Renioo

Tak już bez podśmiechujek - ja bym w takiej sytuacji postawił sobie budkę, bo wyjazdy jakoś nie bardzo mi wychodzą, bo zawsze coś. A poza tym często nie chce mi się po prostu latać ze sprzętem w tę i nazad - a na podwórku nie zostawię - więc całą zabawę sobie odpuszczam.

No ale to ja.

Tak się ku temu skłaniam.

Mam tak samo jak Krzysztof. A jutro zaczynam wylewkę pod pier  Wizja zamontowanego sprzętu na stałe w budce i focenie kiedy tylko będzie pogoda jest piękna. Tak piękna że jestem w stanie poświęcić wyjazdy dla permanentnego obserwatorium.