-
Postów
3 093 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Osiągnięcia Krzysztof z Bagien
5,3 tys.
Reputacja
4
Odpowiedzi społeczności
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje Krzysztof z Bagien
-
Ech... Skoro tak już o kartach pamięci gadamy:
Nagrałem dziś tranzyt ISS na tle Księżyca (Canonem)... i plik mi się uszkodził na karcie SD po włożeniu jej do kompa
- Pokaż poprzednie komentarze 5 więcej
-
Tak jak Mateusz napisał - po kablu jest to strasznie beznadziejne i trwa latami. Nie, żeby odzyskanie pliku zajęło mi całą noc
Natomiast problem wynika z tego, że Windows 10 ma (przynajmniej u mnie - ale po przeszukiwaniu neta przez pół nocy widzę, że nie tylko) problem z obsługą czytników kart i w ogóle pamięci masowej podłączanej przez USB (np. nie da się korzystać z zewnętrznego napędu optycznego, bo Windows go nie widzi, choć w BIOSie/UEFI się pokazuje). A tu konkretnie problem polega na tym, że karta pamięci, jak w piosence - pojawia się i znika, i znika, i znika. Nie da się przeprowadzić żadnego odzyskiwania czy nawet sformatować karty - bo znika i się znów pojawia po chwili (tak, jakbym ją po prostu wyjął z czytnika). Jakoś wcześniej tego nie było, więc zakładam, że mnie w ten sposób Microsoft uszczęśliwił w którejś aktualizacji.
Na szczęście moja Zośka ma laptopa z Win 7 - tam nie ma najmniejszego problemu z odczytem z karty. Tak samo na mini laptopie z Win 10 32bit (który ma chyba wyłączone automatyczne aktualizacje) - tylko w tym mam jedynie czytnik kart microSD, a w aparacie jest pełnowymiarowa.
-
To chyba nie jest ogólny problem z Win10 64Bit, bo dla porównania moja sztuka nie cierpi na takie problemy Używam zewnętrznego napędu dvd, a karty pamięci nie znikają. A czy czasami plik się nie uszkodził podczas tego "zniknięcia"? Tu bym szukał problemu.
Ja raz miałem problem z uszkodzeniem plików karty po włożeniu do czytnika (takiego za 5 zł, potem go wyrzuciłem), ale odzyskałem wszystko bez problemu - bo tak na prawdę pliki były dobre, tylko padło coś w systemie plików.
Od dłuższego już czasu używam porządnego czytnika kingstona i jak dotąd nie zdarzyło się nic podejrzanego.
- Pokaż następne komentarze 3 więcej