Skocz do zawartości

midimariusz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    745
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez midimariusz

  1. Bardzo zwiększają się możliwości P8079HP przy użyciu reduktora ogniskowej 0.5X -co daje Ci F 2.5 i to jest mega przy mgławicach, oraz barlowa X2, który stanowi znakomity wymiatacz galaktyk. A jeśli idzie i jasność nieba, to niestety w ciągu kilku lat sytuacja sie znacznie pogorszyła i jest tylko gorzej.
  2. Tym bardziej byłem zdziwiony. Choć moja jakoś już nie oponuje specjalnie. Po 15 latach jej przeszło. Chyba się przyzwyczaiła. Wystarczy tylko odrobinę poczekać.
  3. W Kwietniu to raptem moja druga sesja obserwacyjna. Niestety pogoda nie rozpieszcza w tym roku. Przyjechałem zmęczony po pracy po godz., 22.00 i widząc dość podłe zasnute przez jakiś syf niebo, miałem ochotę jedynie rozłożyć się wygodnie na kanapie. Od wschodu i południa przysłaniały jakieś warstwowe chmury, a od północy waliły pioruny. Ostatecznie jednak żona mnie przekonała i poszedłem na obserwacje. Zasięg kiepski do 4.5 mag. Wkoło lampy sodowe, seeing dobry, gwiazdy wyjątkowo przytłumione. Teleskop dobson 12”, ES 14mm, noktowizor P8079HP, barlow 2X, reduktor 0.5X filtr H-Alfa 10um. Od godz. 23:00 do 00:30 Obserwacje zacząłem od klasyków M105, M96, M95 poszły dość łatwo. NGC 3074 GAL 12,8 mag. ES 14mm – słaba, lekko owalna – prawie okrągła poświata. Widoczna tylko zerkaniem. P8079HP – niewidoczna NGC 3099A GAL 13.5 mag Niewidoczna ani w okularze, ani w NT. NGC 3593 GAL 10.9 mag. ES 14mm – widoczna na wprost brak jasnego jądra, jednolita i podłużna P8079HP – widoczna podobnie jak w okularze. NGC 3620 GAL 9.1 mag. Dobrze widoczna w okularze, jaki i P8079HP. Teraz postanowiłem porównać widok galaktyk w okularze ES 14mm i w noktowizorze P8079HP + barlow X2. Dają prawie takie samo powiększenie. M 51 GAL 8 mag. I NGC 5195 GAL 9.5 mag. ES 14mm Dobrze widoczne obie galaktyki W M51 bardzo słabo widoczne ramiona, most niewidoczny, NGC 5195 widoczna tylko otoczka. P8079HP + barlow X2 Bardzo dobrze i wyraźnie widoczne ramiona spiralne M51, Są one wyraźnie oddzielone i nie zlewają się. Słabo widoczne ramiona w NGC 5195. Słabo widoczny most. Jest to najlepiej widoczna M51 w moim życiu! Takich ramion spiralnych jeszcze nigdy nie widziałem! Szkic dokładnie oddaje to, jak ja widać. Różnica między tymi dwoma technikami obserwacji jest kolosalna – na korzyść noktowizora. UGC 5029 GAL 13.8 mag – niewidoczna w obu przypadkach. NGC 3077 GAL 13,1 mag Bardzo dobrze widoczna w P8079HP. Mała, jasna, jaśniejsze jądro, okrągła. NGC 2959 13.6 mag – niewidoczna NGC 2976 GAL 10 mag. Widoczna bez problemu, owalna, jajowata jednorodna, ma wyraźne granice. M 82 GAL 8 mag. P8079HP + X2 bardzo dobrze widoczna, widoczne ciemne wcięcie w środku i na końcu galaktyki. Widoczna postrzępiona struktura, wyraźnie jaśniejsze zróżnicowane jądro, osobno z prawej i lewej strony. Mocno spłaszczony dysk. Jeszcze nigdy nie widziałem jej tak wyraźnie i dokładnie. To moja najlepsza M82 w życiu. Szkic dokładnie oddaje to, jak ja widać. ES 14mm – podłużna, jednorodna. M 108 GAL 10 mag. Podłużna, dobrze widoczna w obu urządzeniach. M 97 PL 9.7 mag. P8079HP + barlow X2 Słabo widoczna, okrągła, jednorodna, bez szczegółów, bez oczu. P8079HP + barlow X2 + filtr H-Alfa 10um M 97 lepiej widoczna i jaśniejsza. Lekko owalna. Zarysowują się „oczy”. Prawie całkowicie wygasły gwiazdy, zostało tylko kilka. Tło stało się czarne. Jeszcze spróbowałem złapać pozostałość po supernowej Jones-Emberson 1 PL 12 mag. Jeszcze nigdy jej nie widziałem. P8079HP+barlow X2 + filtr – niewidoczna P80079HP + reduktor 0.5X + filtr Bardzo słabo widoczna, kształtem przypomina literę U. Spędziłem z nią sporo czasu. Widoczna w sposób ciągły. Ogólnie jest to bardzo słaby obiekt. Żadnych szczegółów nie widać, tylko zarys. Teraz po ciężkich bojach przyszła pora wytchnienia. M 13 – przepiękna, duża, gwiazdy jak diamenciki. Wbija w fotel. M 92 – pięknie rozbita w P8079HP. Daje dużo radości. Widok 3D. M 57 – w P8079HP to piękny pierścionek z czarnym tłem w środku. Jest bardzo jasna. NGC 4293 GAL 10 mag. – też dobrze widoczna, nieco podłużna, jednorodna. Łańcuch Markaniana na koniec. Postanowiłem odwiedzić ten słynny łańcuch galaktyk powiązanych grawitacyjnie ze sobą. M 100 – jasne jądro M 89 i M 88 – klasyka. I pozostałe M 85, NGC 4394, NGC 4293, M 84, NGC 4478, M 90, M 87, M58, M59, M60, NGC4660, NGC4638. Ogólnie pomimo kiepskich warunków bardzo udana sesja.
  4. Też korzystałem z tej książki i była to jedna z moich ulubionych. Pan nauczyciel fizyki mi ją pożyczał. Kiedy to było.... Stare dobre czasy.
  5. Różnią się bazami danych i brakiem obsługi Dsc i Goto.
  6. Podaj mi swojego maila. Pobierz na smartphone i zainstaluj.
  7. Lista obserwacyjna na Sky Safari zrobiona na podstawie książki "Niebo na dłoni" wydanie z 1990r. W sumie 270 obiektów widocznych z Polski plik jest na moim chomiku http://chomikuj.pl/Ola_Kina/Listy+obserwacyjne/Niebo+Na+Dloni,7658387187.skylist Pobiera się bezpłatnie. Wystarczy się zalogować na swoje konto na chomiku.
  8. Też mam tą książkę. Bardzo wiele z niej wyniosłem. Bardzo dobra pozycja
  9. Zależy mi, żeby inni użytkownicy też opisali swoje ulubione książki, dlatego tytuł zostaje . A jest tego trochę na rynku. Sam z chęcią poczytam o doświadczeniach forumowiczów.
  10. Tak 1990r. niebo było mega ciemne. Wszystko było super oproócz sprzętu. Miałem lornetkę 20×60. Obiekty Messiera dostrzeżone za jej pomocą robiły piorunujące wrażenie .
  11. Chciałbym zaproponować Wam pewien challenge (wyzwanie) – rozrywkę. Twoja najlepsza książka o astronomii! Drogi użytkowniku forum, nie chodzi tutaj o rok wydania, ani o zawartość, czy porównanie, tylko o Twoją osobistą opinię na jej temat. Napisz w jakich okolicznościach ją kupiłeś, jak się o niej dowiedziałeś, na jakim etapie życia wtedy byłeś? Opisz dlaczego jest dla Ciebie tą najlepszą książką? Jak zmieniło się Twoje podejście do astronomii, do obserwacji? A może wpłynęła na Twoje życie? Koniecznie dołącz zdjęcie książki Twojego egzemplarza. Wielu użytkowników z ciekawością przeczyta o Twoim osobistym doświadczeniu. No to ja zacznę. W 1990 r. Jako 13-letni chłopak w pewien lipcowy gorący dzień, byłem z mamą na zakupach w Legnicy. Akurat przechodziliśmy obok wielkiej księgarni na rynku i zaproponowałem, żebyśmy przy okazji do niej zajrzeli. Od razu po wejściu zobaczyłem, jak stała po prawej stronie na regale książka „Niebo na dłoni” Eduarda Pitticha i Dusan Kalmancoka. Wziąłem ją do ręki, przejrzałem i oniemiałem! Nigdy wcześniej nie widziałem tak wspaniałego wydania książki o astronomii! Była cudowna. Kosztowała też bardzo dużo, jak na tamte czasy, ale kupiłem ją. Przez wiele lat była moją najlepszą książką o astronomii. Bardzo wiele informacji o Układzie Słonecznym, podstawy astronomii, instrumenty astronomiczne, ale największą wartość miały dla mnie opisy gwiazdozbiorów i opisy ciekawych obiektów. To właśnie w nich można przeczytać, że takie obiekty jak Ameryka Północna NGC 7000, Mgławica włóknista NGC 6960, 6979 6992-5, Koński Łeb IC 434, Kalifornia NGC 1499 i inne można oglądać tylko i wyłącznie na fotografiach, a obserwacje wizualne są niemożliwe. Osoby, które pamiętają rok 1990 wiedzą, że rynek sprzętów astronomicznych był bardzo ubogi, a przez teleskopy pewniej firmy U nie było rzeczywiście można ich obserwować. Nikt nie używał też filtrów mgławicowych. Dzisiaj sytuacja astro sprzętu jest skrajnie różna. Sami wiecie. Dzisiaj książka jest już mocno nieaktualna, ale opisy gwiazdozbiorów dalej się mocno bronią. Nie spotkałem jeszcze takiego wydania książki traktującej o astronomii. Mogę napisać, że ta książka zmieniła moje życie. Cały czas dążyłem do tego, żeby zobaczyć jednak te obiekty, które były w niej opisane, jako „widoczne wyłącznie na fotografiach”. Wszystkie widziałem wizualnie. Challange umieściłem równolegle na dwóch forach AP i AF i nie trzeba dublować wpisów.
  12. Proszę bardzo Dane [SVBONY SV305] Debayer Preview=On Output Format=PNG files (*.png) Colour Space=RAW8 Capture Area=1920x1080 Pan=0 Tilt=0 Black Level=25 USB Speed=1 Frame Rate Limit=Maximum Gain=1 Exposure=4,000002 Timestamp Frames=Off White Bal (B)=168 White Bal (G)=108 White Bal (R)=200 Sharpness=0 Saturation=131 Gamma=0,68 Contrast=68 Banding Threshold=35 Banding Suppression=0 Apply Flat=None Subtract Dark=C:\Users\midim\Desktop\SharpCap Captures\darks\SVBONY SV305\RAW8@1920x1080\4,0s\gain_1\dark_20_frames_2021-04-21T19_40_04.png #Black Point Display Black Point=0 #MidTone Point Display MidTone Point=0,707207207207207 #White Point Display White Point=1 Notes= TimeStamp=2021-04-21T19:44:53.7527776Z SharpCapVersion=3.2.6482.0 TotalExposure(s)=60,00003 StackedFrames=15 Nie znam sie za bardzo na obsludze Sharcap na zdjęciu u mnie widać takie małe kwadwaciki na zdjęciu Nie wiem w jakim formacie to zapisywać. Nie wiem też jak używać "stakowania na żywo". Warunki były fatalne, gołym okiem widoczne trzy gwiazdy i Księżyc, więc nie oceniałem zasięgu mag.
  13. Kupiłem ostatnio kamerę SV305. Przyszłą do mnie dwa dni temu. Wrzucam dwa zdjęcia Księżyca robione 80/400 oraz 80/400 + reduktor ogniskowe 0.5X Zrobiłem tez przykładowe zdjęcie gwiazd o czasie 4 sekundy. Kamerka jest o niebo lepsza pod każdym względem od analogowej CCD Samsumg SCB-2000. Lepsza: - jakość obrazu - rozdzielczość - mniejsza ilość szumu - mniejsza ilość hot pixeli - mniejsza- bardziej punktowe gwiazdy No i można ustawiać czas w Sharpcap. SV305
  14. SV305 jest już u mnie! Z ALI szła rzeczywiście niespełna dwa tygodnie.
  15. Adalbert, czy mógłbyś zrobić cały rok dla Sky Safari? Chodzi mi o "Cosmic Challenge The Ultimate Observing List for Amateurs"
  16. 04.04.2021 21:50 – 00:00 zasięg +5 mag. Chrystus Zmartwychwstał! To dziś jest ten dzień Zmartwychwstania Pańskiego. Dla mnie – organisty oznacza to mnóstwo pracy. Najpierw prowadzenie śpiewu w Wielki Tydzień, a w niedzielę pobudka o 7:00 i granie na Mszach świątecznych. Tydzień przed świętem zrobiliśmy i zamontowaliśmy z kolegą nowe organy. Więc w niedzielę pomimo ładnej pogodny nie chciało mi się zbierać na obserwacje. Cały dzień spędziliśmy z rodziną u teściów. Na stole gościły wielkanocne potrawy: żurek, półmisek z połówkami ugotowanych jajek, drugi z plastrami wędlin – karkówka, schab, boczek, do tego ćwikła, a na dworze dominowała piękna wiosenna bezchmurna pogoda. Jak pisałem wcześniej , nie planowałem, dziś obserwacji, ale jeden rzut oka o godz 21:00 wystarczył, żeby zebrać się i poobserwować niebo. Szybko wskoczyłem w zimowe ciuchy, latarka czołówka na głowę, Synta 12” na ogródek o już o 21:50 byłem gotowy. Ale co dziś obserwować? Ano nie wiem. Nie miałem kompletnie żadnego planu, żadnych zaplanowanych celów, listy obserwacyjnej. Kompletnie nic. No i bardzo dobrze. Gdzie nakieruje się teleskop – tam będę patrzył. Bez celu. Tylko relaks i delektowanie się niebem. Bez stresu zobaczenia konkretnych obiektów z listy, bez stresu nadciągającymi chmurami – bo żadnych dzisiaj nie było. Pogoda idealne – bezwietrzna i bezchmurna. Trochę zimno, bo u mnie było +4 stopnie. Ale ja dzisiaj nic nie muszę. Tylko chcę zrelaksować się pięknem nieba, pięknem głębokiego kosmosu. Należy mi się nagroda za miniony tydzień. Czas na relaks… Sprzęt: Dobson 12”, ES 14mm, ES 4.7mm, noktowizor P8079HP, filtr H-Alfa 10um, reduktor ogniskowej 0.5X, barlowy 2X, 3X, 5X obserwacje NGC 2392 mgławica Eskimos obserwacje zacząłem od nakierowania Synty 12” na znaną planetarkę. Bardzo ładnie widoczna w ES 14mm. Super widoczna w ES 4.7mm w powiększeniu 320X jako duże niesymetryczne koło. Środek wyraźnie jaśniejszy. „Czapa” Eskimosa bardzo ładnie widoczna, słabsza od „głowy” i ładnie z nim kontrastuje. Potem włożyłem ES 14 do barlowa 2X, uzyskując okular 7mm i powiększenie 214X. Także mgławica była bardzo ładnie widoczna. Od jakiegoś czasu używam barlowa i wbrew obiegowej opinii nie uważam, żeby jego zastosowanie degradowało i psuło obraz. Tandem z barlowami GSO bardzo dobrze się spisuje. NGC 2244 Gromada Choinka Bardzo ładna i duża. Nie mieści się w polu widzenia ES 14mm. Najlepiej widoczna w szukaczu 8X50. Takie odwrócone drzewko. Nie dostrzegłem mgławicy. O tej porze roku gwiazdozbiory zimowe są już nisko i ciężko o dobry obraz. IC 443 Mgławica Meduza Zupełnie przypadkiem natknąłem się na tą mgławicę. To pozostałość po supernowej sprzed kilku tysięcy lat. ES 14mm – nic nie widać. Noktowizor p8079HP + filtr H-Alfa + reduktor 0.5X Bardzo ładnie widoczna w postaci wydłużonego łuku postrzępionego w wewnętrznej części i ostro zarysowanej po zewnętrznej. Podobna trochę do mgławicy „Crescent” lub „półksiężyc”. Pierwszy raz w życiu ją widziałem. Jest to absolutnie obiekt tego wieczoru. Jeszcze zrobiłem szkic. Niestety nie znalazłem żadnych informacji o wizualnych obserwacja w internecie. IC 405 mgławica Płonąca Gwiazda Wiem, że to obiekt zimowy, a jest Kwiecień, ale co mi tam. W P8079HP + filtr H-Alfa – dobrze widoczna. Taka rozmyta plama wokół dwóch gwiazd. Nie da się określić jej granic, są rozmazane. NGC 2244 Rozeta W NT widoczna jako kołowata poświata wokół gromady otwartej. Był już bardzo nisko. Dużo lepiej była widoczna miesiąc wcześniej. Wtedy aż raziła po oczach. M 35 Zarówna w ES 14mm, jak i P8079HP bardzo ładnie widoczna. Duża, rozległa i jasna. Obok niej znajduje się NGC 2158. NGC 2158 8.6mag. W ES 14mm myślałem, że to mgławica. Takie mleczne kółko. Po sprawdzeniu okazało się, że to gromada otwarta, tylko nierozdzielona. Dość ciekawa. Nie sprawdzałem widoku w NT. Potem poszły w ruch klasyki: M36, M37, M38 i jeszcze raz spojrzałem na IC 405. Tylko przez sam okular ES, mgławica jest niewidoczna. To czas na inne klasyki: M48, piękna M67, mega rozległa M44 – w całości mieści się dopiero w szukaczu. Czas na galaktyki! Teraz pora była zabrać się za wiosenne galaktyki. M 65, M 66 NGC 3628 Zacząłem standardowo od wielkiej trójki Lwa. Wszystkie mieszczą się ledwo w polu widzenia ES 14mm. Bardzo ładne trio. Są dość jasne i wyraźne. Inne trio M 105 9.2 mag. NGC 3384 9.9 mag. NGC 3389 11.9 mag. Też ładne i ciekawe. Pierwsze dwie są jasne i oczywiste, a NGC 3389 dużo słabsze, ale widoczne na wprost. Po prawej stronie widać taki sierp z gwiazd. Nagle zaczęły docierać do mnie dziwne hałasy… jakby ktoś chodził po dachu. Po dłuższym wsłuchiwaniu się okazało się, że to kuna próbuje dostać się do kurnika… Ale nic jej z tego nie wyszło, tylko mnie nastraszyła. Z drugiej strony ogródka biegały i miauczały koty. W końcu to wiosna więc musiały trochę poharcować. Dobra skoro już jesteśmy w temacie zwierząt to pora wrócić do Lwa. M 96 i M 95 Nie tak jasne, jak M65 i M 66. Ledwo zmieściły się na styku pola widzenia ES 14mm. NGC 3607 i NGC 3608 Obie dobrze widoczne, choć NGC 3607 jest jaśniejsza, z jaśniejszym jądrem i okrągła, a 3608 słabsza i wydłużona. Porównanie obrazów do noktowizora. Teraz wpadłem na pomysł, żeby po grasować po galaktykach NT. Użyłem P8079HP + dobson 12” + barlow X2, bez filtra. Dało to odpowiednik okulara o ogniskowej 13mm. M 65, M66 i NGC 3628 Cała trójka bardzo dobrze widoczna. Trochę jaśniejsza niż w ES 14. M 105, NGC 3384, NGC 3389 Dobrze widoczne, widok podobny jak w ES 14mm. M 96, M 95 – też dobrze widoczne. NGC 3607 i NGC 3608 tutaj lepiej widoczne są niż w ES 14mm. NGC 3605 o jasności 12.3 mag. Też jest dobrze widoczna, ale mała. Nie widziałem jej w ES 14mm albo nie zwróciłem na nie uwagi. Galaktyka UGC 6296 14.5 mag. – nie widziałem. Najsłabsza gwiazda, jaką zlokalizowałem miała jasność 14.5 mag. Przy niebie +5 mag. To zysk 9.5 mag. To już sporo. Użycie barlowa X3 bardzo pogorszyło widok galaktyk. Barlow X5 zabił je. Barlow X2 jest najlepszy na galaktyki. Na koniec gromada kulista M 3 Bardzo ładnie rozbita w P8079HP i barlowem X3 z barlowem X 5 jest większa i widać więcej gwiazd, ale obraz jest dużo ciemniejszy i zniknął zielony szum tła. Chyba najlepiej była widoczna z barlowem X2. Tutaj gwiazdy, aż kuły po oczach. Obraz był żywy i bardzo ładny. Podsumowanie Noktowizor ogólnie pozwala lepiej widzieć galaktyki, niż są one widoczne w tradycyjnym okularze. Są dużo jaśniejsze i bardziej oczywiste. Nie widać tutaj skrajnych ramion galaktyk tak dobrze, jak w ES 14mm. Przez okular galaktyki są rozmiarowo większe. Będę chciał jeszcze porównać obraz na słabych galaktykach 12 – 14 mag. W tych średnich do 12 mag. Lepiej widoczne są w noktowizorze. Muszę zmienić swój pogląd odnośnie do bezużyteczności NT na galaktykach. Widać podobnie, ale i lepiej niż tradycyjnie w okularze. Jest już północ. Nogi tak mi zmarzły, że nie jestem w stanie zaobserwować choćby jeszcze jednego obiektu. Czas pójść, się zagrzać do domu. A rano znowu pobudka o 7:00 na Mszę Poniedziałku Wielkanocnego. Tylko żebym nie usnął na Mszy…. Dodatek. Skoro jesteśmy w temacie noktowizorów, to dodam jeszcze ciekawostkę. Dwa dniu temu zgłosił się do mnie znajomy, który ma dużą kolekcję noktowizorów. To prawdziwy pasjonat i o noktowizorach wie chyba wszystko. Wśród nich ma noktowizor trójkaskadowy oraz noktowizor lornetkowy o średnicy obiektywy 80mm, który jest mega przyjemny. Zakłada się taki hełm na głowę i można spokojnie oglądać się wkoło jak w okularach 3D. A jakbym, taki włożył do Newtona 12” ? Widoki mgławic w 3D! Jest też wiele innych egzemplarzy różnych generacji. Zaproponował mi, że może mi odsprzedać któryś ze swojej kolekcji i to za niewielkie pieniądze. Czytał mój blog i bardzo mu się spodobał. Jeszcze nie zdecydowałem, bo mam jeden NT, ale propozycja zwłaszcza tego lornetkowego jest bardzo kusząca. Wrzucam kilka zdjęć tych noktowizorów.
  17. Paradoksalnie do galaktyk pomaga użycie barlowa 2X. Bardzo poprawia to widok i zasięg słabych galaktyk. Dalsze barlowy x3 i x5 już tylko pogarszają.
  18. Kjacek, a jaka jest różnica w obrazie między filtrami 7 a 12? ‐------- Używam Obiektywu 135mm F 3.5 gwint M42 firmy nie pamiętam. Mam jeszcze drugi obiektyw 50 F1.7 do szerokich pól. Jedynie do lunety 80/400 nie mam jak podłączyć tuby, bo ma wyciag tylko 1.25"
  19. Cieszę się, że jeszcze ktoś obserwuje w ten sposób i komuś pomogłem. Z chęcią następnym razem zobaczę na Twoje propozycje. Przydałaby się jakaś lista ciekawych mgławic pod NT. Mgławicę Choinka obserwowałem dwa dni temu, ale była już nisko i nie dostrzegłem mgławicy. NGC 281 Pacman - widziałem w tamtym roku. Super ją widać!
  20. Na początku Marca miałem trzy obserwacje. Trochę spóźnione, ale napiszę kilka zdań o moich marcowych celach. Warunki były takie sobie, powiedzmy średnie. Zasięg +5 mag. Wokoło lampy sodowe. Niebo pojaśnione. Mój sprzęt: kamera Samsung SCB-2000, noktowizor P8079HP, dobson 12”, ES 14mm, ES 30mm, filtr H-Alfa 10um, filtry 2 X UHC Svbony 1.25”, filtr Orion UB 2”, filtr Lumicon OIII, lorneta TS 25X100, luneta SW 80/400, obiektyw 50mm/F1.7, obiektyw 135mm/F3.5. M42 Głównym celem moich obserwacji była znana mgławica M42. Tylko na jednej z sesji poświęciłem godzinę czasu, aby obserwować ją przez różne sprzęty. Nie będę tutaj zbytnio się rozpisywał, co to jest, bo zapewne każdy ją widział. Spróbuję uporządkować wnioski. Każdy ze sprzętów zaprezentował mój główny cel w trochę inny sposób. Lorneta 25×100 zaprezentowała najbardziej przestrzenny obraz M42. Wygląda iście trójwymiarowo. Efektu jeszcze większej mgławicy dodały dwa filtry UHC Svbony. Pozwoliły one jeszcze lepiej podziwiać obszary, które bez filtrów nie były widoczne, lub tak oczywiste. Widok, jeśli chodzi o estetykę jest mega przyjemny. Sky Watcher 12” z ES 30mm i filtrem O UB 2” zapewnił największy widok mgławicy, jest ona rozmiarowo najlepiej widoczna, a bez filtra widok wprost fotograficzny. Można tutaj podziwiać różne jej fragmenty. Noktowizor P8079HP wyposażony w filtr H-Alfa 10um pozwala najlepiej dostrzec różne struktury M42. Widać wyraźnie zróżnicowanie między jaśniejszymi, a ciemniejszymi fragmentami. Widać jak przebiegają poszczególne struktury, jak wiją się „nitki” mgławicy. Nie da się tego zaobserwować jej tak w tradycyjny sposób wizualny. Bez filtra H-Alfa już nie widać tak dobrze struktury. Rozmiarowo w noktowizorze wydaje się dwa razy mniejsza niż optycznie. Jednak wymaga, ona jeszcze więcej czasu na dogłębniejsze przestudiowanie. Pozostałe obiekty M 78 Był kolejnym obiektem, nad którym spędziłem pół godziny. Bardzo ładnie widoczna w dobsonie 12” + ES 14mm, ale spróbowałem ją wyłapać w noktowizorze. Tu też widać ją jako słabą owalną poświatę, z nieostrymi granicami. W sumie NT niewiele tutaj wniósł. Nie widać żadnych szczegółów żadnych sprzętem. Ot taka szara plama. Mgławica Płomień NGC 2024 Bardzo ładnie widoczna w 12” + ES 30mm z filtrem mgławicowym. Jeszcze lepiej widoczna w noktowizorze P8079HP z filtrem H-Alfa. Jest ona dość jasna i bardzo wyraźna z charakterystycznym wcięciem przez środek. Widoczna także z obiektywem 135mm. IC 434 Bardzo dobrze widoczna w P8079HP + H-Alfa. W zasadzie widoczna w całości jak na zdjęciach, łącznie z ciemną mgławicą B33 zarówno z dobsonem 12”, jak i obiektywem 135mm. NGC 1981 To dość luźna gromada otwarta. Łatwy obiekt zarówno dla 12” + ES 30mm, jak i lornety 25×100. IC 2118 mgławica Głowa Wiedźmy Wiele razy pochodziłem do niej Niestety niewidoczna żadnym sprzętem. Potem poszły dość łatwe klasyki jak M 41, M46 łącznie z NGC 2439, M 47, M 48. IC 2177 Mewa. Potem przejechał się luźno po niebie noktowizorem z obiektywem P8079HP. Dostrzegłem słabą poświatę nad Syriuszem. Zaintrygowało mnie to, bo nic wcześniej nie widziałem w tym miejscu. Po sprawdzeniu na mapie okazało się, że to mgławica IC 2177 mewa. Dla pewności wsadziłem NT do 12” i okazała się w pełnej okazałości! Wyraźnie widoczny kształt mewy, tak jak na zdjęciach. To moja pierwsza obserwacje tego obiektu. Jestem bardzo z niej zadowolony. Była to dla mnie niespodzianka. NGC 2244 i NGC 2238 Skoro miałem już zamocowany w wyciągu noktowizor to pojechałem z nim dalej. Mgławica Róża NGC 2238 okazała się idealnym obiektem pod filtr H-Alfa. Bardzo ładnie widoczna i w całości zarówno w teleskopów 12”, jak i obiektywie 135mm. Często lubię do niej wracać. Charakterystyczna gromada otwarta zatopiona w kolistej chmurze gazów. Wyglądała także dobrze z 12” +ES 30mm + filtr Orion UB. W P8079HP lepiej widoczna struktura mgławicy. NGC 1499 Kalifornia Bardzo ładnie widoczna w NT + 135mm + H-Alfa. Jak na zdjęciach. Dobson 12” okazał się za duży i nie mieści się w całości. IC 1805 IC 1848 Przy okazji zajrzałem do obu mgławic „Serca i Dusza”. Obie ładnie widoczne w szerokim polu NT + 135mm. Lubię do nich wracać. Nie mogłem się oprzeć, alby zajrzeć jeszcze do Plejad M 45 i gromady podwójnej h i chi Per. Bardzo ładnie widoczne we wszystkim, a zwłaszcza lornecie 25X100. Nic nie pobije widoku tych gromad z lornety. M 1 Krab Widoczna we wszystkich sprzętach, Ale w żadnym nie widać tak dobrze, jak na fotografiach. Nie widać charakterystycznych „frędzli”. Sam kształt mgławicy jest dość dobrze zaznaczony. Vesta Oczywiście nie mogło zabraknąć słynnej planetoidy, Akurat była w opozycji. Bardzo jasna i dobrze widoczna. Sesja była jak najbardziej udana. Tylko niebo miałem kiepskie.
  21. Dzieki za linki. Poczekam na używkę.
  22. Tak przyjdzie za 4 tygodnie.... Wolę zapolować na giełdzie.
  23. Nie ma pamięci na pokładzie. Nie za bardzo.
  24. Kolor fioletowy, czy też niebieski to naogół jest jedna warstwa antyodblaskowa. Kolor ziely to powłoki wielowarstwowe - lepsze. Przynajmniej tak jest w klasycznych okularach leczniczych. Ale zasada jest chyba taka sama w okularach astronomicznych. Jeszcze są powłoki złote- najlepsze i niestety najdroższe w produkcji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.