-
Postów
704 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez radio-teleskop.pl
-
-
Pan Majewski pięknie dziękuje i bardzo się cieszy z udanej obserwacji Pana Andrzeja
Bonusem w tym wypadku były urodziny Mikołaja Kopernika
Tego wieczora szykowałem się na wschód Superksiężyca, ale - wiadomo - chmury zdążyły pół godziny wcześniej...
Pozdrawiam!
-
1
-
-
2 godziny temu, Rogal napisał:
Jak zwykle.. super robota i super przewodnik
Pięknie dziękuję
Cieszę się, że przewodnik jest użyteczny. W piątek (22.02.) pogoda powinna sprzyjać obserwacjom, więc... powodzenia!
-
1
-
-
-
-
3 godziny temu, Pysiak napisał:
Nieba niewiele, ale i tak chyba fajnie
Fajnie - nie "chyba", a na pewno
Gratuluję! Stolica zawsze wydawała mi się niełatwym terenem dla astrofoto, a Ty pokazałeś, że jednak można
Pozdrawiam
-
1
-
-
Na bazie sobotniej sesji stworzyłem filmową "instrukcję obsługi Merkurego" dla początkujących
Zapraszam!
-
2
-
1
-
-
4 godziny temu, RMK napisał:
RT-4 celujący w Merkurego wygląda ciekawie … a zawsze mi wmawiali w Piwnicach, że oni tylko nasłuchują …
Bo to prawda
Ustawienie radioteleskopu na zdjęciu było dziełem przypadku - aż się nie mogłem nadziwić, że tak pięknie zapozował
-
1
-
-
2 godziny temu, Meiser napisał:
W czerwcu Mercury bedzie blisko Marsa beda widoczne na polnocno zachodnim niebie . Bedzie okazja zapolowac na obie planety
Z południa Europy - tak, ale z Polski czerwcowa koniunkcja Merkurego i Marsa będzie praktycznie niewidoczna ze względu na ekstremalnie niskie położenie obu planet nad horyzontem oraz czas przesilenia letniego, czyli jasne niebo jeszcze dłuuugo po zachodzie Słońca. Pozdrawiam!
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
10 minut temu, wampum napisał:
pierwsze podejście z funkcją „gwieździste niebo”
Jak na pierwsze podejście - całkiem zgrabnie, ale pamiętaj, że prawidłowo podchodzimy pod niebo GWIAŹDZISTE
Powodzenia!
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Kometa jak... rakieta
Dotąd chyba nie widziałem komety szybciej pomykającej wśród gwiazd niż Iwamoto... Nawet w czasie mojej krótkiej sesji z równie krótką ogniskową (21 x 60 s, Nikon D700 + Samyang 135 mm @ f/2.5, ISO 800, Vixen Polarie) ślady gwiazd na stacku z nieporuszoną kometą utrwaliły się nadzwyczaj wyraźnie. Końcowy efekt obróbki szału nie robi - także dlatego, że (oprócz skromnego materiału) swoje zrobił blask rosnącego Księżyca. Mimo to, radośnie zdziwiłem się ujrzawszy na zdjęciu nie tylko C/2018 Y1 Iwamoto, ale i ślad galaktyki karłowatej Leo I w postaci niepozornego "duszka" nad Regulusem
Za to okoliczności zebrania prezentowanego materiału wydają mi się dosyć niezwykłe. 12 lutego pogoda zwariowała do tego stopnia, że niebo nad dużym obszarem Polski zrobiło się bezchmurnePrognozy dla Pomorza i Kujaw gwarantowały taki stan przynajmniej do północy z 12 na 13-go. Spokojnie więc zaplanowałem sobie sesję zakładając, że od 21:00 kometa będzie już na przyzwoitej wysokości do fotografowania. Oczywiście starałem się monitorować sytuację w serwisach meteo i... zobaczywszy potężną ławicę chmur nadciągającą z północnego-zachodu rzuciłem wszystko i ruszyłem w te pędy na miejscówkę. Chmury już tam na mnie czekały ciągnąc ze wskazanego kierunku niczym statek obcych w "Independence Day"
W popłochu ustawiłem sprzęt bijąc przy okazji życiówkę w szybkości jego montowania
Zdążyłem wycelować w Polarną zanim utonęła w obłokach parę minut później. Wcześniej zwarta ławica Altocumulusów zdążyła już "pożreć" Księżyc i coraz śmielej nacierała na część nieboskłonu, gdzie królował Lew z kometą Iwamoto. Poczułem się beznadziejnie... Ile razy może się NIE UDAWAĆ!??? Ostatnią deską ratunku dla człowieka wierzącego jest modlitwa. Pomogło!
Ku mojemu zdumieniu, chmury zatrzymały swój pochód w zenicie dzieląc firmament w linii południka z lekkim odchyleniem w kierunku NE-SW. Trwały tak przez blisko pół godziny - widocznie na tyle zasłużyłem
- umożliwiając mi fotografowanie, po czym ruszyły na ostateczną rozprawę z Regulusem i jego świtą. Czegoś takiego nie przeżyłem jeszcze nigdy... I jak tu nie wierzyć w moc Opatrzności? Czystego nieba, Kochani!
-
11
-
1
-
1 godzinę temu, loki_p napisał:
Dziś trochę okolicznościowo. To już 5 lat funkcjonowania nightscapes.pl
Gratulacje, Piotrula!
Wiek niby przedszkolny, a już mistrzostwo
-
W dniu 8.02.2019 o 09:27, wessel napisał:
Błąd chodziło mi o 24-28 lutego oczywiście !!! Przepraszam!!! Poprawiłem!!!
Teraz Merkury będzie żył
Pozdrawiam, Maćku
-
Akurat w ostatniej dekadzie marca 2019 roku Merkury w ogóle nie będzie widoczny wieczorem nad zachodnim horyzontem; planeta znajdzie się wówczas krótko po złączeniu ze Słońcem ginąc w jego blasku. Najlepszy czas na śledzenie Merkurego zaczyna się już niebawem, bo ok. 15 lutego i potrwa mniej więcej do 05 marca. Więcej szczegółów (wraz z poradnikiem obserwatora) podam za niedługo w kolejnym filmowym kalendarzu astronomicznym w kanale radio-teleskop.pl na YouTube - i oczywiście na Astropolis
Pozdrawiam!
-
Niech Dobry Bóg darzy Cię najpiękniejszymi widokami swych dzieł we Wszechświecie, Januszu... Odpoczywaj w pokoju i radości z wiecznego kontemplowania niczym nie zmąconego obrazu Nieba...
-
1
-
-
Z tego co wiem, takie impakty są obserwowane w obszarach Księżyca skrytych w cieniu, czyli - jak piszesz - kiedy nasz satelita jest kilka dni po nowiu lub przed. Konkretnych przykładów nie podam, ale widziałem kiedyś w sieci zdjęcia dokumentujące spadek meteorytu na powierzchnię Srebrnego Globu. Na uwagę zasługuje też wzmianka w kronice Gerwazego z Canterbury o tym jak w 1178 roku grupa mnichów obserwowała (oczywiście bez przyrządów optycznych) zjawisko, które miało być uderzeniem dużego meteorytu w Księżyc.
-
W życiu bym nie pomyślał, że ED-kiem da się złapać Eris - szacun!
Bo "szacunek" w tym wypadku brzmi zbyt zdrobniale jak na wartość osiągnięcia
-
1
-
-
W dniu 22.01.2019 o 00:38, MateuszW napisał:
okazało się, że było fenomenalnie!
No i przyniosło fenomenalny efekt
Właściwie to w liczbie mnogiej powinienem napisać
Gratuluję i pozdrawiam, Mateuszu!
-
1
-
-
4 godziny temu, Darek_B napisał:
No w końcu odespałem i obrobiłem kilka fotek.
Warto było nie spać TEJ nocy, Darku - gratuluję i podziwiam! A ten zachodzący Księżyc, ech... góry, nase góry!
-
1
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Gdyby nie krzepiący sygnał z Niedźwiad (dzięki, Marku!), tobym pewnie nie zwlókł się z łóżka, bo nad Toruniem wisiały zwarte chmury. Ale skoro oni mieli czyste niebo, to... spakowałem sprzęt i ruszyłem na poszukiwania. Ujechałem ze 30 km trasą Toruń-Inowrocław i... rzeczywiście
Zrobiło na tyle pogodnie, że postanowiłem stanąć w szczerym polu za Gniewkowem i zdziałać ile się da w wyścigu z chmurami, które jednak nie dawały za wygraną. Chyba jeszcze nigdy nie miałem tak "rwanej" i chaotycznej sesji - bez możliwości sensownego poustawiania sprzętu oraz testów strzelałem niemal na ślepo tylko ze statywu i z krótszych ogniskowych. Wyszło jak wyszło - szału nie ma, ale coś tam widać
A kiedy zrobiło się widno, to i jakiś las się znalazł do skomponowania kadru
Czystego nieba dla wszystkich!
-
28
-
A pamiętacie taki dowcip? Ojciec wziął dorastającego syna na "męską" rozmowę. Mówi mu tak: - Synu, pieniądze to nie wszystko. Oprócz nich, należy mieć jeszcze akcje, obligacje, złoto i inne kosztowności.
Czego wszystkim serdecznie życzę
-
1
-
-
Godzinę temu, lesnikdan napisał:
Ja osobiście zmieniłbym temat na "Sama kasa nie zrobi z Ciebie astrofotografa".
Otóż to! Podpisuję się obiema rękami. Dokładnie to samo chciałem dodać w moim poście, ale w potoku zdań umknęła mi ta uwaga. Dzięki!
-
1
-
-
To zależy o jakiej "kasie" i jakiej "astrofotografii" rozmawiamy... Tak się składa, że fotografuję niebo gwiaździste od kilkunastu lat. Od samego początku byłem zafascynowany zdjęciami takich mistrzów jak Robert Gendler czy mistrzowie naszego podwórka, których podziwiam za światowy poziom w kategorii DS-ów (Adam Jesionkiewicz, Bogdan Jarzyna, Michał Żołnowski, Michał Kałużny, Maciej Kapkowski i inni). Oczywiście też bym tak chciał, ale sprawa jest prosta: dla osiągnięcia TAKICH efektów niezbędne są inwestycje w kosztowny - jak dla mnie - sprzęt i peryferia. Nie urodziłem się Rockefellerem, nie mam spadku po dziadku, nie prowadzę milionowych biznesów, nie aspirowałem na kontrakt menedżerski w korporacji, więc mam za swoje
Poszedłem więc ścieżką, na którą mnie stać. Uprawiam astropejzaż i szerokie pola, a z efektów jestem zadowolony - moje prace niejednokrotnie ukazywały się w druku i zdobywały uznanie kolegów "po fachu" (m.in. w galerii astroexpo.pl kilka razy wygrałem plebiscyt na zdjęcie miesiąca; być może niektórzy pamiętają, że przed laty było to bardzo opiniotwórcze forum). Żeby była jasność - w tej sekcji także są mistrzowie, jak Piotr Potępa, Marek Nikodem czy Łukasz Żak. Przyzwoity aparat DSLR oraz zestaw "stałek" o nie mniej przyzwoitych parametrach wraz z napędem, który to "udźwignie" kosztował mnie grube tysiące złotych, więc nie dam sobie wmówić, że tylko "chęć szczera" zrobi z Ciebie astrofotografa. I wiem co mówię, bo zaczynałem z kompaktem na statywie, dzięki czemu szybko przekonałem się, że dobrej optyki tanio nie kupisz... Oczywiście są tacy, którzy próbują astrofotografii za pomocą smartfona czy tabletu i jeśli sprawia im to satysfakcję, to chwała im za to. Co do wiedzy i umiejętności w sferze obróbki - pełna zgoda. Dzięki Grzegorzowi Pająkowi (polecam jego stronę: afterdusk.pl) poznałem podstawy, ale moja nauka trwa do dziś, a im więcej poznaję, tym mocniej zdaję sobie sprawę ilu rzeczy jeszcze nie wiem! Zaawansowana obróbka obrazu to ocean możliwości, jednak uważam, że bazą jest dobry materiał. Im więcej światła zebranego z nieba, im lepszy obiektyw, im lepsza ostrość obrazu i precyzja prowadzenia, im więcej subekspozycji a mniej szumu, tym lepszy efekt końcowy. Z nieostrych klatek i krótkiego naświetlania nie wyjdzie APOD
Niezmiennie życzę Wam czystego nieba!
-
6
-
1
-
-
Co się stało ze statusami?
w Sprawy techniczne
Opublikowano
O to samo miałem zapytać...