Herbert West

1 minute ago, Behlur_Olderys said:

 

Kiedy macie zamiar obserwować? Przecież dzieci w nocy śpią

 

Tak na poważnie, to lepiej kupić klocki LEGO, bo dzieciaki się nimi bawią. Teleskop w zasadzie do zabawy nie służy. A jak ma służyć do zabawy, to po co się przejmować kolimacją? 

 

Wzbudzenie ciekawości i aspiracji jest bardzo ważne, może nawet ważniejsze niż solidne obserwacje w tym wieku.

PS - jeszcze jedna ważna rada. Synowi kuzynki kolimowałem byle jakiego Newtona, którego dostał w prezencie na podwórku. Popatrzył na pobliską górę i na co chciał następnie popatrzeć? Na słońce, chociaż mówiłem na wstępie żeby tego nie robił i miał szacowne 8 lat. Dzieciaki mają głupie pomysły. Nie zostawiaj w dzień dziecka samego z teleskopem bo może się to katastrofalnie skończyć.

3 minutes ago, bartolini said:

Czy takie teleskopiki mają w ogóle zaznaczony środek LG?

Jeżeli tak to laserowy, tylko trzeba taki kolimator najpierw skolimować.

Jeżeli nie to okular cheshire.

 

O właśnie- to dobra rada- nie kupuj takiego, który ma niezaznaczone centrum zwierciadła głównego- nie ma sensu się męczyć i robić dodatkowej roboty.

Kolimator najlepiej unplugged - Cheshire. Albo zrób dziurkę w zatyczce 1,25" centralnie w środku. Albo pojemnik po kliszy. Laser jest zbędny.

Laser drogi i rozkolimowany teleskop będzie wyglądał jak skolimowany często. Poza tym same lasery bywają nieskolimowane :-)

Poradników całe mrowie. Daruj sobie poradniki gdzie centrują wyciąg, wyciągają pająka itp. Ten jest adekwatny: https://garyseronik.com/a-beginners-guide-to-collimation/

Keep it simple, bo Newton to prosty teleskop.

Za każdym razem gdy widzę jakąkolwiek rurkę Intesa na sprzedaż zaczynam odruchowo sięgać po portfel :-P I pewnie bym sięgnął, gdybym nie miał już jednej i byłbym skłonny zaryzykować wyrzucenie z domu :-) Gratulacje dla nowego właściciela.

7 hours ago, tomekfsx1 said:

Cześć!
Ja dziś miałem taką kumulację!  To chyba była jedyna taka okazja w życiu w dodatku tylko 15km od domu.

Nikon D7200
Synta 8" na Dobsonie
Baader ND5

O żesz ty... Kapitalne zdjęcie! Właśnie sobie przypomniałem co to zazdrość :-) 

Ja się rozłożyłem pod lokalnym Gminnym Ośrodkiem Kultury, żeby znajomi z tej instytucji mogli popatrzeć.

Po chwili przyszedł lekarz z przychodni po drugiej stronie ulicy, zapytując czy coś jeszcze widać.

Też amator astronom, jak się okazało, tylko w pracy podczas zaćmienia. Niektórzy to mają szczęście :-)

A na dnie paczki było to:

Jest! Wygląda jak zamek działa a nie wyciąg. Kawał żelastwa, masywny, pięknie wykonany. Wzbudza zaufanie i nie wydaje mi się, żeby się ugiął pod ciężarem kamery i kółka.

Dość dziwnie pracuje, trochę "skokowo"- mam wrażenie, że pokrętło do zgrubnego ustawienia musi pokonać bezwładność przekładni mikrofokusa. Feathertouch pracuje trochę "przyjemniej", ale posiadany przeze mnie wyciąg FT nie ma mikroruchów. Tak czy inaczej to nie problem, bo będzie nim sterował EAF. Jeżeli będą z nim problemy to wrzucę info, ale spodziewam się wszystkiego najlepszego po tym wyciągu.

Zwierciadło wtórne powinno być tak małe jak się da, moim zdaniem i dobrane tak, żeby zaświetliło pole największego okularu czy matrycy, której używamy.

Dlatego też jestem wdzięczny poprzedniemu właścicielowi mojego Maka-Newtona, że zmienił LW na mniejsze niż fabrycznie- dokładnie o średnicy obstrukcji w płycie korekcyjnej/montażu LW. Wystarczy na APS-C. Jeżelibym używał Full Frame to musiałbym dodać z 10 mm.

Potrzebowałem uzupełnić bibliotekę Dark Frames o 180s na -20C. Idealne miejsce do tego jest u mnie w piwnicy. Postawiłem więc kompa i kamerę na zamrażarce skrzyniowej, włączyłem i zostawiłem na dwie godziny.

Po integracji okazało się, że master ma kilka ukośnych, szerokich pasów różnej jasności. Suby były ciekawe- część była dobra, ale część (w odcinkach po około kilka-kilkanaście minut) była jaśniejsza i miała wzorki opisanego wyżej rodzaju.

Przypuszczam, że wzorki pojawiały się, gdy włączał się silnik kompresora zamrażarki.

Zrobiłem więc darki mojej zamrażarki. Czy mogę w jakiś sposób zrobić zamrażarką Light Frames?

EDIT: bez obrazka bo byłem zły i wywaliłem wszystkie suby i mastera.

38 minutes ago, Behlur_Olderys said:

Też się zaczynam powoli przymierzać do Newtona, na razie teoretycznie

Dlatego pytanie ode mnie brzmi:

Jeśli wyjmę korektor z Newtona, a następnie zrobię zdjęcie gwiazd i zobaczę, że w wyniku mam kometki rozchodzące się symetrycznie dokładnie ze środka matrycy, to znaczy że kolimacja jest w zasadzie idealna?

 

Łatwiej sprawdzić kolimatorem "analogowym" i na gwiazdach po prostu zweryfikować efekty pracy. Jednak kolimacji bym nie oceniał po komie, ale oglądał zdefokusowany obraz gwiazdy. [EDIT: OP ma dość szczególny problem, dlatego ocena komy może zapewnić dodatkowe dane].

Jeżeli kolimacja jest dobra, zwierciadła wykonane symetrycznie i pozbawione istotnych wad, to koma powinna się rozkładać równo od centrum obrazu. Natężenie i odległość od centrum obrazu, gdzie staje się dostrzegalna zależy od światłosiły. Ale każdy nieskorygowany Newton ją ma i, teoretycznie, występuje w każdym miejscu poza idealnym centrum. Komę o wiele lepiej oglądać i oceniać na zdjęciu. Próbowałem wizualnie ale to bez sensu na f/5 i wyżej.

Tutaj o wiele zbyt szczegółowa rozprawka o abberacjach w Newtonach.

On 6/5/2021 at 1:45 PM, TUR said:

Ze względu na komę krzyże będą bardziej uwidocznione na brzegach. 

Uwaga na połączenia dwóch lub więcej wad optycznych! Efekty mogą być trudne do rozpoznania. Jeżeli do tego dodasz problemy z korektorem komy to jest to nie do zrobienia na raz.

Może lepiej się cofnąć o krok, zbadać optykę bez korektora komy i doprowadzić sam teleskop do porządku?

Dobrze skolimowany Newton (tzn. za pomocą Cheshire, nie lasera), pozbawiony astygmatyzmu powinien dawać zasadniczo jedną wadę- czyli komę, która jest łatwa do rozpoznania i, pod warunkiem właściwej kolimacji, powinna być równo i symetrycznie rozprowadzona. Może się zdarzyć, że centrum pola nie wypada idealnie równo w centrum matrycy, ale to się da poprawić.

Radziłbym Ci jednak użyć do testów możliwie lekkiej kamery, ponieważ ugięcia wyciągu, nawet niewielkie i przy perfekcyjnej kolimacji, "zepsują" ci równą komę i sprawią, iż diagnoza będzie trudniejsza.

Diagnoza astygmatyzmu z powodu ściśnięcia LG jest łatwa- wyjmujesz, wkładasz z małym luzem i już. W przypadku LW albo wad wykonania- bo są lustra z "wbudowanym" astygmatyzmem, jest poza moją wiedzą.

Za korektor komy bierz się dopiero, gdy kompleksowo ogarniesz sam teleskop.

42 minutes ago, YOKER said:

tak jest w syntach -newton gdzie np. ustawienie długość ramion pająka często rożną się by uzyskać najlepszą z  możliwości kolimacji... 

a wiec nie wszystkie teleskopy uda się idealnie skolimowac właśnie z powodu braku dokładności wykonania  danych podzespołów. 

O tak, nie należy niedoceniać niechlujności wykonania sprzętu Synty/SW czy podobnych. Kolimacja to walka z ułamkami milimetra a niedokładności fabryki bywają o wiele większe.

Właśnie się z tym zmagam przy remoncie i tuningu mojego EQ6.

Ja zawsze używam Average, nigdy Median. Owszem, bywało, że na masterze zostawały minimalne ślady jakiegoś satelity z jednego suba. Nie wiem z jakich powodów, ale zamiast zmieniać ustawienia stackowania po prostu winnego suba usuwałem. Nie robiło to istotniej różnicy, skoro stackuję zwykle od 40 wzwyż.

O żesz...

Wiedziałem, że można kompletnie wyzerować trochę pikseli w ten sposób, ale w podanym przykładzie jest ich mnóstwo. Nie spodziewałem się aż tyle.

Szybka wrzutka. Materiał sprzed ponad miesiąca, brak czasu na obróbkę. Około 130 x 120 s, ASI1600MMP, MN190/1000. Wiem, gwiazdy- modyfikuję sprzęt. Kalibracja, Mure Denoise, DynamicCrop, DBE, TGV+MMT, roboczo Masked Strech.

A te ciapki to po ile?

A na serio- ja posiadam Maka-Newtona MN56 Intesa i jest spektakularnie dobry. Dla poważnego obserwatora ten teleskop jest jak najbardziej wart ceny.

Paracetamol i altacet jak łapa boli.

Ja się wkrótce szczepię i nie spodziewam się, że będę się czuł gorzej niż po mojej koronce w zeszłym roku.

1 hour ago, Pasi Błażej said:

Ale to jest zwykły Newton, tylko ma szybkę zamiast pająka 

Nie do końca :-) LG przymocowane na stałe nie nauczy kolimacji.

16 hours ago, Pasi Błażej said:

Ogólnie fajny do nauki, można go rozebrać i złożyć i rozebrać i złożyć i tak w kółko aż się pozna budowę tego cudu optyki. 

Nie lepiej się uczyć na zwykłym Newtonie? Lekcje z pewnością byłyby bardziej użyteczne.

Przyszedł 28.05.2021 i minął- a to była data dostaw wymienionego wyciągu do Teleskop-Express. Zamówienie nadal w fazie "processing". Napisałem pytanie, czekam na odpowiedź. Kolejne dostawy za.... cztery tygodnie.

43 minutes ago, bartolini said:

Pewnie Orion liczy na to, że z etykietą "Meade" będą mogli sprzedać trochę sprzętu Synty z wyższą marżą.

Ha, stąd mój komentarz /sarkastyczny/ na końcu. Jeżeli się to opłaci obydwu stronom to pewnie tak będą robić, niezależnie od zaszłości procesowych.

https://skyandtelescope.org/astronomy-news/orion-telescopes-binoculars-purchases-meade/

Orion Telescopes & Binoculars kupił Meade Instruments. Niby dzień jak każdy, ale:

Orion to firma amerykańska, co prawda działająca ostatnio w biznesie naklejania etykiet na produkty Synty (właściciela SkyWatcher i Celestron).

Właścicielem Meade była firma chińska- Ningbo Sunny Electronics.

W 2019 Orion pozwał Meade. W pozew zamieszanych było kilka innych firm, w tym Synta i Ningbo. Orion oskarżał je o sformowanie kartelu, który efektywnie przejął kontrolę i ustawiał arbitralnie ceny na tym rynku (dotyczy rynku amerykańskiego).

W 2019 Meade ogłosił bankructwo (tzw. Chapter 11).

Ningbo sprzedał Meade Orionowi.

O ile wiem, Orion wygrał sprawę bądź wygrana jest nieunikniona.

W tym momencie pojawił się "nowy" producent amerykański, którego właścicielem jest firma amerykańska.

/sarkazm/ Dzięki temu z pewnością Synta da im lepsze ceny za sprzęt, który u nich zamówią /sarkazm/

Więc Bird-Jones, tylko ktoś Barlowa włożył nie tam, gdzie trzeba :-P

Ja bym zamiast tego udziwnionego Newtona kupił.... Newtona :-)