Skocz do zawartości

JSC

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 851
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez JSC

  1. Mamy taki temat, czy zalożyc nowy? Bo tutaj szkoda zasmiecac

    Niestety nie porownywałem tych teleskopów.

    Ale cos tam napisac mozna :)

    Co do porównania teleskopów, to od razu mozna kropnac tez 4" Takahashi, 102 i 115mm Vixena, 4" TSa fpl53 i 4" Ksona fpl51 f/12. Chociaz "115" to juz troche inna liga.

     

    Od razu napisze, ze power do takich szczegółów to minimum 250x, a lepiej 300x (takie moje osobiste odczucie). Nie twierdze ze nie mozna w mniejszym powiekszeniu jej dostrzec, ale tak mi sie po prostu lepiej obserwuje. Przy takim powiekszeniu to juz wycieczka po gorach, dolinach i morzach, a nie wypatrywanie kłaczka kurzu na talerzu.

     

    Amici sciemnia obraz, aczkolwiek ostrosc raczej pozostawia. Nie wiem jak by bylo z Amicim Baadera-Zeissa.

    Ethos 3.7mm... nie wiem... kupa kasy, patrzylem moze kilka razy w zyciu przez takiego. W/g mnie i tego co czytam to chyba lepiej Abbe ortho, Edmunda RKE, ewentualnie jakis wieloszkielkowy -  Takahashi TOE, Vixen HR, Pentax XW... ale nie przesądzam - nie mam Ethosa, z tego co sie gapilem przez niego to nie bylo źle, ale za malo sie przez niego gapilem zeby cos sensownego napisac.

     

    Ciekawe ze nikt nie porównuje Newtonow? Głownie refraktory i Maki....

    Np. Czy warto za 4 razy wielsza kase tego Oriona czy nie w stosunku do SW?

     

    https://www.astroshop.pl/teleskopy/orion-optics-uk-teleskop-n-150-1200-vx6l-ota/p,60543

     

    Vs

     

    https://www.astroshop.pl/teleskopy/skywatcher-teleskop-n-150-1200-explorer-150pl-ota/p,15565?utm_medium=cpc&utm_term=15565&utm_campaign=2406&utm_source=froogle&gclid=CjwKCAjwjeuyBhBuEiwAJ3vuobYuzqvo9qmOuabvGrT9XkZzuIhPvzIshreLixFtEGx0XDghNZ9jpxoCpSQQAvD_BwE&utm_content=

     

  2. 32 minuty temu, mkowalik napisał(a):

    Ok. Bede musial z tym jakos zyc 🙂

    Myslisz tylko o sobie? A inni? Jak maja z tym życ?

    18 minut temu, mkowalik napisał(a):

     Jednak to duza apertura pokaze pazur.

    Czekam na relacje. Jakąkolwiek. Nawet z ogladania szczegółów całej tarczy Ksiezyca w powiekszeniu 50x planetranym Njutonem.

  3. 25 minut temu, mkowalik napisał(a):

     

    Drogi JSC, kompletnie nie zalezy mi zeby Ci udowadniac jaki teleskop mam, a jakiego nie mam, co widzialem a czego nie. Staram sie opisywac w sposob obiektywny swoje obserwacje i doswiadczenia, pozowanych zdjec z teleskopem sobie nie robie. Natomiast uwazam, ze Tobie obiektywnosc sie gdzies zapodziala. Zreszta to juz chyba Ci pisalem, wiec nie marnujmy czasu czytajacych prowadzac nic nie wnoszace w temat dyskusje.

    Gdzie sa te Twoje opisy?!

    Gdzie sa te Twoje szkice obserwacyjne?!

    Gdzie sa chociazby zdjecia ze smartfona?!

     

    Napisz w czym ogladasz, co ogladasz, z jakimi powiększeniami, źrenicami...

     

    Wiem nie musisz sie tlumaczyc... ale to powoduje ze jestes absolutnie niewiarygodny.

     

  4.  

    W dniu 26.05.2024 o 08:34, mkowalik napisał(a):

     

    Moje doświadczeniach w obserwacjach tranzytów księżyców Jowisza małym refraktorkiem pokazują, że lepiej oglądać większym niż mniejszym teleskopem. Saturn też lubi większe rurki. Podziwiam optymizm i życzę aby aby pogoda dopisała. Porównamy co było widać w czym.

    Taaa... bo juz Ci wierze , ze kiedykolwiek widziales tranzyt ksiezyców Jowisza.

    Mozesz opisac jak to zjawisko wygląda?

     

    • Smutny 1
  5. W dniu 19.05.2024 o 13:50, Marcin_G napisał(a):

    Czyli aberracją chromatyczną okularu korygujesz chromatykę od atmosfery? Sprytne. Jakich okularów do tego używasz?

     

    Dziala to praktycznie z kazdym okularem. Najbardziej z Kellnerami, ale z orciakami troche tez daje. Kwestia ogolnej i wynikowej aberracji poprzecznej ukladu teleskop-okular.

    Czyli innymi słowy ustawiasz obiekt nie na środku okularu a na dole lub u góry (w zaleznosci od tego jak obraz jest obrocony).

  6. Na eq niemieckim teleskopy raczej powinny miec obejmy.

    Z drugiej strony obrot takiego przykladowo typowego Newtona 200/1000 to lekka masakra. Tuba ze szwem skutecznie blokuje lekki obrot, a jak za bardzo poluźnisz obejmy, to cięzka tuba ześlizguje sie w dól. Ale da sie jak sie mocno chce ;)

     

    Maki sa raczej stworzone do montazy z klinem paralaktycznym, ale ciezko o takie montaże w sklepach.

  7. To o czym piszesz ze powiekszenia 45...60x to dla achromatow f/5 80/400. I tu nawet nie chodzi o aberracje chromatyczna, a o aberracje sferyczna. Po prostu obraz przy wiekszych powiekszeniach staje sie nieostry.

    Moj 80/1200 spokojnie wytrzymuje 200x i to takze na planetach! 

    To jest kolosalna róznica!

    Przy 140x w Skyluxie 70/700  obraz byl dla mnie juz niezadowalajacy na Ksieżycu. W Bresserze Lyra 70/900 przy 180x obraz byl lepszy niz w skyluxie przy 140x.

     

    Oczywiscie trzeba wziac poprawki na jakosc tych teleskopów. Na ich powtarzalnosc produkcyjna i w przypadku uzywanych, na to czy nie byly rozbierane i nieumiejetnie skladane do kupy.

     

    Patrzyłes czy Twoj 90/900 nie mial na przyklad astygmatyzmu? To czesto sie zdarza w tanich achromatach. Po prostu źle sa włożone soczewki. Ale to latwo naprawic poprzez obrót jednej w stosunku do drugiej, jesli nie maja znaczników na brzegach.

     

     

    • Lubię 1
  8. 2 godziny temu, Miesilmannimea napisał(a):

     

    Miałem dwie sztuki 90/900, dwóch różnych producentów - różniły się jakością optyczną. Po przysłonięciu do 70mm - jeden miał dekielek z dziurką - obraz się poprawiał i można było te 60x używać. I to tyle. Dodatkowe 100x to bajki z mchu i paproci. Chyba, że to ja mam świra i widzę wszędzie nieostry obraz z aberracja chromatyczną ;)

    Moze masz jakas wade wzroku? 

     

    Mialem 70/700 i w porównaniu z 70/900 byl wyraźnie gorszy w uzyskiwaniu duzych powiekszen.

    Mam 80/400 i sa wyraźnie gorsze od 80/1200. Za kazdym razem powtarza sie ta sama bajka. Im dłuższy achromat tym daje lepsze obrazy i tym bardziej mozna uzyskiwac nim duze powiekszenia.

    • Lubię 2
  9. 34 minuty temu, Miesilmannimea napisał(a):

    Można zastosować okular 3mm i "wyciągnąć" 300x :) Chciałem dołączyć się do żartów jakie koledzy piszą, a co ;)

    Nie mozna. Bo przy 180x jest juz ciemnawo na Ksiezycu, ale jeszcze wciąz w miare komfortowo jasno. No i oczywiscie ostro! Wiecej ten teleskop raczej nie wytrzyma.

    Spróbuj. Wydasz tylko kilka stówek a przygoda życia w formie opadu szczeki na takie powiekszenie z tak malego teleskopu gwarantowana. Moze nawet  wyrzucusz swoj obecy teleskop do kosza :] ;)

     

    Mozna poczytac o 70/900 - tu w wydaniu Vixena, ale to klon SkyWatchera (albo na odwrót), wiec praktycznie to ssmo.

    http://scopeviews.co.uk/VixenA70LF.htm

    cytat z linku

     

    "Księżyc

    Zgodnie z oczekiwaniami nie ma tu żadnej aberracji chromatycznej, o której warto wspomnieć, a Księżyc wygląda fantastycznie. Ten plossl o średnicy 6,3 mm wydaje się szaloną mocą jak na lunetę dla początkujących, ale A70 sobie z tym radzi i zapewnia wspaniałe widoki Księżyca."

     

    No wiec tak ze tego... mozna sie śmiac albo kupic taki teleskop i podziwiac piękne obrazy.

     

  10. Raczej nie jest potrzebny vixen slv. No chyba ze chcesz miec duże odsuniecie oka od okularu. W 5mm ortho prawie dotykasz okiem soczewki, niwktorzy lubia tak wklejac oko w okular (w tym i ja) , ale inni nie cierpią.

    W ostatecznosci mozesz zrezygnowac z superpowiekszen 180x (superpowiekszenie jak na ten teleskop) i kupic tanszy okular ortho 6mm BCO. Bedziesz mial, jak latwo obliczyc 150x powiekszenia. I takie powiekszenie bedzie nawet bezpieczniejsze na seeing i ewentualne niedoróby optyki teleskopu.

    Przyda sie jeszcze jakis 12mm i 25mm, ale te moga byc dolaczone do teleskopu. 9mm lub 10mm tez sie przyda. Te juz moga byc Plossle ( np. Vixena) albo nawet jakies Kellnery ( w metalowej obudowie).

     

  11. I jeszcze z innej beczki. Zjawisko jest mocno skomplikowane, bo do teleskopu i seeingu dochodza jeszcze nasze oczy...

     

    Przy okazji - świetna stronka do poczytania. Artykul szczególnie dla tych, ktorzy uważaja ze optyka jest prosta i sprowadza sie do "rozdzielczości" 😁

    https://fisherka.csolutionshosting.net/astronote/astromath/ueb/Unequalbinaries.html

     

     

     

    PS

    Znalazlem zjecie ponizej kryterium Rayleigha, ale lapie sie na Dawesa.

    Teleskop C14, czyli zdolnosc rozdzielcza ok. 0,4". 

    porrima_2003_2018dp.jpg.55d514b6fae72e48688123506ea47856.jpg

    Gdzie ten Damian Peach taki seeing znalazl...?

    No i nie zapominajmy o długosci fali!

    Teleskop w tym wypadku C9.25 czyli zdolnośc rozdzielcza 0,6"

    gammavirg_may7th.jpg.ce0e3ce96327d02c8fca0538e3485c02.jpg

     

     

    https://www.damianpeach.com/binaries.htm

     

     

    Szkice

    post-167013-0-38350100-1444510020.jpg.07f9d1bed83497f884afa2a58b0f6e95.jpg

    Hmmm... wszystkie mieszcza sie w limicie 1/2 srednicy dysku Airego. No moze ta Iota Leonis troszke mniej.

    Co się stanie jesli zamiast składnika A tej Ioty Leonis damy drugi skladnik B ale troche blizej?  Dyfrakcja nas oszuka i polaczy te dwie male kropeczki w jedna rozciąglą? A co w przypadku jeszcze mniejszej kropeczki Epsilon Bootis? Bedziemy mieli kreseczke o dlugości trzech lub czterech srednic tej małej kropeczki jesli damy druga taka zamiast tej duzej kropy składnika A, ale ciut bliżej?

     

     

     

     

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  12. Popatrzmy na to jeszcze z drugiej strony.

    Niezwykle trudno jest osiagnac limit zdolności rozdzielczej w dużych teleskopach ze wzgledu na seeing. Nawet w małych nie jest to łatwe, ale czesto seeing na to jednak pozwala. Dlatego tez patrząc tylko na jeden wzór zdolnosci rozdzielczej mozna sie mocno zdziwic jesli ustawi sie obok siebie teleskopy o róznej aperturze (zakładajac nawet idealna optyke), obserwujac szczegóły np. Ksìęzyca czy tez nawet gwiazdy podwójne.

     

    PS

    Chyba latwo sprawdzic czy da sie rozdzielic cos ponizej limitu. Trzeba zakryc deklem aperture i zdjąć tylko mala pokrywke ze środka (ta chyba ma w standarcie 30mm dla teleskopów SW). Przyznam nie robiłem tego, bo tak na prawde intetesowaly mnie gwiazdy a nie sprawdzanie limitów, ale spróbuje teraz przy najbliższej okazji i namawiam innych. Wziac jakas gwiazde ( np. ta Alule Australis) na granicy rodzdzielczosci teleskopu i przysłonic aperture do znacznie mniejszej. 

     

    • Lubię 2
  13. Jeszcze raz. Szkic z netu, nie mój.

    image.jpeg.6b47f2d43d50bd792f728985f78a1363.jpeg.2a0637069744d22bba52fc01ae6db3d8.jpeg.ee9ee297ae835463e3578e435ed2a260.jpeg.363f6fdced102ae0fb581c1da325d3ef.jpeg

     

    Nie ma czegos takiego ze cos się tam zlewa i szczelina pomiedzy pkamkami jest nawet jasniejsza. Obserwuje wiele lat i nie zauważykem nigdy takiego zjawiska. 

    Na chlopski rozum plamka cetralna powinna byc rozmydlona na brzegach jesli nie osiaga swojej maksymalnej wielkosci. Ale tak nie jest! Przy dobrym seeingu jest bardzo mocno odcieta od tła z ostrymi brzegami. Tak jak na moim szkicu poniżej.

    alulaaustralis(4).jpg.c7ea563dd53cf5bb3e3316473789983f.jpg

     

    Druga sprawa, to ze plamki splaszczaja sie w miejscu stykania. Nie sa wtedy okragłe.

    resolution(1).png.b32e43f1993a514df6ddfd28899ea1e8.png

     

     

    Nie twierdze, ze dyski Airego sa takie same dla malej i duzej apertury. Twierdzę,  ze plamki centralne w małej dobrej aperturze mozna tak przyciemnic powiekszeniem, ze da sie rozdzielic gwiazdy, które z teoretycznych limitów zdolnosci rozdzielczej nie powinno sie rozdzielić.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.