- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Postów
1 224 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Loxley
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Mars 28 sierpnia 2020r, o godzinie 04.50 na wysokości 44 stopni w zmiennych ale dobrych warunkach. Słaby wietrzyk, 13oC. Sesja poprzedzająca fotografowanie Wenus. Jakość obrazu nadspodziewanie dobra - pomimo drżenia nie było uciekania ostrości. Multistacking obrazów z 8 najlepszych avików wykonanych w ciągu 8 minut.
Najlepszy obraz Marsa z dotychczasowych prób. Pewnie to też zasługa rosnących rozmiarów tarczy planety i przewagi Multistackingu. Mam nadzieję, że to co napisałem, będę mógł powtórzyć za miesiąc i przyszłe obrazy przyćmią ten dzisiejszy.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (Fekw. 2200mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 8x (400/5000), Multistacking (3200/40000), Registax6, Drizzle 210%.
Opis struktur wg CalSky.
- 18
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Wenus - 28 sierpnia 2020r o godzinie 05.05, na wysokości 28°. Dobre warunki widoczności, chłodno, 13oC, słaby zachodni wiatr. Rozmiar kątowy planety na niebie wynosi już tylko 20".
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (Fekw. 2200mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (5x 500/5000), Multistacking (2500/25000), Registax6, Drizzle 150%.
Poszerzyłem zestawienie faz Wenus o kolejny element. Jeszcze tylko jedna obserwacja do kompletu 16 faz planety.
- 10
-
2 minuty temu, HAMAL napisał:
Aleś ładnie sięgnął
A we wrześniu w podobnym oświetleniu, czyli "od tyłu" libracja będzie wynosić W -7.2o. To ekstremum 13 września, ale też dzień przed i dzień po, warto będzie fotografować. Lepszego widoku basenu Orientale nie można będzie sobie wymarzyć. Tak podświetlone struktury nie są jednak łatwe do uchwycenia.
Może to zdjęcie kogoś zachęci do spróbowania?
- 4
- 1
-
Księżyc dokładnie w pierwszej kwadrze, 25 sierpnia 2020r przed godziną 20-tą na wysokości zaledwie 17 stopni. Warunki dość słabe. Obraz silnie drżący. Słaby wiatr - plus 19 stopni.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Multistacking 8x (1600/16000), Registax6.
Przygotowałem sprzęt do sesji z Jowiszem i postanowiłem sprawdzić seeing na obrazie Księżyca. Inaczej nie próbowałbym zdjęć z Barlowem przy Księżycu na wysokości 17 stopni. Było słabo ale urzekł mnie widok grzebienia cieni Kaukazu i postanowiłem spróbować. Nagrałem 10 avików i 8 najlepszych poskładałem w AS!3.
To zawsze ciekawy widok, te smukłe trójkąty czerni ścielące się u podnóży Montes Caucasus. Dają okazję poznać profil górskiego łańcucha. Wyglądają jak ostrokół przy starej fortecy i trochę tej rzeczywistej grozy emanuje ze zdjęcia. Półokrąg krateru Aristillus na dole można utożsamić z wieżą oblężniczą.
- 9
-
..."I am sailing, I am sailing, Home again 'Cross the sea, I am sailing Stormy waters To be near you To be free"...
Słowami Roda Stewarda łatwiej mi wyrazić emocje. Pięknie i ekstatycznie. Gratuluję Mateusz.- 1
-
5 godzin temu, HAMAL napisał:
postanowiłem więc, że też sobie takie zrobię
Imponujące.
Astrofotografia dla koneserów.
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Mars 22 sierpnia 2020r, od godziny 01.30 do 04.30, w zmiennych warunkach na wysokości 40o. Słaby wietrzyk, 21oC. Sesja miała być w bardzo dobrych warunkach widoczności. Natura uznała jednak iż jeden dzień w miesiącu dobrego seeingu jest wystarczającą nagrodą. Na początku było dość dobrze ale z czasem seeing pogarszał się. Multistacking obrazów z 6 najlepszych avików wykonanych w ciągu 8 minut i składanie animacji siedmiu ujęć robionych co pół godziny.
Jasny rozległy obszar na północy to Arabia Terra; ciemny przy prawej krawędzi to Syrtis Major Planitia a jaśniejszy poniżej to Hellas Planitia; ciemny obszar przy lewej krawędzi to Margaritifer Terra.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (Fekw. 2200mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (6x - 500/5000), (Multistacking - 3000/30000), Registax6, Drizzle 210%, Easy GIF Animator.
Dla większej satysfakcji pierwszy raz sztucznie zabarwiłem czarno biały obraz w Gimpie, żeby zbliżyć się do naturalnej palety barw Marsa.
Tak ciepła noc już się chyba nie powtórzy. Endorfiny utrzymywały umysł w pełnej sprawności a oczy szukały po niebie coraz to nowych obiektów do podziwiania. Gwiazdy widoczne po horyzont. Orion powoli gramolił się ponad widnokrąg, nad nim błyszczały Hiady i Plejady, z Perseusza jeszcze sypały się iskry późnych meteorów, chyba też zabłąkał się jakiś Cygnid. Pomiędzy liśćmi starej czereśni, zadowolona z towarzystwa Bliźniąt, błyskała wschodząca Wenus. Ależ szaleńczy blask wnosiła do różowiejących powoli niebios - prawdziwa z niej Jutrzenka.
- 15
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Jowisz 21 sierpnia 2020r od godziny 20.27 do 21.27, w zmieniających się warunkach od dobrych do słabych (obraz zmienny drżący, na krótko poprawiający się), ciepło 23 stopnie.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (400/3000), Registax6, Easy GIF Animator.
Animacja GIF 0.25 sek. pięciu zdjęć Jowisza zrobionych w odstępach co 15 minut. Tranzyt WCP przez południk centralny planety. Na pierwszej klatce z prawej strony księżyc Europa.
I najlepsza klatka z godziny 20.27.
- 11
-
Godzinę temu, Lukasz83 napisał:
Czapa polarna widocznie mniejsza niż miesiąc temu (przy podobnym ułożeniu planety) - na zdjęciu z godziny 4:32 zarejestrowała się z całkiem ciekawymi szczegółami
Genialna praca. Tak, praca, bo mówienie o świetnych zdjęciach byłoby niedowartościowaniem ich.
Gratuluję, Łukasz. To bardzo wysoki poziom planetarnej astrofotografii.
- 1
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Mars 20 sierpnia 2020r, po godzinie 03.20, w dobrych warunkach na wysokości 43o. Wilgotno, słaby wietrzyk, 17oC. Sesja z Marsem pierwszy raz pod ciemnym niebem. To było całkiem inne i zarazem bardzo przyjemne doznanie. Już zimowe gwiazdozbiory ozdabiały wschodni horyzont ale Mars tkwił twardo w jesieni. Multistacking obrazów z 8 najlepszych avików wykonanych w ciągu 8 minut.
Jasny rozległy obszar na północy to Arabia Terra; ciemny przy prawej krawędzi to Syrtis Major Planitia a jaśniejszy poniżej to Hellas Planitia; ciemny obszar przy lewej krawędzi to Margaritifer Terra. Ciągle brakuje mi szerszych podstaw wartościujących ale wydaje mi się, że to mój najlepszy obraz planety.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (Fekw. 2200mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (8x - 300/5000), (Multistacking - 2400/40000), Registax6, Drizzle 210%.
- 22
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Księżyc 3 dni przed nowiem, 16 sierpnia 2020r przed 5-tą, na wysokości około 20 stopni. Warunki dość słabe. Obraz drżący. Klarowne niebo, słaby wiatr - plus 15 stopni.
Refraktor achromatyczny TS152/900, ASI290MM, Filtr Omegon Halpha 12nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (300/2000), Registax6, Microsoft ICE.
Bardzo ładnie widać na południu pióropusz materii wyrzuconej w czasie tworzenia Mare Orientale. To te wachlarzowe struktury biegnące skośnie do krawędzi Księżyca.
- 15
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Jeszcze tylko ten jeden raz i na jakiś czas przestanę się narzucać z kolejną relacją.
Księżyc 3 dni przed nowiem, 16 sierpnia 2020r przed 5-tą, na wysokości powyżej 21 stopni. Warunki dość słabe. Obraz drżący. Klarowne niebo, słaby wiatr - plus 15 stopni.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (300/2500), Multistacking 7x (2100/17500), Registax6.
Duża libracja południowo zachodnia (W -6.3o; S -1.9o). Szkoda byłoby nie spróbować fotografowania Mare Orientale, choć w czasie nagrywania avików w ognisku głównym widziałem, że seeing jest słaby. Sprzymierzeńcem znowu okazała się nowa technika składania zdjęć - multistacking. Przy słabych warunkach dobitniej pokazuje swoje korzyści. Do multistackingu użyłem 7 avików.
Daje się zauważyć pierścieniową obwiednię basenu, struktury wewnętrzne i grzbiety gór przekraczajacych krawędź. Udało mi się pokazać dość ładny rysunek formacji leżących w głębi lądu, zarysy dużych kraterów: Grimaldi, Riccioli i Schluter. Przed niecką Ricciolego widać "negatyw" Miyamori Valley.- 15
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Księżyc 2 dni i 9 godzin po trzeciej kwadrze, 14 sierpnia 2020r po godzinie 4-ej na wysokości powyżej 37 stopni. Warunki na początku były dość słabe, później polepszyły. Obraz drżący. Lekkie zamglenie nieba, słaby wiatr - plus 17 stopni.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (200/2000), Multistacking 8x (1600/16000), Registax6.
Faza Księżyca, której główną atrakcją jest Sinus Iridum i wachlarz wydłużających się cieni, upodabniających ją do rozwartej paszczy rekina. Niezwykły widok. Trudno się to fotografuje bo ilość światła na terminatorze jest już bardzo mała. Trudno się obrabia, bo trzeba wyciągnąć detale z ciemnej części materiału. Trudno się też nagrywa aviki, bo techniczna strona mojego wyposażenia narzuca stosowanie wysokiego gainu i długich ekspozycji w okolicy 20ms (uważam, że jest to podstawowa bariera do osiągnięcia dobrych rezultatów przy słabym seeingu). Atrakcyjność zjawiska ciągnie mnie do porannej eskapady pod "zwodnicze" sierpniowe niebo. Moim sprzymierzeńcem okazała się nowa technika składania zdjęć - multistacking. Przekonuje mnie coraz bardziej a przy słabych warunkach dobitniej pokazuje swoje korzyści. W tym i następnych zdjęciach do multistackingu użyłem 8 avików.
Gassendi i Letronne na północy Mare Humorum.
Południowy kraniec księżycowego sierpa (południowa iglica). W centrum kadru Basen Schiller- Zucchius - widoczna centralna depresja i dwa koncentryczne pierścienie. Przy prawej krawędzi duży krater Schickard a nad nim wypukły Wargentin. Przy krawędzi Bailly - możemy podziwiać jego wnętrze.
- 14
- 2
-
8 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:
ustawienia stackowania i obróbki takie same dla całości i multi):
Może napisz proszę z ilu klatek są stacki, z jak dużego klipu. Piszesz o "podziale" materiału wejściowego, ale nie bardzo rozumiem, co to oznacza. Ja brałem pod uwagę aviki mające 2500 klatek z czego 300 najlepszych zestakowałem, z tych pierwotnych staków powstał mustistack.
-
Mars 14 sierpnia 2020r, o godzinie 03.30, w słabych warunkach na wysokości 42o. Mała wilgotność, bezwietrznie, 17oC. Sesja z Marsem przy okazji sesji z Księżycem. Multistacking obrazów z 10 avików wykonanych w ciągu 8 minut.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (Fekw. 2200mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (10x - 300/5000), (Multistacking - 3000/50000) Registax6, Drizzle 210%.
- 8
-
41 minut temu, szuu napisał:
tego należy się spodziewać, do obróbki brałem przecież 8-bitowego gifa a idealnie należałoby obrabiać stack źródłowy.
może wyjdzie lepiej a może nie.
Brałem poprawkę na ten efekt kompresji w twoim przykładzie. To co rzuca się w oczy przy obróbce pojedynczego stacka i multistacka to różnica w poziomie szumu (pisałem o tym, ale odnoszę to do oryginalnego materiału na dysku). Stąd mój wniosek, że nie powiększając szumu przy dalszej obróbce multistacka, możemy więcej wydobyć. Cały czas mam na uwadze wątpliwości, że istnieje prostsza metoda by ten efekt osiagnąć. Być może to kwestia umiejętności, a być może kwestia posiadania lepszych programów (np.: PS) do operacji wygładzania i wyostrzania. Zostańmy przy nieco pogardliwym określeniu ale oddającym sens, że Multistaking jest podejściem "dla ubogich" (z góry przepraszam jeśli ktoś mógłby się czuć dotkniętym). Zaawansowani w programach graficznych mogą mieć po prostu łatwiej.
50 minut temu, szuu napisał:...i to oznacza, że oceniając subiektywnie można łatwo wpaść w pułapkę potwierdzania tego co chcemy potwierdzić.
Zgadzam się całkowicie z tym i dalszym tekstem. Udowadniający po prostu nieświadomie może stosować zabiegi selekcji i dobierać argumenty potwierdzające tezę. Odrębne oceny mogą być tego potwierdzeniem. Czy multistacking jest czy nie jest obiektywnie techniką pożądaną w fotografii planetarnej może dla wielu nie mieć znaczenia. U mnie po prostu to działa. Zastosowałem właśnie tę technikę do sesji z 10 avikami Marsa i pomimo obiektywnie słabych warunków, Multistacki z Drizzle 300% są gładsze pomimo agresywnej obróbki niż pojedynczy stack, z którym i tak przy tej skali nie mógłbym powalczyć. Może z detalem nie posunąłem się dalej na tym zdjęciu, ale przynajmniej mogę z ogólną jakością zbliżyć się do najlepszych planeciarzy. Przeskoczyć programowo z 6 cali swojej apertury do np. 9, czy 10 cali jakich używają inni, to jednak jest niewykonalne.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Księżyc1 dzień i 9 godzin po trzeciej kwadrze, 13 sierpnia 2020r po godzinie 4-ej na wysokości powyżej 37 stopni. Warunki na początku były dość dobre, później pogarszały się z minuty na minutę. Obraz nadal drżący. Lekkie zamglenie nieba, słaby wiatr - plus 16 stopni.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (300/2500), Multistacking (900/7500), Registax6.
Zdjęcie prezentowane w innym wątku z zacienionym Kopernikiem. Wspaniale opalizuje wschodnia część korony wałów. Doskonale widoczna rzeźba terenu, zwłaszcza promieniście wyrzucona materia.
Mare Cognitum (Morze Poznane) To starożytny basen impaktowy. Widoczne są jego krawędzie i ciemna tonacja wnętrza. Montes Riphaeus czyli starożytny Ural stanowi bardzo dobry wyznacznik kształtu Morza Poznanego. Ten region, choć nie zawiera spektakularnych formacji, jest mimo wszystko bardzo atrakcyjny wizualnie i jeszcze się nim nie nasyciłem. Myślę, że jeszcze kilka "smaczków" pozostaje tu nieodkryte.
- 10
-
Dziękuję koledzy, że włączyliście się do dyskusji. Każdy punkt widzenia jest cenny. Nie chciałem, żeby proces opisany tu był postrzegany jako panaceum na wszystkie bolączki, w tym słaby seeing. Tytuł wątku nieprzypadkowo opatrzyłem znakiem zapytania. Taki dylemat musi być rozstrzygnięty indywidualnie przez każdego z nas.
10 godzin temu, szuu napisał:mam wrażenie że efekt jest pozorny.
Gdybym traktował takie wyostrzanie za pomocne, pewnie bym to robił. Proszę zauważ, że ziarnistość po takim zabiegu wzrasta i jest trochę większa niż na moim multistacku. Kiedy w trakcie obróbki chciałbym pojedynczego stacka potraktować agresywniej, tak jak multistacka, to już ujawniłaby się ciekawa zależność, że surowy multistack jest łatwiejszy w obróbce i agresywniejsze traktowanie nie czyni mu szkody. W tym czasie pojedynczy stack "kwiczy z rozpaczy". I to jest fakt.
9 godzin temu, Krzysztof z Bagien napisał:Też mi się tak wydaje - nie widzę powodu, dla którego taki multistack miałby być lepszy, przecież nie wyczaruje dodatkowych informacji. Jeśli już, to może być ewentualnie trochę gorszy, bo do stackowania zostaną wybrane najlepsze klatki z każdego "substacka" (i może być np. tak, że w jednym substacku te najlepsze będą gorsze, niż te średnie w innym, a mimo to zostaną użyte - czyli odpadnie cześć faktycznie najlepszych klatek), a w przypadku obrabiania całości danych naraz - najlepsze w ogóle.
Przepraszam, nie obraź się, ale taki słaby materiał nie brałbym do obróbki. Nigdy nie miałem zamiaru udowadniać, że z kiepskiego materiału daje się zrobić takie zdjęcie, jakby było robione w dobrych warunkach lub było lepsze jakościowo. Co najwyżej wyjdzie trochę lepsze, ale nadal słabe.
Ty postawiłeś tezę, że korzyści z multistacku są wątpliwe i twój przykład to udowadnia. Ja postawiłem tezę odwrotną i mój przykład ją potwierdza. szuu, pokazał drogę pośrednią, ale w mojej ocenie nie dającą tyle korzyści co stakowanie stacków z kilku avików.
Jest jeszcze kwestia gustu. Wiadomo, że tu są płynne kryteria oceny, co ktoś uważa za poprawę (?), co oznacza ocena, że jakieś podejście jest korzystne z punktu widzenia technik obróbki (?), czy coś jest ekonomiczniejsze (?), praktyczniejsze (?) - jak to mówią: "czy jest warte zachodu"? Może, naturalnym jest, że każdy z nas wybiera drogę, która mu odpowiada i która daje poczucie poprawy, postawienia trochę wyżej poprzeczki? Może multistackowanie to droga dla średniaków, jak ja, a mistrzowie i mieszkańcy okolic, które mają często bardzo dobre warunki do fotografowania, nie będą przywiązywać uwagi do metodologii, która jest bardziej skomplikowana i czasochłonna?
Na pytanie tytułowe każdy musi indywidualnie odpowiedzieć. Zdaję sobie sprawę, że odpowiedzi będą różne, jak to zrobili: szuu i Krzysztof z Bagien, lub że nie będzie żadnej odpowiedz, bo ktoś uzna, że są to jak zwykle tylko niuanse.
Dziękuję za głosy w dyskusji, bo temat przestał być "czarno biały" a zyskał trochę koloru.
Pozdrawiam.
-
W dniu 13.08.2020 o 14:38, Lukasz83 napisał:
PIPP sobie z tym poradzi.
Rzeczywiście, PIPP przydał się do przycinania TIFów. Mogłem wykorzystać wszystkie staki, które miałem.
Jeszcze raz wielkie dzięki, Łukasz.
- 1
-
36 minut temu, HAMAL napisał:
Chodzi mi o potem stackujesz 1,2,3... filmik, uzyskane stacki obrabiasz i stackujesz je dopiero, a nie surowe stacki jakie wyszły z programu.
No właśnie stakuję surowe staki, bez jakiejkolwiek ingerencji w nie (teraz tylko je przycinam do jednakowego rozmiaru). Czy obrabianie każdego staka z osobna i potem stakowanie tych wyostrzonych miałoby polepszyć wynik? Jeśli tak, to muszę to przetestować. Dzięki za podpowiedź. Teraz też właściwie zrozumiałem twoje pytanie o ten etap obróbki.
- 1
-
4 godziny temu, HAMAL napisał:
Warto obrabiać stackowane stacki w międzyczasie, takie moje doświadczenie w tym zakresie
Jeśli masz na myśli skrócenie czasu potrzebnego do obróbki, to nie widzę sposobu jak to zrobić w czasie sesji księżycowej. Tu nagrywanie zajmuje krótki czas i nie ma miejsca aby przenieść uwagę na coś innego. Chyba, że można to jakoś zautomatyzować.
-
2 minuty temu, bajastro napisał:
4 lata temu podczas opozycji Marsa użyłem podobnej metody by wydobyć Olympus Mons.
Też myślę o zastosowaniu tej metody do Marsa. 10 avików w 10 minut - żeby obejść się bez derotacji. Inaczej będę tkwił w obrazie, na którym wszystko, jak to określam - jest na granicy rozdzielczości.
-
29 minut temu, HAMAL napisał:
Stosuje od dawna w DS, wiele razy pisałem o tym na Forum Mi ostatnio samo stackowanie zajęło 3 miesiące
Tak pamiętam ten wątek. Nie chciałem, żeby tu zabrzmiało, że odkryłem coś nowego. Odkryłem coś dla siebie nowego, ma się rozumieć. Oczywiście powielam pomysły, które były wprowadzone w życie. Ja sam kilka lat wcześniej pierwszy raz zestakowałem kilka filmików i byłem zadowolony z efektów, ale na seryjne działanie nie mogłem się zdecydować. Tym razem znajduję w Multistackingu receptę na lepsze zdjęcia, trochę lepsze - subtelnie lepsze, ale jednak. Czas biegnie, seeing idealny się nie zdarza, trzeba działać. Chcę się przekonać, czy za parę miesięcy będę tak samo pozytywnie nastawiony do tego nowego dla mnie procesu. Może kilka razy pojawią się super warunki i stwierdzę, że lepiej czekać na naturalnie lepsze zdjęcia niż kombinować z Multistackingiem.
-
7 minut temu, HAMAL napisał:
Trzeba ciągle szukać sposobów na pokonanie granic optyki i seeingu Ładnie wyszło
Dzięki.
Takie małe kroczki, choć przynoszą poprawę, to jednocześnie zbliżają nas do ściany.
- 1
Księżycowe zakamarki.
w Planety i Księżyc
Opublikowano
Księżyc 17 godzin po pełni z trzystopniową libracją wschodnią i ekstremalną północną, 2 września 2020r przed północą w słabych warunkach. Mała mglistość, wilgotno, 13oC.
Refraktor achromatyczny TS152/900, Barlow Celestron Ultima 2x (F ekw. 2270mm), ASI290MM, Filtr Baader Halpha 35nm, EQ-ATM, FireCapture2,6, Autostakkert!3 (400/2500), Registax6. Multistacking.
Neper i Mare Smythii. Widać w miarę dobrze wewnętrzną strukturę obwałowania krateru Neper i cień jego centralnej górki na wschodniej ścianie. Widoczne są struktury położone wewnątrz Morza Smysa nawet cienie rzucane przez zachodnią obręcz.
Mapa do analizy widoczności struktur.
Humboldt zawsze ciekawie wygląda. Teraz jego złożona górka centralna rzuca cień. Z trudem dostrzec można krater Humboldt N i fragment rowu przy południowej krawędzi (Rimae Humboldt). Po lewej, kratery: Hecataeus, Hecataeus K i Behaim z kopułą centralną, a przy krawędzi cienia - Gibbs. Na przedpolu znajoma para kraterów: Langrenus i Petavius.
Mapa do analizy widoczności struktur.