Jakiś czas temu udało mi się w końcu poskładać wój zestaw do astrofoto.
Oczywiście w takiej sytuacji zwykle nie ma pogody, ale w tym tygodniu udało mi się wypalić:
- 12x600 Ha
- 18x600 OIII
Materiału mało, zwałaszcza jak na Warszawski balkon i galerię całodobowo oświetloną pod nosem.
W ramach nauki obróbki próbowałem poskładać to co mam.
O ile jeszcze z Ha, dało się coś wyciągać, tak OIII to po prostu zarys Trąby Słonia (po rozciągnięciu) i ogromny gradient.
Nie jest to wersja takiej fotki jak chciałbym pokazać, ani jaką przyzwyczailiście się przeglądać, ale jakoś tak stoję w miejscu z obróbką, dlatego liczę na Wasze porady.
Choć Tayson dał mi już konkretne wskazówki (kwestia jeszcze to dopracować je w praktyce), to nadal mam problem z gradientami, ostrością, tłem czy z gwiazdkami.
Sprzęt:
- HEQ5 (niby belt mode, ale wykres w PHD2 w RA skacze mi do 2", w DEC znacznie mniej)
- TS 90/600 + TS Photoline 0.79x 3"
- ATIK 383L+
- filtry Baadera 1.25" (co powoduje dodatkową winietę)
Wszekie uwagi, wskazówki czy porady mile widziane - zawsze coś się z tego wyniesie