No fakt, nie widziałem, nie mam prawa tak mówić, racja.
Nie przeczę.
Poszukaj mojej relacji w starej Uranii na temat tego bolidu. Który numer nie pamiętam, raczej na pewno z 95 albo z 96 roku.
To nie jedyny, co do całej masy innych już nie pamiętam co i gdzie i jak się toczyło.
Wtedy były to dla mnie przypadkowe atrakcje w czasie robienia astrofotografii, szukania SN, ocenach komet, itd.
Miałem kilka przypadków kiedy spoglądając w niebo w celu odprężenia się po ręcznym prowadzeniu 30-40 min. ekspozycji nagle dokładnie przed oczami pojawiał sie jasny bolid, ale te zawsze tylko -4 : -10 mag