Charon_X

Da sie, ale o sensownych obserwacjach zapomnij.

Zapomnij w takim razie o takim teleskopie tym bardziej.

Jak nadzieja przerodzi sie w pewność, to możesz nad tym myslec. Jezeli to tylko nadzieja, to zapomnij o teleskopie tych rozmiarów na dobsonie

To albo dozbieraj albo rozglądnij za krótkim Achromatem klasy 100-120mm na azymutalu. Powinien byc w zasięgu.

Jest duża różnica. Co nie zmienia faktu, że mobilnośc każdego z tych teleskopów wyklucza komfortowe obserwacje przy targaniu ich w rękach w okolicznościach które wymieniłeś

Połączenie dobsona z tuba jest proste i nieuciązliwe.

 

ABC czego ty tak na prawde szukasz?

 

Pozdrawiam.

Tak na razie się zastanawiam nad teleskopem, gdyż w tym roku zamierzam sobie kupić.

Najlepiej aby teleskop był w miarę dobry do obserwacji planet i DSów, był mobilny i kosztował ok. 1000 zł. Ale to są aż 3 życzenia naraz, a teleskop to nie kinder - niespodzianka . Synta spełnia te warunki z wyjątkiem mobilności. Gdybym dziś wysponował samochodem to bym się tak nie zastanawiał. Ale wcześniejsze pytania po to zadałem aby wiedzieć czy na tzw dzień dzisiejszy warto byłoby kupić Syntę, bo jak wspomniałem wcześniej do w miarę sensownego miejsca obserwacyjnego mam 10-15 minut drogi. A o balkon się pytałem bo akurat do obserwacji np. Księżyca czy (jasnych obiektów, albo gdy nie ma zbyt dużo czasu) to balkon wystarcza.

Jaką grubością?, blachy?

Średnica synty 10 jest bardzo upierdliwa i skutecznie zniechęciła mnie do tego dobrego telepa. Waga 12,5 kg to znaczy tuby, wysokość 113 cm, średnica 28 cm . Wymiary i waga dobsonów takie same.

Nie patrz tak bardzo na wagę, patrz na gabaryty. Założę się że jesteś w stanie podnieś 12,5 kg sztange i biegać z nią z parteru na trzecie piętro 10 razy bez zbytniego zmęczenia.. Ale zrób to samo z pudłem o takiej samej wadze i np. wymiarach 1mX1mX1m

 

Pozdrawiam

A wymiary samego Dobsona tzn średnica podstawy ?. O wymiary się pytam, aby wiedzieć czy da się taką Syntę wtargać na balkon (takie mini obserwacje). A co do gabarytów i wagi to bym musiał znosić telepa z 2 piętra i iść z nim 10-15 minut za miasto na łąkę (takie większe obserwacje), a w niedalekiej przyszłości (mam nadzieje) jeździć samochodem gdzieś dalej (Synta musi się zmieścić do samochodu osobowego).

Wiadomo, że np MAKi io inne telepy systemu Cassegraina są bardziej mobilne, ale pow. 105 mm są dla mnie zbyt drogie.

I czy jest duża różnica mobilności między Syntą 6, 8 i 10 ? Aha i przenoszenie telepa to niesie się montaż osobno i tuba osobno to skręcenie tego w całość na polu zajmuje duzo czasu (i czy trzeba to tego jakiś kluczy, śrubokrętów itp)?

Rzeczywiście coś tam wieje. Tylko czy aż tak strasznie, jak piszą np. na http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat...mp;ticaid=6310a

W każdym razie na tyle strasznie wieje, że nawet przy pogodnym niebie na obserwacje nie ma szans, mój refraktorek by porwało .

Jakie są wymiary Synty ? Tzn długość tuby, średnica podstawy montażu Dobsona, wysokość zawieszenia tuby itp. ? Czy wymiary Synt 6, 8 i 10 poza grubością tuby są takie same ?

Facet trafia do piekła i diabeł się pyta czy chce do piekła zwykłego czy studenckiego.

Facet wybrał piekło zwykłe. No i trafia do tego piekła, a tam impreza, alkohol, panienki, muzyka, tańce itd.

Nazajutrz po imprezie przychodzi diabeł i wbija każdemu gwoździa w tyłek. Sytuacja powtarza się co dzień.

W końcu facet idzie do diabła i prosi o przeniesienie do piekła studenckiego. Tam tak samo cały czas imprezy tylko, że rano diabeł nie przychodzi. Mija pół roku, nagle nad ranem zjawia się diabeł, wbija każdemu kilogram gwoździ w tyłek i mówi: - SESJA

Niestety długo już nie pożyjemy, nasz księżyc się rozpada i ma dziury

Wiele osób mówi na kratery dziury.

Kiedyś mój ojciec pokazując mi Księżyc przez lornetkę powiedział

-zobacz, wszystkie dziury na Księżycu widać

A w tym teleskopie najlepszy jest fachowe określenie części

"Część dzięku której możńa patrzeć z góry z pryzmatem w środku"

i nagłówek, żę teleskop jest profesjonalny

Raz kumpel do mnie:

- ty na tym necie to piszesz na tym forum dla astronautów tak ?

Ja w śmiech, a on:

-na forum astrologicznym ?

-nie

-to jak to się nazywa ?

To powiedziałem wtedy, że astronomicznym

Może mi się uda przyjechać ? Tylko żeby czas, kasa i pogoda była .

Tak a propos oburzenie Anki przypomina mi taką oto sytuację. Siedzę sobie i łowię ryby. Kątem oka widzę na pobliskim pomoście dwie extra "donny" - miniówy, szpileczki, biżuteria, błyszczące bluzki, jednym słowem takie czterdziestoletnie laski No i wyciągam takiego kilowego leszcza (to nie chwalenie- to nie jest jakiś wyczyn). Wkładam go do siatki, słysząc głośne "proszę pana, proszę pana!". Patrzę- laski biegną do mnie. Quuurde myślę- znów ktoś chce kupować ryby na grilla (z reguły wypuszczam). Ale nie. "Proszę pana, to tu takie wielkie ryby pływają?" - "no tak, nawet duuużo większe" - myślałem, że zareklamuję okolicę Noooo... aaaleee... widzę przestrach w oczach: "i tu się luuudzie kąpią???!!!"

Uch, pół godziny słuchałem, że panie jak były w Egipcie, Chorwacji i Bóg jeden wie gdzie jeszcze, to tam RYB NIE BYŁO Co robić? Z pełną powagą oświadczyłem, że jedynym BEZPIECZNYM miejscem do kąpieli w Polsce jest BASEN ("byle dużo chloru!")...

 

Ach te miastowe

Trzeba się było spytać czy panie były w Ameryce Południowej i czy kąpały się Amazonce

Może tam też ryb nie było

to też z basha

<borsuk> Uprawiałaś kiedys sex ?

<bogini_sexu13> tylko przez internet ;/

Ta ksywka też dobra

Komety wprawdzie nie widziałem, ale udało się pierwszy raz zobaczyć Słońce przez filtr ND5. Udało się zobaczyć niewielką plamę po prawej stronie tarczy (w sumie to jest po lewej tylko refraktor odwraca obraz). Tylko niebo nie było zbyt czyste, a poza tym wiatr przeszkadzał w obserwacjach.

U mnie dzisiaj niebo calkiem ladne, wlasciwie na zachodzie tylko jedna duza chmura... wystarczajaco duza, zeby skutecznie zakryc komete Jak pech to pech, moze jutro

Ja tak wczoraj miałem, około 16.00 całe niebo czyste, tylko na zachodnim niebie chmury.

W dzień dzisiaj też się nie udało ok. 13.00 gdy Słońce zaszło za blok. Zresztą nawet w pobliżu Słońca jest na tyle duży blask, że aż patrzeć się nie chce.

Ja nie mogłem znaleźć. W którym to miejscu dokładnie jest ta kometa. I jak daleko od Słońca ?

Dzisiaj jak obudziłem się (12. 45 ) to zobaczyłem sporo błękitnego nieba. Wyszedłem na balkon z telepem, aby zobaczyć Słońce, ale Słońce akurat zachodziło za blok. Zresztą po kilkunastu minutach pogoda wróciła do "normy" (czytaj: całe niebo w chmurach ).

Nie jeszcze go nie przeprosiłem. Zimno mi w nogi

Ale zaraz pójde.

Narazie i dzieki za pomoc szczególne ABC

Teraz ide na M44

Nie ma za co Przynajmniej teleskop uratowany .

Nie martw się, ja też kiedyś jak wkurzyłem, gdy nie mogłem namierzyć paru eMek też ledwo powstrzymałem się od wymierzenia w teleskop potężnego kopa.

Na Astro4u jest "lista szczęśliwców", którzy nie zobaczyli C/2006 P1. Cóż - i na mnie tam się znalazło miejsce

Jest jeszcze szansa zobaczyć tą kometę wieczorem przez 2 -3 dni

http://www.astrokrak.pl/forum/viewtopic.php?t=1915&start=25

No ja to zaczynałem od rury (no name) - power telescope 60/700 i gdy dołączyłem doń ruski okular 14x to zobaczyłem pierścienie Saturna i oniemiałem z zachwytu. Ty startujesz z wyższej półki. A tak nawiasem mówiąc

umieszczanie na kartonie Lidlowym takich malowniczych zdjęć astro uważam za łamanie praw konsumenta.

Bo robią młodym wodę z mózgu.

Ja też zaczynam od refraktora 60/700, który dostałem jako prezent. I też byłem byłem szczęśliwy jak zobaczyłem pierwszy raz przez niego pierścienie Saturna, kratery na Księżycu czy kilka DSów. I nadal oglądanie obiektów przez ten refraktor sprawia dużo radości (tylko namierzanie czasem denerwuje).

kolory... to nie za bardzo ale w lornetce widać tak jakby jaśniejszą mgiełkę na tle nieba ( jeśli masz dobre warunki ) w zasadzie to taka jakby poświata... w każdym bądź razie idzie odróżnić od tła.Na więcej nie licz.

 

to Twoje coś tam to właśnie M42

W dobrych warunkach to widać też M43 ( taka mniejsza poświata ).

Czytałem, że kolory M42 widać ale dopiero przy zwierciadle min. 350 mm.

przejde 300 metrów mam łąke na łohoho duuuużo hektarów..

Ogródki nie są oświetlone ciemno jak w d.... piękne niebo..

Miasteczko nazywa się Radzionków liczy ok 15000 mieszkańców

Ja akurat mieszkam, hmm no do centrum miasta idzie sie chyba 10-20 minut zależy

czy się idzie czy leci..

Nie jest tak bardzo oświetlone jak autostrada tylko tak w miare średnio jak to

na małych uliczkach..

Tak jak mówiłem jest wery big pole ogromne duże (a to wery to niewiem jak się pisze)

A ogródek to jest idealny na obserwcje

To masz super warunki. Na twoim miejscu to bym zbierał na którąś z Synt na Dobsonie.

http://swir.us/filip-oraz-tomasz-czekam

Świetny zespół

Daleko masz do tego ogródka czy od razu przed domem ?

Ja też właśnie wróciłem, ale nie widziałem . Chyba "cirrusy" okazały się "nieco" grubsze niż myślałem, nawet nie było po co wyciągać lornetki z plecaka.

Witaj Yakuza - Rammstein na forum . (Widzę, żę coraz więcej ludzi z Astromaniaka zaczyna pisać również na AF)

Witaj Yakuza,

 

Jakbyś chciał zmienić login, to daj mi znać. Od niedawna istenieje taka możliwość, ale raczej dostępna dla nowych użytkowników - z wiadomego powodu.

 

Powodzenia na naszym forum

Też kiedyś chciałem zmienić, ale ponad 120 postów to już chyba za dużo .

U mnie coś się przejaśniło. Czy dzisiaj da się jeszcze dostrzec tą kometę ?

1989. Mam zabrać kiedyś na zlot?

To kiedy ten zlot ?