Ja kupiłem sobie nogi aluminiowe ze statywu pod teodolit, za 250zl wychaczysz, montaż SWSA, wymieniłem klin paralaktyczny, sąsiad dość nieudolnie wykonał mi we nim przejście na 5/8 wiec kupiłem nowy, jest o niebo lepiej, mam canona 70d zmodyfikowanego u Michała Kałużnego, filtr cls ccd astronomika( u mnie w Żorach niebo jest pomarańczowe) do tego sigme 70-200 f2.8 (zaczyna byc fajnie ostra przy (f4.0), choć jestem na etapie poszukiwań jakiegoś super-ostrego jupitera 21m. Samyang 16mm f2.0(świetny obiektyw - super szerokie kadry nim wychodzą i wybacza wiele błędów ostawień swsa) heliosa 44-2 na m42 58/2 trzeba przymykać go bo aberracja zabija, sigmę 35mm f1.4 (coś z nią nie tak bo ma rozjechana ostrość na 1/4 obrazu - tylko na gwiazdach to widac) polecanym szkiełkiem jest canon 50mm F1.8 II - tani jak na swoje możliwości, sam jak podreperuję budżet po tych jupiterach go nabędę.
Docelowo chciał bym szklarnie rozbudować o 85mm(myślę o jupiterze9) i 135 (chyba samyang manualny) ale to spore wydatki, sigma ma owe zakresy ale muszę wtedy jakoś mechanicznie blokować koło do regulacji bo lubi opaść jak aparat "wysoko patrzy".
Na ten moment chce jakos określić błąd okresowy mojego monta - tylko szukam po forum jak się to dobrze robi.
Okolice labedzia wykonane owym samyangiem