Z mojego doświadczenia...
Jeśli jak wspomniałem układ zasilany jest napięciem bezpiecznym i nie jest to nadajnik to CE się nie przejmuj.
To będzie najmniejszy kłopot.
Największy problem to, żeby produkt "zażarł' na rynku. Czy jak kto woli, żeby "chwyciło".
Sporo obiektywnie dobrych produktów nie wypływa bo brakuje po prostu szczęścia i nie "zażera".
Język angielski znasz - załóż sobie na kilku forach światowych wątek o tym co grzebiesz i rób swoje
opisując z grubsza co robisz. Rób produkt jak dla siebie, bez wciskania kitu, możliwie tanio w produkcji.
Ważne - musi być jakaś innowacyjność bo zaraz cwany skośnooki biznesmen zrobi kopię. Sprawdzone.
Będziesz programował zapewne więc musisz po prostu dać funkcjonalność, której nie ma u konkurencji,
dbać o częste aktualizacje (byle błędów nie dawały nowych ;)), dobrą dokumentację w postaci filmików
na YT - tak, prawie nikt dokumentacji nie czyta, a pozostała reszta nie rozumie.
Przy odrobinie szczęścia zobaczysz zainteresowanie produktem a wtedy reszta zależy od Ciebie
Jak będziesz miał gotowy produkt to warto znaleźć dystrybutora w USA i Niemczech - tamtejszy
klient lubi kupować "od swojego" - samo USA da Ci pewnie z połowę przychodu.
I jeszcze rada - na polskim rynku w ogóle nie przyznawaj się, że coś produkujesz
Klientów mało, większość chce wszystko w cenie z Chin i jeszcze grymasi
Lepiej zaoferować swój produkt pozostałym 7mld potencjalnych klientów
Ps. Wysłałbym PW ale nie widzę guzika
M.