Zybert

W dniu 28.10.2023 o 09:51, Astrobonq napisał(a):

 
Michał  Najdalej zapuszczam się w okolice Stoczka Łukowskiego, bliżej stąd do Warszawy niż Lublina. Ale w sumie fajnie by było kiedyś zbadać jakieś ciemne miejscówki gdzieś dalej  

Wybacz

Faktycznie okolice Łukowa są niezłe, kiedyś przejazdem zatrzymałem się w tmtych okolicach wracając z Warmii i pamiętam, że niebo było całkiem przyzwoite.

Piotrek fajna fota. Odezwij się jak będziesz na Lubelszczyźnie

Szkoda mi zakładać nowy wątek, a podszedłem jeszcze do materiału, który obrabiałem rok temu, jednak z wyraźnym niedosytem. Z resztą teraz podobnie.

Główny problem, z którym sobie nie radzę to zwracane już kilkukrotnie przez niektórych "plamiste", ciapkowate tło. Zupełnie nie wiem, jak temu zaradzić i czy da się z tym coś konkretnie zrobić nie tracąc po prostu sygnału i szczegółów z tła... Tutaj liczę na czyjąś podpowiedź. To samo z detalem, ostrość ustawiona podczas sesji najidealniej jak się da (jednak to Spacecat...), a na stacku jakoś tak jakby detale się rozmywają... Z akwizycją i materiałem raczej problemów nie miewam, chociaż gwiazdki przez guiding są delikatnie plackowate.

Setup: Nikon D610mod, SWSA, Spacecat, Lacerta

Ekspozycja: 90x120s ISO1600

Świetne, detal genialny. Jak patrzę na swoje zdjęcia, to mi się odechciewa widząc takie cukierki...

Łał, petarda.

Ja mam tylko pytanie, czy da się jakoś zdjąć zielony z tych gwiazdek? Rzuca się to w oczy. Może sam SCNR by wystarczył?

11 godzin temu, count.neverest napisał(a):

Podoba mi się animacja. Dobrze, że player pozwala dość precyzyjnie przerzucać klatki. Początek tego spalenia widać na dole:

Dzięki,nie trzeba przerzucać klatek

Dziwne, bo tego timelapsa mam na dysku w dwóch kawałkach. Pierwszy z nich jest powyżej, a w drugiej części znalazł się inny Perseid przecinający kadr.

Kawałek nieba naświetlałem łącznie przez jakieś półtorej godziny w subach po 30s.

Materiał zestackowałęm i na koniec pobawiłem się nakładając klatki z dwoma meteorami.

Z obróbki nie jestem zadowolony niestety, ale na razie chyba lepiej nie potrafię...

Ręka Boga? Mi to się zawsze kojarzyło z jakimś  morskim stworem nie do końca sprecyzowanym. Ręki tam nie widzę

Nie przestawię się raczej na łapka czy innego PCeta... Lacerta w moim przypadku obsługuje wszystko w najbardziej kompaktowy i szybki do ustawienia sposób. Każdy nowy sprzęt to będą najpierw dziesiątki godzin testów i czekania aż to zabangla... zostanę przy tym co mam a czas poświęcę po prostu na zbieranie materiału...

U mnie sytuacja wygląda tak, że nie mam teraz nic od ZWO 🤭

Jakbym kupowal AM3 czy AM5 to po pierwsze zaliczyłbym pewnie zakup asiair, a po drugie na pewno kupiłbym coś o ogniskowej około 1000mm. Pytanie czy to nadal będzie zestaw na wyjazdy w teren... Niby mam balkon, ale nie widzę Polarnej z niego (asiair ponoc wspiera ustawienie na polarną bez koniecznosci widzenia jej...). Poza tym to blok, więc jakieś drgania na pewno będą. Chociaż wtedy zebranie 5ciu godzin materiału jednej nocki z filtrem byłoby pestką... Jak widzę foty z miasta tu na forum to szczena niekiedy opada, szkoda tego nie wykorzystać, jednak własnego kawałka ziemi jeszcze nie mam.

Kamil

Fajny efekt jak na klatki 60s i tylko 4h materiału. Guiding zbędny, więc zbieranie takiego materiału było pewnie wyjątkowo proste.

Serio miałeś problem z gradientami? Łabądź był jeszcze wysoko nad horyzontem.

Kamil

11 godzin temu, licho52 napisał(a):

No i okazuje się że wtopiłem.

Możesz napisać coś więcej?

Czy ktoś ma ten montaż i może się podzielić opinią i jakością prowadzenia? Chodzi mi po głowie odstawienie SWSA i zakup monta, którego rozstawienie w polu podczas każdego wyjazdu będzie łatwe i przyjemne. Na tą chwilę z D610mod, Spacecatem i guiderem lacerty od momentu przyjazdu na miejscówkę do odpalenia sesji już po korektach to około 45 minut do godziny czasu. Jak coś pójdzie nie tak po drodze to czas się wydłuża...

Godzinę temu, Gość na chwilę napisał(a):

Tło, popraw tło. Jest bardzo nierówne, pełne kisielu...

Dzięki Maciek, niestety na chwilę obecną nie wiem jak i nie wiem co robię źle. Ten kisiel/plamistość u mnie dość często ma tendencję do wyłażenia w tle, chociaż zależy to od obiektu.

Tło wyrównywałem za pomocą DBE/ABE... Nic poza tym nie kombinowałem. Generalnie nie zależy mi na idealnie gładkim/płaskim tle, chcę żeby było widać to, co tam się chowa. Przynajmniej w pewnym stopniu.

Cześć,

materiał z dwóch nocy, z czego pierwsza była dwa lata temu...

Chciałbym dozbierać jeszcze z 5-10h materiału w HOO i połączyć z tym, ale to wyższa szkoła jazdy...

Starałem się zachować tło, mam nadzieję, że nie wyszło za jasne. Dajcie znać co poprawić.

150x180s D610mod. Spacecat, SWSA, Lacerta.

Petarda. Mam ten sam filtr tylko ogniskowa nie ta. Pięknie to wygląda

Ale świetny obiekt. Obróbka i kadrowanie bardzo przyjemne w odbiorze.

Czad, gratulacje. Odległe nieregularne galaktyki to jest to.

Przypomniało mi się jak kiedyś Newtonem 6" focilem kilka obiektów z katalogu Hicksona... cieszyłem się że w ogóle je widać jako tako.

10" więcej robi różnicę hehe. 

Maćku zrobiłem kalibrację kolorów na gwiazdy i zauważam, że kolory gwiazd są adekwatne. Dostrzegam też jakąś część gwiazd pomarańczowych i żółtych,chociaż fakt - niebieskie dominują.

Dzięki!

Odgrzewam swojego kotleta... stwierdziłem, że nie ma sensu otwierać nowego wątku.

Podszedłem raz jeszcze do tego materiału sprzed pół roku.

Zostawiłem tło z użyciem mniejszego kontrastu. Kilka ładnych godzin spędziłem na próbach.

Mi osobiście podoba się to dużo bardziej, niż poprzednie, ale ciekaw jestem Waszego zdania.

Ela - gratulacje. To mój cel na nadchodzące długie noce

8 godzin temu, Grzędziel napisał(a):

Takie ciemne wszystko. Rozumiem, że pod ciemnym bieszczadzkim niebem palone, ale jakbyś ciut rozjaśnił pyły.

Piotrze, obawiam się, że zbyt mało materiału mam, żeby poszaleć z jasnością.

Może się mylę, ale chcąc wyciągnąć więcej z tła, pojawia się szum i robi się plamiste to tło.

Będę robił jeszcze jedno podejście do obróbki ze względu na to, że darki wziąłem prawdopodobnie robione w lodówce (już nie pamiętam), natomiast temperaturę podczas sesji miałem około 15 stopni...

Jakieś dwa tygodnie temu wybrałem się z jednym z kolegów na focenie Drogi Mlecznej, ale niestety nowo wybrane miejscówki okazały się spalone, mimo że mapa LP pokazywała inaczej.

Podjechaliśmy pod jedną z farm wiatrowych kilkadziesiąt kilometrów na południe od Lublina.

10x25s ISO3200

D750 + 14-24/2.8 + statyw

Sequator, Lightroom