Skocz do zawartości

wampum

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wampum

  1. Aktulane, po 90pln za sztukę.
  2. Promocja bożo narodzeniowa! Każdy z okularów za 99,99pln (jak w markecie ) już z wliczoną przesyłką. Rozważę rozsądne propozycje.
  3. Cześć. Mam na przedaż 2 okulary. ORION High Light Plossl 20mm. Najlepszy plossl jakiego miałem do tej pory. Przy standardowych gabarytach jest ciezki jak np. SWA (cały metalowy). Okular daje bardzo dobre kontrastowe i wyraźne obrazy. Cena 100pln + przesyłka. Sky Watcher SWA 6mm. Tego okularu nie jestem pewien, ma taką obwódkę na zewnętrznej średnicy soczewki ocznej. Daj co prawda wg mnie normalne obrazy (z wyszystkimi jego przypadłościami). Tutaj przy ewentualnej sprzedaży kupujacy ma prawo zwrotu, jeśli stwierdzi że dawany obraz go nie zadowala. Cena 100 pln + przesyłka.
  4. Witam. Trochę czasu minęło od ostatniego postu w tym wątku, ale znalazłem ten test teraz. Wielkie dzięki autorowi za test tej lornety. Mam zagwozdkę, cholerną zagwozdkę bo: Mam zabukowanego Vixena VMC200L (byłby to mój pierwszy 8-mio calowiec). Moim prirytetem jest maksymalna mobilość i poręczność balkonowo/terenrowa w stosunku odpowiednio 70/30. Takim około 0,5m Vixenik z aperturą 202mm. spokojnie mógłbym operować z balkonu, do tego jest lekki i można gośmiało targać na pole min. dlatego na niego padło. Jednakże: Ostatnie kilka dni poświęcam na czytanie o lornetkach astronomicznych. Cały czas mam widok galaktyk bodego ze zlotu w Zatomiu, była tam ustawiona lorneta 100mm (kątowa) widok był jakby ktoś zrobił zdjęcie. Trzy dni temu oglądałem po raz pierwszy te obiekty swoimi refraktorami 4 i 5' no i duuużo brakowało do widoku z lornety. Kręci mnie ta tytułowa 110-tka - jest mobilna, można się rozstawić na balkonie i po chwili oglądać niebo, i cena jest zblozona do Vixena, a oczywiście finanse pozwalają wybrać tylko jeden sprzęt. To ma być taki "mały" prezent na 40-te urodziny. Cholera....co tu zrobić?.
  5. Dziękuję, do zamknięcia. Był to też swoisty test na mentalnosć Polaków, jednak widać że przez ponad 20 lat nic się nie zmieniło. Pozdrawiam.
  6. Widzisz. Chodziło mi o ton wypowiedzi w Twojej recenzji - łapiesz się w niej najdrobniejszych niuansów, gdzie nie mają one większego wpływu na funkcjonowanie. Poza tym, mam ta komfortową sytuację że posiadałem Syntę 6' a teraz Ksona 6,3' więc mam bezpośredni punkt odniesienia. Nie zgadzam się z kilkoma rzeczami, które Tobie przeszkadzały czy tez się ujawniły w modelu który testowałeś, zresztą wiadomo nie od dziś że produkcja chińska kuleje na powtarzalności jakości, ten sam model może być inny jakościowo dla dwóch egzemplarzy. Zauważ też że zgodziłem się z Tobą w paru kwestiach: - umiejscowienie szukacza. - słaby okular Plossl 10. - łożyskowanie azymutu (turkoczące rolki i takie punktowe nastawy), aczkolwiek mi się nic nie kiwa i jest bez luzów. Bardziej mi chodziło o ton Twoich wypowiedzi, łapiesz się bardzo szczegółów - np. takich jak ten że, podstawa jest z mebla zbudowana, co (jeśli tak jest) w moim odczuciu i doświadczeniach z Syntą 6' daje przewagę Ksonowi. Na mniejszej średnicy (mobilność) uzyskali przynajmniej taką samą stabilność. Abstrahując już od tego czym to zostało pomalowane, jakim kolorem i jak wygląda, bo to kwestia indywidualna. Jeden patrzy na lakier (czy nie ma chociażby plamki) i inny patrzy na podzespoły mechaniczne (zawieszenie, silnik). Żałuje trochę że tuba nie jest krótsza, powiesiłbym ją sobie na EQ i zaczął astrofotografię. Wczoraj mimo nie najlepszych warunków,(wysokie chmury typu kaszka), powerowałem około x285 na Księżycu i Jowiszu. Po raz pierwszy sam zobaczyłem WCP, mimo że czytałem opinie że newton słabo nadaje się do planet, było bardzo obiecująco (porównywałem ze stojącym obok achromatem 4'). Obraz bardziej miękki i plastyczny ale pasy i WCP dobrze widoczne. Pozdrawiam.
  7. Muszę dopisać małe sprostowanie. Recenzję na którą się powołuję czytałem jeszcze przed zakupem tego newtona. Nie wiem kim jest autor recenzji Ksona, ale to co napisał mija się mocno z prawdą. Przekładając na „język” samochodowy opis mniej więcej wygląda tak: VW Golf może mieć delikatny luz na lewarku zmiany biegów, nawet dobrze bo mamy pewność kiedy bieg wskakuje. Natomiast np. takie nowe Daihatsu Sirion – oj jojoj, co oni zrobili – takie niedociągnięcie, w dzisiejszych czasach luz na lewarku, widać że marka się uczy (nawiasem mówiąc Sirion to bardzo fajne autko miejskie). Miałem Syntę 6' na dobsonie, szybko się jej pozbyłem bo: 1. Ciągła konieczność kolimacji. 2. Nieprecyzyjne prowadzenie (przy oryginalnym ułożyskowaniu), ciągle nie mogłem trafić precyzjnie w punkt, bo przy małych ruchach obraz przeskakiwał dalej.Napinałem układ aż puścił a jak puścił to przeleciał dalej niż chciałem.Do tego skrzypiało przy ruchu. 3. Tuba na luzie, opadała w dół od strony wyciągu. 4. Kolimacja wymagała użycia dwóch różnych narzędzi. Teraz KSON. 1. Brak konieczności kolimacji, odlew stały żeliwny. Pewne mocowanie, trochę grubsze ramiona pająka. 2. Rewelacyjne prowadzenie, lekko dociągnięte śruby w osi wysokości a teleskop pchasz paluszkiem i zatrzymuje się tam gdzie chcesz. Przy osi azymutu mamy łożyskowanie na trzech rolkach metalowych – jest niebo do ziemi w stosunku do teflonu. Jednakże są takie punkty że teleskop ustawia się w takich dołkach (jakby rolki były trochę jajowate) i trzeba skorygować nastawienie na obiekt. 3. Tuba na luzie opiera się lustrem (dołem) o dobsona (bez okularów), po założeniu szukacza i okularu w wyciągu (najlepiej cięższego) układ ładnie się wyważa i nie ma szans aby tuba opadła przodem do dołu. 4. Średnica podstawy jest mniejsza od tej Syntowej – ale cięższa, chyba rzeczywiście zrobione z jakiegoś drewna litego, wygląda rzeczywiście meblowo. No ale auto kupujesz dla wyglądu, czy to jeżdżenia?. 5. Ustawienie szukacza jest rzeczywiście lekko przesadzone, dla wyższych obserwatorów nie stanowi to jakiegoś problemu, trzeba się mocniej wychylić albo stanąć okrakiem z tyłu teleskopu, dla niższych – no cóż, trzeba biegać na około niestety. 6. Co do okularów i barlowa. - ja mam barlowa x3, i cały czas go używam (także w refraktorze) do obserwacji Jowisza, cholernie dobry barlow, mam też Baadera x2,25 i nie widzę różnicy w jakości. Okulary Kson. 10-tka Plossl, rzeczywiście trochę ustępuje innym Plosslom, obraz jest mniej kontrastowy i widać mniej szczegółów np. na tarczy Jowisza (mam kitowego Kellnera Celestrona, którego uwielbiam do planet no i jest lepszy – widać różnicę). 25- Kellner – bardzo fajny okular, z wyraźnie odciętą difragmą z punktowymi gwiazdami prawie do samej krawędzi. Jedynie co by się przydało, to wyczrenić plastikową obudowę przy szkłach. Także drodzy koledzy, Newton na dobsonie taki jak inne, ma swoje wady i zalety. A producent KSON OPTICS wyciąga wnioski i teraz taki nowy newton jest w ofercie z wyciągiem Crayforda 1:10, Kellner jest 2', a podstawa ma chyba więcej punktów podparcia. Cena w dół 550pln
  8. Na giełdzie ląduje newton na dobsonie o parametrach 160/1300mm. Teleskop bardzo lubianej przez mnie marki KSON. Nie będę opisywał sprzętu bo wszystko macie podane na tacy w tym teście. http://www.astronoce.pl/recenzje.php?id=84 Jednakże muszę stwierdzić, że autor testu trąca lekko stronniczością ze względu na to że to klasyczny i nieznany chińczyk. Mam wrażenie, że jakby na tubie pojawiło się logo Sky Watchera lub GSO, test byłby przedstawiony w bardziej pozytywnym tonie. To z czym się nie mogę zgodzić, to rzekome kolibanie na łożyskach w osi azymutu, u mnie nic takiego nie występuje, teleskop bardzo lekko pracuje turkocząc jak stara ciuchcia . Miałem wcześniej Syntę 6' i postawiłbym remis ze wskazaniem na KSONA. Z trzech powodów: - ułożyskowanie w osi azymutu. - porównywalna jakość optyki. - to co mi się najbardziej podoba, ze względu na żeliwne odlewane elementy pająka i postawy - newton się nie rozkolimował, mimo ciągłego przenoszenia, przekładania, podróży - cóż Syntę miałem do kolimacji już po miesiącu. Oferuję prawie kompletny zestaw, czyli: - Tubus - montaż dobsona (brakuje półeczki na okulary, tak już kupiłem). - okulary zestawowe Kellner 25mm i Plossl 10mm. - barlow x3 (bardzo dobry). - red dot. Cena hmmm... powiedzmy 600pln do negocjacji. Odbiór osobisty lub transport częściowy z mojej strony (spotykamy się gdzieś w centralnej Polsce). Aha. Jakby komuś przeszkadzało że, nie ma znaczka Synty lub GSO - nie ma problemu, mam kolegę w reklamie wydrukuje się i naklei (profesjonalnie)
  9. Przebrnąłem przez cały wątek zakupów w USA. Ogólnie piszecie Panowie o zakupie korektorów, okularów itp. drobiazgach. A ja chcę sprowadzić teleskop, kwota tak od 600-800$ no i tutaj zaczynają się schody. Z opłatami za przesyłkę jest różnie, jest duża rozbieżność od kilkudziesięciu dolarów do np 140-160$. Mam okazję kupić teleskop z drugiej reki (lub z preordera itp.), cena jest bardzo atrakcyjna bo wynosi średnio 55-65% nowego. Ale po doliczeniu przesyłki (średnio liczę 130$) i tych 27% opłat wychodzi niewiele mniej niż zakup w EU (nadal jest taniej ale to różnica 200-300pln). I tutaj moje pytanie: Ma ktoś jakieś doświadczenie i dobrą radę jak ominąć te wszystkie opłaty?, Może lata ktoś do USA i za "drobną" opłatą byłby w stanie przywieźć taki sprzęt?. Macie jakiś pomysł?. Co ciekawe, w USA i Kanadzie obowiązkową zakładką w sklepie internetowym jest "sprzęt używany i powystawowy), tam jest naprawdę dużo okazji i ciągle oferta się zmienia. Kontrastując do Naszego lokalnego rynku - gdzie są te sprzęty po zwrotach i innych?, mam wrażenie że ktoś Nam wciska "nówkę" z drugiej reki.
  10. Dobra, nie chcę drążyć tematu, bo to do niczego nie prowadzi. Wpis jest rzeczywiście niefortunny i nie do końca chodziło mi o to, co wyszło. Jeśli kogoś uraziłem to PRZEPRASZAM (tak - potrafię jeszcze to powiedzieć publicznie). A jeśli chodzi o ludzi...straciłem do nich zaufanie i strasznie się na większości zawiodłem,w szczególności w Naszym kraju. Ale to opowieść nie teraz i nie tutaj. Pozdrawiam.
  11. Zdanie bezpośrednie i prowokacyjne-fakt. No ale niestety, jakoś przez gardło nie chce mi się przecisnąć zdanie "Polacy etc. są ta samo bardzo honorowi jak naród angielski. Nie bądźcie tacy delikatni... A na "kopa" możemy się jeszcze umówić na jakimś zlocie.
  12. No chyba ze tym Angolem bedzie polaczek emigraczek lub inny przybyly z poz wtsp...
  13. Mam taki achromat i oglądam US, im dłużej patrzę tym więcej odkrywam - nie jestem w stanie dogonić kontrastu jaki daje ED lub APO ale i tak jestem bardzo zadowolony z tego co widzę. Co do "setupu", dlatego kupiłem krótki refraktor aby w ciągu 10-ciu minut być gotowym na balkonie do obserwacji. Całość nie przekracza 10kg i rozkłada się w 10 sekund.
  14. Czyli jakie wnioski?. Do DS-ów w wizualu lepsza konkretna lorneta na dobrym statywie. Do US-ów Maczek lub ED,APO w ostateczności achro. No a co z kolumbrynkami rzędu 12-14 cali, jak się zapytasz o pierwszy teleskop, od razu Cię zarzuca poradami kup tubkę minimum 8' a im więcej tym lepiej. A tutaj się okazuje że lornetka ma taki potencjał. Ma ktoś jakieś dane porównawcze jaka lorneta jakiemu teleskopowi odpowiada? jest jakiś wzór?, rozumiem że chodzi i łączną (dwuoczną) ilość zbieranego światła?.
  15. Cześć. Nie obrażę się. Robiłem po raz pierwszy szkic na szybko, po spotkaniu świątecznym, więc ręka mi drżała (a może właśnie nie ). Nie wiem jak dodać ciemne tło (bo wtedy znika rysunek), dzięki za pomoc. Przesyłam jeszcze raz z wypełnioną tabelką. Co do samego widoku, po prostu zacząłem widzieć trzy jasne pasy na całym ciemniejszym (różne odcienie) tle globu. Bardzo ciekawe przeżycie.
  16. Wczoraj poraz pierwszy nie nachylałem się nad okularem kiwając się na boki, w końcu mam mały koziołek i na spokojnie siedząc śledziłem sobie "Jupka" z ręcznym prowadzeniem na paralaktyku ustawionym na "pałę" na niewidoczną z balkonu polarną. To wystarczyło aby stało się coś dziwnego, doświadczyłem inwersji kolorów, do tej pory "wisząc" nad okularem widziałem dwa ciemne pasy na białym tle. Tym razem na spokojnie siedząc. śledziłem "Jupka" dobre kilkanaście minut, korygując co jakiś czas osie. To wystarczyło żeby zamiast dwóch pasów na białym tle zobaczyć trzy białe pasy na pociemnionym tle, dosłownie odwrotnie niż zawsze. Postanowiłem to naszkicować w paincie,jeśli popełniłem "foux pas" z góry przepraszam.To mój debiut w szkicowaniu. Tak to mniej więcej wyglądało.
  17. Tutaj nie do końca się z Tobą zgodzę, ale też przyznam Ci rację. Już tłumaczę. Stwierdzenia że telefony nie mają możliwości ustawień manualnych potrzebnych do ustawienia prawidłowego wykonania pliku avi czy zdjęcia, świadczą o tym że w tej materii zatrzymałeś się jakieś 5 lat albo i dalej (chodzi o możliwości współczesnych telefonów i zastosowanych w nich kamer). Wczoraj robiłem kolejną sesję zdjęć i avi Jowisza telefonem Huawei 8 Lite. Zjęcia w róznych konfiguracjach długości czasu ekspozycji od 1/2500s do 1/16s (możliwości od 1/6300 do 8 sekund), różne ISO od 250 do 800, gain -2 do +2 i parę innych pierdółek w tym rodziałka i na avi klatki - ile chcesz? 15kl/sek czy 120 kl/sek?. Możliwości są....ale. No właśnie - tutaj jak na razie przyznam Ci rację - o ile na księżycu można zrobić dość dobre zdjęcie to po raz kolejny na Jowiszu klapa. Każde zdjęcie przepalone, niezależnie od ustawień jak powyżej po prostu dupa. Nie wiem czy robię coś źle czy po prostu się nie da - bo możliwości konfiguracji powoli mi się kończą (oraz pomysły). Dla przykładu dwa skrajne zdjęcia: ISO250 , EXP 1/250sec ISO1540, EXP 1/14sec
  18. -większy piksel zbiera więcej światła - po prostu ma większą powierzchnię, więc trafi do niego więcej fotonów A to nie będzie to samo jak na danej powierzchni jednego pixela będzie ich np. 5 - nie zbiorą taką samą ilość światła łącznie? Także pod tym względem mniejszy piksel jest lepszy (w foto planet np zastępuje niejako barlowa), bo widzimy bardziej szczegółowo. Ale jeśli piksel jest mniejszy, to dla zachowania tak samo dużej matrycy musi tych pikseli być więcej, co przekłada się na wzrost ceny. A jak nie zwiększymy ilości pikseli, a zmniejszymy ich rozmiar, to zrobi nam się g***o, a nie matryca - jak w telefonie No to jak?, piszesz że większa ilość upchanych pixeli na matrycy daje obraz bardziej szczegółowy, a wcześniej że mniejsze zbierają mniejszą ilość światła. No to się chyba samo wyklucza?. Jaka jest minimalna przekątna matrycy dla "X" pixeli?, ma ktoś taką wiedzę?. Wielkość piksela jest kluczowa przy wyorze optymalnego teleskopu dla kamery. Jeśli kupujemy coś z małym pikselem, to nie powinniśmy szaleć z ogniskową (jeśli mówimy o DS), bo montaż nie da rady ze skalą. Na ogół większy piksel pozwala na większe teleskopy przy tej samej skali. No właśnie próbuję coś bardzo ekonomicznego stworzyć na początek dla swojego refraktora 4' F6,6 - dlatego chcę wykorzystać zepsuty telefon gdzie kamera działa,po prostu ją wyciągnę i oprawię w mocowanie okularu. Tylko do końca nie wiem na jakie parametry kamery patrzeć. Na początek avi Księżyca i planet.
  19. Cześć. Nie ktoś mi wytłumaczy dlaczego w kamerach planetarnych i DSO pixel ma rozmiar od 5mikronów w górę?. Ma to jakieś znaczenie?. I dodatkowo czy ktoś próbował adoptować samą kamerę ze smartofona do astrofotografii?, w tym przypadku pixel ma często rozmiar 1,4-1,7 mikrona. Aha i jeszcze jedno czy pole widzenia kamery ma znaczenie? (np. 25 stopni a 60 stopni?) - w projekcji okularowej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.