Skocz do zawartości

wampum

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wampum

  1. Przerabiałem to wielokrotnie z kolegą, przeważnie ogłoszenia z Kleineainzeigen (czy jakoś tak). Niemiec jak słyszy czy przeczyta, że z Polski....zapomnij. Kolega tak kupił SCT10", jak dzwonił z polskiego numeru, zero odzewu większość nie odbierała, jak pojechał na robotę do DE i zadzwonił z niemieckiego numeru - telefon odebrany na drugim sygnale. 

    Ale chętnie skorzystam z Waszej pomocy jeśli chodzi o DE (dużo sprzętu mi uciekło koło nosa).

     

     

  2. 13 godzin temu, Martyn napisał:

    Jeżeli interesują Cię używki, to na forum astronomie.de znajduje się bogata giełda. 

    A od kiedy to Niemiec sprzedaje Polakowi z wysyłką do PL?.

    Mi się to jeszcze zdalnie nigdy nie udało, totalna olewka i przeważnie kłamstwo że zarezerwowany lub sprzedany, a spróbuj dodzwonić się z polskiego numeru.

    Używka z DE to prawie mission impossible.

     

  3. 22 minuty temu, OBERON RD napisał:

    I robiony w lustrze! A przynajmniej w lustrzanym odbiciu :)Teraz zacieniona część jest na wschodzie (po lewo). Do opozycji była po prawo.

    Hej.

    Dzięki za uwagę, ano bo ja zawsze się tak jaram i jednocześnie wk.... jak mam nagrywać, że emocje biorą górę i powstaje totalny chaos organizacyjny. Jedną z oznak jest notoryczne zapominalstwo i nagrywanie z kątówką. Jakoś już tak mam, człowiek chce cholernie dobrze a nigdy prawie nie wychodzi.

  4. Hahaha....jakie to typowe.

    Jak ktoś podaje parametr teleskopu 150/750 to Wszyscy, dosłownie wszyscy (spójrzcie powyźej) od razu w ciemno myślą o Newtonie. Ten przypadek jest tylko doskonałym przykładem, ale jest mnóstwo innych wcześniejszych.

    A ja obstawiam że to refraktor 150/750! - wiem, wiem kto w dzisiejszych czasach używa jeszcze refraktorów achromatycznych, chyba tylko wariaci tacy ja Ja.

    • Lubię 2
  5. W związku z jutrzejszą wyprzedażą na znanym portalu z za chińskiego muru mam pytanie odnośnie filtrów, w właściwie ich mocowania.

    Najwygodniej miec jeden standard wielkości ale tutaj pytanie...czy ma jakieś znaczenie mocowanie filtra w torze optycznym?.

    Przy oprawie 2" bedzie to na wyjściu adaptera nasadki kątowej od strony wyciągu teleskopu (filtry DSowe).

    Przy oprawie 1,25" na tulejce od okularu. 

    Czy ta odległość kolejnej powierzchni szkła od ogniskowania obrazu ma jakiś wpływ na jego jakość?

  6. 10 godzin temu, lkosz napisał:

    Nie wiem... jakoś tak oczami wyobraźni widzę jak mi się to ugina, ucieka obraz, luzy za duże, grzebię, podtrzymuję, aż rozlatuje się na pół :D Chociaż faktycznie jakby dać 2x3 śrubki kolimacyjne na łączeniu, to w sumie co za problem uzyskać sztywną tubę... Jak się ustawi dobrze soczewki i lusterko w domu, to samo składanie pod chmurką już nie jest problemem.

    Nie rozumiem....co ma się ugiać?.I po co śrubki kolimacyjne na rozsuwie?. Refraktor kolimuje się na zespole soczewek,jak będą w celi tam na końcu póżniej rurkowy system rozsuwający i na końcu skracany tubus z wyciągiem to gdzie te śrubki miałyby być?. Chyba tylko na celi z soczewkami., a osiowość układu optyka wyciąg regulujesz właśnie rozsunięciem ( 3/4 niezależne rurki). Tak przynajmniej ja to widzę....

  7. 1 godzinę temu, Krzysztof z Bagien napisał:

    Generalnie bardzo fajny pomysł, ale z tej takiej sprytnej tabelki standardów achromatów wychodzi, że dla obiektywu 150mm najmniejsza sensowna ogniskowa to ponad dwa metry (bo dla krótszych aberracja chromatyczna będzie za duża). Chyba, żeby użyć obiektywu ze szkłem ED, tylko wtedy cena byłaby zabójcza.

    Proszę przestańcie z tym chromatyzmem i szkłem ED.

    Akurat miałem dwa podejścia pod Marsa z achromatu 150/1000 F6,6 i EDka 120mm.

    No i na razie nie wiem co mam sobie o tym myśleć.....

    Za pierwszym razem, właściwie w dzień kiedy przywiozłem EDka, achromat z fitlrem "Fringe Killer" zmiażdżył detalem na powierzchni planety EDka. Warunki były średnio dobre (czyli całkiem niezłe). Owszem w EDku ciemne struktury wyskakiwały od razu i były bardziej kontrastowe, ale właściwie było widać tylko ciemny pas równikowy z zakończeniem "Y" i tyle. Achromat - totalnie nieplanetarny bez filtra walący aberrką mocno (jest jeszcze nie idealnie skolimowany), pokazał troszkę mniej kontrastowy pas z "Y" na końcu, z drugiej strony takie poszerzenie w górę (rozlanie kontynentu) a na południowej półkuli od tego pasa pociemnienie (jaśniejsze od pasa) oraz oczywiście eliptyczną kropkę oznaczającą czapę polarną. 

    Drugie podejście było 2 dni temu. Warunki były fatalne, wszystko pływało i było rozmazane. Tutaj górą był EDek, który pokazywał zarysy pociemnienia na globie prawie cały czas, słabe, dużo mniej kontrastowe niż ostatnio ale jednak. Achromat łapał tylko chwilami coś tam delikatnego ale miał duży problem z wyciągnięciem detalu choć na chwilę. Sam wschodzący Księżyc w tych warunkach wyglądał zjawiskowo w EDku. Achromat też ładnie pokazał detal ale nie tak stabilnie i czysto jak EDek. Zresztą obraz kraterów przy terminatorze z EDka a achromatu to w ogóle dwa różne widoki i odczucia, tego się nie da porównać....soory za małą recenzję....

    • Lubię 2
  8. 14 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

    Serio jeszcze w ogóle się produkuje soczewki kontaktowe ze szkła? Bo jak tak sobie przeglądam internety, to wszędzie piszą, że soczewki, nawet te na astygmatyzm, są z jakichś tam materiałów silikonowo-hydrożelowych (cokolwiek by to miało znaczyć, ale zakładam, że są to soczewki miękkie).

    Hej.

    Opisałem co powyżej, przy astygmatyźmie i stożku rogówki (one często idą w parze, ale bardziej jak ktoś ma "stożek rogówki" to siłą rzeczy astygmatyzm). Być może przy samym astygmatyźmie jest inaczej...

    Link do poczytania dla zainteresowanych.

    https://okulista.pl/artykuly/soczewki-kontaktowe-w-stozku-rogowki/

  9. Przy "cylindrach" jest problem narastający wraz z wielkością wady.

    Okulary? - porażka, nie wiem jak można patrzeć przez okulary własne przykładając je do okularów teleskopu, to jakaś porażka. Ani wygodnie, ani dobrze, wszystko pływa i do tego praruje jak się patrzy blisko zenitu, ja po paru próbach odpuściłem.

     

    Co do soczewek korekcyjnych, to są takowe, ale to też nie jest łatwe i miłe doświadczenie (aczkolwiek zależy od człowieka, o czym poniżej)

    Po pierwsze - laserowy skan oczu, później mapowanie kształtu cylidnra dla każdego oka.

    Wszystko po to aby firma wykonała odwrotne kształtem soczewki kontaktowe, ale uwaga! - szklane.

    I tutaj jest pies pogrzebany, ja miałem ale mi się nie udało. Trzeba nosić je tak min. 2 tygodnie do miesiąca aby zobaczyć czy dasz radę i organizm się przyzwyczai.

    Codziennie rano wkładasz sobie kawałek szkła do oka i wieczorem wyjmujesz, pilnując która to lewa i prawa. Trzeba je przed każdym założeniem umyć i trzymać w specjalnym płynie. Jest to trochę upierdliwe ale z czasem jak się nabierze wprawy zajmuje podobno parę minut. 

    W moim przypadku najgorsze było to, jak zsunęła mi się taka szklana soczewka gdzieś w bok pod powiekę (nie powinna, jest samocentrująca się). Nie idzie jej samemu wyciągnąć, rośnie ciśnienie w oku, ból i straszny dyskomfort jak Cię kawałek szkła naciska gdzieś tam prawie w głowie. Ja to tak pamiętam.

    Na koniec jedna najważniejsza zaleta - super wzrok!. Taka soczewka w pełni koryguje wadę wzroku. Można patrzeć przez teleskop jak normalnym okiem i chyba o to w tym wszyskim chodzi....

    Sam się zastanawiam czy nie pójść na dobór soczewek szklanych, od jakiegoś czasu zauważyłem, żę wzrok mi się jeszcze bardziej pogorszył. przy małych powiększeniach (źrenica około 4mm), widzę gwiazdki kometki i do tego lekko rozmyte, zaczyna mnie to irytować...

    • Lubię 1
  10. No to widzę, że jest Nas więcej...

    Ja mam już w głowie budowę takiego sprzętu 200/1800 jako ale w wersji składanej. Coś na wzór dobsona flexa. Muszę w końcu usiąść do CADa i to wszystko rozrysować.

    Powinienem zmieścić się w 10-11kg ota. I w wrrsji zsuniętej długość do 1000mm. Więc jeszczcze w miarę mobilne i do standardowego monażu AZ czy EQ z nośnością 15kg.

  11. A ja poproszę konkretniej jak można.

    Na czym polega kolimowanie na "kulce"?, wiedziałem że się kolimuje na jasnej gwieżdzie rozogniskwywując obraz.

    Co jest ważniejsze ustawienie osiowe soczewek wględem siebie czy ustawienie kątowe soczewek względem siebie, pytam bo mam achromat do poprawnej kolimacji i wydaje mi się że "pomarszczone" listki dystansowe powodują skrzywienie na osadzeniu soczewki.

     

  12. 12 minut temu, lkosz napisał:

    Czyli jest gorzej niż początkowo myślałem... Skoro problem jest w platformie, to proponuję zrobić krok wstecz i tak zmodyfikować napęd, żeby się obracała z właściwą prędkością (o ile to platforma paralaktyczna). Inaczej używanie czegoś takiego kompletnie nie ma sensu, niezależnie od ogniskowej. Myśleć nad jej wykorzystaniem (w sposób w jaki próbujesz) można by, gdyby odchyłka była mniejsza niż 2x. A teraz masz ruch 12x szybszy niż potrzebny. Przy tych prędkościach unieruchomienie kamery na statywie da o wiele lepsze efekty, niż obracanie jej na takiej platformie.

    Ok.

    Czyli ne tędy droga, ano człowiek kombinue jak tu tanio "się poprowadzić" wśród gwiazd...

  13. 1 godzinę temu, apolkowski napisał:

    Ja to rozumiem jako jeden obrót platformy (360 stopni) na 2 godziny, czyli 180 stopni na godzinę. Użycie tej platformy bardziej zaszkodzi niż pomoże. Nieruchomy aparat po minucie naświetlania będzie celował w punkt oddalony od pierwotnego celu o 15 minut kątowych. Aparat na Twojej platformie w jedną minutę obróci się o 3 stopnie, czyli 180 minut kątowych. Zakładając, ze platforma obraca się w tym samym kierunku co niebo, błąd będzie równy 180 - 15 czyli 165 minut, czyli 11 razy większy niż dla nieruchomego aparatu. 

    Dokładnie.

    Ale odwórcę odpowiedź, to ile będzie można naswietlać pojedyńczą klatkę la ogniskowej 4,58mm?.

    To że będzie szybciej  od nieba to wiem ale i tak ruszając się w tym samym kierunku uzyskam chociaż kilka sekund w stosunku do naświetlania "nieruchomego"?.

  14. Hej.

    Chyba jestem za słaby w te klocki teoretyczno obliczeniowe.

    Chciałbym wyznaczyćaksymalny czas naświetlania przykładowego DSa dla zwykłem platformy obrotowej fotlgraficznej pochylonej i ustawionej ma Polarną. Najwolniejszy ruch takiej platfoemy wynosi 2godziny/1 obrót. Czyli jest szybciej niż nocne niebo.

    My kręcimy się niecałą dobę, prędkość obrotu kuli na naszej szerokości to około 940km/h.

    No i teraz jak to "spiąć" razem, znając prędkość urządzenia w godzinach i obrót ziemi.

    Teoretycznie 24h/2h i mamy 12 obrotów platformy w ciągu doby i co dalej? Jak to wyznaczyć czasowo wg konretnego obiektu na niebie?.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.