Próbowałem wczoraj dostrzec "Trapezium" przez MAKa 127/1900. Seeing był chyba niezły, przynajmniej tak mi się wydaje. Niestety nadal widzę tylko cztery gwiazdy, nie będę wymyślał, że piąta na krótkim boku trapezu mi majaczyła bo musi ją być widać a nie jakieś pieprzenie
Co ciekawe najprzyjemniej patrzy mi się przez okular ...najdłuższy czyli w moim wypadku 32mm. Okular 20mm też może być, a granica to 15mm. Okulary 9 i 6mm powiększają dalej obraz ale guzik z tego wynika poza tym, że obraz robi się już za ciemny... Najlepiej widać cztery gwiazdki przez 32mm - oczywiście obiekt jest mały ale stabilny i przyjemnie się patrzy. Nie wiem, czy z takim teleskopem jest w ogóle sens używać powiększeń większych niż 100x. Jakieś opinie z praktyki?
Inna sprawa, że muszę dorobić do MAKa izolację cieplną połączoną z odrośnikiem bo zauważyłem że mocna gwiazda poza krawędzią widocznego obszaru potrafi zrobić blik w obrazie. Odrośnik - osłona się przyda...