Skocz do zawartości

JSC

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JSC

  1. To dobry wybór! Tylko pamiętaj im dłuższy tym lepszy! 900mm to takie absolutne minimum, ale lepiej ciut dłuższy 1000 mm....chociaż chcesz na balkonie... ale dasz rade . Były kiedyś Soligory RT1000. Nie wiem jak tam te nowe Celestrony - wyglądaja trochę "odpustowo" - ale nie ocenia się po pozorach http://www.mediamarkt.pl/teleskop-celestron-astromaster-90eq,id-152703 montaż CG3? Może ktos na forum sie wypowie? Ja miałem SW 90/910 i z jednej strony lepszy od skyluxa, ale też i nieco gorszy z drugiej (miał nieco większą aberracje, której skyluxik 70/700 łaściwie nie posiada, a Lyra 70/900 ktorą mam m.in. do dzisiaj jest praktycznie bez niej i "wyciąga" lepszy obraz przy dużych powiekszeniach). No chyba, że mierzysz a apochromat , lub jakiegos ED (ponoć Oriony są dobre).
  2. Wystarczy, że pójdziesz do sklepu i sam na własne oczy przekonasz się jak stabilne są montaże... i jak bardzo "gibotanie" zależy to od długości teleskopu (a jakość obrazu od długości, ale tego już w sklepie niestety nie sprawdzisz). A co do "spuer profesjonalnych teleskopów" wszystko ma swoją cenę - w zasadzie to zawsze będzie ci brakować pieniędzy. I moje zdanie jest zupełnie przeciwne. Tani sprzęt możesz sprzedać, wyrzucić, nauczyć się na nim. Ten z tanim sprzętem już sobie ogląda niebo , a ty... zbierasz kasę. I nie wierz w brednie, że nic nie widać przez taki sprzęt, a poczytaj opinie używających taki sprzęt. Jak juz będziesz miał cokolwiek to wtedy zbieraj kasę - sam sobie określisz na co warto zbierać i czym sie zainteresujesz. Dobry sprzęt to wydatek kilku/kilkunastu tysięcy złotych, a 3 czy 4 stówki w ta czy w tamtą (wydane na tani używany teleskop) nie maja praktycznie znaczenia (a zawsze możesz za taka sama cenę używany teleskop sprzedać i kupić za to jakiś lepszy okular do nowego*). Uwierz mi - obrazy planet, Księżyca uzyskiwane w Skyluxie czy "Syncie 8" na Dobsonie" w Polskich warunkach są porównywalne... Mgławice będą lepiej widoczne w większym sprzęcie, ale to i tak będzie tylko taki "dymek z papierosa" (co wcale nie znaczy, ze nie warto go na żywca zobaczyć - pisze tylko czego możesz się spodziewać), no chyba ze chcesz wejść w astrofoto. Najlepiej gdybyś sobie sam potestował na jakimś zlocie... Ale skoro już postanowiłeś to nie będę ci mącić. Tak z ciekawości - na co zbierasz? *Z okularami to często jest jednak tak, że drogi wieloszkiełkowiec może okazać się gorszy od dobrego taniego Polssla czy nawet Kellnera (m.in. z uwagi na transmisje), więc też uważaj!
  3. Wynika z tego nastpna dobra rada - nie kupuj używanego teleskopu bez podełka, bo wyślą ci go w reklamówce ... Też tak kiedyś miałem No chyba, że odbierasz sam.
  4. Jak będzisz kupował uzywkę, to zwróć uwagę na obiektyw, czy nie jest porysowany, mocno zakurzony... Często dawno nieuzywane montaże są zapieczone i nie da sie nimi obracać. Ale można wyczyścic i nasmarowac smarem - ja używam silkonowego - takiego jak do kranów z wodą Ma odpowiednią lepkośc i co najważniejsze nie zmienia jej w zależności od temperatury. Często montaże kręcone sa na siłe i maja powyłamywane zęby w zębatkch, wtedy juz nic nie zdziałasz.... Wyciągi często trzeba stabilizować wklejonymi paskami taśmy samoprzylepnej. Ja uzywałem przylejonych kropelką skrawków włókniny od rzepów. Pracuja do tej pory idealnie prze kilka już lat. Hmmm co jeszcze... im dłuższy teleskop na montażu EQ tym musi być ten montaż lepszy, tzn. EQ2, EQ3, EQ5 itd... Wyczerniam tuby, wyciągi, okulary, odrośniki farbka akrylową firmy "Primo" kupioną w Empiku i dodatkowo zmieszana ze sproszkowanym grafitem węgla drzewnego (mozna kupić takie sztyfciki - muszą byc twarde - w Empiku, albo lepiej w sklepie dla artystów). No cóż taka jest "budżetowa" astronomia Potem kupisz sobie jakiś 4 calowy japoński apochromat i... z rozrzewnieniem bedziesz wspominał SkyLuxa Aaa jeszcze diafragmy/bafle - w SkuluXe są takie, że dla okularów z krótką ogniskową (gdzieś tak do 10mm) i z kątówką jest OK . Ale dla długoogoogniskowych jest juz gorzej - przeszkadzaja jednak diafragmy. Ale nie przejmuj sie wystarczy zdjąć katówke i umocowac okular bezpośrednio w wyciągu i będzie OK. Ja i tak uzywałem z tym teleskopem tylko okularków o ogniskowych poniżej 10mm. Niektórzy wyłamuja te bafle, ale ja tego nie polecam... Te starsze SkyLuxy były ponoc lepsze - te z mniejszym metalowym odrośnikiem (w kolorze tuby), ale osobiście nie wiem - nie sprawdzałem... Możesz jeszcze kupić jakiś większy refraktorek, bo do średnicy 90mmm sa w miarę tanie, wiec może jakis trafisz za dwie/trzy stówki Ceny wyskakuja w górę przy średnicy 100mm.
  5. Miałeś taki? Pamiętaj nigdy nie wypowiadaj się o konkretnym sprzęcie jeżeli go nie miałeś i nie porównywałeś z innymi. Dziesiątki stron polskich i zagranicznych bardzo doświadczonych astronomów amatorów, a nawet zawodowców, polecają taki sprzęt na początek. PS skylux nie ma montażu EQ1 tylko Astro3, a to jest nawet lepsze od EQ2 (nie mówię tu o jakości wykonania, bo ta jest okropna i trzeba samemu trochę podokręcać, przesmarować itd, ale z takim małym refraktorkiem jest mimo wszystko dość stabilne) Spójrz na strone : http://www.michalbemowski.pl/astronomia/sprzet/skylux.html czy tez http://tga.ceti.pl/?Hobby:Teleskopy-zabawki Przejżyj na tych stronach inne tematy - kopalnia wiedzy... nie tylko dla nowicjuszy ale i dla "znafcuf" lucass_krk jeśli chodzi ci o ten http://allegro.pl/teleskop-bresser-skylux-70-700-eq-sky-tanio-i5200251048.html, to to jest lekka ściema, on nie ma montażu EQ tylko AZ, chociaż gościu wkleił fotki z sieci z montażem EQ. Przyjrzyj się uważnie . Niemniej jednak za dwie stówy kupisz też na montażu EQ, który osobiście bardziej polecam - przez dwa trzy razy pomęczysz się, bo nie będziesz wiedział jak toto ustawiać, ale juz za czwartym razem odkryjesz zalety tego montażu. Przy okazji wkleję coś o aberracji... Na górze tabeli jest światłosiła, z lewej średnica obiektywu. To na zielono to praktycznie bez aberracji, to na ciemnozielono to porównywalna jakość obrazu z apochromatem...
  6. Też radze coś z drugiej reki na początek, tym bardziej jeżeli masz ograniczony budżet, tylko trzeba uważać, aby był w miarę OK. Nauczysz się na nim co i jak... Przekonasz się jakie warto stosować powiększenia itd... Poczytaj forum, internet, ściągnij programy np. Stellearium , Cartes du Ciel... Widok masz na południe, ew. pdwschód lub pdzachód? W mieście można spokojnie oglądać planety nawet w teleskopach o bardzo małej średnicy, bo planety są bardzo jasne. Z mgławicami będzie już problem tym większy im mniejsza średnica teleskopu. Osobiście mam skrzywienie na refraktory (z różnych względów, o których trzeba by było pisać na trzy strony ), więc polecam mały refraktor typu SkyLux 70/700 o świałosile co najmniej 1/10, wówczas nie ma problemu z abberacjami i jakością soczewek. Nie widziałem tutaj jeszcze początkującego, który nie byłby zadowolony z takiego sprzętu. Sam zaczynałem od takiego i pamietam jakie wielkie przeżycia miałem jak zobaczyłem sobie Jwisza z pasami (tak! spokojnie je zobaczysz!) czy Saturna z pierścieniem. Jeżeli planety cie nie interesują i chcesz pooglądać na żywo magławice, to lepsze będzie duże lustro i... wyjazd za miasto Poczytaj sobie np. tu http://deltasky.pl/?p=32, a potem juz sam popracuj
  7. Ponoć przy słabych warunkach przez duży widać mniej Była o tym burzliwa dyskusja, ale już nie pamiętam co ustalono http://astropolis.pl/topic/40138-mity-o-optyce-i-wielkosci-te/page-2 Jeszcze filmik https://www.youtube.com/watch?v=OWVOPK4TxLA Taka tam ciekawostka do dyskusji przy piwie
  8. Mit! A z mitami trzeba walczyć . Przy seeingu na poziomie 2,5" (a jest to już dobry seeing jak na polskie warunki) zobacz np. seeing tego obserwatorium astronomicznego http://astro.ia.uz.zgora.pl/pl/observatory/main(najlepszy zanotowany własnie 2,5") więcej szczegółów niz w malutkiej aperturze na planetach (a kolega chce przede wszystkim sprzęt do planet) nie zobaczysz. Rozdzielczośc 2,5" ma lunetka o średnicy... 56mm... http://www.optyczne.pl/13.6-artyku%C5%82-Lornetka_czy_teleskop__Rozdzielczo%C5%9B%C4%87.html Seeing na poziomie 1,5" zdarza się może kilka razy w roku a 1" czy jeszcze mniej... szkoda gadac.o Obraz będziesz miał wielki, jasny i... z takim samymi szczegółami jak przez lunetke 60mm. Zobaczysz większe, ale nie więcej! Jak do planet to długi refraktor będzie najlepszy. Im dłuższy tym mniej zniekształcone obrazy różnymi aberracjami. Długość=jakość odnosi się również do luster i apochromatów.
  9. Dla mnie odnajdywanie obiektów to bardzo duża frajda, przy okazji poznajesz niebo. Pooglądaj sobie gwiazdy w jakimś komputerowym programie, weź obrotową mapkę nieba i... delektuj się astronomią
  10. Witaj i witajcie, bo to mój pierwszy post tutaj na forum nie licząc giełdy ale niebo podglądam sobie już od lat właśnie takim niskobudżetowym "sprzętem". Spokojnie możesz sobie kupić na giełdzie dobrego kultowego Skyluxa 70/700 (Bressera). Mam dwa refraktorki - właśnie takiego oraz skywatchra 90/910 i np. Jowisz oglądany ostatnio przez nie był przepiękny (muszę powiedzieć, że ten skylux ma chyba nawet lepszą optykę, bo nie widzę aberraracji chromatycznej, co w skywatcherze niestety lekko się ujawnia). Pewnie dużo zależy od konkretnego egzemplarza w takich budżetowych teleskopach, sporo też od ustawienia soczewek w obiektywie (można samemu to nawet robić). Zobacz poniżej co potrafi ten monster 70/700 . W wielu wpadkach, przy takim sobie seeingu nie zobaczysz na planetach więcej szczegłów nawet w wypasionych grubaśnych teleskopach... Sam zobacz poniżej. To zestackowane obrazki z kamerek, ale mniej więcej tyle szczegółów zobaczysz na żywo w okularze danego teleskopu (tylko mniejsze, chociaż wielkość zależy bardzo od odległości planety od Ziemi co łatwo sprawdzić np. w programie: Asnyx Planetarium i... oczywiście od okularu ale nie można przesadzać z powiększeniem wynikającym z ogniskowej okularu:http://www.celestia.pl/Okular_kr%C3%B3tkoogniskowy). Tutaj możesz sobie poczytać o problemach i zaletach takich tanich refraktorków http://www.michalbemowski.pl/astronomia/sprzet/skylux.html A... i jeszcze jedno - kolega powyżej podał podał przykład refraktora 70/900 na montażu EQ1 - myślę, ze może się trochę taka długa tuba juz za bardzo trząść. Bo musisz wiedzieć, że najważniejszy w teleskopie to chyba właśnie jest montaż - czyli jego stabilnośc/odporność na drgania. Im dłuzsza tuba tm bardziej wszystko drży. Osobiście polecałbym montaż EQ - czyli paralaktyczny. Kręcisz sobie tylko jednym pokrętłem i obraz cały czas masz w kadrze (po uprzednim ustawieniu teleskopu w osi północ-południe i odszukaniu miejsca w którym w danym dniu wschodzi lub zachodzi na widnokregu dane ciało niebieskie, co łatwo znaleźć w programie np. Cartes du Ciel lub nawet na obrotowej mapce nieba))! Im większa cyferka przy tym EQ (1, 2, 3, 4, 5...) tym lepiej. Dla długości 900mm to EQ1 chyba się już nie bardzo sprawuje. Raczej EQ2 (Skulux 70/700 ma Astro 3 i po "dopracowaniu" chyba jest lepsze niż EQ1 a nawet EQ2). Gdyby nie za bardzo chciało ci się ustawiać teleskopu aby wykorzystać montaż EQ (chociaż to jest trywialnie proste, jeśli nie musisz ustawiać tego super dokładnie jak np. do astrofoto) zawsze możesz poluzować śruby blokujące i szybko przelecieć po niebie bez mikroruchów. Jeszcze co do seeingu może kontrowersyjny artykuł ale coś w nim jest http://www.optyczne.pl/13.6-artyku%C5%82-Lornetka_czy_teleskop__Rozdzielczo%C5%9B%C4%87.html Dodam tylko, ze zdolność rozdzielcza refraktorka 70/700 to właśnie 2 sekundy... Nie zgadzam się jednak , ze lornetka będzie lepszym rozwiązaniem, posiadam 20x60; i trzęsie jak diabli i też trzeba jakiś statyw - daaaleeeeeko lornetce (tej lornetce którą posiadam, a jest dość kolubryniasta ) do nawet takich tanich teleskopów jak Bresser 70/700, no chyba, że obserwujesz sobie jakiś bardzo rozległy obszar nieba. To tyle jeśli chodzi o podglądanie planet. Jeśli chcesz oglądać np. jakieś bardzo słabe gwiazdki to już niestety zasada rozdzielczość-seeing nie obowiązuje - tutaj liczy się już "power" im większy teleskop tym lepszy (a konkretnie zdolność zbiorcza), ale o tym niech się raczej wypowiedzą ich posiadacze Czyli krótko: za 350 zł a nawet mniej kupisz sobie uzywany mały refraktorek, przy którym nie raz szczena ci opadnie jak zobaczysz na żywo np. pasy i księżyce Jowisza, pierścień Saturna, kratery Księżyca.... Warto dokupić do niego jakieś lepsze okularki, ale bez szału , dobry Plossl wystarczy, ( cała zabawa w tym aby sobie okularki potestować do swoich własnych upodobań ) . Czasami poprzedni właściciel dorzuca je do kompletu... EDIT: Gdyby co to pytaj, bez obaw. Tutaj masz jeszcze symulatory teleskopów (weź jednak poprawki do nich): http://www.teleskopy.pl/symulator_teleskopow.htmlw którym wszystko jest gdzieś tak na oko 2x mniejsze niz powinno a tutaj http://teleskop.astromaniak.pl/ z kolei wszystko jest gdzieś 2 x mniej jasne niż powinno - przynajmniej jeśli chodzi o refraktory. Tak to ja widzę
  11. Dzięki! Czy to kolega o nicku "arek-olsztyn"? Widzę, że się mało udziela na forum i nie wiem czy odczyta wiadmość ode mnie ale spróbuję.
  12. Witam serdercznie wszystkich, bo to mój pierwszy post. Do tej pory byłem cichym i anonimowym amatorem astronomii, ale być może teraz się to zmieni Ale do rzeczy - chce się może ktoś pozbyć orciaka Baader Genuine 5mm? Na ebayu ""uciekła" mi właśnie aukcja i jestem totalnie rozgoryczny, wściekły i zdeterminowany Może być klon Astro Hutech...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.