Co za bzdury, to uważasz, że u ,,jaskiniowców,, gdzie poziom nauki był raczkujący był mniejszy wyzysk człowieka przez człowieka?
Winna jest nasza mentalność a nie zdolności, (czyli rozwój), bo wszystko jedno czy będziesz kacykiem plemiennym czy królem czy Leperem i tak będziesz wyzyskiwał innych sam pławiąc się w luksusie. I nie ma tu nic do rzeczy czy posłuży Ci do utrzymania tego stanu rzeczy bomba atomowa, oratorskie wciskanie ciemnoty innym czy maczuga.
Ot taka konstrukcja musi zapieprzać lub głodować ktoś, aby kto inny mógł udawać lub nawet nie, że coś robi i przeżerać się do niemiłosiernych rozmiarów.