Skocz do zawartości

Krzysztof Dreczkowski

Społeczność Astropolis
  • Postów

    274
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysztof Dreczkowski

  1. Jeśli chodzi o obiekt towarzyszący ISS w Maju, to w ramach uczciwości i chęci rozwiązania zagadki, podziele się z wami tym, że w połowie tajemnica została rozwiązana. Na mój apel, znawca obiektów na niebie o nicku Apaiss na youtube, rozwikłał zagadkę obiektu z 16 maja, który okazał się kosmicznym śmieciem Niestety sprawa jest wyjaśniona w połowie, ponieważ jego sugestia co do identyfikacji obiektu z 12 maja, jako Starlinka - niestety nie pokrywa się z rejestracją wideo którą zrobiłem. W tej sprawie napisałem mu tak: Witaj, gratuluję Ci wytężonej pracy! Faktycznie obiekt z 16 maja został tu rozszyfrowany, raczej nie ma mowy o pomyłce, wszystko pasuje Jednak jeśli chodzi o całość, chyba jest to jeszcze sukces połowiczny. Ten Starlink z 12 maja, niestety nie pasuje do tego obiektu. Starlink jest po jego lewej stronie i z przodu, a u mnie obiekt był z prawej strony jeszcze gdy ISS była wysoko. Do tego ten Starlink przelatuje na prawą strone, a gdy prowadziłem teleskop silnikiem (Virtuoso), widać że ten obiekt leci po prawej głowa w głowe z ISS i się nie porusza w innych kierunkach. Czyli to coś innego. Co więcej trzeba by wykluczyć czy ten z 12 maja, nie jest tym samym obiektem, który nagrałem 22 maja, 3-4x dalej od ISS, z tyłu. Bo istnieje ryzyko że 16 maja pomyliłem ten zidentyfikowany obiekt z obiektem z 12 maja, ale ten z 12 maja i 22 maja dotyczą czegoś innego. Także jeszcze i tę możliwość trzeba sprawdzić, czym jest obiekt z 12 i 22 maja, bo ten starlink jednak do trajektorii lotu i pozycji nie pasuje (co więcej ten starlink jest z przodu ISS, a ten z 12 maja na tyłach za nią): - także kwestia obiektu z 12, 20 i 22 maja, pozostaje otwarta. Jeśli dacie rade obserwucje ISS i jej okolice, już dalsze dzisiaj, 24 maja podczas przelotu nad Polską o 23.05 - dobrze byłoby sprawdzić czy ten towarzyszący ISS obiekt ciągle tam jest. Niestety na Słowacji zapowiadają deszcz wiec jeśli chodzi o mnie, to moge nie mieć możliwości. Byw że obiekt lepiej jest widoczny, gdy jest już z ISS w fazie oddalania się, na drugiej połowie nieba. Jeśli chodzi o migający punkt w miejscu który nagrałem w Łabędziu i Lutni, to tak, najprawdopodobniej to satelita oddalony od ziemi o dziesiątki km, i orbicie w kształcie elipsy. Nagrałem też coś podobnego w rejonie Kasjopei, i znajomy po sprawdzeniu potwierdził że był tam amerykański nieczynny satelita wojskowy, oddalony o ponad 40.000km (jeśli dobrze pamiętam ok 47.000km), dziwiąc się że go zarejestrowałem przez Sony A7S. A jeśli ktoś chce się zabawić w wyjaśniacza innej ciekawostki którą nagrałem, to zapraszam do przejrzenia tego nagrania, które prawie od dwóch lat nie uzyskało konkretnego wyjaśnienia: - obiekt wlatuje w kadr od 41 sekundy: Porównanie z samolotem pasażerskim na wysokości ok 12km - przy tych samych nastawieniach Sony A7S jakie były przy rejestracji owego obiektu, i tym samym obiektywie (więcej danych pod filmikami na youtube):
  2. Witam, zastanawiam się nad kupnem Bresser-a 102/460xs. Czy ktoś może ma go na sprzedaż, ewentualnie z dodatkowym sprzętem? niestety w sklepach obecnie nie jest dostępny. Będę wdzięczny za oferty zamieszczone w komentarzach lub przesłane na mój email: kdrecz@poczta.onet.pl Mam także na sprzedaż niniejsze obiektywy i teleskop, możliwa także wymiana za Bressera niektórych z nich. Z góry dziękuje!
  3. Nie, zbieracz faktów A faktem jest że coś towarzyszy ISS od 12 maja, nie jest pokazywane na udostępnionych kamerach, i nigdzie najwyraźniej się nie mówi czym jest ten obiekt. Możliwe że coś się im oderwało i stopniowo się oddala od Stacji. Ewentualna niejawna dostawa już dawno by musiała wrócić na Ziemie. Zachęcam do obserwacji ISS i jej towarzysza przez najbliższe noce, gdy będzie na wschodnim horyzoncie.
  4. Ktoś jeszcze nie wierzy że NASA ukrywa fakty? To kolejny przykład: Mamy 10 dzień towarzystwa jakiegoś obiektu w pobliżu stacji ISS, choć w ciągu 10 dni obiekt ten oddalił się od stacji o około 4x, w porównaniu z odległością od ISS 12 maja. Czym jest, wciąż niewiadomo i brak oficjalnych danych na jego temat. Gdy NASA jakoś się w jego temacie wypowie po takim okresie milczenia, nie uwierze, dopóki nie zobacze twardych dowodów że mówi na ten temat prawde... Potwierdziło się też że ten obiekt towarzyszący ISS znajduje się teraz za nią, tak jak go było widać 20 maja około 23.00. Teraz dystans między nim a ISS jest jeszcze trochę większy:
  5. Dziękuje wam za odpowiedzi, no ja jestem oddzielnym bytem i biore na klate cenne informacje od was dwóch Mam jeszcze takie pytanie: czy słyszeliście coś o tym by bezpośrednie patrzenie na księżyc przez teleskop czy lunete było niebezpieczne dla wzroku? Bo znajomy mnie ostrzegał że zawsze dobrze używać zielonego filtra, który chroni przed ślepotą mogącą powstać przez obserwacje bez niego. Czy takie ryzyko jest faktycznie realne?
  6. Kjacek: no właśnie o taką odpowiedź mi chodziło, postaram się przypomnieć tu Tobie na jesień a jaki 100 stopniowy okular byś polecał, nie patrząc na koszty, albo jakie trzy tego typu okulary? Jeśli chodzi o nasadke to dobrze rozumiem, że użycie jej nawet z okularami 100 stopniowymi, ograniczyło by pole widzenia przy patrzebiu obuocznym? JSC: no właśnie nie musi być lornetka, tyle że chodzi mi o sprzęt którym będzie widać jak najszersze pole widzenia, i jak najwięcej słabych gwiazd, jak najjaśniejsze mgławice itp. Miałem Newtona 10 i co prawda było niby widać więcej gwiazd, ale pole widzenia bardzo ograniczone w porównaniu z lornetką. Ta lornetka 11x70 przy tatrzańskim niebie najbardziej mnie zaskoczyła widokiem, da sie nią nawet dostrzec te zarysy i krańce drogi mlecznej, jakie wychodzą na zdjęcia astronomicznych przy otwartej przysłonie - tyle że kusi by sięgnąć po coś gdzie jeszcze lepiej będzie widać i jaśniej te mgławice i zagęszczenia gwiazd, ale zarazem przy możliwie dużym polu. Wychodzi z tego wszystkiego że ten Bresser 102/460 chyba jest nie do pobicia. W sumie gdybym miał wydać kase na wielką lornete za 3500 to chyba bardziej opłacało by się kupienie dwóch takich bresserów, i złączenie ich razem tworząc tym samym taką "lornetke" - jeśli nasadka bino by zawiodła. Jakoś po tej lornetce 11x70 nie chce mi sie już oglądać nieba jednym okiem, przy dwóch jest podwójny komfort i wrażenia. Tyle że tych bresserów w sklepach w Polsce chyba aktualnie już nie mają
  7. Tak rozumiem jeśli chodzi o ŹW, co miałeś na myśli, dzięki z drugiej strony może troche większe powiekszenie sprawi że lepiej będą widoczne gwiazdy słabsze, właśnie przez to że zostaną trochę powiększone? Jeśli chodzi o Bressera 102/460 to mógłbyś powiedzieć jakie najsłabsze jasnością gwiazdy w magnitudo widzisz przez niego z okolic w których żyjesz, i jakie to okolice? (wioska? podmiejskie? miasto?) - lub z rejonu o ciemnym niebie, jeśli takie testy robiłeś? Czy ten Bresser da szersze pole widzenia niż przykładowo te lornetki 90stopniowe? I czy użycie nasadki bino da lepszą widoczność słabych gwiazd niż dobra lornetka o podobnym powiększeniu np 25x? i czy wtedy pole widzenia będzie szersze w lornetce czy tym bresserze? no i czy też nasadka przygasi jasność nieba w porównaniu z lornetką o średnicy przedniego szkła 100mm, czy nie? o tych 90 stopniowych też o nich rozmyślałem, choć myśle że między 20x110 albo 28x110 nie będzie jakoś wielkich różnic w porównaniu z 2x tańszą 25x100 (chyba że się mylę) - ewentualnie razem z żurawiem też w cenie jakichś 2500zł, czyli taniej o 1000zł w porownaniu z cenami 90 stopniowych, do których jeszcze dodać dobry statyw, wyjdzie ok 5000zł. te 90 stopniowe ważą 5-7kg, a 25x100 chyba 4kg, wiec i tu wychodzi chyba lepszą opcją. Z polem widzenia nie wiem do końca jak jest między nimi w realu, ale porównując widok z lornetki 11x70 a 20x80, to choć pole widzenia w tej 20x80 jest węższe (obejmuje około połowe mniej krajobrazu), jest ona tak zrobiona że patrząc przez nią ma się wrażenie szerokiego widoku, można oczami obracać na boki i sie rozglądać po krajobrazie. Znów w 11x80 pole widzenia choć obejmuje około połowe więcej krajobrazu, widok przez nią sprawa wrażenie "węższego" czyli nie da sie już tak "rozglądać na boki patrząc przez nią, widać raczej "dwie rurki" z krajobrazem z przodu. Więc z tego powodu tez mnie kusi ta 25x100 bo podejrzewam że przez większe pryzmaty które ponoć ma (choć nie wiem czy nowe modele też), jest wrażenie jakby się patrzyło przez bulaje z bliska, a nie przez bulaj z oddalenia - jak przy 11x80 - choć znów ta 11x80 bardziej mnie zaskoczyła widokiem ilosći gwiazd niż 20x80. Znów 20x80 dawała czarujący widok księżyca, 11x70 wypada przy o wiele nim biedniej
  8. KJacek: no właśnie też dokładnie nad tym się dziś zastanawiałem, czy lepiej kupić w przyszłości - jak Bóg da - 15x85 czy 25x100? Jeden facet pisał że np. przy 15x70 oglądając komete nie widział subtelnych kształtów jej ogona, ale przy 15x85 już widział ich strukture. Czy więc 25x100 więcej uwidzi rzeczy subtelnych i słabo widocznych na niebie, czy nie? Różnica między 7x50 a 11x70 jest zauważalna wyraźnie patrząc na Droge Mleczną, po prostu więcej gwiazd w granicach 9 mag widać, bogatszy widok. Stąd z wcześniejszej tabelki wynika że 25x100 dałaby widok gwiazd o jasności 12 mag, ale czy tak jest naprawde?? lub choć 10-11 mag z miasta, powinna taka wyłapać, ale czy wyłapuje?
  9. Zgodnie z zapowiedzią dodaje: ISS i obiekt "śledzący" ją kilka/kilkanaście km z tyłu (drugi przelot na nagraniu od 7minuty 7sek poniższego nagrania), a może i inny towarzyszący jej z przodu? (- na pierwszym nagraniu od 1min37sek) 20 maja 2021: Starlinki i obiekt "śledzący" je (widoczny na nagraniu od 1min do 1min30sek) kilka/kilkanaście kilometrów z boku 21.05.2021 - 16 maja znajdował się z prawej strony "pociągu" starlinków, teraz 21 maja, z jego lewej strony (choć nie wiem jeszcze czy w obu przypadkach mowa o tej samej ich formacji, czyli L-26): Także i tu będę wdzięczny za pomoc w identyfikacji owych "towarzyszących" ISS i Starlinkom obiektów, choć jak wspomniano na filmie, istnieje ryzyko (głównie w związku z ISS) pomyłki i wzięcia tych obiektów za satelity, które dla ryzyka ewenutalnej "zmyłki" także leciały mniej więcej o tym samym czasie co ISS (co widać na filmie), choć jak na nagraniu widać, ich trajektorie nie były jednak z trajektorą ISS związane. * dla zainteresowanych więcej informacji odnośnie owych przelotów, pod filmikami na youtube
  10. Ikosz dzieki za odpowiedź, dopiero teraz ją zauważyłem Wczoraj przetestowałem dwie lornetki: stara myśliwska i bardzo wyraźna 7x50 i nowa którą kupiłem: 11x70. No i wynik był taki że gdy przez 7x50 było widać gwiazdy mniej więcej o jasności +8mag na granicy wzroku - przy ponad połowie widocznego księżyca: to jednak przez 11x70 było widać dużo więcej gwiazd, i najsłabsze na granicy około 9.25mag. Jestem teraz ciekaw czy lornetką 15x85 byłoby widać jeszcze słabsze, ale podejrzewam że tak, przynajmniej przez troche większe powiększenie. Czy ktoś jeszcze może testował swoje lornetki, porównując jasności widocznych najsłabszych gwiazd przez nie z programem Stellarium?
  11. Wczoraj (21.05) podczas przelotu ISS było pare satelit o podobnej drodze jak ISS (choć tylko momentami tak się wydawało), ale to nie był ten obiekt towarzyszący. Kolega wykonał poniższe nagranie z Polski, gdzie na nagraniu prawdopodobnie ten sam obiekt towarzyszący ISS pojwia się w górnym lewym rogu ekranu od 2:47 do ok 3:10 .Towarzyszy ISS podobnie jak te które nagrałem 12 i 16 maja, ale dystans jest już większy 3x albo 4x. Też go nagrałem wczoraj ze Słowacji w końcowej fazie lotu (udostępnie nagranie chyba dopiero wieczorem) Także najwyraźniej dalej coś jest przy ISS i nie wiadomo co Oto wspomniane nagranie kolegi: Jest szansa że jak dodam swoje nagranie ze Słowacji, to znając obie miejscowości i gwiazdy na tle których leciał towarzyszący ISS obiekt - da się obliczyć jego wysokość całkiem precyzyjnie
  12. Dzięki za próbe wybadania sprawy, ciekawa mapa przelotów, nie znałem jej No niestety wygląda że to nie ten komponent. Sprawdziłem i wychodzi że jest on oddalony od ISS o jakieś 500km, gdy ten obiekt był przy stacji 12 i 16 maja myśle że jest oddalony o ok. 5km (obserwowałem już dostawy na stacje kosmiczną z podanymi odległościami od statku transportowego, gdy wynosiły one 1-2 km, i ten obiekt nie jest jakoś o wiele dalej od niej, maksymalnie może 10km, ale nie 500km). 500km to nie pobliże stacji i gdy przykładowo ISS z tym obiektem byłaby widoczna nad głową nad Zgorzelcem, to ten komponent byłby nad głową gdzieś nad Lublinem, a sama ISS jeszcze daleko na zachodnim horyzoncie: Dziwnym by było by ten komponent był przy stacji bardzo blisko lecąc łep w łep 12 i 16 maja a 20 maja już 500km dalej. Widać też że orbity ISS i tego komponentu przecinają się z sobą tylko 2x podczas okrążenia całej Ziemi (i pewnie dzieli ich wtedy też odległość setek kilometrów), a większość czasu orbity te są od siebie oddalone o co najmniej 100-200km. Ponadto komponent znajduje się na wysokiej orbicie, jak ISS, a ten obiekt wlatuje w cień Ziemi i przebywa w cieniu ziemi gdy ISS jest cały czas dobrze widoczna - więc gdyby był to ten komponent powinien też być - ponad 4 godziny po zachodzie Słońca, i 4 godziny przed wschodem słońca - oświetlony tak jak ISS, ale tak nie jest w sprawie tego towarzyszącego ISS obiektu, co sugeruje niższe jego położenie i przebywanie wtedy w cieniu Ziemi. Nie mówie że to kosmici, ale te nieścisłości wskazują że to coś innego niż ICS-EF. Niemniej dziękuje za próby rozszyfrowania i jestem otwarty na kolejne propozycje Mam nagrany z tego dnia (16 maja) także przelot Starlinków L-26 - jeśli ktoś jest dobry w matematyce, buszując po internecie wyczaił by wysokość Starlinków tego dnia, następnie odległość odstępów między nimi, i porównał z wysokością ISS, i zbliżoną odległością obiektu towarzyszącego ISS - to dało by się precyzyjniej określić odległość ISS i jej towarzysza. Co więcej także Starlinki śledził z boku jakiś obiekt, który też nagrałem - i za identyfikacje jego także w tym przypadku, będę wdzięczny (pojawia się po 4 minucie nagrania, i jeszcze lepiej jest widoczny podczas drugiego przelotu Starlinków tego dnia - też ujętym na tym nagraniu). Odległość optycznie też wydaje się podobna do tej, taka dotyczy obiektowi towarzyszącego ISS, choć wiadomo że ISS jest wyżej: Co ciekawe ten obiekt towarzyszący Starlinkom z boku, też 4 godziny po zachodzie słońca, i 4 godziny przed wschodem Słońca nie był już widoczny (zapewne znajdował się już w cieniu Ziemi, gdy Starlinki dopiero do niego wlatywały: Tak że podsumowując mamy dwa obiekty "śledzące" jeden ISS, drugi Starlinki, z boku, w podobnych odległościach patrząc z Ziemi, i na niższych orbitach. Fajnie byłoby rozszyfrować oba, czym są... Można też prawdopodobnie powiedzieć w przybliżeniu że "rozciągłość" pociągu starlinków tego dnia w kilometrach, jest najwyraźniej większa niż realna odległość tajemniczego towarzysza ISS od ISS, nawet biorąc pod uwagę różnice w wysokościach. Czy ktoś wie jaką długość nad Polską miał w kilometrach pociąg starlinków 16 maja, od pierwszego jasnego do ostatniego jasnego satelity? (- i nie licząc tego błyskającego obiektu w dużej odległości przed Starlinkami, to ich rakieta lub jej element tak rozbłyskuje?)
  13. Krzysztof z bagien: mam nadzieje że wkrótce gdy to będzie możliwe i pogoda dopisze GKG: ciekawy wykres, dzięki! I faktycznie ciekawy pomysł porównania różnych lornetek w tych samych warunkach. Kto wie, może się to uda podczas któregoś ze zlotów w Bieszczadach? Z tego wykresu też może wynikać że jakąś rolę odgrywa też powiększenie, choć z drugiej strony też nie jestem pewny tego jak jest bo np. mam też lornetke 20x80, i gdy ją porównuje z 11x70 to widok gwiazd zdaje się ciemniejszy. Większe powiększenia to też węższe pole widzenia. Z tego wykresu też by wynikało że lornetką 25x100 da się osiągnąć 12 mag, co by wtedy pokonywało teleskop 130/650 przy którym przez okular widze najsłabsze gwiazdy mające "tylko" ponad 10mag. Czy faktycznie lornetka 25x100 pokonywałaby taki teleskop?
  14. Naprawdę nic o nim nie wiadomo? To już samo w sobie jest dość dziwne :/ Sprawdzałem przekazy na żywo z ISS, i tam też tego obiektu nie widać na kamerach. Może mają tam jakiś problem i coś się oderwało od stacji, a narazie tego nie ujawniają? Czy może jakis nieujawniony prototyp z Ziemi?
  15. Krzysztof z Bagien: super, wielkie dzięki, chętnie isę zapoznam. Jeśli uda się podpiąć pod Newtona 8" będę wdzięczny za filmik tutaj w komentarzach
  16. kjacek: Tak czytałem przed 10 laty że używanie noktowizorów 3 generacji jest w Polsce zakazane. Nie wiem czy coś się zmieniło od tego czasu, dlatego raczej zapytałem. Głupio by było mieć taki, by później ktoś doniósł i by go służby skonfiskowały A może tak jest bo jakoś nie widać by polscy myśliwi jechali na 3 generacji :/ Z zakupem noktowizora jeszcze sie musze wstrzymać, bo najpierw musze posprzedawać obiektywy, ale dzięki za możliwość wsparcia Ikosz: no kusi mnie refraktor 102/460 cały czas, może jak będzie w sprzedaży też go sobie kupie. A móglbyś sprawdzić jakie najsłabsze gwiazdy widzisz przez niego gołym okiem - porównując to z jasnościami gwiazd podanymi na Stellarium? Przykładowo przez tego 130/650PDS gołym okiem na granicy wzroku było widać gwiazdy w zbiorze gwiazd na lewo od gwiazdy Sadr w gwiazdozbiorze Łabędzia. A mają one nad +10mag. Byłbym wdzięczny I czy do tego refraktora aby obserwować gwiazdy 2 oczami, warto dokupić nasadke bino, czy sie nie opłaca bo robi się za ciemno? No w sumie racja, lepiej wydać te kase na SCT a mam smaki na 6" Behlur_Olderys: dzięki za ostrzeżenia i te informacje, zatem narazie wyhamuje z takimi kombinacjami, może kiedyś jak będe bogatszy Jeśli chodzi o IMX462/IMX464 +filtr 850nm to na pewno sprawe obadam, brzmi intrygująco, wielkie dzięki Astrokarol: czytałem o tym zakazie myśle że w polskim prawodawstwie przed 10 laty gdy kupywałem noktowizor Bressera, i utkwiło mi to w pamięci.
  17. bartolini, no na trzecią generacje mnie jednak nie stać A co myślicie o obserwacjach nocnego nieba albo księżyca kamerą termowizyjną podpiętą pod teleskop? ma to jakiś sens? widać byłoby przez taką więcej? Niektóre termowizje kosztują juz w granicach 4000zł, czy byłoby warto?
  18. Ikosz, dzięki za rady i wskazówki mam 2 prowadzenia, nie jest to GOTO (Virtuoso i drugie na podobnej zasadzie), także popróbuje Kjacek, także dziękuje za cenne wskazówki a tego 102/460 też chciałem kupić, tyle że był wyprzedany a w promocji był 130/650PDS (ostatni) więc wziąłem go. Obadam tekst który podesłałeś, czyli da sie podpiąć pod niego obiektywy i teleskop A jeśli byś miał kupić tak do 4.000zł jakiś noktowizor, aby podpinać go pod obiektywy/teleskop, to który byś teraz wybrał? czy są takie z możliwością i nagrywania na kartę? I co myślisz o noktowizorze Sionyx Aurora? nadawał by się dobrze w takich celach? I jeszcze takie pytanko: czy w Polsce jest wciąż zakazane używanie noktowizorów 3 generacji?
  19. Hehe dobry pomysł z tym podkręceniem kolorów, a ze Stachami to też racja A zapytam jeszcze tak: Czy istnieje kamerka stronomiczna, która podpięta pod teleskop np. 130/650 pokaże np. M13 w "naturalnej prędkości" (przysłona np, 1/25) - czyli ze szczegółami tak jak ją widać gołym okiem przyłożonym do okularu? Innymi słowy czy są kamerki odpowiednio czułe by łapały choć takie same szczegóły jak widzi oko przez teleskop, bez potrzeby "zwalniania tempa" nagrania aby wyłapywać więcej swiatła? I jeszcze takie pytanie: czy ktoś z was próbował nagrywać niebo przez noktowizor podpięty pod teleskop? Bo nad tym też się zastanawiam, które noktowizory byłyby ku temu najlepsze. Ten przykładowo wymiata: ten też jest ciekawy: Oczywiście moje pytanie co do lornetek pozostaje akutalne
  20. Ikosz, no jeśli chodzi o kolory to zgadzam sie, tylko chciałbym wiedzieć która kamerka najbliżej przy podpięciu pod teleskop - pokazuje widok analogiczny widzeniu gołym okiem też przez teleskop - które to barwy wydają się nam ludziom najbardziej naturalne. Przykładowo gdy patrzyłem na M13 przez teleskop Newton 10" - to widok tych gwiazd, taka błękitna subtelna barwa, był wręcz urzekający a gdy podpiąłem Sony A7S, to przy szumach, tło czarne, a gwiazdy już bez tego subtelnego czaru. Podobnie satelity: przez aparat mają wypłowiałe kolory, a przez lornetke 11x70, jedne są żółte, inne ciemno żółte, jeszcze inne błękitnawe. Normalnie wkurza mnie to że nie moge ich nagrać tak, jak je widać gołym okiem, stąd pytanie czy są kamery dorównujące gołemu oku przy teleskopie/lornetce, bo Sony A7S nie osiąga tych subtelności. A Asi224MC jaką miałem też nie wyrabiała
  21. Wampum: dziękuje, jestem ciekaw wyników JSC/Ikosz: zgadza się, ale i tak nawet z oświetlonego miasta byłbym wdzięczny za podanie informacji. Dodałbym sobie +1 magnitudo. Właśnie różnica +1 magnitudo pojawiała się gdy porównywałem widok gwiazd ze śląskiego miasta, i widok pod Tatrami - przez Sony A7S i jasny obiektyw. Czyli raczej tej granicy się nie przekroczy. Sony A7S przy jasnym obiektywie 55mm (f:1.2) łapie mi gwiazdy o jasności 10 mag (przy przysłonie 1/25), czyli blisko osiągów lornetki 11x70. Z kolei przy przysłonie 1/4 udało mi sie wyłapać gwiazdy przekraczające 11 a nawet 12 mag. Tyle że właśnie w aparacie nie widać tego "czarującego" widoku gwiezdnego nieba jaki widać patrząc przez teleskop albo lornetke. Kamera go "odziera" z tych delikatnych i subtelnych kolorów. Astrokarol: dziękuje, dobrze wiedzieć czyli blisko 11x70 a przy tym sporo szersze pole. Lemarc: dziękuje, obadam
  22. 12 i 16 maja nagrałem przez Sony A7S obiekt towarzyszący ISS. Mimo tygodnia i zadawania pytania na różnych kontach astronomicznych, nie uzyskałem odpowiedzi i najwidoczniej brak oficjalnych informacji na jego temat. Oficjalne dostawy na ISS miały miejsce w styczniu i drugiej połowie kwietnia 2021, więc teraz nikt o nich nie mówi. Odrzucona 11 marca paleta akumulatorów, znajduje się ok 7000km od stacji, i gdy ISS przelatuje przez "europejskie niebo", na "europejskim" nieboskłonie nie jest już widoczna (jest wtedy gdzieś nad Chinami czy Indonezją). Obiekt towarzyszący ISS wydaje się być w odległości 2-5 km od stacji, ponadto znajduje się też najwyraźniej na niższej orbicie, bo przestaje być widoczny ponad 4 godziny po zachodzie Słońca i ponad 4 godziny przed wschodem Słońca - gdy ISS podczas przelotu jest jeszcze dobrze widoczna i oświetlona. Na nagraniu z godziny 23 - czyli nawet wcześniej, wygląda na to że wlatuje on już wtedy w cień Ziemi (czy ktoś potrafi obliczyć na jakiej wysokości nad Polską i Słowacją był cień Ziemi między godziną 23 a 0.40 w nocy z 16 na 17 maja i na jakiej wysokości była wtedy ISS?) Nagrania z dodatkowymi informacjami pod filmikami na youtube: Jak wspomniałem mimo upływu tygodnia nie udało się go zidentyfikować, wiec prosze o pomoc w identyfikacji, a jeśli ktoś ma teleskop przystosowany do rejestracji wyglądu ISS podczas przelotu, to będę wdzięczny za próbę nagrania lub sfotografowania tego obiektu i podzielenie się nimi. Pozdrawiam
  23. Witajcie Kupiłem niedawno lornetkę TS 11x70, z którą przeprowadziłem testy na nocnym podtatrzańskim niebie. Porównywałem widoczność najsłabszych gwiazd przez nią, z jasnościami podanymi w programie Stellarium, i wyszło że ta lornetka widzi najsłabsze gwiazdy o jasności około +9 magnitudo, z porywami do +9,25 mag. na granicy widoczności. Wydaje się niewiele ale widoki drogi mlecznej są oszałamiające, podobnie jak kolory satelit i całkiem szerokie pole widzenia. Czy moglibyście przetesować swoje lornetki pod kątem widoczności najsłabszych gwiazd, jaką mają jasność magnitudo? interesuje mnie które są jeszcze lepsze w możliwości dostrzegania jeszcze słabszych gwiazd i czy przez np. 15x85 da się ujrzeć jeszcze słabsze jasnością? Kolejne pytanie: czy istnieją kamerki astronomiczne, mogące nagrywać nocne niebo w podobnej lub lepszej jakości, do tej jak widać gwiazdy przez lornetke albo teleskop gołym okiem? Chodzi mi o to by dawały naturalne kolory także tła nieba i gwiazd (nie zaś czarne niebo a gwiazdy jakby wyostrzone w programie graficznym). Podpinam Sony A7S pod teleskop, ale to nie to - co prawda łapie i słabe gwiazdy, ale nie jest to naturalny widok jeśli by porównać z patrzeniem gołym okiem. Czy może takie kamerki jeszcze nie istnieją by wyrównały się temu jak widać nocą niebo przez lornetke albo teleskop gołym okiem? Będę wdzięczny za odpowiedzi. Pozdrawiam!
  24. No właśnie wczoraj rozmawiałem z myśliwym, i powiedział że przed 2 tygodniami niedźwiedź zaatakował innego myśliwego. Dogryzł mu jedną noge, facet uratował sie bo kopał go drugą. Atak trwał 3 minuty. Przed 2 laty znaleziono w lasach środkowej Słowacji turyste ze zmasakrowaną przez jakieś zwierze twarzą. Oficjalnie powiedziano ze to nie niedźwiedź, ale też nie ujawniono co go tak urządziło. Niedźwiedzi i wilków jest sporo, za moją wioską na wszystkich punktach dokarmianiania zwierząt złapały sie na fotopułapki. Niebezpieczne są też spotkania z dzikami, sam wyszedłem z takich szczęśliwie, a maciory były ode mnie 20 metrów. Oczywiście pisze to by nie straszyć ale by być świadomym. Pocieszeniem jest to że faktycznie ataki są rzadkie. Przykładowo przed około 2 laty płonął w Tatrach las jednej z gór. Przeprowadzono ewakuacje i okazało się że na obszarze tej góry było około 2 tysięcy turystów. Tak że na tyle tysięcy turystów w Tatrach, dziki, wilki i niedźwiedzie z pewnością są blisko i widzą ludzi, choć ci sobie ich nie uświadamiają, także procentowo małe jest ryzyko ataku, choć oczywiście trzeba brać pod uwage i to, że drapieżniki dopiero nocą robią się agresywne. Dla komfortu psychicznego, na pewno warto mieć ten gaz, i ewentualnie jakiś pistolet hukowy
  25. Dziękuje wam za wskazówki wartościowych miejsc do obserwacji No zamierzam w przyszłości obejrzeć to legendarne bieszczadzkie niebo, i jestem ciekaw czy przebije to co widziałem pod Babią Górą od strony słowackiej. Jeśli chodzi o niedźwiedzie to niestety ryzyko spotkań jest duże. Mieszkam w wiosce Vychodna pod Tatrami, i tutejsi mieszkańcy nawet na jesień do lasu nie chodzą na grzyby, właśnie z obaw przed niedźwiedziami. Gdy mnie widzieli że chodze, to sie dziwili... W pobliskiej wiosce Liptovska Kokava, na polu z kukurydzą, w 2019 czy 2020 naliczono 30 niedźwiedzi. Z reguły nie atakują, ale pytaniem jest ile jest ujawnianych ataków. Na pewno na takiej miejscówce astronomicznej, warto byłoby ogrodzić teren elektrycznym pasterzem, także przed dzikami. Jeśli chodzi o Certovice, to niedalekiej miejscowości Vysna Boca, mozna spróbować w potoku płukać złoto. Da sie znaleźć malutkie drobinki, na których majątku się nie zrobi, ale to fajna przygoda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.