Skocz do zawartości

wampum

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 266
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wampum

  1. Wczoraj miałem dziwną sesje obserwacyjną, siedziałem najdłużej a właściwie nic nowego nie zobaczyłem. Najpierw koło 10:00 pokazałem synkowi Marsa, Saturna i Wenus, ale niebo było niezbyt czyste. Wstępnie sprawdziłem świeżo zakupiony okular 9mm (używka). Później schowałem teleskop bo stwierdziłem że nic więcej nie zobaczę poza tym miałem pracę. Mimochodem usypiając synka zasnąłem razem z min, i ani obserwacji ani pracy. Obudziła mnie żona kilka minut po północy, nie byłbym sobą jakbym nie wyszedł na balkon i nie sprawdził nieba. I WŁAŚNIE TO BYŁO TO! - idealne, czyste, jak na dłoni, pierwszy raz od kiedy mam teleskop zobaczyłem takie niebo na jakie czekałem. Więc szybko teleskop na balkon na ostudzenia + okulary. Tutaj pytanie: - ja wystawiam sprzęt na balkon, ale nie odkrywam obiektywu o celi okularu, okulary też kładę na parapecie zamknięte w pudełeczkach, Wy też tak robicie? Wróciłem do mieszkania i zająłem się zaległą robotą. Tak koło 1:00 wyszedłem na "balkonowy" żer i....rozczarowanie, niebo stało się znowu słabe. Żeby to zobrazować, gwiazda "Sabik" w Wężowniku, jasność około 2,5 mag, żeby ją zobaczyć muszę się naprawdę mocno wpatrywać, jak odwrócę wzrok za każdym razem znowu muszę się wpatrywać. No ale nic, czas na sprawdzenie okularu 9mm, bo wcześniej wydawało mi się że jest jakaś plamka centralnie w osi. Powiem od razu że jest - na samym końcu obserwacji zza ściany bloku na wschodzie wyszedł księżyc i na nim stwierdziłem że mam okular niewpełni sprawny, aczkolwiek widok kraterów i ich szczegółowość trochę poprawiła mi humor. Ogólnie to była najdłuższa noc, poszedłem spać około 3:00, ale mimo wspomagania stellarium żadnych konkretów nie zobaczyłem. Polowałem na M57 w Lutni ale nie znalazłem, obejrzałem Wegę, ładny układ podwójny jaśniejsza gwiazda biało błękitna ciemniejsza wpadająca w zieleń. Tubę miałem wycelowaną prawie pionowo i w takim układzie bardzo trudno cokolwiek wyśledzić. okular jest tak nisko że trzeba się kłaść. Szukacz w tym układzie bezużyteczny. Próbowałem jeszcze złapać "M29" w Łabędziu ale bez skutku, chyba miałem po prostu słabszy dzień. Tak w ogóle to wczoraj na wszystko co patrzyłem, niezależnie od zastosowanego okularu rozogniskowało się, czy Saturn, czy Jowisz, Mars czy jaśniejsze gwiazdy, przez chwilę bardzo ostre a później następowało rozmydlenie, aby znów złapać ostrość (czasami z taką boczna poświatą) i znowu rozogniskowanie i "mleczny widok", myślałem że to jakaś wilgoć czy brud i wyczyściłem wszystkie elementy optyczne - ale bez rezultatu. Chyba miałem po prostu zmęczone oczy, czy jak. Aha, pytanie: Jak oglądacie obiekt "X" to przykładacie szczelnie oko (opierając powieki) na gumie muszli, czy tak jak ja wisicie tuż nad okularem starając się go nie dotykać, bo drgania?
  2. Wow. Ekolog fajnie żę opisałeś meritum sprawy bardzo naukowo tylko....prawda jest taka. Dla początkującego takiego jak ja i pewnie autor wątku to za dużo. Powiem szczerze, przestałem czytać prawie w połowie bo....nie rozumiem co piszesz, zbyt zaawansowana wypowiedź, świadczy o Twojej dużej wiedzy i doświadczeniu, ale dla mnie prawie nie przydatna - po prostu za wcześnie. Nie oznacza to że nie chcę posiąść takiej wiedzy ja Ty masz, właśnie że chcę. Ale astronomia jest taką kolebką różnych dziedzin nauki, że do momentu kiedy zrozumiem co piszesz minie jeszcze trochę czasu. Aktualnie pochłaniam gazetkę pt. "Astronomia praktyczny przewodnik na wakacje" dodawaną do Wyborczej. Napisana jest przynajmniej dla mnie językiem który "ogarniam". Niektóre wypowiedzi na forum nie uwzględniają komu się odpowiada i czasami wygląda tak, jakby 10 letniemu dziecku tłumaczyć zasadę naprężeń koła Mohra. NIE ZACZAI.
  3. Jak dobrze pójdzie to za 2 tygodnie spędzę tam weekend. Chodzi o obszar mniej więcej na N od Konina i na E od Gniezna. Małe zaludnienie dużo lasów i jezior. Jak się uda coś zobaczyć to zdam relację.
  4. Hmmm.... No ja nie wiem. Ja zacząłem jakiś miesiąc temu, mam sprzęt o klasę niższy od Twojego - Skylux 70/700. Przez ten czas byłem na moim balkonie z 10 razy, z czego 7 razy patrzyłem na planety i księżyc bo się nie dało znaleźć nic innego (księżyc + letnie niebo), a i tak uważam to za najlesze obserwacje bo za każdym razem widzę coraz więcej szczegółów. 3 razy szukałem z powodzeniem M13 i M4. Samo ich znalezienie to są emocje i satysfakcja. Nie namierzyłem M57 i wszystko co się znajduje powyżej Skorpiona (chyba w Wężowniku) M10,M12?, bo brak punków orientacyjnych w tym obszarze a mam idealnie ekspozycję na południe. Ja się nie zrażam i jestem umiarkowanie zadowolony. Czytam, uczę się dokupiłem 2 tanie okulary o innych ogniskowych i czekam jak będzie letnie czyste niebo (bo teraz pada) aby je przetestować. Teleskop wystawiam przed wieczornym kąpaniem aby się schłodził, wygaszam światła w pokoju tak by już wzrok w mieszkaniu się powoli adoptował i znowu szukam i czytam, analizuje układ gwiazd i poruszam się od jednej do następnej aby coś znaleźć, nie wychodzi mi jeszcze to super dobrze, ale sam widzę że np. samo ostrzenie na obiekt już mi idzie sprawniej i nie wprowadzam tak dużych drgań jak na początku. To, że widać mgiełkę, no ja to wiedziałem bo przeczytałem o tym na min. tym forum, więc kolorowych obrazków się nie spodziewałem. Może po prostu zbyt dużo oczekujesz od obserwacji i chciałbyś mieć wszystko na już. A właśnie samo-szkolenie i małe stopniowe sukcesy powinny sprawiać największą frajdę. Powoli małymi kroczkami do celu, a będzie dobrze. Aha. A w ogóle to czas na Andromedę?, ona chyba wschodzi dość późno i jest nisko nad horyzontem, ja ją kojarzę z jesiennym niebem i teraz się na nią nie nastawiam. Jak się mylę to przepraszam.
  5. Mam pytanie, które mnie irytuje od jakiegoś czasu. Czy warto się interesować starszymi modelami Newtonów, i innych sprzętów posiadających zwierciadło. Co jakiś czas pojawiają się na ogólnodostępnych portalach ogłoszenia właśnie s takimi sprzętami. Często są to teleskopy ściągnięte z DE przez totalnych laików handlarzy i ciężko wyciągnąć od nich konkretne informacje o oferowanym sprzęcie. Dla przykładu: TAL 120/806 - niekompletny, bez okularów, z jednym Plosslem na na oryginalnym trójnogu. Cena 350pln Konus 250/1200 - uszkodzone mocowanie, pająk bez jednego ramienia, reszta oryginalna.Cena 400pln. Dal początkującego zdobycie takiej klasy sprzętu za taką kwotę, to byłoby naprawdę jak wygranie w totka. Ale czy przypadkiem to jest gra warta świeczki, zakładając możliwość jakiś napraw itp. Poza tym co z lustrem, które ma już swoje lata?, jak rozpoznać czy taki sprzęt się jeszcze nadaje do obserwacji?....
  6. wampum

    DS

    Eee tam. Ja mam stellarium i jeszcze jakoś mocno mi nie pomógł. Zależy czym oglądasz, ja mam wszystko odwrócone, łącznie z ruchami, kręcę w prawo teleskop w lewo obraz odwrócony, każdy mini asteryzm trzeba sobie w głowie odwrócić (no chyba że laptopa postawisz na plecach. Najlepiej wydrukuj sobie tabelę Wimmera, chyba najlepsza na dzień dobry do ogarnięcia czego i gdzie masz szukać. http://astropolis.pl/topic/43314-tabela-wimmera-v3/
  7. A co oznacza "przepalerowany"?. co z nim zrobiłeś?
  8. A może AZ z klinem paralaktycznym?, takie "prawie" dwa w jednym. Aczkolwiek nie wiem czy ten system jest ogólnie dostępny.
  9. Ok. nieprecyzyjnie się wyraziłem, chodziło mi o księżyc, powinno być "siła i jasność odbicia promieni słonecznych o powierzchnię księżyca". A w ogóle jak się pisze nazwy planet, Księżyca i księżyca, Słońca i słońca?. Z DUŻEj czy małej litery?.
  10. To tak na poważnie czy żartujesz?, ze słońcem to wiem, siła i jasność odbicia promieni słonecznych jest aż tak duża?. Eeee...chyba ściemniasz, mam dwie ruskie lunety i bez problemu można oglądać księżyc.
  11. Księżyc dzisiaj pozamiatał!. Dzisiaj zrobiłem coś co dla większości z Was jest wbrew zasadom. Oglądałem planety i Księżyc okularem o ogniskowej 4mm co daje powiększenie x175, czyli dużo powyżej rozsądnej możliwości rozdzielczej dla tego refraktora. Moja 4-ka jest popękana lub mocno porysowana na szkle, widok jest jak przez pajęczynę z szarymi martwymi polami, jednakże są miejsca gdzie przesuwający się obiekt przez chwilę jest "czysty". Jest to na pewno mało komfortowe obserwowanie. Na tym powiększeniu obraz jest lekko rozmyty, aczkolwiek nieznacznie, problemem jest tutaj precyzyjne wyostrzenie, bo wyciąg jest bardzo czuły a przy ruszaniu wyciągu powstają bardzo duże drgania, trzeba ostrzyć bardzo delikatnie i precyzyjnie. Na Jowiszu udało mi się rozdzielić 2 księżyce które aktualnie są obok siebie (w normalnym powiększeniu widać było tylko 3). Przez pajęczynkę w okularze nie jestem pewien ale wydaje mi się że zobaczyłem tez trzeci pas na powierzchni największej planety US. Mars - przez chwilę widziałem chyba ciemniejszą strukturę na jego powierzchni. Saturn - Pierścienie bardzo wyraźnie oddzielone. Wydawało mi się że widzę przerwę Cassiniego, ale muszę sprawdzić miejsce przerwy w pierścieniach, żeby się upewnić. Księżyc - rewelacja, takich szczegółów zboczy i dna kraterów nigdy się nie spodziewałem. Cudowny widok. Co ciekawe na księżycu nie zauważyłem znaczącego pogorszenia obrazu dla powiększenia x175, powiem więcej wg mnie komfort oglądania jego powierzchni wzrósł bo światło zrobiło się bardziej żółtawe i nie razi tak w oczy jak np. przy x35+ barlow. A teraz mnie zabijecie - zrobiłem coś jeszcze. do tej czwórki założyłem Barlowa. Nie wiem jakie miałem powiększenie, bo barlow niby jest x3 ale chyba jednak mniej. Udało mi się złapać Saturna - widok to rozmazane krawędzie planety z wyraźnym odcięciem pierścieni. Księżyc - no i tutaj właśnie pozamiatane. Udało mi się w miarę dobrze wyostrzyć obraz - widok krateru w którym jest jeszcze mniejszy krater mnie rozwalił. Widok wzniesień na krawędzi księżyca (na tle ciemnego kosmosu)- szczęka opada. Po raz pierwszy jak oglądam nocne niebo musiałem przesuwać się kątowo wzrokiem po widzianym obrazie żeby zobaczyć całość wyświetlaną w okularze. Zrobiłem tez mały eksperyment, odkręciłem soczewkę barlowa i ja obróciłem zmieniając ogniskową, ale nie zauważyłem jakiś różnic w widoku który daje barlow. Ogólnie bardzo udany wieczór ze Skyluxem. Czekam na obiekty wg tabeli Wimera - ale to jak księzyc bedzie w nowiu.
  12. Co do okularu, właśnie jestem w trakcie "negocjacji" Plossla. Trochę się obawiam bo to z OLX i nie mam gwarancji że nie zostanę wy...ny. Na razie mam sprawną tylko 20tkę jak wcześniej napisałem. Drugi temat, który chciałem poruszyć to właśnie rodzaj okularu. Czy zawsze jak jest np. H=20mm to oznacza Huygensa?. 20-tka jest nierozbieralna (przynajmniej ja nie mogę), za to niesprawny okular 4mm rozebrałem i wygląda on tak: Patrząc na soczewki i porównując z wiedzą ogólno-dostępną mi wychodzi że to jest ten typ. Soczewka (ta w czarnym pierścionku) jest płaska z jednej strony a z drugiej lekko wypukła. Jeśli źle interpretuję to dajcie jakieś wskazówki.
  13. Oto zdjęcia księżyca, ja to tak widzę: Na obwodzie widac niebieska obwodke, i dalej Dodatkowo patrzac przez okular pod pewnym katem, widze takie okregi na boku pola widzenia (na obudowie okularu) Dodatowo widze wyraznie pierscionek metalowy na laczeniu widoku okularu a ciemnej powierzchni, jakas czesc srednicy odbija sie od swiatla ksiezyca. czy to wina okularu, czy bardziej samego teleskopu?. Aha zdjecia robione spartphonem z reki, wiec drgania i walka o os w okularze, nie do precyzyjnego wyostrzenia.
  14. Wiem co oznacza multicoated-moje pytanie bardziej odnosi sie do zagadnienia rożnic w jakości okularów Plossl.
  15. W takim bądź razie pytanie o Plossla. Prawdopodobnie mogę taki kupić w bardzo dobrej cenie.Jeden ma opis "multicoated" drugi nie.Czy na rynku są kitowe Plossle.Czy może jako Plossl z nazwy oznacza dobry okular, nieważne jakiego producenta?.
  16. Czytam, czytam i się pytam. No więc co do samego sprzętu. Mam nowszą wersję (prawdopodobnie gorszą). Najwyraźniej jakiś manager zmodyfikował swoja tabelkę exela, i ciął koszty. Moja wersja to montaż AZ z klinem paralaktycznym. Odrośnik plastikowy, już zauważyłem że odbija refleksy świetlne - będę go jakoś wyczerniał od środka. Co do samego wyciągu, na szczęście jest matowy i nie ma luzów nawet na maksymalnym wysięgu. Szukacz, jak wyżej wynika z postu tragedia, ustawiam się na czubek tuby (przynajmniej uczę się tak robić). Co do okularów - mam aktualnie tylko 20mm - nie wiem czy jest dobry, czytałem że ta dwudziestka to całkiem dobrej jakości RKE, a zgodnie z zasadą dla refraktorów im mniej szkła po drodze tym lepiej. Ale na moim okularze jest napis "H=20m" i cały czas się zastanawiam czy to Huygens, czy opisana jest ogniskowa. Rozebrałem niesprawnego 4mm, tam na pewno jest Kellner (jedno szkło podwójnie sklejone). Co do okularów - bo muszę mieć przynajmniej jeszcze jeden - czytam i czytam i.....wiem coraz mniej. Jest tyle opinii, większość bardzo różnych. Jedyne co się czasami powtarza że do tego tylu teleskopu dobrze nada się orciak lub dobrej klasy RKE (ale odwrócony Kellner jest praktycznie niedostępny). Aha myślę jeszcze o inwestycji w dobrego barlowa, ale cały czas się zastanawiam czy w taki teleskop warto inwestować nawet średnią kasę, Na gwizdkę zamierzam kupić już coś bardziej konkretnego.....
  17. Mam zagwozdkę. Oglądając ostatnio księżyc w pierwszej kwadrze wyraźnie widziałem ciemnoniebieską lub fioletową obwódkę na obwodzie jasnej strony naszego satelity. Krecha była dość gruba i bardzo wyraźna. Czy to była aberracja?. Na planetach nie zauważyłem tego zjawiska.
  18. Witam. Opis o RKE utwierdził mnie w przekonaniu, że ten typ okularu byłby idealny (jakość/ cena) do mojego małego refraktorka. Problem jest jeden, na polskim rynku ten okular praktycznie w ogóle nie istnieje, tak naprawdę jest w ogólne trudno dostepny.
  19. Witam. Czy ro przedsięwzięcie jest nadal aktualne?, Będę w Sierpniu w Bieszczadach na wakacje i chętnie bym wziął udział w takim pokazie (pewnie z synem) jako atrakcja dla niego a nauka i przypomnienie dla mnie,
  20. Tak na szybko. Wczoraj było bardzo dobre niebo, było w miarę chłodno i przejrzyście. Mimo poświaty wielkomiejskiej mogłem obserwować poświatę drogi mlecznej aczkolwiek bardzo delikatną. Wiem już jaka jest przewaga pomiędzy lunetą a teleskopem. Próbowałem złapać M57 w Lutni, nie udało mi się, ale ogrom gwiazd w tym obszarze był powalający, jak Wy się odnajdujecie gdy w okularze jest gwiazda na gwieździe?, sam widok rewelacyjny. To co mi się nie udało: M92 poza zasięgiem bo za wysoko (dach mi zasłania). M3 - no właśnie nie jestem pewien co widziałem....bardzo delikatną mgiełkę na granicy możliwości teleskopu, obiekt mniej więcej na prawo od Arktura. Trochę dziwne, bo M3 ma jasność gwiazdową koło 6,5 magnitudo, a teleskop dociąga do 10M, nie wiem czy to było M3. M71 - nie zobaczyłem, ale chyba trochę wyżej złapałem koleją mgiełkę M27 (Hantle)?. Obszar na prawo od warkocza bereniki,wg map pełno M-ów, nie złapałem żadnego. Czerwony Arktur - bardzo ładny chociaż przy tak jasnych gwiazdach widzę przebłyski czy też odblaski w okularze co trochę przeszkadza. Altair - też ładny widok. Jak widać powyżej trochę błądzę po nieboskłonie. Problemem jest tutaj nieustawny szukacz, nie da się go dokładnie wycentrować-próbowałem kila razy. Śruby regulacyjne nie pozwalają na wycentrowanie na obiekcie typu komin, wiatrak. Wygląda to tak że śruba ciągnie lunetkę do pewnego momentu następuje max i kręcąc dalej lunetka ucieka w przeciwnym kierunku odchodząc od pożądanego obiektu.Próbowałem regulować odkręcając całą podstawkę szukacza, bez rezultatu. Drugim problemem jest nieumiejętność ustawienia montażu paralaktycznego. Podniosłem się na "linijce" (nie wiem jak to się nazywa) na około 52 stopnie i właściwie nie wiem co dalej?. Nie mam żadnej skali, mam tylko na jednej nodze statywu wygrawerowany "N" czyli północ. Nie rozumiem opisów podawanych w sieci, także nie przywołujcie mi ich ponownie. Ogólnie poruszam się po niebie jakimiś łukami które nie są równoległe do obrotu ziemi. Musze więc po kawałku ruszać mikroruchami (góra-dół) a później boki - bardzo upierdliwe.
  21. Po wczorajszym moim debiucie z M13 dzisiaj (dosłownie zaraz) będę chciał ja po raz pierwszy złapać moim maleństwem-jest następna w kolejce. Będzie ciężko bez szukacza i z nieustawionym paralaktykiem, ale spróbuję.
  22. Witam. Jestem "szczęśliwym" posiadaczem teleskopu Skylux Bresser 70/700 wersja EL. "Szczęśliwym" bo mam trochę z nim problemów, ale o tym w trakcie. Po kolei. Teleskop nabyłem z drugiego obiegu, nosiłem się z zamiarem zakupu czegokolwiek sensownego na początek przy bardzo ograniczonym budżecie. Nie chciałem inwestować bo : nie miałem z czego i nie byłem pewien czy złapię tzw. bakcyla. Dawno temu w czasach nastoletnich byłem niezłym zapaleńcem i z ruską lunetą Turist przeczesałem całe nocne miejskie niebo na tyle na ile mi ono pozwalało. Później nastąpiła prawie 20 letnia przerwa i teraz od tygodnia "zachorowałem" na nowo. Dlaczego Skylux?. Problem doboru nowego teleskopu na początku, ma chyba każdy początkujący. Na innym forum gdy zapytałem o ten sprzęt, odpowiedzi były raczej negatywne w stylu (dołóż i zainwestuj w coś lepszego, lub kup lornetkę), opinie się zmieniły gdy powiedziałem że mogę go kupić poniżej 200pln. Odpowiedź była jedna - za tą cenę bierz. No i wziąłem. Dlaczego warto kupić ten teleskop w takiej cenie?. - Podobno markowy bresserowy obiektyw. - Bresserowy montaż paralaktyczny (odpowiednik EQ-3) z mikroruchami. - Całkiem niezły Kellner 20mm i barlow (tutaj zależy co się patrzy, ale to później). Podsumowując w tej cenie ciężko złapać coś lepszego. Na koniec dodam, że teleskop był nowy, zaklejony taśmami na wyciągu, jedynie okular 4mm jest porysowany lub ma jakąś wadę fabryczną. Ok. Na początek pozytywy. Mikroruchy - rewelacja, można spokojnie śledzić upatrzony obiekt. Teleskop jest w miarę mały i lekki, tutaj można mówić o mobilności. To co naprawdę ładnie widać a czego nie mogłem dobrze lub w ogóle zobaczyć w lunecie. - Bardzo wyraźne pierścienie Saturna, - dwa pasy na Jowiszu (największy hicior jak do tej pory dla mnie). - M13 w Herkulesie (na razie jedyny obiekt DS, jaki złapałem tym sprzętem), ładna gromada. Reszta przede mną. CDN.
  23. Cześć. Krótko i konkretnie. Imię-Tomek. Miejscowość - Nowe Skalmierzyce (prawie Kalisz). 20 lat temu jako nastolatek moim "Turistem" odkrywałem tajniki nocnego nieba, później bardzo długa przerwa i od tygodnia powoli powracam do "wieczorno-nocnych" dyżurów. Sprzęt - kupiony okazyjnie Skylux Bresser 70/700 na paralaktyku z mikroruchami. Mam trochę problemów z montażem i samym sprzętem, zaczynam się powoli irytować - liczę na pomoc doświadczonych kolegów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.