Skocz do zawartości

bartoszw

Społeczność Astropolis
  • Postów

    210
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Odpowiedzi opublikowane przez bartoszw

  1. 2 godziny temu, Tayson napisał:

    Zestaw ma służyć do pokazów wizualnych.

    Umiesz czytać ze zrozumieniem? Absolutnie nie wolno stosować klina Herschela z filtrem wapniowym do wizualnych obserwacji Słońca. Ulotka Baadera z informacjami na temat filtra K-Line (analogicznego do tego od Antlii) informuje o tym w kilku miejscach na jednej stronie.

    Ludzkie oko prawie nie widzi linii 393 nm. Aby stworzyć względnie jasny obraz, trzeba wpompować do oka niebezpieczną ilość energii w ultrafiolecie. Z kolei z filtrem ND nie będzie widać nic. Filtry K nadają się wyłącznie do fotografii.

     

     

    Cytat

    UV-intensity must be very high for us to see anything in UV at all. It is mindboggling negligence to bring such a high energy density (that is: it is the almost full intensity of sunlight at around 390nm) directly into anyones eyes. We really can‘t understand why telescopes with CaK-filters were ever offered for visual observations – and sometimes are still being offered!

     

    • Lubię 2
  2. Tanie lustrzanki jak najbardziej dają radę w połączeniu z dobrą optyką, w sprzyjających warunkach obserwacyjnych i o ile tylko będziemy pamiętać o ograniczeniach tego typu sprzętu.

    Poniżej fotka z niemodyfikowanego Nikona D5300 kupionego na OLX za 900 złotych. Takahashi Epsilon 130D, 6x5 min., ISO 400.

     

    220727-m8m20.thumb.jpg.5ce1017ed48429cbfd1afce20556e1c5.jpg

    • Lubię 2
    • Kocham 1
  3. Cześć, mam do sprzedania Polemastera od QHY.

    W zestawie:

    - lunetka,

    - śrubki montażowe,

    - adapter do NEQ6/CGEM/AZEQ6 (nieużywany - mam inny montaż),

    - kabel mini USB,

    - oryginalne metalowe pudełko.

     

    Cena 1100 zł.

     

    image.thumb.png.2c546873888e362a3699eb767979a294.png

  4. 23 godziny temu, RMK napisał:

    Tak się rozmarzyłem aby zobaczyć Twoją kolejną pracę przy dużej grupie plam widocznych gołym okiem

    Na pewno będę polował, chociaż sprzyjająca kombinacja warunków (ciekawe widoki na Słońcu + bezchmurna pogoda + wyśmienity seeing + mój własny wolny czas) zdarza się maksymalnie kilka razy w roku :)

    Moim następnym planem jest zarejestrowanie kilkugodzinnego timelapsa aktywnego rejonu albo dużej protuberancji.

    • Lubię 1
  5. 50 minut temu, phacops napisał:

    Czy używasz jakiegoś pełno aperturowego czy może wstępnie coś masz innego przed soczewką?

    Z przodu nic, jedynie 2-calowy filtr z tyłu tuby.

     

    20 minut temu, Tuvoc napisał:

    czy mógłbyś dać wskazówkę jak łączyłeś poszczególne elementy mozaiki?

    Ręcznie - ani ICE, ani Photomerge nie podziałały i dawały jajowate słońce albo dziwne gradienty. Sąsiednie kawałki nakładam z trybem mieszania Difference (+ tymczasowa warstwa dopasowania z ostrymi krzywymi dla lepszej oceny wyrównania), pod koniec przywracam normalny tryb mieszania i scalam z maską z gradientem. Złożenie całej tarczy w ten sposób to kwestia około dwóch godzin.

  6. Cześć, mam do sprzedania dwie rzeczy, które nie są już mi potrzebne po lekkiej zmianie koncepcji sprzętowej.

     

    1. Wyciąg helikalny ZWO T-2: 200 zł + koszty wysyłki

    Wyciąg z wyjściem 1,25" i możliwością przykręcenia akcesoriów z gwintem T-2 (po wyjęciu śrubek). Od strony teleskopu mocowanie T-2.

     

    foc1.thumb.jpg.e2050be964c6513dc0d8b41b56dbf00b.jpg

     

    2. Off axis guider TS 16mm M48: 380 zł + koszty wysyłki

    Żeński gwint M48 od strony teleskopu i męski od strony kamery. Kamera guidująca przykręcana do męskiego gwintu T-2. Długość toru optycznego to (zgodnie z nazwą) 16 milimetrów.

     

    oag1.thumb.jpg.895b32ed447f5b880b271352905659f9.jpg

     

    Wprowadziłem do OAGa dwie drobne zmiany - pierwszą było zasłonięcie lekko nierównego brzegu pryzmatu paskiem czarnej taśmy w celu uniknięcia rozproszenia światła, drugą była wymiana malutkiej i szybko wyrabiającej się śrubki zaciskowej trzymającej gwint T-2 na większą i stabilniejszą.

     

    oag2.thumb.jpg.c82288adf2d1eacbab69bc6386fc9333.jpg

     

    oag3.thumb.jpg.adbe6ed78a54e08773b5557825689684.jpg

     

  7. 3 godziny temu, Wiesiek1952 napisał:

    Obecnie w życiu codziennym używamy kalendarza gregoriańskiego ale w obliczeniach astro dalej króluje kalendarz juliański.

    Kalendarz juliański nie ma nic wspólnego z dniem juliańskim poza zbieżnością nazw. Nazwa pierwszego pochodzi Juliusza Cezara, drugiego od Juliusa Scaligera. JD to po prostu liniowa miara czasu liczona w dniach, gdzie każdy dzień jest zdefiniowany jako dokładnie 86400 sekund.

    Sam Meeus pisze o tym w książce (przypis na stronie 59 w wydaniu z roku 1991): "The JD has nothing to do with the Julian calendar"

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.