-
Postów
704 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez radio-teleskop.pl
-
-
11 godzin temu, MateuszW napisał:
Tu chyba nie ma nic o Starlinakach.
Przepraszam, ale najwyraźniej skopiował się link do bieżącej daty SpaceWeather. W sekcji "archives" (po prawej stronie u góry ekranu) wywołaj sobie datę 31 stycznia 2020 i otworzy się zawartość m.in. ze Starlinkami - trzeba pokręcić trochę kółkiem myszy
Poglądowo załączam screena.
-
2 godziny temu, szuu napisał:
dla astronomii, jako, jak to już pisałem, nauki "oderwanej od życia", nie ma większego znaczenia czy jakieś odkrycie dokona się teraz czy za 100 lat.
Nie wierzę, że wierzysz w to co piszesz, kolego... Z dwóch powodów. Po pierwsze: jeśli astronomowie dziś odkryją np. kometę na kursie kolizyjnym z Ziemią i da się zapobiec katastrofie, to będzie dla nas lepiej niż znajdą ją za późno na jakiekolwiek przeciwdziałanie czy nie? Po drugie: nie obraź się, ale szlag mnie trafia kiedy widzę jak ktoś traktuje w pisowni nasz język ojczysty niczym pirat drogowy miejskie skrzyżowanie... Z małych liter po kropce (i między kropkami też) nie urodzą się wielkie myśli
6 godzin temu, Paether napisał:Chętnie poznałbym jakieś szersze info, czy i w jaki sposób projekt Muska wpłynie na badania prowadzone przez największe obserwatoria (np te wymienione wyżej). Jeśli ktoś poratuje linkiem do konkretnej analizy to będę wdzięczny.
Służę uprzejmie, Danielu...
https://www.space.com/astronomy-group-worries-about-starlink-science-interference.html
https://spaceweather.com/archive.php?view=1&day=02&month=02&year=2020
https://www.vox.com/science-and-health/2020/1/7/21003272/space-x-starlink-astronomy-light-pollution
-
3
-
1
-
1
-
-
Astronomia nie pcha świata do przodu??? To może od jutra zacznijmy burzyć pomniki Kopernika
Doprawdy, boki można zrywać z niektórych wypowiedzi... Odpowiedzcie sobie na proste pytanie: kim byłby dzisiaj Elon Musk, gdyby nie odkrycia astronomiczne?
-
1
-
-
Czytam niektóre posty na temat Starlinków i zachodzę w głowę czy ich autorzy są rzeczywiście miłośnikami astronomii... Oczywistą oczywistością jest, że flota 42 000 satelitów jest w stanie skutecznie zrujnować astronomię i radioastronomię uprawianą z powierzchni Ziemi - również miłośniczą, że o astrofotografii nie wspomnę. Tak naprawdę nikt nie wie jakie jest spektrum zastosowania konstelacji Starlink. Oficjalny komunikat brzmi: Internet dla wszystkich. Warto jednak dodać, że nie będzie to Internet darmowy, zwłaszcza nie na kieszeń przeciętnego Polaka A.D. 2020. A poza tym jestem w stanie sobie wyobrazić, że konstelacja pana Muska została wyposażona w takie instrumenty, że - obok niewątpliwych korzyści w postaci monitoringu stanów nadzwyczajnych - na koniec bieżącej dekady każdy z nas będzie chodził "na smyczy" sieci SpaceX nawet nie zdając sobie z tego sprawy...
-
8
-
-
Dodajcie do tego 42 000 Starlinków na koniec tej dekady...
-
Kochani! Wbrew entuzjastom, nie jest dobrze... A to dopiero początek...
-
1
-
1
-
-
@Paether Zgadza się! 22.01. miałem kolejną okazję ocenić jasność Betelgezy i... jakby znów pociemniała. Jej blask spadł do 1.5 mag. - jest tylko o ułamek jaśniejsza od Bellatrix. Mam też wrażenie, że nabrała głębszej czerwieni w barwie. Czystego nieba!
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
1 godzinę temu, Paether napisał:
Na pierwszy rzut oka Betelgeza wydała się nawet ciemniejsza od Bellatrix, ale więcej skupienia i z biegiem czasu to wrażenie minęło
Zgadza się! Przez początkowy czas obserwacji 16.01. też miałem wrażenie, że nawet Bellatrix jest jaśniejsza, ale z upływem czasu oczy przyzwyczaiły się do ciemności na dobre i... jednak nie
-
1
-
-
Ja miałem okazję dziś (16.01.) popatrzeć na Betelgezę z ciemnego miejsca i oceniam ją między 1.4 a 1.5 mag. Mam wrażenie jakby ciut (w granicach 0.1 mag.) pojaśniała w porównaniu do pierwszych dni roku. Może już zaczyna się przewidywany na luty powrót do "normalnego" blasku...? Przy okazji polecam najnowszy odcinek filmowego kalendarza astronomicznego poświęcony fenomenowi Betelgezy. Pozdrawiam i czystego nieba!
-
Kochani! Betelgeza wariuje, więc... patrzmy póki czas
Czystego nieba!
-
1
-
-
-
Kochani! Już jutro (10 stycznia) zaćmienie Księżyca, więc lecimy ze stosownym filmem
Pogodnego nieba!
-
5
-
-
@DARK O zaćmieniu Księżyca planuję powiedzieć w kolejnym odcinku, ale z pewnością nie jest to "The best of 2020". A w nadchodzącej dekadzie będą lepsze
Co do zaćmienia Słońca - obawiam się, że skala i widoczność tego zjawiska są w zasadzie pomijalne. No chyba, że komuś zechce się wdrapać na Opołonek dla pięciu minut styku krawędzi Słońca i Księżyca
Powodzenia
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Kochani! 2020 to będzie dobry rok na niebie gwiaździstym
Już teraz warto zobaczyć najciekawsze zjawiska, które rozegrają się na firmamencie. Wszystkiego pogodnego!
-
9
-
3
-
Cuda się zdarzają
I takich sobie życzmy
Serdeczności!
-
Kochani! Zapraszam na opowieść wigilijną... Wszystkiego nieziemskiego!
-
1
-
-
Czymkolwiek "Urania" jest, ma 100 lat - i to jest dopiero imponujące! Ciekawe czy dzisiejsze media internetowe także doczekają takich rocznic... A w tajemnicy powiem Wam, że kto dziś nie zdążył kupić kalendarza z GW, ten będzie miał drugą szansę na niego z nowym numerem "Uranii" - jeszcze w tym roku
-
2
-
-
3 godziny temu, Paether napisał:
Wreszcie wzięli kogoś ogarniętego do tworzenia kalendarium
To się okaże "w praniu"
To była robota trochę na wariackich papierach, więc nie zdziwię się jeśli gdzieś się kropnąłem. Ale mile połechtałeś moją próżność, Bracie - dziękuję
Ogólnie zaś rzecz biorąc, możemy się cieszyć, bowiem tak naprawdę nie brakuje kalendarzy astro na polskim rynku. Sam od kilku lat tworzę autorskie domki na biurko i one również mają swoich amatorów. Inicjatywa GW i "Uranii" (warto to podkreślić) jest dedykowana szerokiemu spektrum odbiorców po cenie kilku złotych, więc trudno oczekiwać cudów, ale i tak uważam, że jest nie najgorzej. A kalendarz Adama to po prostu dzieło sztuki. Chapeau bas! I w ten sposób mamy coś i dla miłośników domowego rzemiosła, i konsumentów produkcji masowej, i koneserów dzieł z najwyższej półki. Serdeczności!
-
1
-
1
-
-
-
W dniu 2.12.2019 o 21:41, Piotr4d napisał:
A jakieś inne propozycje na astrokalendarz, bo te z GW. są słabe.
Masz na myśli grafikę czy merytorykę? Pytam, bo akurat jestem autorem kalendarium na 2020 w GW
-
Kochani! Przed nami świąteczne astro-zakupy i rozterki z nimi związane - zwłaszcza w przypadku początkujących miłośników nieba. Służę pomocą
-
13 godzin temu, chawison napisał:
jak się kolega wstrzelił wczoraj w czyste niebo nad Toruniem to nie wiem
No właśnie po to czyste niebo trzeba było z Torunia uciec, ale niedaleko...
Pozdrawiam
-
1
-
Czy konstelacje komercyjnych satelitów zniszczą astronomię obserwacyjną z Ziemi?
w Kosmonautyka
Opublikowano
Doskonałe pytanie! Podejrzewam, że pełna specyfikacja techniczna Starlinków znana jest tylko armii USA, służbom specjalnym i wtajemniczonym konstruktorom, więc odpowiedzi nie poznamy... Wystarczy jednak skojarzyć kilka faktów powszechnie znanych, a rodzi się pole do spekulacji wielkie jak konstelacja pana Muska
Przede wszystkim, zadziwiająco łatwo przychodzi mu "otwieranie drzwi" na orbitę. Prywatna firma, która lata sobie w kosmos jak chce i kiedy chce, no, no... Ma zgody na papierze od kogo trzeba, a kogo nie musi - nie pyta nawet o zdanie (vide: brak jakichkolwiek konsultacji międzynarodowych ws. tak inwazyjnego wykorzystania przestrzeni kosmicznej oraz kompletne zignorowanie przez SpaceX profesjonalnej społeczności astronomicznej zrzeszonej w IAU). Po drugie: zastanawiające jest też szalone tempo, w jakim Starlinki wynoszone są na orbitę... Chodzą przy tym słuchy, że za chwilę firma SpaceX przesiądzie się na "lepszy model" rakiety transportowej i będzie wysyłała już nie po 60 sztuk na raz, ale po 400. I wreszcie: po kiego grzyba Elonowi Muskowi aż 42 000 satelitów!? Przecież dla stworzenia skutecznej sieci transmisyjnej wystarczyłoby o wiele mniej...
Kiedy powstanie "Internet rzeczy" - do którego infrastrukturę 5G tworzy właśnie pan Musk - to już nie tylko smartfon czy komputer, ale każda nowa pralka, lodówka, odkurzacz, telewizor (czy Bóg wie co tam jeszcze z AGD) będą "słyszały" i "widziały" co robimy, mówimy, jak się zachowujemy, itd. Jak inaczej nazwiemy wówczas naszą rzeczywistość...?
Na pewno fajnego masz dzieciaka, Adamie, ale Elon Musk nie realizuje swego projektu, aby sprawić mu frajdę, niestety... Obawiam się, że przyjdzie taki moment, kiedy mocno zatęsknimy za patrzeniem w "nieruchome" gwiazdy...