- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Postów
511 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Zybert
-
-
Cześć,
w zeszłym tygodniu było trochę ładnej pogody, udało mi się zarwać nockę z aczwartku na piątek
Pojechałem na swoją nową miejscówkę około 30km od Lublina, żeby pofocić coś w zenicie, a szybki plan padł na Pętlę Łabędzia... Do tematu podchodziłem już kilka razy, ale jeszcze wtedy nie miałem guidingu, więc stwierdziłęm, że musi się to udać Zebrałem coś koło 2 godzin materiału i zestackowałem go jeszcze z poprzednimi dwiema krótkimi sesjami (w sumie koło półtorej godziny), co dało czas ekspozycji około 3,5h. Niestety ten rejon jest pełen gwiazd i ciężko lustrzanką bez filtrów się go fotografuje, jeszcze trudniej obrabia . Jeśli ktoś będzie chciał stacka, to udostępnię, ciekaw jestem ile da się z tego materiału realnie wyciągnąć...
Dodatkowo dorzucam jeszcze panoramy robione podczas zbierania materiału, na których widać airglow, które tej nocy świeciło wyraźnie intensywniej, niż zazwyczaj. Robiłem też rzecz jasna timelapsa, podczas którego zrobiłem sobie zdjęcie z setupem i Drogą Mleczną
Pogodnych nocy!
Veil:
Nikon D610mod, Spacecat, SWSA, lacerta
35x180s ISO1000, 50x60s ISO800, 40x60s ISO1600.
- 9
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
W dniu 12.07.2021 o 11:42, Andrzej Lach napisał:
Wyładowania podświetlające komórkę burzową (~ 21:30, 2021-07-11).
Nagranie z "ręki", tempo x8. Łobozew Górny, Bieszczady.
Idalna miejscówka i warunki do łapania TLE.
-
-
-
Dzięki, ogólnie bardziej mi się podoba ta jaśniejsza wersja
-
Dzięki, tych wersji mam kilka i nie wiedziałem krótą dać na forum. Taka jak Twoja "wydawała mi się" za żółta, ale jak widać intuicyjnie była to słuszna opcja. Dzięki!
-
Cześć,
ostatnio znalazłem na jednym z dysków materiał zebranydwa lata temu. Było go tyle co kot napłakał (raptem 30 klatek po 30s), ale myślę sobie zestackuje i zobaczę co z tego wyjdzie... Pojedyncza klatka była ostra, aberacji nie zauważałem, więc rokowania były pozytywne. Zastanawiałem się, którym szkłem udało mi się taki obrazek uzyskać i okazało się, że jest to obiektyw, na który większość astrofotografów "psioczy" (z resztą osobiście uważam, że to szkło nie nadaje się do astro), czyli stara 50 1.4 od Nikona produkowana chyba jeszcze w latach 90-tych. Nie wiem, czy się cieszyć czy nie, ale z 15min materiału jeszcze nigdy nie udało mi się tyle wyskrobać i to nie w Bieszczadach
Setup: Nikon D610mod + Nikko4 50mm f/1.4@4 + SWSA
Exp: 30x30s ISO3200
Materiał zbierałem 23.05.2020 około 15km na południe od Lublina.
Obróbka - DSS, Pix, Lr.
Wrzucam trochę większe niż zwykle, żeby było widać co tam w trawie piszczy.
Kamil
- 7
-
-
Godzinę temu, Lukasz83 napisał:
Super efekt! Gratulacje, nie lada zdobycz.
Ja się przymierzam do takiej akcji i zastanawiam się nad wykorzystaniem Canona 6D z obiektywem 50/1,4
Tylko mam zagwozdkę czy niemodowany aparat jest wystarczająco czuły żeby sensownie zarejestrować to zjawisko?
Dzięki Łukasz
Co do niemodowanej lustrzanki szczerze mówiąc nie mam pojęcia, jednak może być jak w przypadku astro, czyli wodór w niemodzie widać słabo, a w modzie wychodzi go dużo więcej. Trzeba to sprawdzić, albo od razu rób moda ?. Powodzenia!
-
Godzinę temu, Tayson napisał:
Jaki aparat, mod czy niemod, jaki obiektyw, jaki czas naswietlania?
Godzinę temu, suchyy napisał:Też jestem ciekaw technikaliów, jak Tayson.
Godzinę temu, DarX86 napisał:Też czekam na odpowiednie zgranie warunków by podjąć próby.
W zasadzie zapomniałem dodać szczegóły techniczne w opisie posta...
Użyłem modyfikowanego D610 z obiektywem 20mm f/1.8. Mam też D750, w którym miałbym pewnie mniejsze szumy na tak krótkich klatkach i wysokich czułościach ISO (3200), jednak wybrałem moda z tego względu, że mod łapie dużo więcej zjonizowanego gazu, co wiecie z astrofoto Sprity są też zjonizowanym gazem i też bardziej świecą w podczerwieni, więc na start mając taki aparat lub kamerę jest się dobrze przygotowanym. Reszta to tak na prawdę jasne szkło, które daje jakąś tam w miarę przywoitą jakość obrazka przy pełnej dziurze. Kolejna sprawa to czas naświetlania i tutaj trzeba dostosować go metodą prób i błędów, żeby klatka nie była za jasna, żeby sprity potem nie zginęły w tle. Ja mam zasadę, że nie przekraczam czasowo 5s ekspozycji na klatkę. W zasadzie im mniejszy czas naświetlania tym lepiej powinny być widoczne sprity na zdjęciu. Niestety wiąże się to z większą ilością klatek, co w przypadku lustrzanek obciąża migawkę... Natomiast posiadacze kamer astro mogą zaopatrzyć się w jasny szerokokątny obiektyw i jestem przekonany, że uda się zrobić na prawdę dobre zdjęcia. Zjawisk niestety nie da się przewidzieć, tutaj przydaje się wiedza na temat mechanizmów zjawisk burzowych, co jest moją drugą po astronomii największą pasją. Dlatego dla mnie złapanie Red Sprita jest połączeniem w zasadzie fotografowania burz i nocnego nieba, taki superobiekt, który zawsze za mną chodził
Pozdrawiam i życzę Wam owocnych prób uwiecznienia duszków - mamy sezon burzowy w pełni.
Kamil
- 9
-
42 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał:
Wypas!
Jak to wygląda na żywo? Też są takie intensywne i wyraźne jak na focie, czy trzeba wiedzieć na co się patrzy?
Na żywo w zasadzie wygląda to jakby błyskało się nie w chmurze, czy w jej obrębie,tylko wyraźnie sporo nad nią... Generalnie pamiętam tylko potężny błysk z chmury burzowej i dosłownie jakby bezpośrednio po nim zaświeciło się niebo nad tą komórką. Na początku myślałem, że mi się przewidziało i że to niemożliwe, ale aparat miałem skierowany w tą część nieba i okazało się, że to były te sprity z drugiego zdjęcia. Dodam tylko, że kształtu nie widziałem, jedynie błysk. Być może powinienem odjechać dalej od świateł miejskich, chociaż w promieniu kilometra nie miałem latarni i było sporo drzew, które izolowały mnie od innych źródeł światła...
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Wczorajszej nocy można powiedzieć, że spełniłem swoje marzenie. Jako nastoletni chłopak czytałem o burzach, rodzajach wyładowań itp. i pewnego razu trafiłem na opis "zjawisk towarzyszących", a było to jakieś 15 lat temu... O spritach (Red Sprite) mało wtedy wiedziano, na pewno było to coś niezwykłego i tajemniczego (dla mnie mnie pozostaje nadal), wówczas zamarzyłem o tym, żeby kiedyś takiego sprita sfotografować. Mimo, iż w dzisiejszych czasach nie jest to może wyczyn w sensie technicznym to dla mnie ma ono ogromną wartość i daje dużo radości.
Odnośnie samych spritów - są to zjawiska świetlne towarzyszące najpotężniejszym wyładowaniom doziemnym dodatnio spolaryzowanym (CG+), a więc nie występujące podczas każdej burzy. Pojawiają się one nad chmurą burzową na wysokości około 80km, a ich szerokość może osiągać 50km. Są niczym innym jak wystrzelonymi zjonizowanymi kulami gazu, które zostają uwolnione do górnych warstw atmosfery, następnie rozchodzą się z powrotem ku Ziemi z przędkością około 0,1c.
Najlepsze jest to, że siedząc kilka godzin po ciemku na polu udało mi się je zobaczyć, chociaż niezbyt wyraźnie jako błysk ponad chmurami zaraz po jednym z wyładowań. Ptwierdziłem to później sprawdzając na wyświetlaczu aparatu... Aparat był skierowany nad jedną z burz z układu wielokomórkowego, który przez noc z piątku na sobotę utrzymywał się na linii Kielce-Radom-Warszawa.- 67
- 6
- 24
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Taniec planet z dzisiejszego świtu.
Dzisiaj rano ich układ był o tyle ciekawy, że ustawiły się na niebie razem z Księżycem w prawie takich samych odstępach.
Udało mi się uwiecznić na zdjęciu sześć planet (dwóch pozostałych - Urana i Merkurego nie znalazłem na razie na fotografiach nawet wykonanych godzinę później).
Zdjęcie jest panoramą czterech pionowych ujęć wykonanych dzisiaj tuż przed godziną 3:00. Być może na innych zdjęciach dwie brakujące planety znajdę, jednak dla mnie dużym sukcesem było znalezienie Neptuna (był bardzo słabo widoczny, stąd dałem powiększenie). Dodatkiem jest Księżyc, którego faza zmierza do nowiu oraz gromada otwarta Plejady - obiekt zimowego nieba
Miejsce fotografowania to Zalew Zemborzycki, Lublin
Nikon D750 + Nikkor 20mm f/1.8, obróbka w Lightroomie.
Kamil
- 25
-
-
8 godzin temu, Lukasz77 napisał:
Fajna panorama, masz jakieś ciekawe miejsce za Lublinem, często bywam w Puławach i zawsze mam problem ogarnąć coś fajnego.
Okolice Krzczonowa, dosyć ciemno jak pogasną latarnie w okolicznych miasteczkach. Jak będziesz w okolicy to możemy się razem wybrać.
-
Dzięki, cieszę się dokładniej jest to Giulietta Quadrifoglio Verde, jeżdżę nią od ponad roku, gdzieś już z nią wrzucałem zdjęcia - także astro.
Co do samej panoramy - chciałem zrobić sobie na pamiątkę panoramę właśnie z Julką, natomiast podczas obróbki mocno tego pożałowałem. Okazało się, że aby wyprostować dystorsję musiałem przyciąć panoramę dosyć mocno (to mi się w tym zdjęciu osobiście nie podoba, co chciałbym zmienić), dlatego nie widać splitera, ani przestrzeni przed autem. Z kolei podczas fotografowania zapas wydawał mi się słuszny...Pozdrawiam,
Kamil
-
1 godzinę temu, Alice napisał:
Hmm czyżby któraś z tych łun na horyzoncie była od mojego Biłgoraja?
Myślę, że na pewno do Biłgoraja stamtąd już tylko 60km.
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Prognozy na pierwszomajowy wieczór początkowo były różne, w zasadzie do godziny 22, kiedy okazało się, że warunki będą dobre.
Pojechałem około 30km na południe od Lublina, gdzie zaświetlenie nie jest już takie duże jak blisko miasta (ta miejscówka ma Bortle4).
Pogoda zrobiła się na prawde dobra, było sucho, seing był niezły (Drogę Mleczną było widać bardzo wyraźnie...).
Zbierając materiał z ro ophiuchi zrobiłem timelapsa, a pod koniec nocy astronomicznej (około godziny 3:00) zrobiłem jeszcze panoramę Drogi Mlecznej, na której jednak już wyraźnie widać pierwsze światło nadchodzącego dnia.
Pierwsze zdjęcie to stack około 50 klatek z timelapsa, natomiast drugie to ta lekko spóźniona panorama DM.
Nikon D750 + 20mm f/2.5 ISO3200
Obróbka w Sequatorze i Lightroomie.
Pogodnych nocy!
Kamil
- 53
- 1
- 2
-
-
Dzięki,
Robiłem dbe i abe, a to co zostało wydawało mi się po prostu tym, co jest ukryte głębiej w tle i raczej nigdy tego nie wyrównuję. To o to chodzi? Bo jak się to całkiem wyrówna, to uciekają szczegóły z tła i widać tylko jakby pierwszy plan...
Z drugiej strony na stacku miałem faktycznie duże pojaśnienie w dolnej części i nie udało mi się tego zlikwidować, zrobiłem lekkiego cropa wycinając tą część. Kaszka wokół gwiazd zrobiła się po morphological selection przy lekkim zmniejszeniu gwiazd, chociaż i tak dałem mniejszą ilość iteracji.
Kamil
-
Wrzucę na YT może jeszcze dzisiaj, natomiast fakt jest taki, że w jednym z trybów automatycznych maksymalny czas otwarcia migawki to 2s. Niestety ale po zapadnięciu zmroku całkowicie trzeba by było ręcznie wydłużyć czas (chociaż tutaj trzeba zmienić tryb i timelapse może się zatrzymać), albo podczas sekwencji zmienić kompensację ekspozycji na maxa, u mnie z tego co pamiętam czas się wydłużył do 15 sekund nawet. Muszę znaleźć złoty środek, ale za pewne w jakiejś kwestii zawsze będzie to jakiś kompromis. Ciekaw jestem jak dodatkowe programatory/urządzenia sobie radzą z tym faktem. Jeśli chodzi o ciągłe siedzenie, to są tak na prawdę może dwa punkty w czasie wymagające ingerencji człowieka, kwestia doboru odpowiedniej godziny na zmianę nastaw...
Kamil
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Cześć,
w oczekiwaniu aż wzejdzie Ro Ophiuchi mój kot wpatrywał się przez godzinę w pyłową mgławicę refleksyjną, z której część na niebiesko rozświetla gwiazda ni Scorpii - IC 4592
Bieszczadzkie niebo nieco wybacza niewielką ilość klatek po prostu dając świetne warunki do astrofoto.
Nie ukrywam, że chciałbym zebrać ze 3-4 razy tyle materiału, ale na to pewnie trzeba będzie poczekać do następnej wiosny.
Setup: D610mod, SWSA, Spacecat
Exp.: 20x180s + darki i biasy
Wyprzedzając komentarze - finalnie zdjąłem trochę niebieskiego
Pozdrawiam
Kamil
- 24
Okolice gwiazdy Sadr + DM nad kamieniołomem na Roztoczu
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano · Edytowane przez Zybert
Witajcie,
w ostatnim tygodniu pogoda pozwoliła na kilka wypadów pod nocne niebo, żeby trochę odetchnąć i pomedytować w polu.
W nocy z czwartku na piątek wyskoczyłem kilkanaście kilometrów na południe od Lublina z zamiarem głównie fotografii DS. Traf padł na okolice gwiazdy Sadr i chociaż to bardzo popularny fotograficznie rejon, to nie mam go w swojej szufladzie.
Setup: Nikon D610mod, SWSA, Spacecat, Lacerta
Ekspozycja: 90x120s ISO1600
Bonusem są zdjęcia z rugiego wyjazdu, który był w zasadzie totalnym spontanem. Kolega napisał do mnie w sobotę wieczorem, że jedzie fotografować DM nad jednym z kamieniołomów na Roztoczu, oczywiście nie mogłem odpuścić Sesja się udała, było dosyć spore airglow, na pewno tam wrócę.
Na ile mi czas pozwala staram się szlifować obróbkę, niestety daleeeko mi do ideału, chętnie przyjmę krytykę.
Kamil