja miałem Garret Master Hunter CXII stary sprzęt wielki i ciężki, ale najlepiej się nim szukało, miałem Tesoro malutkie SilverUmax ale to nie było to.

     

    Gratuluję znaleziska, to wymaga systematyczności i wielkiej cierpliwości, no i dobrze jest mieć przenośny GPS i dawać sobie mark, w miejscach gdzie coś się znalazło i robić mapkę

  10. Bardzo fajne zdjęcia, już myślałem że jakiś nowy Schneider z bagnetem do lustrzanki, a tutaj wychodzi z tego że powiększalnikowy - miałem kiedyś, ale używałem tylko do pracy na powiększalniku wielkoformatowym, działał bardzo dobrze, ale sprzedałem całość po przejściu na cyfrę.

    robalki super.

  11. Mogli też odsprzedać za flaszkę - stąd cena startu aukcji w flaszkowatej walucie czyli 30zł

    a takich głupot nie powtarzajmy jak "okazja czyni złodzieja" bo to jakieś bzdury i zabobon, i szkodliwe myślenie, złodziej się sam czyni, sam jest swoim twórcą, i żadna bieda i inne czynniki nie mają tu znaczenia, piętnować trzeba a nie usprawiedliwiać.

     

     

    • Lubię 6
  12. No tak nie masz Maciek, bo to ochrona allegro przed sprzedażą poza allegro, ale i tak większość osób pisze poprzez formularz kontaktowy allegro z prośbą o "cenę ostateczną" i inne takie, próby sprzedania poza allegro - sam tak miałem wiele razy, dobrze że zalicytowaliście, teraz trudniej jest skasować, o ironio można ją odwołać zaznaczając opcję "towar uległ zniszczeniu lub został skradziony" ale po kilku takich wyskokach user dostaje bana.

     

    na jednej z aukcji jest zdjęcie świecznika z wypełnioną kartką nadawczą z poczty polskiej w tle, z wpisanym adresatem i nadawcą, krój pisma jak ktoś z podstawówki, ewentualnie bardzo słabo wykształcona osoba (brak używania pisma odręcznego). próbowałem się pobawić w PS by wyciągnąć jakąś czytelną treść, ale za cieńki jestem w takie CSI ale jak ktoś śmiga w PS może spróbować.

     

    Na jednej z aukcji jest zbiór zegarków, jeden jest taki z dewizką stary ze srebrną kopertą zapewne, mam podobny jako pamiątkę rodzinną, ale wartość takich zegarków to nie 30 zł, zdjęcia w bałaganie, robione coś jak na strychu? śmierdzi to na kilometr.

  13. każdy sklep tak czy inaczej ma kopię zakupu, czy to paragonu czy fakturę, dodatkowo ma w historii sklepu wszystkie zakupy danego klienta - bez problemu udowodnisz że kupiłeś ten sprzęt, a on ma rażąco niską cenę - co też nie jest bez znaczenia dla sprawy. zapisz aukcję, zrób print screeny, lokalizacja jest taka jak podajesz - jest to na 99% ten montaż z twojego bagażnika.

    jak jeszcze nie zgłosiłeś sprawy to spokojnie możesz to jeszcze zgłosić, samą kradzież i to że znalazłeś ten sprzęt na allegro - zabierz ze sobą print screeny z allegro, do tego papier z zakupem, paragon, fakturę albo gwarancję i po sprawie, myślę że powinni szybko zadzwonić i umówić się na sprzedaż "poza allegro"

    za określoną wysoką "kwotę" i już.

     

    Trzeba działać bo takie aukcje szybko znikają, jako sprzedaż poza allegro, i sprzęt się rozchodzi :(

     

    edit. a wez zalicytuj tą aukcję, podjętą aukcję trudniej zamknąć, a jako licytujący uzyskasz dane sprzedającego - z tego co pamiętam ( głównie jestem sprzedawcą na allegro )

     

     

  14. a to dziady, ja bym też odwiedził jakieś bazary czy inne takie miejsca, i sprawdził allegro w najbliższym czasie.

     

    Już nie pierwszy raz komuś ginie coś z samochodu na tym forum, paskudy kradną co popadnie im w łapy, nawet pewnie nie wiedzą do czego to jest,

    ja jak mam sprzęt w samochodzie to mam w kufrze z aluminium z blachy 2mm i tam są takie rączki do przenoszenia przynitowane, i za te rączki przypinam całość do mocowania kanapy w samochodzie (mam stale złożoną) - takie stalowe mocowania, i całość zapinam na solidny gruby łańcuch na kłódkę - wydląda zabawnie jak bym skarby woził ale można na to dać jakiś koc i nie kusi.

    a sam kufer jest też zamykany na 2 kłódeczki - niestety małe bo przelotki są niewielkie. Zawsze to utrudnienie dla lumpów.

  15. przebrnąłem przez posty, jeszcze raz, jeśli nie macie kątówki to na pewno zwiększy komfort obserwacji - ja polecam 2" z TSa lustrzaną, miałem w moim SCT 6" bardzo fajna jakość i cena. Ja używałem TV delos dość szeroki kąt widzenia ma ten okular, i nie miałem winietowania, nagler ma jeszcze większy kąt z tego co pamiętam. też rozważałem hyperiona, ale znalazłem delosa na wyprzedaży.

  16. Kamerka do DS jest przystosowana do długich czasów naświetlania, i ma aktywne chłodzenie matrycy ogniwem petliera, albo systemem kilku ogniw obniżający znacznie temp. matrycy względem otoczenia. Kamery kolorowe często mają już filtry UV/IR cut wbudowany w kamerę , albo przykręcony w zestawie.

     

    Takie zakupy trzeba metodycznie przeanalizować, a nie mamy kasę do wydania to hurra, wg mnie trzeba się skupić na tym co najbardziej przeszkadza w obserwacjach w mieście, i starać się to sprzętowo trochę zmniejszać, oraz wyznaczyć główne cele do których sprzęt jest używany np:

     

    - obserwacje planet

    - obserwację gromad otwartych i jasnych asteryzmów

    - obs. gromad kulistych

    - astrofotografia planetarna

    - obs. gwiaz zmiennych i tranzytów

    - obserwacje fotosfery słonecznej / fotografia fotosfery w świetle widzialnym ( z filtrami dedykowanym do słońca oczywiście )

    - obserwacje Księżyca i jego fotografowanie

     

    Takie główne cele mi przyszły do głowy jeśli chodzi o obserwatorium w dużym mieście, i w sporym zanieczyszczeniu LP

  17. trochę tak bo ploter tnie naciskiem noża o może zagniatać krawędzie do środka przez to że płyta ta ma niejednorodną sztywność/twardość materiałów.

     

    Jeszcze poczytajcie sobie o płytach HIPS - jest to płyta z samego polistyrenu, ale o większej gęstości, bardziej sztywna - jednorodna.

     

    Na maski i inne lepszy wg mnie Hips, nawet jak zaparuje rosą w trakcie nocnej sesji to nie zapleśnieje tak jak papier, jest w wersji czarnej matowej, nadaje się do cięcia na ploterach laserowych co2, oraz ręcznie nożykiem, plotery tnące nożowe muszą mieć obsługę arkuszy płaskich ale nie jestem pewien czy dadzą radę.

     

    Jeszcze są płyty o nazwie handlowej smart X czyli sandwich hips/spieniony polistyren/hips

    coś jak to z kartonem tylko bez kartonu. całość z tworzywa sztucznego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.