JSC

5 minut temu, mkowalik napisał(a):

Chcesz zobaczyc mojego wymiatacza planetarnego zwanego Pogromca APO?

Któz by nie chcial!

No i poczytac trochę danych technicznych.

34 minuty temu, mkowalik napisał(a):

 

Powinines raczej napisac ze nie rozumiesz jak dziala, a nie odwolywac sie do magii i sil nadprzyrodzonych, bo Maki i migi21 praw  amerykanskich.

Przeczytaj kika pierwszych zdan u Sacka dot. Maka, to zrozumiesz o czym piszę... albo i nie...

https://www.telescope-optics.net/maksutov_corrector_radii.htm

Albo dobra... wkleje jedno z istotnych zdań

Dlatego nie ma prostego sposobu na znalezienie konkretnych promieni i grubości korektora dla danego lustra. Można jednak uzyskać dobre przybliżenie, zarówno w celach informacyjnych, jak i jako punkt wyjścia przy projektowaniu korektora.

Chyba nie podejrzewasz Sacka, ze nie rozumie jak to dziala?

Ale dajmy pokoj...

Pokażesz swojego Newtona f/9? Chętnie skomentuje jego przydatnosc do obserwacji US

16 minut temu, oicam napisał(a):

Z tego wynika, że większość tanich Maków z aperturą 100-127mm mają Strehla na poziomie 0.5 A przecież mamy tylu szczęśliwych obserwatorów posiadających małe Maki.

 

Edit: No powiedzmy na poziomie 0,6. Bo chyba przesadziłem.

Potęga malej światlosiły. Chociaz z drugiej strony w Makach jest oszukana

Maki to takie maszyniki jak trzmiele i ruskie MiGi21. To nie powinno dzialac, a dziala i to nawet dobrze 😄

Wazne jest jeszcze, ze aberracje sie na siebie nakładaja. I sila takiej obstrukcji centralnej, czy rozogniskowania, czy dokladnosci powierzchni lub figury ( i każdej innej aberracj) zalezy od seeingu i od innych kolejnych aberracj.

Ponizej tabelka z siła oddzialywania OC ( miernikiem jest tam Strehl) w zaleznosci od jakości optyki. To samo samo byloby w funkcji defokusa, seeingu itd..

41 minut temu, astrokarol napisał(a):

 

Wydaje mi się, że kiedyś pisałeś że w Newtonie widzisz więcej detali na Księżycu. Ciut więcej ale więcej.

Własnie niezupelnie.

Niektore szczególy jak kraterki w Plato ( ich odblaski) lepiej widac w wiekszym Newtonie ( na takiej samej zasadzie jak widzisz slabsze gwiazdy). Natomiast rozpadlinki, gdzie widzisz tylko "niteczke" cienia lepiej widac w nawet mniejszym refraktorze. W Newtonie ta sama " niteczka" zlewa sie z tlem i pomimo wiekszej teoretycznej zdolnosci  rozdzielczej nie widac jej.

Cienie sa bardziej czarne w dobrym refie i przez to na wiekszym obszarze Ksiezyca widac obraz "3d".

O Askarze nie napisze, bo to nie moja bajka - za duza swiatłosila

39 minut temu, Piotrek K. napisał(a):

Kompletnie nie masz racji. Rozdzielczoscią i wielkoscią planety w okularze niutek będzie lepszy. Kontrastem lupa. Dlatego nigdy nie wyłoni się jednoznacznego zwycięzcy jakiegokolwiek porownania różnych sprzętów. Mam trochę niutków, planeciaka też, co prawda w częsciach ale jest i znam z niego widoki prawie na pamięć. Samym kontrastem ani 16" ani nawet 20" nie jest tak dobra jak Askar. To są zupelnie inne widoki....

Heh... gdyby kazdy sobie sprawdzil nawet na Ksiezycu jak to to roznie wyglada i ktore szczegoly lepiej widac, gdy sie ma wieksza jasnośc (zasieg), a ktore gdy ma sie wiekszy kontrast... ale nie.. lepiej pisac bez sensu co sie komu wydaje.

8 minut temu, mkowalik napisał(a):

 

Tak sie sklada ze mam.

Pokaz!

2 minuty temu, astrokarol napisał(a):

 

Dobre do takich testów są Newtony

Duzo zależy od światłosily.

W f/5 moze byc widoczna AC, a w f/8 już nie...

3 minuty temu, kurp napisał(a):

Warto by to sprawdzić, bo w moim ED 100 SW jakieś tam delikatne zafarby wprowadzają okulary. Najlepiej widać to na obrzeżach Księżyca. Wolne od tego są jedynie dobre ortho i niektóre plossle.

Moim zdaniem latanowe sa najlepsze w kwestii AC.

22 minuty temu, YOKER napisał(a):

 

Marcin chciał go zabrac na najbliższy zlot Kudlacze ale ostatni występek adm.astromaniaka/ trwałe usunięcie z forum za to , ze Marcin odważył sie mieć inne zdanie podajac merytoryczng dowód  zawarty na CN/skutecznie go zastopował... 

No bez jaj... ja rozumiem, ze mozna polemizowac, sprzeczac sie, a nawet byc uszczypliwym, ale nie do tego stopnia. W dodatku kazdy inaczej obsrrwuje i ma inne preferencje co do sprzetu...

47 minut temu, YOKER napisał(a):

Jesli zdjecie jest jeszcze mało przekonywującym dowodem jakości optycznej to proponuje wysłuchać że zrozumieniem podany film/test z linku .

Jesli wasze newtony chlopaki mają podobne obrazy gwiazd  tzn.z taką intensywnością fioletu to gratuluję takich ciekawych newtonow ... .

Patrz wyzej. Nie takie fiolety da się usunać

Godzinę temu, fornax napisał(a):

Przecież te fotki niczym się nie różnią od fotek z Newtona .

Nie maja spajków.

Jeszcze trzy fotki 

Cpernicus, Montes Carpatus  i okolice

Na gorze Montes Riphaeus i na dole krater Bullialdus

Plato (kraterki - może coś tam majaczylo, ale słabo - nie ten seeing)

Zdziś przy słabym seeingu...

M.in. Clavius, Tycho, Longomontanus, Wilhelm

Jak zwykle fotka Samsungiem A70 przez okular ortho Abbe 4mm, ref  TS 102/1022ED

Pojedynczy strzal z ręki.

No mozna

w kazdym razie cholernie mi sie podoba - taka mroczna... i edukacyjna.

Fajnie wyszlo, ale czy to na pewno sa te galktyki? NGC4656 jest jakas taka z zakretasem, czyli " kij hokejowy" . Ja tu kija nie widze?

To pierwsze to NGC4565 raczej.

Jeśli ktos chce miec solidna szynę typu vixen, to polecam taką

https://www.rothervalleyoptics.co.uk/william-optics-long-dovetail-plate-vixen-style.html

Jowisz jest troche dziwny z tymi kolorami.

Mars nie traci koloru nawet w bardzo malych źrenicach. To samo Saturn. Jowisz natomiast w malych źrenicach traci kolor, ale nie zawsze! Myśle, że chlopaki z CN maja racje - trzeba ogladac z właczna latarka z białym światłem. Najlepiej szkicujac na biakej kartce. Moze nie na każdego to działa, ale wiem z gwiazd podwójnych jak istotny jest kontrast kolorow w postrzeganiu koloru gwiazdy. Przykladem jest Izar. Słabszy skladnik jest albo fioletowy, albo niebieski albo... zielony! Nawet podczas jednej obserwacji mieni sie w oku w zaleznosci od tego w ktore miejsce pola okularu skierujemy wzrok ( czy na czern, czy na jaśniejszy skladnik), a pewnie tez w gre wchodzi widzenie mocne/dzienne ( czopki/preciki).

Opisalem to juz dawno temu na fiszce z obserwacji Vixenem 80/1200

41 minut temu, mkowalik napisał(a):

i dodaj ze czarno-biale

 

Pare lat temu na Kudlaczach bylo jakies 170mm apo. Jowisz w bardzo duzym powerze ladnie sie prezentowal, ale koloru to nie mial - przynajmniej tak to zapamietalem. Identycznie jest z kolorami gwiazd. W 12" lustrze kolory obiera sie zupelnie innaczej niz np w 6" teleskopie.

To kup se 12" lustro i daj wszystkim świety spokój.

11 minut temu, YOKER napisał(a):

Jak Tal 100rs był na poziomie Takahashi 102 w dowolnym przedziale czasu to mały Fiat też był na poziomie Mrcedesa...

Porównywać żółty obraz  osiagajacego max.160x do białego obrazu Takahashi przekraczajecego 3xD to jak patrzenie przez szkło butelkowe i NL.

To byly inne czasy...nie było chinszczyzny zalewającej rynek z każdej strony i dlatego tak sobie to tlumaczymy.

 

Piszesz o szkle czy jakosci szlifu?

Porownaj achromata Takahshi do achromata TALa o tej samej swiatłosile, a  nie fluoryta do achromata.

4 minuty temu, bernard napisał(a):

Nie wiem czy wart nerki , ale dzisiaj  jest taki postep w montażach, że ta technologia mimo że dobra, trąci już  myszką. 

Ja mam jego starszego brata New Polaris na takim samym statywie i rozwala jakościa oraz spasowaniem cżesci zdawaloby sie podobnego chinskiego EQ5. Rowniez statyw jest lepszy o stalowego. Trzeba tylko dosc mocno scisnac mocowanie nózek na glowicy i uzywac na maksymalnym rozstawieniu ("rozkroku") nóżek.

W kwestii 80/1200 - tez takie moje osobiste przemyslenie . Wolalbym achro 80/1200 niz achro 102/1000. Mniej na obiektach DS, ale za to piekne obrazy US (mowa o naprawde duzych powiększeniach). 

1 godzinę temu, fornax napisał(a):

@JSC coś dla Cibie .Na słoneczko.

Jak bym mial obserwatorium z kopula, to czemu nie

Tak sobie ostatnio nawet myslalem do jakie apertury wielkosci warto miec wyjazdowy teleskop?

Wyszlo mi, ze 7kg to juz max. i na EQ4.

9 kg ( mam Newtona 200/1000 o tej wadze to wiem) jest jeszcze do przejscia, ale musi miec EQ5 i cięzkie przeciwwag - co juz raczej jest dośc uciążliwe jako zestaw (jedynie przy duzej dozie samozaparcia ), zreszta Mateusz o tym tez pisze.

Czyli jezeli refraktor to APO 115...120mm na lekkim EQ

Lub długi achromat, EDek 102...115mm.

Reszta wiekszych refów tylko pod  kopułe

W dniu 13.04.2024 o 21:20, Mateusz F napisał(a):

Dziś korzystając z pogody postanowiłem zrobić kolejne testy refraktora „cinkiego i dugiego” obserwując Słońce z filtrem szklanym Seymour Solar . Po ostatnich obserwacjach zdecydowałem zrobić test różnych okularów i wybrać taki który zwyczajnie jest w szerokim rozumieniu najprzyjemniejszy. Cinki refraktor jest ograniczony do standardu 1,25” zatem wielkiego wyboru nie było w zakresie ogniskowych 30-40mm :

 

- Vixen Plossl 40mm

- Vixen Plossl 30mm

- Plossl BCO 32mm

- Omegon Plossl 32mm

 

 

Chwilkę poobserwowałem Słoneczko żeby sprawdzić warunki , niestety wiało i seeng nie był rewelacyjny , do tego przez niebo przewalał się cirrus. Niemniej wybrałem obszar testowy 3634 . Obszar ciekawy złożony z dwóch grup plam wypełniony drobniutkimi jak kaszka mikro plankami :

 

Test okularów :

 

Okulary Omegon 32mm i Vixen 30mm wypadły najsłabiej , plamki majaczały jako ciapki , jaśniejszy obszar wokół plam miał rozmyte granice. W Plosslu BCO 32mm obraz był ostry i kontrastowy , te małe plamki wygladały jak szpileczki a otoczka wokół plam była wyraźnie odcięta. W Vixenie 40mm obraz był najprzyjemniejszy ale to z uwagi na mniejszą skalę tarczy słońca , do tego granulacja była najlepiej widoczna a omawiane wyżej małe plamki również były jak szpilki.

 

Podsumowując :

 

„Cinki dugi” refraktor daje całkiem przyjemny i ładny obraz Słońca , niestety jest to klamot który razem z EQ5 jest bardziej kłopotliwy w transporcie i składaniu niż mój planetarny newton 200/1800. Dodatkowo obraz Słońca w niczym nie jest lepszy niż ten z mojego APO 70/420 które razem z montażem przenoszę w jednej ręce i jest dużo bardziej mobilne.

Tylko ze przy takim powiekszeniu to nie widzialbys róznicy pomiedzy achromatem 80/1200 a 80/900. Chyba nawet 70/700 i 80/400, chociaz w tym ostatnim to juz widac aberrację sferyczna. Konkludujac 80/900 bylby  za ulamek ceny APO 70/420 i z mobilna lekka rura, na mobilnym lekkim montażu. Co innego duze powiekszenia...

Przypominam motto Antaresa:

"Refraktor stworzono w celu uzyskiwania dużych powìekszeń"

23 minuty temu, bernard napisał(a):

Czytając ten wątek wspominam czasy jak miałem szukacza komet ,  ale i to zdjęcie  z katalogu Vixena zachęciło mnie by pokazać taki  montaż jaki dostalem od wujka w komplecie z dwoma silnikami dla każdej z osi i prosty pilot by tym sterować.

 

Za taką mechanike to mozna oddac nerke. I jeszcze ten statyw...

Stary dobry montaz Vixena.