Skocz do zawartości

piotrfie

Społeczność Astropolis
  • Postów

    263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez piotrfie

  1. 1 godzinę temu, Robson_g napisał:

    A to w ogóle możliwe żeby zbliżyć się do tej mgławicy na taką odległość?

    A co z promieniowaniem i temperaturą?

    Co do promieniowania to się nie wypowiem, ale wysoka temperatura nie oznacza, że łatwo się tam rozgrzać czy oparzyć. Gęstość ośrodka jest tam bardzo niska. Temperatura charakteryzuje średnią energię cząstek. Każda z tych cząstek (jonów) ma co prawda duża energię, ale jest ich bardzo mało w jednostce objętości. Dość trudno tak mała liczbą cząstek podnieść znacząco energię statku kosmicznego, gdzie na jednostkę objętości przypada bardzo dużo atomów.

    Ziemska termosfera w górnych warstwach ma kilka tysięcy K, a Chińczycy w swojej stacji kosmicznej, która w niej lata, się nie gotują.

    • Lubię 2
  2. W dniu 27.08.2022 o 00:32, kruzd napisał:

    Czyli brakowało mi jednego przewodu. Tego który będzie robił za łącznik albo będzie kablem do guidingu. W zestawie z kamerą nie miałem przewodu rj.

    Na tą chwilę więc nie mogę korzystać z guidingu. Chyba że jest jakaś inna opcja by podłączyć montaż do Asi air, której ja nie ogarnąłem?

    CEM26 łączysz z ASIair kablem USB, a nie RJ-ką. To RJ-kowe złącze w CEM oznaczone jako guide używa się tylko w przypadku stosowania fabrycznego rozwiązania guidujacego iOptrona.

    Jeśli masz inną lunetkę guidująca i normalną kamerkę do guidingu (np. ASI120mini, czy też ASI290) to kamerkę podpinasz przez USB do ASIair i guiding robisz przez ASIair.

    Co do kabelków RJ-kowych w CEM26 to potrzebne są tylko 2: dłuższy do podłączenia pilota i krótki do połączenia modułów sterowania RA i DEC.

    ASIair łączysz z montażem przez USB za pośrednictwem pilota (ma gniazdo USB typu B).

  3. W dniu 27.08.2022 o 00:51, cmku napisał:

    zasilania montazu lepuej nie podpinaj przez adi air bo mozesz je spalic

    Hmmm... Zawsze podłączam CEM26 przez ASIair i nic takiego się nie dzieje. W końcu ASIair jest dostosowane do zasilania chłodzonych kamer, a takie chłodzenie bierze znacznie więcej prądu niż silniczki w tym, w końcu niewielkim, montażu.

  4. 14 godzin temu, Darek_B napisał:

    To mam ostateczny dowód:

     

    "Wolni ludzie wychodzili z dworu na... ?   pole oczywiście.

    Parobki na odwrót. ? "

    Hmmm.... Darku,

    To mi coś historycznie nie pasi, bo tak z grubsza 1000 lat temu Polanie (chodzący dziś na dwór), jak to się bardzo oględnie mówi, przyłączyli do swego państwa kraj Wiślan (którzy, może już wtedy, chodzili na pole) ;).

    Ale, żeby nie było, później Kraków zaliczył dłuższy okres bycia stolica Polski niż Poznań :emotion-5:.

    Jak tu więc rozstrzygnąć czy obserwacje polowe robimy z pola czy z dworu?

    • Lubię 2
  5. 11 godzin temu, dobrychemik napisał:

    Czy komputer, np. laptop, może uzyskać dostęp do pamięci AsiAir i bezpośrednio z niej pobrać pliki?

    Tak. Do pamięci na karcie można dostać się po wifi, standardowym protokołem smb/cifs znanym jako 'udostępnianie plików i drukarek'. Jest to stosunkowo wolna metoda. Wygodniej zbierać urobek na pena i po zakończonej sesji przełożyć pena do komputera, aby urobek obrobić.

    11 godzin temu, dobrychemik napisał:

    Czy AsiStudio zainstalowane na komputerze może się komunikować z AsiAir?

    Asi Studio to zestaw programów o podobnych funkcjach jak oprogramowanie w ASIair. Nie jest to soft do sterowania ASIair

    • Dziękuję 1
  6. Laptop do astrofoto w teren to nieporozumienie. Lapkiem można się bawić przy domu, gdy prąd się kablem podciągnie. 

    Nie wiem jakiego softu zamierzasz użyć (piszesz, że nie ASIair, bo za drogie). W takim razie zostaje pewnie Astroberry.

     

    W obu przypadkach da się jako wyświetlacza użyć tableta i pracować zdalnie. Tylko na czas instalacji i konfiguracji softu musisz malinkę podpiąć do monitora. Potem używasz zdalnie po wifi.

  7. 5 godzin temu, Krzysio2138 napisał:

    A może dałoby radę założyć śledzenie obiektów do Dobsona? Tylko czy opłaca się to finansowo?

    Da się użyc platformy paralaktycznej. Jednakże nie za bardzo ma to sens jako opcja budżetowa. Platforma nadająca się do porządnej fotografii kosztuje kilkakroć więcej niż StarAdventurer.

    Co do StarAdventurera to z guidingiem daje się robić na nim zdjęcia nawet z Tairem 300mm (np. https://telescopius.com/pictures/view/88987/deep_sky/markarian-chain/galaxy/by-piotr_fiedorow)

    Na początek nie ma co szaleć, można spróbować focić starym obiektywem z gwintem M42. 

    Pod tym adresem jest zestawienie takich niezłych do astrofoto radzieckich i NRDowskich obiektywów, autorstwa śp. Janusza Płeszki.

    https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=865

    Zarówno Tair 300mm, jak i jego 135mm braciszek to konstrukcje typu Petzwal, czyli dające ładne płaskie pole. Oczywiście to nie żadne APO, ale może to być przyzwoita opcja budżetowa na początek.

     

     

     

  8. 12 minut temu, _Spirit_ napisał:

    Odradzam trzymanie danych na ssd. Jak to pada to rzadko kiedy udaje sie coś odzyskac. Talerz można nawet rozebrać albo przełożyć elektronikę ...

    Ludzi dzielimy na tych co robią kopie i na tych co będą robić kopie.

    Nie ma co liczyć na to, że jak dysk padnie (nieważne talerz czy SSD) to cokolwiek da się odzyskać. Poza tym odzysk to bardzo droga sprawa. Kopie wychodzą znacznie taniej ;-)

     

    • Lubię 1
  9. W dniu 27.05.2022 o 20:14, lagata1 napisał:

    17 x 210 sekund, fuji xt20, sc 150/1500 f10, eq5 pro, minimalny crop 

    Fajne, ale kolory to fantazja. Wczytaj stack np. do Siril-a i skalibruj kolory (najlepiej kalibracją astrometryczną).

    W M13 przeważa biel. Fiolecik tam nie występuje. 

     

     

  10. Filtry, raczej powinny być blisko kamery, bo inaczej mogą winietować.

    Nie pisałeś jaki rozmiar filtrów i na ile światłosilny teleskop. Zasadniczo im mniejsze filtry i bardziej światłosilna tuba tym łatwiej załapać się na winietę.

    Mimo wszystko próbowałby ustawić: korektor -> 16,5mm złączka -> EFW.

  11. W dniu 6.01.2022 o 12:58, Misza napisał:

    Myślicie że CEM26EC to dobry kierunek ? 

    Zadawałem sobie to pytanie jakiś rok temu, gdy kupowałem CEM-26 i nie zdecydowałem się na enkodery. Jako, że wcześniej na SWSA używałem ASIair pozostałem przy guidingu. Gratów nie ma wiele (OAG plus mała kamerka), a prowadzi bezproblemowo.

  12. 15 godzin temu, opcio napisał:

    Czy jest wykręcany (u mnie mocno siedzi, a niby służy do dostosowania do szerokości geograficznej)?

    Tak. Jest wkręcany. Otwór służy do wsunięcia dźwigni. Jako dźwigni używa się klucza imbusowego, który jest w zestawie.

    Warto też czasem dokręcić w analogiczny sposób pręt służący do umocowania pułeczki-rozpórki. Lubi się on czasem poluzować.

    • Dziękuję 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.