-
Postów
1 224 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Loxley
-
-
Oczywiście dodane ..., trochę pozazdrościłem , tych pięknych ptaków przelatujących podczas zaćmienia, kotów , samolotów ... nie zauważyłem takiej fotografii, stąd ten pomysł . Z drugiej strony zastanawiałem się czy można by coś takiego wykonać ?
No tak, ale poza walorami właściwymi dla fotomontażu udowodniłeś, że Srebrny Glob porusza się po swojej orbicie ustawiony swoją osią obrotu równolegle do kierunku ruchu, bo południową część Słońca zestawiłeś ze wschodnią krawędzią Księżyca. Nie ma tam odpowiedniości formacji brzegowych i profilu zaćmienia. W tym wątku, jeśli zechcesz poszukać, znajdziesz odpowiedź, skąd w rzeczywistości taki profil zaćmienia się wziął i jak nasz satelita był ustawiony względem Słońca.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Gratuluję wszystkim fajnych zdjęć.
Moje, częściowe zaćmienie Słońca, 20 marca br. ED80/600 z filtrem foliowym Baadera ND3,8 na obiektywie, Lumix G3 z filtrami: semiApo i Baader Solar Continuum, EQ3-2, Registax6 (szybkie serie zdjęć JPG - 40 klatek - stak z 25). Od prawej do lewej, zdjęcia były robione co około 15 minut: 9.50; 10.00; 10.15; 10.27; max. 10.56; 11.11; 11.22; 11.31. Duże zdjęcie wykonane przy użyciu telekonwertera TK-1,8x (50%).
W czasie zaćmienia bardzo dobrze widoczny był profil południowej krawędzi Księżyca. Zestawienie zdjęć pokazuje odpowiedniość struktur.
- 20
-
Wreszcie w miarę przyzwoite warunki balkonowe (+10*C, lekki wiatr, obraz dość spokojny) - niedziela, 8 marca br.
MAK 150/1800 z telekonwerterem TK1,8x, ASI 120M z filtrem czerwonym GSO, Registax6 (300/4000 AVI) - gotowy stak przeskalowany do F1800mm (56%). Na zdjęciu obszar na zachód od Wielkiej Czerwonej Plamy, która powinna była się wyłonić dopiero za godzinę.
Charakterystyczny - od niedawna widoczny - biały owal na obszarze Południowej Strefy Umiarkowanej (STeZ) umiejscowiony jest nietypowo, bowiem jemu podobne twory często występują nieco dalej na południe, na obszarze Południowo Południowego Pasa Umiarkowanego (SSTeB).
- 6
-
Balkonowa sesja, warunki niekorzystne - drżący obraz, częste pasma obłoków.
MAK 150/1800, ASI 120M z filtrem czerwonym GSO, EQ3-2, Registax6 (350/2500), MS ICE. Na zdjęciu północ jest po prawej stronie, zachód u góry.Mozaika 3 kadrów zachodniej krawędzi Srebrnego Globu zmniejszona do 60%, a mimo tego brak wystarczająco dobrej ostrości. Równikowe partie z dużymi kraterami: Grimaldi, Riccioli, Hevelius i Cavalerius - niektóre z ciemnym dnem (Grimaldi) lub wyraźną ciemną plamą obejmującą spory obszar wewnętrzny (Riccioli). Pozostał jeden dzień do pełni, stąd duża część przykrawędziowa niewidoczna, za to przedpole Mare Orientale widoczne dość plastycznie, z jasnymi plamami młodych kraterów. Widoczna krawędź cienia biegnie wzdłuż Montes Coldillera, zewnętrznego pierścienia otaczającego morze. Czas i niekorzystna libracja nie sprzyja obserwacji tego morza.
Największą ciekawostką i niemałym zaskoczeniem dla mnie jest wciąż jeszcze dobrze widoczny "krzyż św. Andrzeja" na północno zachodnim zboczu krateru Grimaldi. Zatem istnieje przynajmniej jednodniowy czasokres jego widoczności, co zwiększa moje szanse na lepsze jego zdjęcia.
- 2
-
Widokówka z wczorajszego Księżyca. ASI 120MM. Brzegi słabe, skala mała, ale dopiero ogarniam zestaw
Brzegi nie będą psuły zdjęcia jeśli je wykadrujesz. A reszta bardzo dobra, miękko obrobiona i daje bardzo przyjemny efekt. Oczywiście edycja zdjęcia jest domeną autora i nic mi/nam do tego, ale jeśli odwrócisz zdjęcie góra-dół, będzie naturalniej. Czekając na następne kadry, delektuję się póki co tym Twoim bieżącym "zakamarkiem". Pozdrawiam i życzę dobrej pogody.
PS. Jeden ze szczegółów - mniej oczywisty niż główny Plato - "Starożytny Newton" powinien dzierżyć miano motywu przewodniego i faktycznie dla mnie już nim jest.
-
Refraktor TS 152/900, Lumix G3, filtr semiAPO, Registax6 (50/300 jpg.), ISO400, 1/60 sek. Na czasy naświetlania 1/60 sekundy trochę za duże drżenie obrazu.
Nic nie wskazywało dzisiaj, że wieczór będzie taki pogodny. Nawet godzinę przed zachodem Słońca niebo pokrywały jasne mgliste obłoki. Zaskoczeniem było szybkie wyklarowanie się nieba wraz z zapadającym zmierzchem - najpierw chabrowe, później ciemno granatowe, a na nim piękny żółtopomarańczowy rogalik Księżyca i poniżej: Wenus i Mars.
2 dni i 16 godzin po nowiu - niepełny owal Mare Crisium, jakby ktoś wygumował zachodnią krawędź, pozostawiając szereg delikatnych punkcików - kropelek światła poza terminatorem. Podobnie z Cleomedesem i Burckhartem - ich zachodnie korony to szeregi jasnych punktów. Endymion na północy zyskał w tym oświetleniu "półcieniową duszę" i wygląda bardzo eterycznie.
Na południu rząd dużych kraterów: Langrenus, Vendelinus, Petavius i Furnerius. Na wschód od Petaviusa widać ciekawą dolinę: Vallis Palitzsch. Rośnie poziom wschodniej libracji i do czwartku struktury leżące przy wschodniej krawędzi będą się od niej oddalały.
8 sekund dla uchwycenia światła popielatego przy F6 - to najlepsza opcja.
I dodatkowa kompozycja: dwudniowy i trzydniowy sierp Księżyca - libracja jest łatwiej zauważalna. Taka mała synteza obserwacji z dwóch dni.
- 7
-
Dziękuję, koledzy.
JaLe, oglądamy te same filmy. Spodziewałem się idealnych warunków i dużo lepszej widoczności, ale zamiast filmowej Krematori, miałem przy teleskopie - frigorię. Rzeczywiście pierwsze zdjęcie ma pewien "filmowy" urok i gdyby nie moje minimalistyczne podejście, takich kadrów z różnych ogniskowych mogłoby być więcej. Malarskości to wczorajszej scenerii nie brakowało, gorzej było z ostrością detali w dłuższych ogniskowych - cóż, było to prawdziwe wyzwanie i tym większa moja satysfakcja.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Ognisko główne refraktora TS 152/900, Lumix G3, filtr semiAPO, zdjęcia seryjne jpg. ISO400 , 1/30sek., Registax6.
Miał być "zielony zmierzch" poprzedzony bezchmurnym niebem za dnia, a tuż przed zmierzchem woale wysokich obłoków rozpływały się na wszystkie strony, nie pozwalając na wczesne dostrzeżenie cienkiego sierpa Księżyca. Słońce barwiło je na różowo ale jakieś półgodziny po zachodzie szybko zgasły. Rozmywały jednak w dalszym ciągu obraz i struktury cienkiego rogalika wydawały się nieostre.
Nic jednak nie mogło zmienić miłego wrażenia wywołanego widokiem Księżyca w towarzystwie Wenus i Marsa. Cukierkowo jasne zmierzchające niebo ustępowało blaskiem na korzyść tej trójki - a one rozpalały się niczym brylanty w diademie. Księżyc wypełnił się popielatą poświatą i aż do zachodu ten jego walor był widoczny całkiem wyraźnie.
Trofeum młodego Księżyca - po jednym dniu i szesnastu godzinach po nowiu. Na zdjęciu widać już Morze Humboldta (północny koniec rogalika - gładka połać), owal krateru Gauss, ciemne pofałdowania Mare Crisium, krater Neper i wreszcie Humboldt na południu. Zjawiskowo prezentują się oba końce księżycowego sierpa - długie iglice kłujące niebo.
- 13
-
Fotka ukazuje Księżyc 12 dni po nowiu i trzy kratery charakterystyczne dla tego rejonu - Schickard, Wargentin i Phocylides.
Małe sprostowanie, które nie powinno wpływać na moją pozytywną ocenę Twojego zdjęcia - krater Wargentin znajduje się w cieniu, za linią terminatora, a obok Phocylidesa widoczny jest Nasmyth. Twierdzę, że takie porównawcze zdjęcia mają dodatkowy wymiar edukacyjny, bowiem nazbyt często pojawiają się pytania mniej doświadczonych kolegów: ..."ile więcej zobaczę po zmianie okularu?"...
Myślę, że na takie pytanie można by odpowiedzieć: ..."więcej chyba nie, ale tyle samo, lecz przy mniejszym wytężaniu wzroku"... Art 69 pokazuje, że skala zdjęcia nie jest bardzo istotna dla obiektywnej wartości zdjęcia, za to przyczynia się do powstania subiektywnego wrażenia, że w większej skali lepiej widać szczegóły (mamy większy komfort ich obserwacji).
Oczywiście dla obserwatorów z doświadczeniem to prawie tautologia, więc proszę o wyrozumiałość.
- 1
-
Przemek, świetny obraz.
A co do "zagwozdki" Hamala.
To jest przykład tzw. erozji cieplnej, z którą mamy do czynienia w czasie przepływu magmy. Kierunek tego przepływu - od 3 do 1. Znawcy tematu stwierdzają, że lawa w warunkach księżycowych jest bardziej płynna niż np. na Ziemi i potrafi przemieszczać się na duże odległości, niekoniecznie w odkrytych korytach ale tworząc coś w rodzaju rur czy tuneli, które po ustaniu przepływu zapadają się. Przykłady takich procesów obserwujemy na Hawajach.
Osuwisko w obrębie krateru Plato nie jest wprost związane z wypływami magmy, ale być może aktywność wulkaniczna w bliskości krateru miała taki wpływ, poprzez np. lokalne trzęsienia. Masywne, acz spokojne wypływy magmy poprzedzone są etapem wielokrotnych erupcji związanych z procesem odgazowania magmy; generowane są wtedy silne wstrząsy tektoniczne.
- 4
-
Zatem czas po pełni mieliśmy porównywalny: 17-18 godzin.
Rzeczywiście, centralna górka "zgasła" już na drugim zdjęciu. Dwa lata temu obserwowałem to wizualnie - to dzieje się naprawdę na naszych oczach. Miło się to ogląda i wspomina. Gratuluję - dobra robota.
-
Ładny widok. Czekałem bezskutecznie wczoraj na poprawę pogody - liczyłem na coś takiego. Mare Smythi jako rozległa wklęsłość poniżej Nepera - czasem widać jego wschodnią krawędź.
Napisz proszę, o której robiłeś zdjęcie. Warto wyrobić sobie pogląd o widoczności struktur przy odpowiedniej libracji i upływie czasu po pełni. Musiało to być zapewne jakieś 14 godzin po efemerydalnej pełni. Ja kiedyś fotografowałem to miejsce 18 godzin po pełni.
- 2
-
Nie udało mi się zrobić (04.01.2015) lepszego zdjęcia Mare Orientale.
W internecie mamy mało zdjeć Mare Orientale z krawędzi Księżyca. (mam nadzieję, że się nie pomyliłem na zdjęciu).
Miło mi, że mogłem pomóc. W miare możliwości będę próbował.
Ale to jest właśnie Mare Marginis, o którym pisałeś wcześniej, tylko, że zdjęcie jest obrócone o 180*. Widać wyraźnie Mare Crisium, a tuż przy krawędzi - Mare Marginis. Mare Orientale miało wczoraj niekorzystną librację i było praktycznie niewidoczne. Taka nietypowa orientacja zdjęcia sugeruje, że patrzymy na Mare Humorum i właśnie owo brzegowe Mare Orientale przy południowo zachodniej krawędzi - a tak nie jest. Obróć zdjęcie, a natychmiast dostrzeżesz pomyłkę.
Edit: Przy dolnej krawędzi zdjęcia widać skrawek Mare Humboldtianum, a trochę wyżej - ciemnego Endymiona.
-
Witam
Przy krawędzi widoczne Mare Marginis.
Mare Smythii, ponad nim Neper (ciemny krater z jasną górką pośrodku), a Mare Marginis widoczne fragmentarycznie przy samej górnej krawędzi (dokładnie na wschód od Mare Crisium). Pięknie pokazałeś wpływ dużej wschodniej libracji - wymienione struktury odsunięte od wschodniej krawędzi. Rzadki widok i duży plus dla Ciebie za te zdjęcia. Wczoraj krawędź była dostępna do obserwacji jak w typowej pełni - dzisiaj była już plastycznie ukształtowana, ale trochę "okrojona", bo to już kilkanaście godzin po pełni.
Mnie dzisiaj nie udało się nawiązać do Twoich zdjęć. Nastawiałem się na Mare Humboldtianum (to jakby wprawka do fotografowania Mare Orientale). Może komuś innemu udały się zdjęcia?
-
Wiesz może, czy są jakieś narzędzia do rozciągnięcia takiego zdjęcia na krawędzi w "mapę", podobnie, jak się to robi w WinJuposie z Jowiszem, żeby uzyskać jakby rekonstrukcję tego obszaru widzianego "z góry"?
Niestety jeszcze nie znam takiego narzędzia. Piszę "jeszcze" ponieważ liczę, że w okresie przygotowań pojawi się ktoś, kto podsunie takie rozwiązanie. Ja do tej pory radziłem sobie półśrodkami - rozciągałem na przykład trochę w poziomie i skracałem w pionie, ale to nie to samo co projekcja na sferę.
Zatem, warto sformułować zapotrzebowanie: może ktoś podsunie "gotowca".
-
Przypomnij jakoś przed kwietniem. Spróbuję się włączyć fotograficznie
Oczywiście, będę odświeżał temat. Anonsuję tak wcześnie, aby każdy mógł sobie zarezerwować czas w proponowanym terminie lub skonfigurował sprzęt. Z odpowiednim wyprzedzeniem pojawią się informacje dotyczące tej konkretnej obserwacji, mapki do pobieżnej identyfikacji struktur i jakieś ogólne propozycje.
Miło mi, że weźmiesz udział w kampanii. Im więcej nas będzie, różnie rozlokowanych na terenie całego kraju, tym większa szansa na obszerny materiał zdjęciowy. Zachęcam każdego kto fotografuje Księżyc do udziału w projekcie. Mile widziane będą też relacje z obserwacji wizualnych - nie każdy jest fotografem.
-
Tak wygląda Mare Orientale (Morze Wschodnie). Kadry opracowane na podstawie materiałów z archiwum LROC. Jest to kolejna część konspektu kampanii obserwacyjnej.
Biała linia to orientacyjne położenie zachodniej krawędzi przy zerowej libracji, a czerwona linia to spodziewane położenie krawędzi przy najkorzystniejszej libracji w maju i lipcu br. Ponieważ obserwacje Morza Wschodniego będą prowadzone kilka godzin przed momentem pełni właściwej (od 5 do 14 godzin), stąd pewien pas południowo zachodniego brzegu nie będzie obserwowany, zatem można przyjąć, że biała linia będzie fizycznie reprezentować krawędź Srebrnego Globu (w ujęciu optymistycznym - spodziewam się, że 3 maja i 1 lipca widoczna krawędź będzie się znajdowała gdzieś pomiędzy czerwoną i białą linią). Dobrze naświetlone zdjęcia, a zwłaszcza opracowane programowo klipy AVI lub serie zdjęć przy użyciu ogniskowych od 1000 do 3000mm powinny pokazać sporą część obszaru Mare Orientale. Większe teleskopy pozwolą podziwiać ten obszar w dużo większą szczegółowością.Mamy trzy dogodne terminy, więc może pogoda nie zniweczy planów realizacji projektu.
- 3
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Mare Orientale - kampania obserwacyjna w 2015r.
Początek roku, stąd naturalnym jest snucie planów na przyszłość. Anons zamieszczam na kilku Forach.
W maju i lipcu będą sprzyjające warunki do obserwacji południowo zachodniej krawędzi Księżyca. Zadecydują o tym dwa czynniki: korzystna libracja w kierunku południowo zachodnim i niewielki dystans czasowy do efemerydalnej pełni, zapewniający odpowiednią plastyczność form powierzchniowych.
Z takiej okazji do obserwacji i fotografowania Mare Orientale trudno nie skorzystać i pomyślałem, żeby zrobić z tego szerszą kampanię obserwacyjną. Zapraszam zatem do wspólnego obserwowania i gromadzenia fotograficznych trofeów. Będzie to też możliwość praktycznego "wykorzystania" niepopularnej (by nie rzec: nielubianej) fazy Księżyca jaką jest pełnia. Morze Wschodnie jest najładniejszym z księżycowych mórz, ale ze względu na położenie "na krawędzi" nie możemy w pełni podziwiać jego walorów. W maju i lipcu Srebrny Glob, jakby na życzenie, przechyli się tak, że będziemy mogli oglądać jak największą część tego morza - z grubsza biorąc, jedną trzecią.
Warto już w kwietniu, tuż przed pełnią, sprawdzić możliwości sprzętowe i widoczność szczegółów aby mieć wskaźniki referencyjne do właściwych obserwacji w maju i lipcu. Parametry fizyczne w kwietniu jednak nie umywają się do tych w późniejszych miesiącach, kiedy będą zdecydowanie korzystniejsze. Załączone zdjęcie powinno dać pogląd o przedmiocie obserwacji. Mały ED80/600 jak widać wystarcza już do fotografowania, ale w moim zamyśle było wykonanie w tym roku zdjęć trochę większym sprzętem i o większej szczegółowości.
Efemerydy
Najlepszy okres do obserwacji formacji brzegowych południowo zachodniej krawędzi Księżyca, w tym: Mare Orientale (Morze Wschodnie) - na godzinę 23.00 czasu urzędowego. Pierwsze trzy terminy zapewniają najkorzystniejsze warunki w 2015 roku.
3.05.2015r - niedziela
7 godzin do pełni, wysokość 23 stopnie, libracja: W -4,5*; S -3,4* (składana libracja w kierunku południowo zachodnim -5,5*); Księżyc około 3* na pólnoc od ekliptyki.
1.07.2015r - środa
5 godzin do pełni, libracja: W -4,9*; S - 6,5* (składana libracja w kierunku południowo zachodnim -8,1*); Księżyc około 5* na północ od ekliptyki).
30.07.2015r - czwartek
12 godzin do pełni, libracja: W -4,1*; S -5,9* (składana libracja w kierunku południowo zachodnim - 7.2*); Księżyc około 5* na północ od ekliptyki.
Rezerwowe terminy z gorszymi parametrami fizycznymi.
3.04.2015r - piątek (najbliższy termin do wykonania obserwacji referencyjnych)
14 godzin do pełni, libracja: W - 2,1*; N 0,4*; Księżyc około 1* na północ od ekliptyki.
27.09.2015r - niedziela
6 godzin do pełni, libracja: W -0,2*; N/S 0,0*; Księżyc w płaszczyźnie ekliptyki.- 19
- 1
-
Księżyc, prawie dwa dni po pierwszej kwadrze - 30.12.2014r. Refraktor TS 152/900 z telekonwerterem TK-1.75x, Lumix G3, filtr semi APO, Registax6 (jpeg.60/300), MS ICE.
Siedmiostopniowy mróz i mglisty woal rozmywający szczegóły Srebrnego Globu.Bardzo zjawiskowo wyglądał Kopernik wyłaniający się z ciemności, Eratosthenes i Apeniny. Rupes Recta jako ciemna linia wyraźnie odznaczała się od tła Morza Chmur, a pod nią w pełni oświetlony Deslandres jako stary rozległy krater, pofałdowany i naznaczony mniejszymi kraterami.
Na południu, Clavius szczątkowo rozświetlony promieniami Słońca, z kilkoma kolistymi tworami wewnątrz.- 5
-
Sebastian, Adam - dziękuję.
Lumixem robię seryjne zdjęcia jpeg. W tych surowych, jak na mój gust, warunkach wolę stosować konfigurację sprzętową z aparatem. Ma to pewne ograniczenia, ale ogólnie materiał zdjęciowy jest dobry. Aviki nagrywam tylko kamerką, a na to pozwolę sobie dopiero przy wyższej temperaturze. W podglądzie na wyświetlaczu Lumixa przy powiększeniu 8x widać więcej szczegółów niż na zdjęciach - zatem wniosek jest taki, że muszę popracować jeszcze nad techniką, aby fotografie były jeszcze lepsze.
-
W tym sezonie to Północny Pas Równikowy (NEB) i północna część Strefy Równikowej (EZ) bardzo postrzępione, a ich odpowiedniki południowe jakby spokojniejsze (gładsze). Mroźne warunki..., ale przyjemnie w ten sposób i takimi zdjęciami kończyć rok - prawda, Przemek?
-
Księżyc,prawie jeden dzień po pierwszej kwadrze - 29.12.2014r. Refraktor TS 152/900 z telekonwerterem TK-1,75x, Lumix G3, filtr semi APO, Registax6 (50/250). Krótka, jedno-sekwencyjna sesja w dość dobrych warunkach, przy ośmiostopniowym mrozie. Później postępujące zachmurzenie.
Część środkowa terminatora, z południkowo ułożonymi kraterami: Ptolemaeus, Alphonsus, Arzachel (PAA), oraz Purbach, Regiomontanus, Walther. Po zachodniej stronie Walthera, z cienia wyłania się Deslandres - bardzo plastycznie wyglądający, jakby poplamiony, z kilkoma mniejszymi kraterami w swoim wnętrzu, m.in. "piekielnym" Hell. Wprawne oko zauważy łańcuch kraterów Catena Abulfeda, biegnący od Ptolemeusza, skośnie na południowy wschód do Rupes Altai.
Południowa część terminatora, z olbrzymią ciemną "wyrwą" w postaci niecki Maginusa. Na południe od Deslandresa (krater w lewym górnym rogu) bardzo ładnie prezentuje się kaskada kilku kraterów: Orontius, Huggins, Nasireddin, Miller - ich zachodnie krawędzie koron, niczym jasne przecinki, tworzą ciekawą sekwencję - dość oryginalną. To samo wrażenie można odnieść patrząc na okołobiegunową część terminatora, który meandruje w sposób daleki od spodziewanego - jakby skracając widoczną część tarczy księżycowego globu.
- 8
-
Księżyc w wieku 5 dni i 14 godzin - 27.12.2014r, na mroźnym i bezchmurnym niebie. Obraz dość stabilny i bardzo klarowny.
Refraktor TS 152/900 z telekonwerterem TK-1,75x, filtr semiAPO, Lumix G3, ATM EQ, Registax6 (50/250), MS ICE.Po miesiącach zachmurzenia, bezchmurne niebo z pięciodniowym Księżycem to wymarzony prezent. Ośmiostopniowy mróz - marna przeszkoda, ale mój "rekord klimatyczny". Wszystko działało, bez pośpiechu odbywała się sesja: w ognisku głównym i w projekcji 1,75x (F 1575mm). Na ekwilibrystykę testową nie było miejsca, stąd tylko użycie filtra semi APO.
Królowało Morze Nektaru - otoczone wyrazistymi formacjami: Pirenejami od wschodu, trójką kraterów: Theophilus, Cyrillus, Catherina i rozświetlonym klifem Rupes Altai od zachodu, a od południa, opodal krateru Piccolomini, rozległą formacją przypominającą "plaster miodu". Na południu, promieniście ku krawędzi biegną księżycowe doliny m.in. Vallis Rheita. Pięknym ornamentem, jak zwykle, jest struktura Janssen - tonąca w światłach, przez to nieco słabiej skontrastowana.
Na północy, niezwykle urokliwie prezentuje się Posidonius, a pod nim "zatoka" Le Monnier na wschodnim brzegu Morza Jasności. Dużo wyżej, na Morzu Zimna z ciemności wyłania się "w zarysie" krater Aristoteles, na prawo od niego, mały Burg i dalej ku krawędzi: Hercules, Atlas, wyżej Endymion i nad nim Morze Humboldta.
Ostry, jakby był synonimem mroźnego nieba, długo niewidziany, niezwykle jasny i niezwykle piękny - pięciodniowy, pękaty sierp Księżyca. Może zapowiedź kilkudniowej sesji?
- 7
-
Zaliczyłem 17 prawidłowych odpowiedzi, ale przyznaję, że w kilku był wybór niepewny.
Bardzo dobry pomysł z tym Quizem - miła rozrywka w okresie "wiecznej szarugi".
Zagadki, pytania i pomysły na temat kosmosu
w Społeczność AP (Rozmowy o wszystkim)
Opublikowano
Interesująca zagadka logiczna.
Bez podanych parametrów obiektywu i aparatu trzeba przyjąć pewne założenia, stąd: dla pełnej klatki - ogniskowa około 1000 mm, dystans do ludzi około 1200 m.
Miejsce na kuli ziemskiej: pas 35* na południe od równika (+-5*), nieznana długość geograficzna. Jedna z ciepłych pór roku na południowej półkuli (stawiam na tamtejsze lato).
Południowa Afryka, Australia? (ze wskazaniem na Australię).
Jeśli to nie jest fotomontaż. to ustawienie kadru definiuje lokalny układ horyzontalny, a do niego dopasowujemy orientację Księżyca (że antypody to widać od razu po orientacji Księżyca). Nie znając dokładnej daty, trzeba założyć tolerancję +-5* wynikającą z możliwego ustawienia osi obrotu Księżyca względem ekliptyki. Jeśli to ciepła pora roku na antypodach (założenie), to wznoszące ustawienie ekliptyki definiuje położenie równika niebieskiego względem niej. Stąd już prosty pomiar umożliwiający wyznaczenie szerokości geograficznej (oczywiście zgrubnie).