doktor Robotnik

U mnie w instrukcji pisze żeby śruby dociskające lustro główne zostawić poluzowane. Tylko w przypadku transportu teleskopu nalezy je dokręcić do lustra głównego. Kiedy wyjąłem teleskop z paczki śruby dociskające lustro główne były poluzowane. Ciekawe. Przed kolimacją lustra głównego śruby dociskający (podtrzymujące) należy poluzować.

O cholera, to ja go chyba przeoczyłem , będe musiał iść do piwnicy gdziej jest karton po tubie i poszperać. Dzięki.

Dostałem synte 10 z delta optical. Ale niestety wraz z teleskopem dostałem dobsona przeznaczonego na synte 6 cali. Odesłałem z powrotem i czekam na dobsona 10. Niezły numer co? Nieźle mi się zaczęłą przygoda z teleskopami. Przed zamontowaniem szukacza ten teleskop wygląda jak normalny bojler łazienkowy, wyciąg okularowy robi za kranik. Po zamontowaniu szukacza wygląda na teleskop astronomiczny. A po postawieniu na dobsonie ( który mam nadzieje wreszcie do mnie dojdzie) to już istny killer. Zostało mi na razie oglądanie tuby i ewentualnie obserwowanie z ręki Pooglądałem sobie lustro główne i lusterko kątowe. Na pierwszy rzut oka teleskop jest dobrze skolimowany, ale niepokój mój budzą śrubki kolimacyjne lusterka kątowego. Na instrukcji są ładne śrubki regulowane zwykłym śrubokrętem, a w rzeczywistości są to śruby we wnętrzu korpusu lusterka. Kiedy zaświeciłem latarką żeby się przekonać jakie czym będe mógł je obracać, to przekonałem się że są prawie okrągłe. Jakie rodzaje kluczy należy zastosować aby skolimować lusterko kątowe? Bo chyba krzyżak to nie jest. Właściciel synt będą wiedzieli, dlatego zadaje to pytanie. Jeszcze jedno pytanie. Chce skolimować teleskop metodą hamalową, to znaczy pudełekiem po filmie. Czy wystarczy zrobić kolimacje uproszczoną ( bez wyciągania lusterka kątowego) , czy też może wzbogaconą? Jak już pisałem, wydaje się że kolimacja jest poprawna, ale nie zaszkodzi sprawdzić. Jednak czy trzeba wymontowywać lusterko kątowe?

Ja również widziałem merkurego 10.06.2006 o godz 22.00. Świetny widok. Tak naprawdę to wybrałem się na poszukiwanie nowych miejsc obserwacyjnych w moim sąsiedztwie, bowiem niedługo będe właścicielem synty dobson 10. Szukam w związku z czym dobrych ciemnych miejsc. Merkurego widziałem drugi raz w życiu. Rozłożyłem statyw poruczki , zamontowałem kronosa 20X60 i zacząłem poszukiwania w pobliżu azymutu od 300 do 310. Po jakiejś półminury znalazłem pieknie świecącego merkurego. Normalnie był widoczny gołym okiem, świecił ładnym, jasnym, spokojnym światłem. W końcu to -0,2 m. Próbowałem odszukać jeszcze gwiazde epsilon geminorum , ale próżny trud.

No i właśnie o to chodziło panowie. Teraz już wszyscy wiedzą, ( ci co czytają ) o co chodzi. Pozdrawiam.

To co pisze maxlam wydaje mi się rozsądne, nie chodzi oto żeby zaraz po wniesieniu sprzętu do domu folowiować go na cały rok. Ale oto żeby przed wniesieniem do domu zafoliować go , następnie wnieść do domu gdzie temp. jest około 20. a teleskop ma w tym czasie 0 albo pare powyżej zera. Następnie czekamy 20 minut teleskop dochodzi mniej więcej do temp pokojowej. Wtedu dopiero otwieramy go i zostawiamy w pozycji poziomej przez pare godzin, np. do rana. Rano ustawiamy rure pionowo zabezpieczając ją przed kurzem. Tyle z tej instrukcji zrozumiałem i wydaje się to logiczne.

No to dodałeś mi otuchy, ufff. Widzę że jest trochę właścicieli dobsonów 10, to dobrze bo można zawsze liczyć na jakąś porade. Dzięki

Dzięki za odpowiedzi, zdania jedynie są podzielone co do hermetycznego zamykania newtona, bo wilgoć pozostawiona po obserwacji nie będzie mogła ujść, a bakterie i plesnie mają wtedy pole do popisu. Ale myslę że jak się zostawi telep dobrych parę godzin po obserwacji do przewietrzenia, to później można go szczelnie owinąć. Cała wilgoć powinna wyjść.

Palwik jak sobie radzisz z kolimacją swojej synty, bo widzę że masz dobsona 10. Wiadomo jest powrzechnie że kolimacja telskopów o takiej światłosile wymaga dużej precyzji. Pytam bo pewnie masz już dużo doświadczenia w tej materii, A ja chudopachołek nic o tym nie wiem, owszem czytałem już z 10 artykułów na temat kolimacji. Ale w praktyce czy jest to czasochłonne w przypadku takiego teleskopu F4.9. Pozdrawiam

Jako że synta dobson 10 cali już do mnie zmierza, a mieszkanko mam średniej wielkości. Pytanie moje dotyczy sposobu przechowywania newtona. Czy mogę go położyć na stojąco za drzwiami ( sama rura) ciężkim pyrexowym końcem do dołu i czy on tak może stać? ( zajmuje wtedy mało miejsca) Sam dobson to nie kłopot, walne go do piwnicy i po kłopocie. Ewentualnie mogę położyć rure na leżąco w spiżarnie , ale tam jest chłodno (15 stopni). Nie ma jednak wilgoci, a z tego co słyszałem największym wrogiem luster jest woda. Pytanie może wam się wydać dziwne, ale wolę dmuchać na zimne, a gruntu jestem człowiekiem który dba o sprzęt. Oczywiście lustra nie będe czyścil co dwa tygodnie, tylko raz w sezonie, chyba że zajdą jakieś nieprzewidziane wypadki. Pozdrawiam.

NIe ma synt 8 cali , będą dopiero w połowie lipca. Oczywiście w przypadku gdy na statek nie napadną piraci miłosnicy stronomii Dlatego nie chcąc dłużej już czekać zamówiłem sobie synte dobson 10 cali w delcie optical, jakoś się pomęcze z kolimacją i gabarytami , auto mam i dzwigać mogę. Boje się tylko gdzie ja to w domu postawie. Czy taki newton może stać w spiżarni , jest sucha ale lekko chłodna , jakieś 15 stopni. Czy nic się nie stanie optyce? Jakie tanie plosle polecacie do tej maszyny, na inne typy okularów mnie stać , chcąc nie chcąc spłukałem się na lustro. Ale jak szaleć to szaleć , raz się żyje. Może za pół roku kupie jakiegoś vixena. Pozdrawiam.

Więc dlatego najlepszym wyborem będzie chyba jednak filtr polaryzacyjny. Mozna tam sobie regulować natężenia światła i do planet się przyda.

Właśnie zamówiłem Syntę 8, dosyć tego marudzenia mam i zastanawiania. Męska decyzja i po bólu Chciałem zamówić w deltaoptical, ale synty 8 się wyczerpały, zadzwoniełem więc do delty i dowiedziałem się że następna dostawa będzie dopiero w połowie lipca. Poszukałem więc innego sklepu i zamówiłem synte w dfoto.sklepie za 1074 zł z dostawą będzie 1099 zł, czyli tyle ile w Delcie. Ale jeszcze nie wiem czy sprzęt jest w magazynie, mają poinformować. Z gabarytami nie jest tak źle synta 10 to już boiler, a 8 to boilerek, różnica w wadze i średnicy. Lepiej jednak zostawić sobie kasę na akcesoria i nie chorować na dwucalicę złośliwą która by mnie kosztowała 850 zł więcej ( synta 10). Teraz już tylko: Vixen LV 6mm, Vixen LV 12 mm. Swan 25 mm i można obserwować świetnym sprzętem za 2300 zł.

To znaczy sugerujesz że ten teleskop do planet się za bardzo nie nadaje !? Obrazy planet zawsze będą "takie sobie" niezależnie od włożonego do wyciągu okularu? W sumie to planetki mniej mnie interesują, kupuje teleskop głównie z myślą o DS. Ale jednak myślę że taki kawał lustra powinien dawać znaczną rozdzielczość a to do planet się przyda. Fakt że świtłosiła trochę za duża jak na sprzęt planetarny i obraz może trochę razić. Dodatkowo z tego co słyszałęm teleskop newtona F4,9 wymaga już precyzyjnej kolimacji i jeśli jest tylko trochę nie tak skolimowany jak trzeba, to planetki mogą wychodzić przez niego średniawo. Ale powierzchnia lustra większa o 56% od synty 8 do mnie trochę przemawia.

Piotr, a jaki okular polecasz do synty 10. Stać mnie będzie na jeden. Dopiero za pół roku dokupie drugi. Czy prawdą jest że tuba optyczna dziesiątki waży 12,5 kg? Średnica pewnie jakieś 30 cm. To już jest normalny łazienkowy bojler. Pozdrawiam.

Jaki wybrać filtr do obserwacji księżyca syntą 8 ? Czy może być ten? http://www.astrokrak.pl/sklep/product_info...products_id=216 A może ten? http://deltaoptical.pl/deltasklep/shopping...355b6a263711d3a Obserwacja księżyca bez filtra teleskopem o średnicy lustra 8 cali jest niezbyt przyjemna dla oka, dlatego pytam. Pozdrawiam.

Ja już zaczynam świrować od tych teleskopów, mam kupić synte 8 , a tu cena synty 10 spada. Róznica wynosi już tylko 850 zł. Sam już człowiek nie wie co ma kupić. Z jednej strony : jak kupie synte 8 to zostanie jeszcze na okularki z 1200 zł . Jak kupie synte 10 to zostanie mi 350 zł , taka kwota wystarczy już tylko na dobrego barlowa 2 cale. Gdzie te wspaniałe czasy, gdy na półkach był tylko ocet i zapałki, nie trzeba było dokonywać żadnych wyborów i tak zawsze wygrała PZPR

W Astrokraku zaszaleli i obnizyli cenę Teleskop "Synta/Sky-Watcher" DOB 10" z 2850 zł na 1975 zł. Napisali ponadto że to już ostatnie sztuki. Ciekawe o co tu chodzi? Czy to naprawdę ostatnie sztuki i koniec z tym teleskopem. Czy to chwyt marketingowy? Może chińczyki nie będą już produkowali synt i chcą się wyzbyć towaru, tak sobie gdybam . Bo nieczęsto się dzieje żeby towar spadał o taką kwotę, łodlotowa firma.

No to fajnie, bo już myslałem że nie umiem czytać.

Jak to będzie czekał na lepsze czasy? Przecież Barlowa 2 cale można stosować z okularami 1,25 cal. Tak, czy nie? Na ulotce pisze że:dostosowana do okularów o średnicy oprawy 2" lub 1,25" wraz z redukcją na 1,25" z "clamping ringiem" Sam mam kupić barlowa 2 cale soligora, więc to ta wypowiedź trochę zbiła mnie z tropu . Proszę o wyjasnienie tej kwestii.

Wiem czekam . ale nie mogę się doczekać. A podobno obserwacja tymi okularami to optyczny orgaz...

No właśnie, czy ktoś ma ten oto okular? Na zagranicznym forum przeczytałem że to prawie Nagler, taki dobry skurczybyk jest. Nie " prawie jak nagler " tylko jak nagler. Czy ktoś na forum może wypowiedzieć się o tym okularze? Z syntą 200/1200 daje 75X i 65 minut pola. Z barlowem 2X daje 150 i 32 minuty pola. Pozdrawiam.

Ale wam koledzy zazdroszcze ( takim to dobrze ), ja swoją syntę kupie dopiero w sierpniu. Bo wtedy będę miał kasę i noce zrobią się trochę ciemniejsze. Ale zdecydowałem się już na lepszy okularek , to znaczy vixen lantan LVW 13 mm i barlow soligor. Jeno mam nadzieje że te synty nam nie podrożeją.

Muszę się jeszcze zastanowić nad ogniskowymi , ale zdecydowany jestem na LVW lantan, nie ma tam jednak dużo wyboru jesli chodzi o ogniskowe. Jest np. lantan LVW 8 mm , daje to powiększenie 150X, a to chyba za dużo na DS-y. Z Barlowem da to 300X, to już zdecydowanie za dużo, pewnie do planet się nada przy dobrych warunkach i do ciasnych układów podwójnych gwiazd. Można by pomyśleć o LV 9mm ale to już jest okular o zdecydowanie mniejszym polu widzenia (50), jest również ortho Baadera 9mm ale też za małe pole. Tak więc wydaję mi się jednak że lantan LVW 13mm to dobre rozwiązanie dla synty 200/1200, powiększenie 92X i z Barlowem 184X. Pierwsze dla DS drugie dla planet. Na forum przeczytałem o nim dużo dobrego, tak że wiem co kupuję, a to ważne kiedy wydaje się 800 zł. Pozdrawiam i dzięki za opinie i przemyślenia.

Okular Vixen LVW 13 mm i synta 200/1200 jak taki układ funkcjonuje? Ze względu na budżet mam na okulary 800 zł, jednak wole kupić jeden dobry niż dwa średnie. No i oczywiście barlow soligora 2 cale. Stąd też pytam jak taki układ z tym okularkiem funkcjonuje. Daje to to z syntą 93X oraz źrenice wyjściową 2,2mm. Okular ten chcę kupić do DS. a po zastosowaniu Barlowa mam 186 do planet. To chyba rozsądne powiększenie zważywszy średnie warunki seengu. Z 2 calowym barlowem chyba też będzie ten okular współpracował bez problemów ( soligor 2X 2 cale). Za pół roku dokupię Swana 33 albo 25 i jakiegoś lantana LV i bedzie to extra zestaw. Co o tym myślicie? Czy warto kupować parę droższych okularków, czy pół wiaderka tanich?