Skocz do zawartości

Ura

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 267
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ura

  1. Co do bloku to tak jest zgrupowany w mosiężnej zapewnie celi, do soczewek jest potrzebny specjalny klucz do pierścieni kontrujących soczewki , takie dwa zęby naprzeciwległe, ale to upierdliwa zabawa jest jak pasują soczewki do celi i kolimują zestaw to robią znaczniki na krawędzi soczewki pisakiem i na celi tak by się dało w teorii to z powrotem spasować po ewentualnych naprawach serwisowych itp. Taka miałem tylko montaż, ale w obiektywach foto tak jest to i tu pewnie też.

  2. McGoris jak normalnie się udasz to będzie zabawa, nr1 skierowania, kolejki i terminy :( lepiej ostry albo prywatnie ale to koszty, i bacz uważnie czy ci się plamka nie powiększa bo o to walka jest. A nie kurka zjazd studencki, który pewnie raz na kilka lat jest, ale to twoja decyzja twoje oko i twoje zdrowie i twoje życie więc nie będę ci moralizował jak moja własna babcia mi.

    Ja tu wyraziłem głęboką obawę że się zamartwiasz albo zestresowałeś się i nie odpisujesz.

    • Lubię 4
  3. Hamal dobrze pisze, niby tam omiata miotełką z gruszką ale przy takim syfie tylko myjnia bezdotykowa :) a papierki to można używać w WC .. tam się nadają super ale te do optyki to nawet za ostre do tyłka są i zostawiają kłaczki - na optyce oczywiście.

    papierki - zdecydowane nie.

     

    najlepszy azot sprężony, ale z butli bo te puszki w sklepie mają jako pędnik propan butan a ten robi plamy, i trzeba by bardzo uważać by butanem nie chlapnąć czyli puszka w pionie - przerabiałem też upierdliwe i wnerwiające, lepszy punkt z butlą, filtrem liniowym na przewodzie ciśnieniowym i na koniec dysza do psikania.

     

    przerabiałem też lens Pen kanadyjski wynalazek z taką poduszeczką i nano węglem w postaci okrągłych drobinek, nawet to dobre ale trzeba wprawy i raczej do czyszczenia tłustych plam a nie zapylenia. ale i tak raczej w teren to jest na nagłe wypadki.

     

    teraz jest lens pen 2 generacji, nie miałem to nie wiem co tam pozmieniali, pewnie łatwiej się używa, bo w 1 generacji to trzeba naparować trochę swojej własnej pary wodnej z płuc i ładnie od środka okręgami czyścić do zewnętrznej ale wcześniej trzeba odpylić wszystkie paproszki pyłki i drobiny, może zrobie kiedyś jakiś foto tutorial na moich Zeisach jak się zapaskudzą.

     

    Edit: są jeszcze płyny do czyszczenia oparte głównie na alkoholu izopropylowym i innych składnikach, i do tego używają ludzie szmatek z mikrofibry.

  4. Nie lepiej przeczyścić z przodu ? nie wykręcając celi, tak najbezpieczniej, zwłaszcza że chyba planujesz sprzedaż tego TOA 130 - przyszły nabywca na pewno nie życzył by sobie ingerencji w celę i soczewki, są one wprawdzie oznaczane podczas składania pisaczkiem typu sharpie, ale złożenie ponownie wymagało by testowania na ławie optycznej dla pewności. Wlazł ci pył do środka celi ?

     

    Ale pewnie chodzi ci o tylko zewnętrzne czyszczenie, to nie wyciągaj celi, tylko wyczyść na założonej, albo wez TOA do jakiegoś zakładu dobrego od aparatów i powiedz by ci sprężonym azotem przedmuchali soczewkę i celę, czyszczą praktycznie bez dotykania soczewek, tylko nie zostawiaj tylko niech na miejscu ci wyczyszczą przy tobie by nie spaprali czegoś. Ja tak robię z sporymi tele obiektywami, ale nie są aż tak wielkie.

  5. jak dla mnie w linku od pablita jest właśnie meritum sprawy czyli ekspozycje na UV i IR na przestrzeni czasu pracy pracownika, i nikt nie piszę o natychmiastowych skutkach tylko o skutkach ciągłego wystawienia na czynnik szkodliwy, a gość od Galileo Galilei chciał by od razu mu się coś stało, a przeciągającą się ekspozycję badacza marginalizuje, bezsęs, przecież o to chodzi właśnie że miał przez dłuższy czas kontakt z czynnikiem, a co z tego że w 75 roku życia, przecież to proces powoli następujący, a on to uznaję za brak dowodu, chciał by natychmiastowych efektów :( a jak ich nie ma to hejże "to nie od tego" przecież tak to może tylko ignorant powiedzieć a nie badacz.

     

    ale to tylko moje zdanie o tym opracowaniu, w sumie zbiorze wielu cytatów.

    • Lubię 1
  6. Ekolog nie ma wyjścia ma badać i już, na ostrym, nie ma przebacz po to tam jest jest to przypadek nagły stał się nagle i już, tak jak z opiłkiem w oku tak i z czymś takim ma obowiązek się zająć.

     

    A szuu powinien przeczytać ze zrozumieniem jeszcze raz tekst który zamieścił w dziale o filtrach, nastepnie przeczytać link który dał tam Pablito, i ten wątek o oku i wyciagnać wnioski, nie miej urazy szuu do mnie, ja przeczytałem.

    Mateusz męty to ja znam i inne kłaczki jak się zogniskuje wzrok blisko takie macro to widać kłaki ale na jasnym tle tylko, to nie wygodne jest, tak soczewkę nasilać. Tutaj niestey plamki mam a nie kłaczki robaczki, tylko jedno oko i to nie zawsze.

     

    Trzeba McGorisowi życzyć szybkiego powrotu do normalej wizji, a nie go zamęczać pytaniami teraz, przez was ma jeszcze większego stracha.

    nie bój nic idz pomęcz ludzi w kitlach, jak byś jechał do Krakowa na oiom to daj znać znam tam pielęgniarkę i to może się przydać, tam to przeprawa jest i kolejki, chyba ze masz bliżej gdzieś to tam się udaj, troche weekendu ci to zajmie ale przynajmniej będziesz wiedział na czym stoisz, a tak to zamartwianie jest.

    • Lubię 5
  7. Nie znam cellulara, ale chyba pamiętam z jakiegoś roku temat, a i to pewnie były początki fajnie że w Polsce ktoś robi takie blanki,

    ja się interesuję tymi technikami, mam piec ceramiczny i jako plastyk wypalam szkliwa, ceramikę i porcelanę w wysokich temperaturach, szkłem się jeszcze nie zajmowałem ale to pokrewne trochę.

     

    rewelacje nie wiem czy to rewelacje są, ale fajnie jak z jednego kawałka jest ten blank polski, coś się dzieje, kreatywność nie umiera w narodzie.

     

  8. szu nie pisz już o tym galileuszu, i nie promuj takich głupot jak on wyczyniał wieki temu bez filtrów,

     

    To nie powidok - jak przy żarówce, ani nie wylew i inne z naczyniami bo te plamki są szare/czarne, czasami gonią po polu widzenia ( ja np tak mam, ciśnienie w gałce niestety za duże czasami ) tutaj jest plamka z kolorowymi efektami i zapewne stale w centrum pola widzenia - do okulisty koniecznie idz jutro

    McGoris, jak masz plame na środku i ci chodzi wszedzie tam gdzie patrzysz - zawsze jest uparcie na środku, a z tego co mówisz tak wnioskuje, zasłania litery i czytać się nie da w spokoju bo przeszkadza. nie będę się wymądrzał idz do lekarza, ja miałem być ale wyszło inaczej że plastyk jestem, ale matkę mam lekarkę najwyżej popytam, tak czy owak idz koniecznie.

     

    Kurka przykro mi cholernie czytać coś takiego.

    • Lubię 2
  9.  

    Robisz tak: wyszukiwarka forumowa -> wpisujesz -> cellular.blank

    Co to znaczy poprzeczki przymocowane ?

     

    chodziło mi o koncentrycznie rozchodzące się poprzeczki/promienie okręgu ze szkła naklejone (zespolone w sumie) z taflą szklaną lustra która jest bardzo cieniutka dzięki temu i lekka a te poprzeczki mają za zadanie rozprowadzać równomiernie naprężenia i siły działające na taflę główną - bo np ludki z synty dają jeszcze jedną nie szlifowaną taflę z tyłu za poprzeczkami tylko małą i z tego co pamiętam z otworem w środku.

     

    to jest metoda chiny i polska :) a w USA sobie obliczyli naprężenia i podzielili normalny blank polygonami typu mesh w programie CAD a następnie powycinali frezarką wnętrza tych trójkątów zostawiając tylko ścianki, i uzyskali taką strukturę pajęczyny no nie da się tego opisać muszę chyba dać linka.

     

     

    Dream-24_75in-01-cleanout-sml-bw.jpg

    DreamAstrograph-24in_f3-5_cellularPrimar

     

    źródło : dreamscopes.com

     

    zasada taka ze naprężenia i siły się koncentrycznie rozchodzą, to samo chodziło o te rurki dla tego mówiłem że lepiej to gra w układzie 45stopni V

    w CAD jak się ma dodatek do testowania sił można sobie sprawdzić tzn "stress" na danych elementach np w solid works jest taka nakładka do testowania elementów.

     

    Tutaj mają homogeniczne całe lustro a nie lepione z kawałków szkła, bo te poprzeczki to mi wyglada na szkło wykonane metodą float.

    i ciekawi mnie poprostu jak to się sprawuje jeśli chodzi o astrofotki i stabilność lustra.

     

    Edit: oczywiście chodzi mi o to że powycinali sobie formę do odlewania blanków frezarką 3 osiową wrzecionową na zwykły frez palcowy - wg mnie w gipsie wysokotemperaturowym, takie coś zalewają odprężają w piecu a nastepnie jest zabawa z wydłubaniem tego gipsu znowu z lustra też pewnie za pomocą freza, bo ręcznie to makabra jak paleontologia stosowana.

    nie chwalą się tym ale jako mini szpieg przemysłowy tak to sobie wydedukowałem.

    • Lubię 1
  10. a jak od cellular blank z USA? jak tak to znam, chyba ze jakiś inny a mówisz że made in poland więc nie znam

    te z USA to drogie jak nie wiem, i w cnc formy wycinają w gipsie odpornym na wysokie temperatury a następnie zalewają szkłem. a tutaj są poprzeczki przymocowane uhm to co innego.

  11. Uhm zdjęcia z pierwszego światła daj koniecznie,

     

    a co do plakietki, sam grawerowałeś ? coś słabą rozdzielczość ma ten laser Co2 użyty do grawerunku, a może zamiast kompozytu grawerskiego lepiej blaszkę nierdzewną albo alu, dać pastę i wypalić na metalu, źle mi się kojarzą te laminaty, z plakietami w urzędach i innych nie przyjemnych instytucjach.

  12. Super waga na taką aperaturę, jakie lustro ? klasyczna tafla czy strukturalne ? bo reszta to aluminium obrabiane cnc pewnie.

    ale wg mnie taki typ połączenia rur jest mało odporny na skręcanie lepiej dać po skosie rurki 45 stopni do płaszczyzny lustra a nie 90, kratownicę zrobić na takich literach V a nie I I

     

    ale to pewnie sprawdzisz w fazie testów w fotografii DS czy nie wyjdzie nieosiowość.

  13. Oj tam odrazu początkujący, to ja byłem - bolały oczy i odpuściłem po prostu, nie obserwuję nachalnie jak coś jest nie tak, zrobiłem test, parę minut, mam dyskomfort, i odpuszczam nd5 baadera z moim sprzetem optycznym, chyba ze do rejestracji foto.

     

    Pierwszy raz obserwowałem w WL wcześniej obserowałem sobie z Halpha przez etalon Lunta z fabrycznym zestawem Lunt60 - bardzo dobrze wspominam ten teleskop, niestety z przyczyn finansowych musiałem sprzedać, a teraz chciałem sprawdzić te filtry, i zapewne je sprzedam i dozbieram do Lunta albo Coronado, jak by dolar paskuda nie był prawie po 4 zł to już bym miał kolejnego Lunta 60 tym razem z pressure tunerem bo była fajna oferta.

     

    ale co do metod to tak jest ich naprawdę sporo super jest pomysł z camera obscura zamieszczony na forum

  14. U mnie może to być fakt sporej źrenicy wyjściowej zestawu słońce w obrazie jest bardzo jasne i muszę go tłumić okularami przeciwsłonecznymi co samo w sobie jest upierdliwe, ale daje efekty, muszę po prostu w przyszłości dać filtry na wyjściu, albo zmniejszyć ilość wpadającego światła, przez dodanie przesłony przed ND5 i powinno załatwić spawę olśnienia - bo chyba tak to się nazywa fachowo. przy księżycu też czasami miałem takie coś przy moim SCT 6 cali, pomógł wtedy filtr ND gradacyjny celestrona kołowy.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.