U nas właśnie mój syn zaczął przygodę z obserwacjami w wieku 6 lat. Też byłem zielony i też wertowałem fora w poszukiwaniu odpowiedzi co kupić. padło na Sytę 6 z olx za 500wek. Stwierdziłem że za te pieniądze to sensowny wybór oczywiście jeśli nie mieszka się w bloku na x..piętrze. Minęły 2 lata i syna nadal interesuje się astronomią i nadal jeździ ze mną na obserwacje, dodatkowo wciąga w to innych. Po pierwsze nie kupować nowego bo faktycznie jak minie to się sensownie odsprzeda, dwa dobrze mieć kogoś w okolicy kto podziela pasje i ma sprzęt do obserwacji, raz by zobaczyć jak faktycznie widać w okularze i jak ma się to do obrazków i zdjęć z google:). Od tego należało by zacząć. Potem wyznaczyć jakiś budżet i szukać sensownej dla siebie konstrukcji tak by nie przepłacić. Jeśli to ciemne niebo na wsi to może faktycznie jakiś 8" newton.