Skocz do zawartości

Loxley

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez Loxley

  1. MAK 150/1800, ASI 120M, filtr red GSO#29, EQ-ATM, AutoStakkert!2 (400/2500), Registax 6, (mozaika Microsoft ICE).

     

    Noc przełomu maja i czerwca (31.V/1.VI), wypogodzona, ciepła, z lekkim wiatrem i dobrą przejrzystością powietrza, ale z bardzo intensywnym drżeniem obrazu. Księżyc 1 dzień i 18 godzin przed pełnią, z powiększającą się libracją południowo zachodnią.

     

    Chciałem zrobić zdjęcie kompleksu dużych kraterów: Grimaldi, Hevelius i Cavalerius, ale z akcentem położonym na cieniową strukturę - krzyż św. Andrzeja, pojawiającym się przed pełnią na północno zachodnich stokach krateru Grimaldi. Udało się! Na tym zdjęciu północ jest po prawej stronie).

     

    Południowa i południowo zachodznia krawędź Księżyca zwykle oferuje również kilka atrakcji: dwubarwny krater Schickard, na prawo od niego trójka kraterów: (wypukły) Wargentin, Nasmyth i Phocylides, Basen Schiller-Zucchius (dwupierścieniowa struktura impaktowa), brzegowy krater gigant - Bailly z bogatą strukturą wewnętrzną, oraz Góry Leibnitza. Przepięknie wyglądają "oderwane latające" fragmenty brzegu Srebrnego Globu odseparowane cieniem od jasnej tarczy. Wydają się być efektem jakiegoś procesu destrukcyjnego, w wyniku którego powierzchnia globu ulega fragmentacji. Niezmiennie, ten rodzaj iluzji bardzo mnie urzeka i pochłania moją uwagę w czasie obserwacji.

    Grimaldi i krzyż św. Andrzeja_31.05.2015r_23.51_MAK150_ASI120M_redGSO#29....jpg

    Góry Leibnitza_Basen Schiller_Zucchius_31.05.2015r_MAK150_ASI120M_redGSO#29_mozaika.jpg

    Góry Leibnitza_Basen Schiller_Zucchius_opis.jpg

    • Lubię 8
  2. Noc z 2 na 3 czerwca (wtorek/środa) bardzo duża libracja południowo zachodnia: W-5,2*; S-6,1* (składana libracja SW -8*); około północy, Księżyc na wysokości 20* nad horyzontem.

     

    Niestety, będzie to już 5 godzin po pełni i nie zobaczymy plastycznie struktur Morza Wschodniego, chociaż nie wykluczam, że jego południowe krańce mogą być nadal podkreślane cieniem. Zachęcam jednak do obserwacji i robienia zdjęć, choćby po to, aby przekonać się jaki wpływ ma oświetlenie na dostrzeganie formacji brzegowych.

     

    Może to wyglądać tak, jak tutaj:

    http://www.astronominsk.org/Moon/Moon2010/Moon_20100802_Orientale_en.htm

     

    Dodatkowy bonus będzie taki, że w związku z północnym odchyleniem ekliptycznym, niezwykle szczegółowo oglądniemy południową część krawędzi z widocznym fragmentem pierścieniowej struktury otaczającej leżący po przeciwnej stronie Księżyca olbrzymi krater: Basen Biegun Południowy - Aitken. Będą to Góry Leibnitza, bardzo charakterystyczny twór południowego obszaru okołobiegunowego, widoczny, podobnie jak Mare Orientale, też tylko w specyficznych warunkach.

    • Lubię 2
  3.  

    Kratery podobne wielkością do tych na Księżycu i tyle.

     

    To mimo wszystko pewne uproszczenie - dotyczy wielkości i kształtu. Warto zauważyć, że na morfologię struktur impaktowych ma wpływ gęstość podłoża. Kratery na Ceres nie są głębokie, gdyż chyba zgodnie z oczekiwaniami nie ma tam skalistej struktury powierzchni i energia upadku meteoroidów przekształca się w falę powierzchniową (coś na kształt fali na wodzie lub na powierzchni plastycznej) i nie dochodzi do wyrzutu dużej ilości materiału - nie obserwujemy wysokich koron i promienistych struktur wyrzutowych wokół kraterów. Nawet małe kratery, poniżej 10 kilometrów mają wzniesienie centralne (efekt kropli), na Srebrnym Globie ten wskaźnik jest dużo większy.

     

    Gdy rozważam analogie między Księżycem i Ceres, znajduję być może wytłumaczenie dla zjawiska jasnych punktów-plam na Ceres. Księżycowe rodziny kraterów, tzw. DHC, czyli kratery z ciemnym halo powstały w wyniku działania dwóch procesów: wulkanicznego (depozytów piroklastycznych na Ceres się nie spodziewam!) i impaktowego, na obszarach gdzie pod powierzchnią grubej warstwy regolitu znajdują się pokłady ciemnego bazaltu, tworzącego ciemną koronę wokół powstałego krateru. Na Ceres, ten księżycowy mechanizm określany czasem mianem efektu kryptomare, może objawiać się w odsłanianiu podpowierzchniowych połaci białego lodu - czyli jasne miejsca możemy utożsamiać z obecnością na Ceres rodziny kraterów z jasnym halo (przyjmijmy roboczą nazwę WHC). Tą cechę mają najprawdopodobniej tylko młode kratery i należy się spodziewać, że dość szybko odsłonięty lód ciemnieje (może na podobieństwo mechanizmu działającego na lód na jowiszowej Europie?). Nie jest to hipoteza oryginalna ale opierająca się o analogię, a to, jak uczy historia, czasem okazywało się być dobrym podejściem w rozwiązywaniu zagadek.

    • Lubię 5
  4. Może to być np.: silikon, albo butapen ( niewielka ilość i trzeba mu pozwolić trochę wyschnąć), albo taśma dwustronna klejąca (docięta do kształtu oprawy, bez szczelin, czyli na całym obwodzie). Jedyne na co zwracam uwagę to elastyczna spoina.

    • Lubię 1
  5. Brawo Kuba.

    Wytrwałość i pozytywne nastawienie w dużej części przyczyniły się do Twojego sukcesu. Pewnie w jakimś sensie przypadek też (mam na myśli bliskość pasa tranzytu i we właściwym momencie okno pogodowe), ale umiejętności: technika, logistyka - jest Twoją mocną stroną i będzie również w przyszłości przyczyniać się do takich pięknych trofeów.

    Znamy się i kibicuję Ci w tym od dawna.

    Jurek.

    • Lubię 1
  6. Dziękuję Adam. Należymy do grupy ludzi lubiących patrzeć na Księżyc "tu i teraz", ale postrzegamy naszego satelitę na ogólniejszym poziomie - takim, który niweluje swego rodzaju "zamrożenie obrazu" i pozwala zmienić trochę jego kontekst. Ostrości i jednoznaczności form na pojedynczym zdjęciu dodajemy aspekt zmiany, czyli namiastki dynamiki, żeby wydobyć ukryte subtelności obrazu. Zwróćmy uwagę, że jest to kalka naszego codziennego zachowania - kiedy bierzemy jakąś rzecz, której chcemy się dokładniej przyjrzeć, manipulujemy nią, aby widzieć ją z różnych stron i różnie oświetloną - dostrzegamy w ten sposób więcej charakteryzujących ją cech.

    Brakuje mi czasu i okazji, aby takie podejście do fotografowania Księżyca było podstawowym - stąd tylko okazjonalne opracowania i skupianie się na niewielu obszarach. Dziękuję, że to doceniasz.

    • Lubię 1
  7. Ów krater zrobił na mnie na prawdę duże wrażenie głównie wielkością jak i swa egzotyka. Prawdziwe monstrum, które widzę tak wyraźnie pierwszy raz a przecież Księżyc oglądałem do tej pory dziesiątki tysięcy razy. Z niecierpliwością czekam na lipcowa widoczność. Polecę też znajomym "w temacie" których na forum nie ma.

    DARK, cieszę się. To duża frajda dla mnie uczestniczyć w zespołowym oglądaniu Mare Orientalne. Sami też doświadczamy rozczarowania pogodą. Jeśli weźmiemy pod uwagę dwa lipcowe terminy i dwa w przyszłym roku, by następnie pożegnać się z tym morzem na pięć lat, to musimy uznać, że obserwacja Morza Wschodniego jest niezwykle rzadka i na prawdę okazjonalna. Miło mi, że spotkamy się znów w lipcu, ale już za miesiąc, 2 czerwca, kto chce, może popatrzyć na Mare Orientalne w pełnym oświetleniu, ale za to w ekstremalnych parametrach libracji. Nie będzie plastycznego widoku, ale być może i taki obraz kogoś zachwyci?

  8. Wszystkie portale pogodowe prognozowały wieczorne pogorszenie warunków i całkowite zachmurzenie. Z przejęciem obserwowałem wschodzący pomarańczowy Księżyc i jak tylko wzniósł się na wysokość dziesięciu stopni zacząłem nagrywać materiał. To nic, że mglisty woal przesłaniał Srebrny Glob i obraz drżał, sprawiając, że krawędź Księżyca wyglądała jak najeżona - spodziewałem się, że będą to jedyna zdjęcia tego wieczoru.

     

    Jednak, kiedy Księżyc wznosił się coraz wyżej, delikatne pasma obłoków ustępowały i niebo rozpogodziło się. Było trochę mglisto i obraz silnie drżał, ale nie było co marudzić.

     

    Pierścieniowa struktura dobrze widoczna i ciemny obszar Jeziora Jesieni (Lacus Autumni) za północnym grzbietem Montes Cordillera też. Jezioro Wiosny (Lacus Veris) na wysokości ciemnego krateru Cruger dostrzegane raczej intuicyjnie tuż za grzbietem Montes Rook. Rodzina jasnych kraterów Byrgius wskazuje Eichstada leżącego tuż przy Kordylierach. Bez trudu znajdujemy kratery: Schluter na północy i Rocca na wysokości Jeziora Jesieni.

     

    Przy tej pogodzie zdjęcie Mare Orientale będące mozaiką dwóch kadrów uznaję za wystarczającą nagrodę.

     

    MAK 150/1800, ASI 120M z filtrem red GSO#29, EQ-ATM, AutoStakkert!2 (450/2500), Registax6, mozaika Microsoft ICE.

    Mare Orientale_3.05.2015r_MAK150_ASI120M_redGSO#29_mozaika70%....jpg

    • Lubię 2
  9. Mare Orientale - Morze Wschodnie przy zachodniej krawędzi Srebrnego Globu. Niekonsekwencja w nazwie tego morza jest następstwem uchwały Konwencji Astronautycznej z 1961 roku, zmieniającej nazewnictwo kierunków wschodniego na zachodni i odpowiednio zachodniego na wschodni - miało to pomóc astronautom z programu Apollo w bardziej intuicyjnym orientowaniu się w terenie, po tym jak wylądują na Księżycu. Nie wiem, czy było to zwykłe zapomnienie, czy też niedostatki kompetencyjne - faktem jest, że nazwy tego pięknego morza Konwencja nie zmieniła.

    Już dzisiaj, w nocy z 3/4 maja, będzie okazja dostrzec trochę więcej elementów topograficznych Mare Orientale niż w obserwacjach przed miesiącem i dużo więcej niż zazwyczaj - krawędzie: zachodnia i południowa przechylą się w naszą stronę. Będzie to początek okresu trzech miesięcy najlepszej w tym roku widoczności południowo zachodniej krawędzi naszego satelity, a majowy termin jest drugim w rankingu najbardziej korzystnych.

    Efemeryda na niedzielę (precyzyjniej - noc z niedzieli na poniedziałek), 3 maja - na godzinę 24.00 czasu urzędowego czyli letniego (obserwacje można prowadzić od 22-ej do 2-ej).

    Faza - 6 godzin do pełni, wysokość 25 stopni nad horyzontem, libracja: W -4,5*; S -3,4* (składana libracja w kierunku południowo zachodnim -5,5*); Księżyc około 3* na północ od ekliptyki.

    Zapraszam na majowe spotkanie nad brzegami Morza Wschodniego.

     

    Minionej nocy, ponad 24 godziny przed pełnią, fotografowałem wschodnią krawędź Księżyca i już elementy topograficzne Mare Orientale były widoczne (!). Terminator przebiegał po grani Montes Cordillera - na północy oświetlał wschodnią krawędź krateru Schluter, a na południu wydobywał z cienia koronę Eichstada (na wysokości rodziny jasnych kraterów Byrgius). Od krateru Rocca na południe biegnie trzeci pierścień otaczający Morze Wschodnie i chyba to zdjęcie dokumentuje jego enigmatyczną postać - choćby dlatego warto było wykorzystać pogodną noc do robienia zdjęć, mimo że warunki widoczności były słabe.

    Grimaldi_Rocca_Byrgius_2.05.2015r_21.20_MAK150_ASI120M_redGSO#29_80%....jpg

    • Lubię 2
  10. Charakterystyczna formacja dużych kraterów: Purbach, Regiomontanus, Walther i na lewo od niego, częściowo oświetlony Deslandres. Na wierzchołku centralnego wzniesienia Regiomontanusa powstał mały krater, a wzniesienia centralne Walthera i Purbacha zostały "rozstrzelane" łańcuchami kraterów.

    Świt w kraterze Deslandres jest spektakularnym i dynamicznym zjawiskiem, i pozostawia w pamięci niezatarte wrażenia. Światło nie tworzy bariery przemieszczającej się na zachód i oświetlającej coraz to nowe struktury - ono je wydobywa z mroku, nagle, jakby w losowych miejscach samoistnie wyrastały spod ziemi. Na połaciach czerni nagle rozświetlają się jakieś pojedyncze punkty lub niewielkie faliste linie, albo stożkowy promień światła skacze w mrok i dosięga jakiejś struktury daleko od lini terminatora. Światło wydaje się być żywe i przypomina fosforyzujące macki jakiegoś gigantycznego głowonoga, które czepiają się skalistych form koralowców - małych kraterów w interiorze.

    26 kwietnia br., MAK 150/1800, ASI 120M z filtrem red GSO#29, AS2 (450/2500), Registax6.

    Purbach,Regiomontanus i WD3_26.04.2015r_21.33_MAK150_ASI120_redGSO#29_80%....jpg

    Walther_Deslandres_zmiany cienia po 58 min_26.04.2015r_MAK150_ASI120M_80%....jpg

    • Lubię 9
  11. 26 kwiecień br., MAK150/1800, ASI 120M z filtrem red GSO#29, AS2 (450/2500), Registax6.

    Od Walthera w kierunku południowym terminator rozpada się na wiele zatok, wyspowych plam światła i cienia, jasnych i ciemnych punktów. Zawsze podobały mi się te "deficyty" morfologiczne - wyrwy na terminatorze powstałe wewnątrz kraterów lub na terenach przesłoniętych koronami kraterów.
    Taką "malowniczą" wyrwą, dominująca swoją rozległością, jest ta w kraterze Maginus. Podwójną plamę cienia, blisko południowego bieguna, tworzy zespół kraterów: Moretus i Gruemberger (bliskość krawędzi wynika z dużej północnej libracji).

    Maginus i biegun południowy_26.04.2015r_20.03_MAK150_ASI120M_redGSO#29_80%....jpg

    • Lubię 7
  12. Przepiękne niebo, ciemno błękitne, na którym Księżyc opalizował elektrycznym, biało chabrowym światłem, jakby był rtęciową lampą uliczną. Jeszcze wschodni horyzont do końca nie wchłonął pióropuszy niezwykłych wieczornych tęcz, już pierwszy avik zapisał się na dysku. Obraz lekko drżący, czysty, nostalgiczny. Grzebienie cieni na terminatorze przypominają wilcze albo krokodyle szczęki. Nadgryzają ciemność i prawie iskrzą.

     

    Przed dwudziestą drugą wilgoć podnosi się już dramatycznie, spływa kroplami. Mgła i zmętniałe od niej niebo stają się okowami nie do przezwyciężenia. Poddaję się w końcu.

     

    Oto pierwszy "wysuszony" zwiastun tej sesji zdjęciowej. Część (nomen omen) Morza Deszczów z grzebieniami cieni Apeninów (zęby krokodyle), Kaukazu (wilcze) i Alp (prehistoryczny Alozaur). Teren wokół kraterów: Archimedes, Aristilus i Autolycus wygląda bardzo plastycznie - są tu subtelnie zaznaczone rowy, wybrzuszenia, ostre linie formacji górskich i promienie materii wyrzuconej z kraterów. Samotne górskie szczyty, niczym graniaste megalityczne stelle o świcie, rzucają wysublimowane cienie.

     

    Dwa zdjęcia zrobione po upływie 70 minut pozwalają śledzić subtelne zmiany cieni.

    Mare Imbrium1_26.04.2015r_20.13_MAK150_ASI120M_redGSO#29_80%....jpg

    Zmiany cienia na Mare Imbrium_70min_26.04.2015r_MAK150_ASI120M_80%....jpg

    • Lubię 7
  13. Kolejne kadry z 24 kwietnia br., MAK 150, ASI 120M z filtrem red GSO#29, AS2, Registax6 (450/2500). Księżyc 1 dzień i 6 godzin przed pierwszą kwadrą.

    Wschodnie obrzeże Morza Jasności (Mare Serenitatis) - krater Posidonius i niżej Le Monnier, który przypomina Zatokę Tęcz, dlatego nazywam go "Minor Sinus Iridum, a dalej na wschód - Góry Taurus. W kotlinie południowej formacji przylądkowej lądował Apollo 17. Dobrze widoczne są rowy koło krateru Romer (Rimae Romer).

    Na kolejnym zdjęciu, urokliwe Morze Nektaru ze zjawiskową (w tym oświetleniu) trójką kraterów: Theophilus, Cyrillus, Catharina. Masywne czernie cieni wschodniego obwałowania i górek centralnych są ładnym ozdobnikiem. Rupes Altai stanowiąca część zachodnią zewnętrznego pierścienia impaktowego pięknie meandruje wśród cieni terminatora jakby była świetlistą rzeką.

    Posidonius i Le Monnier_24.04.2015r_MAK150_ASI120M_redGSO#29_80%....jpg

    #Morze Nektaru i trójka TCC_24.04.2015r_MAK150_ASI120M_redGSO#29_80%....jpg

    • Lubię 6
  14. Kadry z 24 kwietnia br., MAK150, ASI 120M z filtrem red GSO#29, AS2, Registax6.

    Księżyc 1 dzień i 6 godzin przed pierwszą kwadrą, w tradycyjnych szarych barwach.

    Ekstremum libracji dla północno wschodniej krawędzi, stąd doskonale widoczne Mare Humboldtianum i jego ciemne bazaltowe wnętrze.

    Na kolejnym zdjęciu - na południe od Mare Nectaris, rozległa struktura, którą nazywam "Plastrem miodu" i w kierunku południowo wschodnim - bardzo dobrze widoczne księżycowe doliny, oraz piękna struktura Janssen w pełnym oświetleniu, ale wciąż plastycznie odwzorowana.

    vMare Humboldtianum 24.04.2015r_MAK150_ASI120M_redGSO#29_80%....jpg

    Plaster miodu_24.04.2015r_MAK150_ASI120M_redGSO#29_80%....jpg

    • Lubię 5
  15. Dziękuję wszystkim.

     

    Warto podkreślić, że na zdjęciach robionych coraz później przybywa subtelnych struktur leżących wewnątrz pierścienia Montes Rook. Zjawiska związane z przemieszczaniem się terminatora powinny być kiedyś wyodrębnione w jakimś zestawieniu, jako kompilacja fragmentów zdjęć. Dlatego bardzo ważne, żeby każde zdjęcie miało w opisie informację kiedy było wykonane.

     

    Jeśli z powodu pogody, nawału obowiązków domowych lub zawodowych, nie udała się komuś wczorajsza obserwacja, za miesiąc będzie kolejna okazja i Morze Wschodnie w dużo lepszym oświetleniu. Będzie to zarazem początek zasadniczej kampanii obserwacyjnej. Pozdrawiam.

    • Lubię 1
  16. 3 kwiecień br., 2045 cwe. Księżyc 17 godzin przed pełnią na wysokości zaledwie dwudziestu stopni nad horyzontem (to poziom osiągany w maju i lipcu).
    Refraktor TS152/900, Lumix G3, filtr semiAPO, amatorski statyw paralaktyczny, seria 165 zdjęć jpg. (ISO200, 1/200 sek), Registax6 (stak 45). Dopełnienie sesji obserwacji Mare Orientale.

    Księżyc 10st.nad horyzontem_3.04.2015r_TS152F900_LumixG3_50%....jpg

    Księżyc 3.04.2015r_TS152F900_LumixG3_semiAPO_70%....jpg

    • Lubię 1
  17. 3 kwiecień br., 20.45 cwe. Księżyc 17 godzin przed pełnią na wysokości zaledwie dwudziestu stopni nad horyzontem (to poziom osiągany w maju i lipcu).
    Refraktor TS152/900, Lumix G3, filtr semiAPO, amatorski statyw paralaktyczny, seria 165 zdjęć jpg. (ISO200, 1/200 sek), Registax6 (stak 45).

    Okno pogodowe pojawiło się w odpowiednim momencie. Plan sesji częściowo zrealizowany - tylko w podstawowej konfiguracji. Linia terminatora przebiegała dziś po obwiedni wewnętrznego pierścienia Mare Orientale - Montes Rook. Doskonale widoczny zewnętrzny pierścień - Montes Cordiliera, na jego lini widać krater - Eichstadt. Widać też twór graniczny - krater Schluter na północnym krańcu M.Cordiliera. Tam też, zbiegające się północne krańce obu pierścieni tworzą ciekawą kaskadę wyrw na krawędzi.

    Okazuje się, że nawet niezbyt korzystne parametry fizyczne przyczyniły się do powstania bardzo ciekawego obrazu południowo zachodniej krawędzi Srebrnego Globu. Czytałem już sygnały Waszych obserwacji i cieszę się, że dzisiejszy wieczór stał się swego rodzaju ucztą lunarystyczną i dostarczył emocji. Liczę na kolejne sygnały od Was.

    Mare Orientale_libracja 2W_3.04.2015r_TS152F900_LumixG3_semiAPO_100%....jpg

    • Lubię 3
  18. Do dzisiejszych obserwacji przydadzą się dwie mapki: jedna - opisująca większe struktury leżące pomiędzy Mare Humorum a zachodnią krawędzią i druga - pobieżnie określająca zasięg dzisiejszych obserwacji (linia czerwona wyznacza kierunek do centrum Morza Wschodniego, linie żółte - możliwą widoczność zewnętrznych pierścieni basenu i linia biała - spodziewane położenie terminatora).

     

    Mapki pokazują widok znad 240 południka, czyli zza krawędzi zachodniej; w określaniu struktur nie będzie przeszkadzała ich deformacja wynikająca ze skrótu perspektywicznego. Rzeczywisty wygląd niestety nie będzie taki wyraźny.

     

    Formacje brzegowe wymagają specyficznych warunków, aby można cokolwiek zobaczyć: bliskość pełni i duża korzystna libracja. Tylko wtedy uwidaczniają się plastycznie i wyraźnie. Nie ma sensu obserwować dzień wcześniej lub dzień później, bo choć libracja nadal może pozostawać korzystna, zniknie zupełnie plastyczność terenu lub zwyczajnie, nie będą oświetlone.

     

    Trzymam kciuki za pogodę i za pomyślne Wasze obserwacje.

     

     

    Widok na M.Orientale z południka 240 stop.(za krawędzią W)_wg.LROC_opis.jpg

    Pierścienie M.Orientale_wg.LROC_prognoza na 3.04.2015r.jpg

    • Lubię 2
  19. Dla mojego regionu prognoza pogody nie jest dobra ale może komuś w innej lokalizacji uda się zrobić zdjęcia.

     

    W piątek, 3 kwietnia przy zaledwie -2° libracji zachodniej, na 16 godzin przed pełnią (na godzinę 23) można będzie spróbować fotografować przedpole Mare Orientale. Centrum basenu będzie jeszcze w cieniu i nic tam nie zobaczymy, ale spodziewam się lepszej widoczności najbardziej zewnętrznego, trzeciego kręgu.

     

    Zamierzam, jeśli mi się uda, sprawdzić własną konfigurację sprzętową i może zdjęciowo ta sesja będzie owocna, a wyniki jakoś dopełnią zasadniczy trzon majowych i lipcowych obserwacji.

     

    Zapraszam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.