Skocz do zawartości

KrisLat

Społeczność Astropolis
  • Postów

    234
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KrisLat

  1. Jestem, jestem z Wami. Pewno będzie niejedna okazja żeby pogadać. Coćby i tu. To teraz w Bieszczadach :?: Uwaga na wilki!!! :shock:
  2. Witam wszystkich! Troszkę późno dołączam do "ach" i "och" bo dopiero teraz mam trochę czasu aby się podzielić wrażeniami. Atmosfera rodzinna, wszyscy sobie życzliwi, dobre jedzenie, czyste powietrze, piękne górskie widoki wokół, wspaniałe sprzęty obserwacyjne, wszystko to pozostawi na długo miłe wspomnienia. Na pewno będę pisał się na wiosnę i dobrze by było, aby w tym samym miejscu, bo warunki są idealne, w górach przecież - "bliżej nieba". Przy okazji mogłem wyskoczyć w moje ukochane góry i "poszaleć" po kilku szczytach, porobić trochę fotek (ok.70). Już je mam, są doprawdy przecudne, pozostaje teraz tylko skanować i skanować. To był mój drugi zlot i widzę, że każdy ma inny niezapomniany charakter. Poznaje się nowych przyjaciół, wymienia doświadczenia, podpatruje sprzęt, każdy wyjeżdża doskonalszym i bogatszym o nowe doświadczenia. Jeszcze raz dziękuję Ryśku za transport, dzięki temu trudy podróży były minimalne, dziękuję też organizatorowi zlotu - Piotrowi i wszystkim tym, którzy wykonali jakąkolwiek pracę dla ogółu "zlotowiczów" - tym, którzy robili jedzonko i podkładali pod nie ogienek czyli Cichemu, oraz Januszowi za dokompletowanie mojego skromnego sprzęciku. Jeśli chodzi o wrażenia z obserwacji. Zachwyciła mnie mgławica w Orionie w momencie wyłaniania się zza ściany lasu, wyglądało to rzeczywiście tak, jakby las płonął, zresztą sama mgławica przypominała ptaka z rozpostartymi skrzydłami. Piękna też była mgławica pierścieniowa w Lutni i mgławica Hantle obserwowana w Syriuszu i Syncie. Gromady gwiazd w TMB Ryśka i Uniwersale Zayzika oraz plamy słoneczne. Wiele było obiektów, których nie obserwowałem do tej pory. Najważniejsze było jednak to, że pogoda nie spłatała nam figla, przecież mógł np. padać deszcz, dziś zapowiadany. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich serdecznie.
  3. Witam! Świetny pomysł z tą stronką o Zlocie w Jodłowie. A i miejsce choć daleko - ciekawe, kupiłem sobie nawet mapę tak, że mam już wszystko jak na dłoni. Widzę, że przebiega z Kłodzka jakaś kolejka, bo tym środkiem transportu chyba przyjadę i czy dobrze by było wysiąść w Roztokach i przez Michałowice, Goworów, koło Kamiennego Garbu w prawo do Ośrodka (ok.10 km.). Czy wysiąść w Międzylesiu i przez Dolnik, Pisary do Jodłowa? Lubię łazić i kocham góry - więc taka wędrówka to rozkosz. Pozdrawiam wszystkich. Krzysiek
  4. Wg. mnie obecnie Saturn jest jednym z ciekawszych obiektów na niebie. Lubię sobie na niego popatrzeć. Najczęściej obserwuję go w pow.60x i tak około 120 x. Przy tym pierwszym pow. obraz jest bardziej zadowalający bo mniej rozedrgany (u mnie ciągłe jakieś ruchy powietrza i unoszące się powietrze z rozgrzanych dachów). Tedi jeśli chodzi o Turist też ją mam o obiektywie 30 mm i 50 mm i daje ostre obrazy - gwiazdy są jak szpileczki - pięknie prezentuje się Księżyc i Plejady. Jednakże przeznaczam je do obserwacji dziennych bo dają trochę ciemne obrazy. W środku mają chyba trzy soczewki w układzie odwracającym obraz. :wink:
  5. Witam! Zacząłem się interesować Astronomią gdy miałem może 10 lat. Pamiętam jak z tatą sklejałem tubus lunety z kartonu i wstawiałem zwykłe szkła okularowe, bo w tym czasie tylko to było do dostania. Sprzęt taki przybliżał może z 10 x ale frajda była głównie z oglądania Księżyca. Zawsze interesował mnie Mikro i Makro świat. Lunety, mikroskopy, zwykłe szkła powiększające zawsze mnie ciągnęły do siebie. Później zacząłem budować układy odwracające z soczewek, których miałem pełno wszędzie, lecz co do jasności obrazów było wiele do życzenia. Miałem okresy zainteresowań Astronomią i okresy przestoju. Od kilku lat jednak to zainteresowanie potęguje się chyba nieodwracalnie. Staram się dopiero od niedawna uzbrajać w coraz lepszy sprzęt. A jeśli chodzi o start młodego człowieka, który teraz wchodzi w tą dziedzinę - jest bardzo ułatwiony, bo sprzętu jest pełno - od lornetek po teleskopy. I Tobie życzę właśnie owocnych obserwacji dobrym sprzętem. Pozdrawiam Krzysztof
  6. Też ją chyba sobie kupię albo na Dobsonie albo na montażu paralaktycznym.
  7. KrisLat

    SETI

    Uczestniczę w tym programie, ktoś pomyśli, że tracę prąd. Ale tak naprawdę obliczanie danych i wykorzystywanie mocy procesora dokonywane jest przy okazji pracy na komputerze i nic mnie to nie kosztuje. Wręcz przeciwnie uczestniczę w programie i mam pewnego rodzaju satysfakcję, że dołączam do grona entuzjastów. Być może sygnał, który zostanie przechwycony i rozkodowany nie będzie miał nic wspólnego z obcą cywilizacją a pomoże w ogólnym badaniu kosmosu. Przecież często się zdarza, że pomysły, wynalazki, odkrycia dokonuje się przez przypadek, tak i w tym przypadku może się stać. Także prawdziwym jest twierdzenie, że obrabiany materiał może nie mieć nic wspólnego z poszukiwaniem życia pozaziemskiego a może dotyczyć zupełnie czegoś innego. Ale to już jest nie do wykrycia. I tak o większości spraw, które dzieją się "gdzieś tam na górze" się nie dowiemy. Ale chcę wierzyć w to, że uczestniczę w projekcie służącym ludzkości - po prostu w badaniu kosmosu. :wink:
  8. Witaj! Bardzo dobra lunetka dająca dobre obrazy to ZRT457M. Posiadam taką i jestem zadowolony. Daje dwa powiększenia 30 i 60x (małe pokrętełko przerzucające soczewki). Obraz ziemski nieodwrócony i cena około 450 zł, - np. firma Vega w Ozorkowie, średnica obiektywu 70 mm ogniskowa 450 mm. Do tego można dokupić lornetkę 20x60 - adresy powyżej. Obie te rzeczy w granicach 900 zł. Przez lunetkę przy pow. 60x widać już czapę polarną na Marsie, Jowisza z księżycami, Saturna z pierścieniami i Księżyc. Można obserwować też naturę. Statyw trochę lichy ale z czasem można go zamienić na coś lepszego po małej przeróbce, zresztą lunetkę też można przerobić aby dawała powiększenie ok. 114x. Ważne, że jest to sprzęt mobilny. Pozdrawiam.
  9. Witam wszystkich! Patrzę na to wszystko troszkę z boku z niedowierzaniem i właściwie nie wiem o co tu chodzi. Odwiedzałem stare forum codziennie i z zapartym tchem pochłaniałem wiedzę, która szczególnie na tym forum była przeogromna, niczym stale uaktualniająca się encyklopedia. Przeszedłem szybki kurs od astrofotografii przez obserwacje po sprzęt. Szczególnie ten ostatni temat mnie interesuje ponieważ chciałbym zakupić jakiś większy i precyzyjniejszy sprzęcik od tego co posiadam. Wszystko co było na forum zostało zbudowane przez wszystkich uczestników "cegiełka po cegiełce" - ileż informacji, wiedzy, mądrości. Co zastałem dzisiaj - wchodząc niecierpliwie na forum? FORUM DOTYCHCZASOWE NIE ISTNIEJE! JEST NOWE! BUDUJEMY SOBIE WSZYSTKO NA NOWO! Na pewno była gdzieś kropla która przepełniła kielich i wszystko się rozlało. Zauważyłem faktycznie że wszystko zaczyna wokół wrzeć, wszędzie jakieś podziały, niesnaski i kłótnie. Dlatego POLACY nie potrafią dojść do wielu rzeczy, osiągnąć wspólnie coś wielkiego. Inne narody zaś tak. Potrafimy często z dnia na dzień budować na nowo - na gruzach starego - i co mamy??? Smutną rzeczywistość, skrzeczącą i szarą. Chcemy wyjeżdżać - bo tu tak nieciekawie. ASTRONOMIA - królowa nauk kojarzona zawsze z dostojeństwem, wspaniałymi ideami, zadumą, pięknem otaczającego wszechświata, przede wszystkim mądrością - powinna tu zadziałać. "Po burzy Słońce" - stara maksyma. Mam nadzieję że po krótkim burzliwym okresie nastąpi spokój także i tutaj. Wszystkim zaglądającym na to nowe forum (jeżeli by miało zostać na dłużej) życzę spokoju i jeszcze raz spokoju.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.