Witajcie,
Chciał bym wam zaprezentować moje zimowe zmagania z pogodą. Bohaterką mojego zdjęcia jest Mgławica Meduza. Materiał na nią zbierałem praktycznie od grudnia do początków marca. Warunki tej zimy były wyjątkowo niekorzystne co odbiło sie u mnie na widoczności tlenu w mgławicy. Składane w palecie SHO.
Trochę informacji na temat samego obiektu: IC 443 została odkryta 25 września 1892 roku przez niemieckiego astronoma Maxa Wolfa. Ze względu na swój wygląd mgławica została nazwana "Mgławicą Meduza", której nie należy mylić z Abell 21. W przeciwieństwie do Abell 21, IC 443 jest pozostałością po supernowej, a nie mgławicą planetarną. Mgławica wiatru pulsarowego z gwiazdą neutronową CXOU J061705.3+222127 została zidentyfikowana jako źródło supernowej. W IC 443 odkryto strukturę podobną do dżetów, która wydaje się pochodzić od gwiazdy neutronowej. Odległość do IC 443 wynosi około 1,9 kpc (6200 lat świetlnych), a jej wiek szacuje się na około 30 000 lat.
Na zdjęcie składają się kanały Ha: 220x300s, Sii: 104x300s, O3: 89x300s. Dysproporcje wynikają głównie z tego że unikałem zbierania tlenu podczas gdy księżyc górował wysoko lub jego widoczność wynosiła powyżej 50%.
Gwiazdy są mieszanką SHO o minimalnie zmienionej proporcji do mgławicy.
Materiał zbierany za pomoca SGP, stak i obróbka w PixInsight, resize do 4k px po dłuższym boku.
Sprzęt: TS 102CF z FR x0.8, iOptron CEM70, QHY268MM filtry 2' Antlia: Ha-3nm, O3-3nm, Sii-4.5nm