Wczoraj udało mi się wrócić do tematu.
Niedawno nabyłem w Astrokraku specjalnie zaprojektowaną złączkę, która to miała być lekarstwem na mój problem. Niestety, nadal jest gdzieś błąd. Poniżej schemat złączki (przepraszam za jakość), z lewej strony jest gwint do tulei wyciągu SW, do środka wkręca się korektor GSO, natomiast z prawej strony jest gwint T2 do podłączenia T-ringu Nikona.
Zgodnie z Waszymi sugestiami co do pożądanych odległości, wszystko się powinno zgadzać, niestety... Podsumowując: - backfocus korektora 72mm (info z forum internetowych, choć czasem podawane jest 70mm - sklep delta) - od matrycy nikona do bagnetu jest 46,5mm, a wraz z T-Ringiem to ok 55mm
Czyli moja złączka powinna dodatkowo zawierać 17mm dystansu, i tak też została wykonana.
Efekt niestety nadal jest marny - koma jest ogromna. PS. wybaczcie brak ostrości i kadrowanie
Czy Waszym zdaniem nadal jest problem w odległości korektora od matrycy?