Skocz do zawartości

msiwak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez msiwak

  1. Hehe. Pewno nawet nie zaadoptowali oczu do ciemnosci...
  2. Dzięki Andrzeju. Ja też zaczynałem szukać galaktyki dokładnie z tego samego powodu jak Ty. Znajomym miłośnikom tłumaczyłem to w tych słowach: im słabszy obiekt tym większa radość z jego odnalezienia. Obejrzałem w KWANCIE film o supernowych, w którym był pokazany R. Evans i to co robi. Dostałem wtedy takiego kopa do poszukiwań SN że hej. Stwierdziłem że skoro lubię oglądać galaktyki, to dlaczego nie miałbym poszukiwać w nich supernowych? Obserwacje zacząłem w lutym 1993 r., od razu po kupieniu "szukacza komet". Najlepsze było to, że od samego początku miałem przeczucie iż w M81 coś wybuchnie. I od tej galaktyki zawsze rozpoczynałem poszukiwania. Co ciekawe za niecałe 2 mięsiące jasna SN w niej wybuchła - jednak ja z jakiegoś powodu tego wieczora nie obserowałem, chyba było znaczne ale jednak częściowe zachmurzenie + Księżyc w I kwadrze, ogólnie nieciekawie. Plułem sobie potem w twarz że przez te nieliczne dziury w chmurach jej wtedy nie sprawdziłem. SN1993J pierwszy zobaczył Hiszpan. Wtedy jeszcze były to czasy gdy głównie amatorzy SN znajdowali. Pierwsze profesjonalne przeglądy CCD zaczęły się trochę później.
  3. W latach 1993-2003 Uniwersałem 150/900 szukałem supernowych w Pannie, Warkoczu, Psach G., Lwie, Lwie Małym, W. Niedzwiedzicy, itd. Sprzęt był jak teraz widać za mały, ale za to chęci przeogromne. Wszędzie gdzie coś jaśniejszego (do 11 mag) świeciło, żeby ewentualną supernową łatwo dostrzec było, penetrowalem każdej pogodnej nocy. Wiosna, lato, jesień, zima. Najcięższa oczywiście była wiosna:) Potem jesień. Wiosną jednej nocy kontorolowałem po 70-140 galaktyk, zależnie od przejrzystości masy atmosferycznej. Tak ze 2-5 h to trwało. Jesienia nie więcej jak 35. 4 składniki Kwintetu Stephana po odpowiedniej adaptacji często zaliczałem... Układ galaktyk w Pannie znam na pamięć do dziś. Ostatnio sprawdzałem to w marcu z Suhory. Główna maszyna obserowała sama, w tym czasie ja starych znajomych 120 mm refraktorkiem Zeissa odwiedzałem. Wystarczy że naceluję na dowolną galaktykę to bez szukacza dojeżdżam do innych znajdujących się w rozsądnej odległości, do ok 15-20 stopni od niej. Praktycznie jak naceluje na M 100 to wszystkie inne messiery i towarzyszące im NGC w Pannie bez odrywania sie od okularu zaliczam. Nasiłować się trzeba za to do innych, leżących z dala od centrum gromady, szczególnie do tych "rozlazłych" spiralnych NGC w UMa. Jedynie co to numery sie zapominają. Ale samo to, że jakaś galaktyka powinna być w danym miejscu pamiętam. Ale te ich nazwy jednak wylatują z głowy:) Jeszcze jak sodówek nie było to przesuwając teleskop do kolejnej galaktyki napotykałem pełno nowych galaktyk 12-13 wielkości... Nawet ich nie odnotowywałem. Kiedyś lampy we wsi wyłączyłem i pełno słabizn w Wężu znalazłem... (Oczywiście bazując na mapkach z guide'a). Pamiętam jeszcze jedną noc 28 września 2000 roku kiedy wydrukowalem sobie z guida stos mapek i wyjechałem z teleskopem na pobliską górkę. Jowisz (w Baranie/Byku) wtedy oślepiał. W Pegazie, Wielorybie, Rybach, Trójkącie i Perseuszu w ciagu 5h odnalazłem ponad 70 galaktyk z przedzialu 11-13 mag, większość około 12 mag. W tym NGC 1. Mogłem więcej ale skończyłem gdy wzrok wysyłał error99:) Ale na szukanie SN wszystkie one były za słabe. Wzorem dla mnie był Robert Evans - w przeciwieństwie do niego ja jednak żadnej SN nie znalazłem:( Za mały sprzęt, za mało pogodnych nocy, kilka razy mniejsza kontrolowana próbka galaktyk. Ale spędzonego czasu nie żałuję. Gdzieś jeszcze mam zapiski ile tych obserwacji było. Pozdrowienia.
  4. Nieprawda:) Ostatnio w mediach coraz częściej słychać wypowiedzi różnych (niekiedy inteligentnych) osób, typu: "to było dawno, ze 30 lat ŚWIETLNYCH". Czyli kolejne "na dzień dzisiejszy" a nawet gorsze.
  5. O ile trasa nie będzie biegła po dnie Morza Bałtyckiego:/
  6. Co się kolega dziwi, przecież czym więcej tym lepiej Należy się cieszyć, że nie umieścili jej poza horyzontem zdarzeń. W związku z powiedzeniem "czym więcej tym lepiej" przypomniała mi się historia jak ""zawodowy" fotograf" na pewnym weselu robił zdjęcia na 3200 ISO ... To tak ku przestrodze dla tych co mają zamiar zamawiać fotografa.
  7. Cześć! W 5 min. przeczytałem całą pracę i może mi coś umknęło. Ale z tego co widzę oszacowanie temperatury jakoś specjalnie dokładne nie było, dla autorów nie stanowiło specjalnego celu, opierali się na albedach. http://obswww.unige.ch/~udry/udry_preprint.pdf Na stronie 3 tej pracy w dolnym lewym rogu znajduje się fragment na ten temat. O atmosferze tej planety nic powiedzieć jeszcze nie można, ale należy zabrać się do roboty by wkrótce można było coś powiedzieć.
  8. Polecam http://www.eso.org/outreach/press-rel/pr-2007/pr-22-07.html. HARPS wymiata.
  9. Tak sobie myslę że może dobrze byłoby kalibrowac kolory bazując na typach widmowych gwiazd z pola, asjocjacjach OB czy rejonach emisji H-alfa w galaktykach spiralnych i metodą "najmniejszych trójkątów" (czyli na oko, tak żeby wszędzie było jak najbliżej prawdy) ustawiać kolory na kadrze? A te z Markariana to galaktyki eliptyczne a w nich raczej jeden typ gwiazd dominuje więc zawsze będą "mono". Chyba właśnie są to gwiazdy typu B, co tłumaczyłoby niebieskawy odcień. Pozdrowienia.
  10. Zanim założyli stado sodówek w okolicy mojego domu , widywałem cirrusa przez lornetkę 10x50 każdej nocy (lepszej od średniej).
  11. Noooo, jakbym nie napisał o nożach to nikt by dalej rozmowy nie pociągnął, a tak to jest zamierzony cd. To prawda Robercie co piszesz. Dlatego nikt tu nie mówi o 5m tylko o 2m co jest górną granicą opłacalności w sensie ilość-nocy/trudności w pozyskiwaniu środków. Nie mówię o seeingu bo nikt poważny na robienie gęstych pól się nie nastawia. Wiem coś o pogodzie: od połowy 6tej klasy szkoły podstawowej do końca 4 klasy liceum nie przegapiłem ani jednej nocy pogodnej - chyba że byłem chory. Na studiach niestety trzeba było się z tym pożegnać. Potem się to na szczęście poprawiło i tak jest do teraz. Jak kiedyś pisałem, moce przerobowe ledwo wystarczyłyby na opracowanie danych tak jak Pan Bóg przykazał choćby tylko 60 całych nocy w roku było. Takich jak te które były na zlocie. Do tego dochodzą liczne rozkawałkowane noce. Zbyt wiele aspektów mi się nasuwa by je opisać, więc dochodzę do wniosku że to rozmowa nie na forum, ale raczej przy Zresztą niech nikt się nie martwi, i tak w przewidywalnej przyszłości nic tam nie powstanie.
  12. Ech, szkoda gadać. Widzę że jeszcze parę postów i na noże pójdzie... Tam jak jest pogoda to ZAWSZE jest taka jaką mieliście.
  13. Ale się cieszę że pogoda Wam wypaliła !!! I co, ktoś jeszcze twierdzi że 2m teleskop to za duża średnica jak na tamte warunki ?
  14. No tak, w OA na Fort Skale ekipa kometarna wpisuje ruch własny komety do programu obsługującego auto-guider i w ciągu 20-30 min ekspozycji dostaja ostrą kometę i kreski zamiast gwazd.
  15. Widzieli widzieli, hehehe.
  16. No to pieknie. Ja sie modle zeby Unia w swej polityce oszczednosci energii nie tylko wziela sie za zarowki, ale poszla dalej nakazujac stosowanie glebokich opraw w lampach ulicznych (jak to juz niektore kraje zrobily i raczej tego przestrzegaja).
  17. msiwak

    NGC 6888

    A jak sie potem okaze, ze tak liczne bedzie Twoje potomstwo, to co wtedy... ???
  18. Mialem ja w reku w sklepie w Toronto, kosztowala 399 dolarow kanadyjskich. Do dzis zaluje ze jej nie przywiozlem. A mialem wtedy wystarczajaco pieniedzy. Teraz pieniadze gnija w szufladzie - przez nie sobie nieba na pewno nie poogladam...
  19. Zamiast formularzy podesle link, bardzo pomocny: http://www.as.ap.krakow.pl/pl-ascii/snieg.php3 Moze go znasz, ale tak na wszelki wypadek...
  20. Testy lornetek tez dobrze poczytac na www.optyczne.pl
  21. Rada dla kupujacych: dobrze wczesniej przeczytac test tego obiektywu na www.optyczne.pl, robione zreszta przez zawodowego astronoma znanego chyba wszystkim.
  22. Czesc, Na szczescie pogody nie ma, wiec nic straconego. Troche ponizej oczekiwan, z 26 nocy mialem zaledwie 3 cale i 9 rozkawalkowanych przez chmury, ale i tak to co zrobilem dopiero koncze obrabiac. Moze to i dobrze bo inaczej redukowalbym to do wakacji, ale z drugiej strony wszystko byloby juz teraz na cacy a tak to trzeba znowu czekac... Zbierajcie sile przed pogoda, czuje ze nadejdzie wraz z wiosna i da nam popalic. Pozdrawiam.
  23. No, zyjecie bo juz myslalem ze sie cos wszystkim stalo. Pozdrawiam.
  24. Jakby nasza szlachta tyle nie pila to nie musielibysmy sie tam wybierac, juz po prostu bysmy tam byli...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.