Skocz do zawartości

KrisLat

Społeczność Astropolis
  • Postów

    234
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez KrisLat

  1. A ja ostatnio wziąłem się za Tolkiena i mam nadzieję, że przed Nowym Roczkiem ukończę Trylogię. :roll:
  2. Piotrze, prawdopodobnie chodzi Ci o Arturówek - Łagiewniki na terenie Łodzi (jeden z większych kompleksów leśnych). Wiem, że Paweł Maksym także z tych okolic prowadzi obserwacje, ale musiałbym się zapytać w jakich okolicach jest najlepsza widoczność. Jak się dowiem to zaraz przekażę tę wiadomość, co do warunków obserwacyjnych. :wink: A jeśli chodzi o Spałę to może i faktycznie byłoby to też dobre miejsce. Wawik - czy są tam odpowiednie miejsca do obserwacji, czy tam byłeś i mógłbyś polecić?
  3. Wszyscy ludzie są dziećmi Boga. Zostali stworzeni na obraz i podobieństwo, niestety z rozlicznymi wadami co widać i słychać na codzień. Ludzkość w której jest być może nieusuwalna skaza nienawiści, zazdrości, wojowniczości, złodziejstwa itp. i często niegodna imienia dzieła Boga. Pitrek niestety nie można wszystkiego wytłumaczyć racjonalnie, zmierzyć i zważyć. Nieraz czegoś nie widać a jest. Nie spotkałeś się nigdy ze zjawiskiem zwanym opatrznością, głosem wewnętrznym, który mówi abyś coś zrobił bądź zaprzestał? - Bo ja kilka razy spotkałem się z tym nadzwyczajnym zjawiskiem. Czy wierzysz w przeznaczenie i w to, że każdy ma do wykonania jakiś plan (m.in. czynienia dobra lub zła) z którego jest rozliczany? Jaki byłby sens istnienia człowieka, gdyby był nierozliczany ze swoich czynów, jakby wyglądał wtedy Świat? Jeżeli piszesz o kosmitach to też zadam pytanie - kto stworzył w takim razie kosmitów? Nawet prymitywne plemiona wierzą w Bóstwo lub wiele Bóstw, którym składają ofiary i oddają cześć. Właściwie istnienie człowieka zawsze było związane z wiarą w kogoś, kto jest ponad, otacza opieką i chroni przed "złym". Myśląc też o powstaniu czegoś z niczego podczas np. Wielkiego Wybuchu i tak w końcu dojdziemy do pytania np. co było przed Wielkim Wybuchem i skąd się wzięło to coś, co wybuchło i zaczęło się rozrzerzać. Mogą być to tylko rozważania filozoficzne które też są oderwane od rzeczywistości. W mitologii Sumerów też występuje podanie że na początku był tylko Bóg. Pozdrawiam.
  4. Witam po niedługim niebycie. Musiałbym rozpoznać okolicę pod względem obserwacyjnym, bazy noclegowej, odkrytego horyzontu, braku dodatkowych ciekawostek typu -łuny miastowe, lampy, latarnie itp. badziewia. Coś się na pewno znajdzie. :wink: Pozdrawiam.
  5. Także w pełni się zgadzam, amerykanie ale i rosjanie dysponują wiedzą, która użyta w niewłaściwy sposób mogłaby doprowadzić do zagłady ludzkości i nie chodzi tu tylko o energię jądrową. Energię tą można przesłać w każdy punkt kuli ziemskiej, spowodować trzęsienia ziemi, powodzie, huragany i inne kataklizmy. Jest to nowy rodzaj broni masowego rażenia - dodatkowo w USA prowadzi się badania nad bronią wysyłającą infradźwięki - uszkodzenia ciała występują wewnątrz bez naruszenia struktur zewnętrznych. Nie bez powodu podczas pożaru zaginęły dokumenty z domu Tesli po jego śmierci (ok. kilku tysięcy projektów i patentów). Sam starał się ukryć wiele swoich wynalazków przed światem, twierdził, że mogłyby doprowadzić do zagłady świata, wiele dokumentów i notatek sam zniszczył - wg niego energia jest wszędzie i to za darmo tylko trzeba umieć ją pozyskać.
  6. Do załamania na giełdzie wystarczy zwykła plotka albo umiejętne działanie mające na celu doprowadzenie do tegoż załamania i Obcych tu nie potrzeba. Większość ludzi to panikarze. Co działo się w Stanach Zjednoczonych kilkadziesiąt lat temu, kiedy w zwykłej audycji radiowej ogłoszono że wylądowali OBCY, ludzie też wpadli w panikę. :wink: Mi by to nie przeszkadzało gdyby okazało się, że jest jakaś inna rasa ludzi spoza np. innego wymiaru, bądź Systemu Słonecznego. :wink: Galaktyka to też taka "mała wioska".
  7. Po przekręceniu jednego z trzech zrzutów Hamala w prawo otrzymacie rozwiązanie. :wink:
  8. Już odpowiadam - działalność własna - zakres - budownictwo. Mówiłem o podstawowych danych o sobie. 8) Ale jeśli Cię Aquarius interesują szczegóły na temat mojej działalności gospodarczej to proszę na priva, chętnie odpowiem. Jeśli wymagasz od innych pełnych danych - proszę uzupełnij swoje. Pozdrawiam. :wink:
  9. I do rana tak siedziałeś? To się pewno nie wyspałeś, Widzę wiersze napisałeś, I następne obmyślałeś, Jaki temat tu pociągnąć? Jaki program z NET-u ściągnąć? -------------------------------------------------- Ja tu w pracy piszę sobie, i rysunki kreślę nowe. (też ośmiozgłoskowiec) :wink:
  10. Dobre sobie - "troszkę baje" :wink: Wątek emde nieźle daje! Rymy owszem - całkiem fajne, Miały być a nie są tajne, Choć pisanie w tym pościku, Miało być ot tak po cichu, Żeby RADA nie słyszała, Żółtej kartki nie dawała, Ale wolny jest to temat, Więc to chyba nie dylemat, Pisać tu więc każdy może, Trochę lepiej, trochę gorzej. :wink: Setny mi wyskoczył pościk, na poezji, ku radości, Ale teraz idę spać, Bo już rano trzeba wstać.
  11. Teorii od groma i ciut, ciut. Ja mam jeszcze inną wg. książki "Czytanie nieba" Geoffrey Cornelius'a. Wizerunek - klęczący Orion jako myśliwy, w podniesionej prawej ręce maczuga, w lewej jakaś skóra (Lwa), u boku przewieszony miecz. Mitologia: W greckim micie Orion był bardzo dzielnym myśliwym. By wykazać swą zręczność przechwalał się, że może zabić każdą, żywą bestię. Bogini Ziemi Gaja zatrwożona przechwałkami Oriona posłała Skorpiona, by go zabił. Gdy gwiazdy Skorpiona wznoszą się na wschodzie, pokonany Orion zniża się na zachodzie. Skorpion wkrótce też zachodzi, co ma symbolizować, że uzdrawiacz Eskulap (Opiuhus) wdeptuje go w Ziemię, po czym przywraca Oriona do życia, w związku z czym Orion ponownie wschodzi całkowicie uzdrowiony.
  12. Dziś ja od siebie coś wierszem napiszę, Czytam to już dni kilka i podoba mi się, Dziś wena "ma" twórcza u Was zagości, I nie wiem co zrobić z tej mojej radości? Moje przeznaczenie to fraszek pisanie, A pisanie JANA jest w tym niezrównane, Emde, Henryk i Hamal mą strunę szarpnęli, Natchnieniem, poezją i pięknem przejęli. Prosić bardzo o stronkę mistrza Adama, Nazwa stronki "wiersze" a będzie dodana, Słowacki,Mickiewicz poezji mistrzami, Może i my kiedyś się z nimi zrównamy? Ktoś pisze o Noblu, ale czy Nobla potrzeba? Jeśli przez poezję jest się bliżej nieba? Nieba gwiazd pełnego i dla Nas stworzonego, Aby dzięki lornetom zbliżyć się do niego, Wszystko niby do wzięcia i w naszym zasięgu, wystarczy sięgnąć, złapać i utrzymać w ręku, Ale proste nie jest ot takie złapanie, Zdjęcia trzeba zrobić i zająć się składaniem, Registax i inne narzędzia służą temu dzielnie, Ale umiejętność i ochota tu ważą niepodzielnie. ---------------------------------------------- Nie jest wcale łatwe te wierszy pisanie, Ważny tu rytm, rym, sens i głosek zrównanie. Dziś Jowisza się zajmę zwykłym oglądaniem, I skończy się jak zwykle jego podziwianiem. Na tym dziś kończę jeśli się Wam to podoba, ciąg dalszy nastąpi jak zrobi się pogoda. P.S. Pogoda jest, ale musiałem jakoś zakończyć a tak bez rymu jakoś nie wypadało. :wink:
  13. Ciekawa stronka - Kosmologia i Astronomia - dla początkujących ale nie tylko. http://www.wiw.pl/astronomia/a-fenomena.asp
  14. Tak wędrując po internecie znalazłem ciekawą stronę a na niej piękny wiersz ukazujący po części temat który tu poruszamy - wiersz J.Kochanowskiego - Fenomena. Na samym początku o roli Boga Stwórcy. http://www.wiw.pl/astronomia/a-fenomena.asp Stronka dla początkujących astroamatorów ale nie tylko.
  15. Też już kiedyś wypowiadałem się na temat wypełniania chociaż podstawowych pól tzn. miejsca zamieszkania i zainteresowań. Ale widać, że dla 70% użytkowników jest to "bardzo wielka tajemnica". Ale nie rozumiem dlaczego to jest dla niektórych osób aż "taką wielką tajemnicą"? Może wstydzą się albo czegoś boją? :wink:
  16. Uwaga, wiadomość dla tych którzy mają poetycką duszę. Zajrzyjcie sobie na stronkę : http://www.wiersze.gery.pl/ gdzie każdy internauta może pochwalić się swoją twórczością. Jeżeli ma się wenę twórczą w pisaniu wierszy trzeba to gdzieś wykorzystać. Jest tam nawet konkurs świąteczny i można wygrać nagrody. :wink: Pozdrawiam
  17. Ależ wręcz przeciwnie. Powtórzę z poprzedniej mojej wypowiedzi: Odkrywanie i poznawanie wszystkiego wokół nadaje sensu naszemu istnieniu (ludzkości). Pozdrawiam
  18. No nie! Przecież tego tak nie ująłem. Naukowcy starają się poznać te tajemnice i naprawdę wiemy coraz więcej jako ludzkość. Ale jeżeli tak ostro zareagowałeś na moje słowa, Aquarius zadam Ci pytania: Czy naprawdę jesteś pewien, że ludzkość poznała już wszystko do końca? Czy już nic nie jest do wykrycia, bo wszystko jest poznane? Czy uważasz, że za np. 50 lat ludzkość, jeżeli sama się nie zniszczy, nie będzie miała niczego do odkrycia? Odkrywanie i poznawanie wszystkiego wokół nadaje sensu naszemu istnieniu (ludzkości). Ja uważam, że nigdy do końca prawdy nie poznamy bo nie jest nam dane odkrycie tajemnic Boga, inaczej bylibyśmy Bogiem.
  19. MT-800 to dobry teleskop. Miałem okazję przez niego patrzeć na zlocie w Jachrance i ostatnio w Jodłowie. Idealny do mgławic, gromad, komet, podobno trochę mniej do planet. Lustro 200 mm, światłosilny 200/800 1:4. Dlatego dobry do wykonywania zdjęć, ale trzeba by było zainwestować dodatkowo w napęd. Zależy co chciałbyś oglądać. Przez pewien czas (po Jachrance) chorowałem na Soligora, ostatnio myślę też o Syncie 1000 albo 1200. Któreś z nich kupię na pewno. Zobacz sobie kto ma Soligora tu na Forum i po prostu się zapytaj. :wink: Pozdrawiam.
  20. Widzę, że wchodzimy na łono zarówno: paleoastronautyki, teologii i filozofii. Wg mnie nie ma żadnej sprzeczności między istnieniem wielu światów (cywilizacji) a religią i wiarą. "Dogmat to zasada teologiczna podawana społeczeństwu (ludzkości) jako jedna i jedyna, podana przez kościół do wierzenia jako niewzruszona prawda, która nie podlega dyskusji, - twierdzenie przyjmowane bezkrytycznie za prawdę, tylko na podstawie autorytetu, bez względu na zgodność z doświadczeniem i zdrowym rozsądkiem". Kościół jednak ewoluuje i zmienił się troszkę od czasów inkwizycji, kiedy za różnego rodzaju bluźnierstwa przeciwko Bogu (a właściwie obrazowi Boga utworzonego przez Kościół) palono na stosie. Nie dopuszczano innego obrazu Świata jak stworzony przez hierarchów kościelnych. Załóżmy, że: Wszechświat jako nieskończony, w nim jest nieskończona ilość wymiarów, w każdym wymiarze nieskończona ilość galaktyk, w niej miliardy układów słonecznych, w każdym układzie słonecznym (załóżmy jedna planeta w odpowiedniej odległości od Słońca (Słońc) gdzie mogłyby być warunki do rozwoju jakiegokolwiek życia, zarówno w formie wirusów, bakterii, prostych roślin, zwierząt np. pierwotniaków, ludzi i form doskonalszych. I sądzę na koniec, że we Wszechświecie i być może tuż obok np. w drugim wymiarze może występować cywilizacja bardziej rozwinięta od naszej. Ile może być cywilizacji ogółem? Któż to wie. Nasz umysł nigdy nie obejmie rozmiarów Wszechświata, nie pozna do końca zasad które nim kierują, może jedynie podziwiać jego piękno. :wink: Pozdrawiam.
  21. ...dodam jeszcze babilońską baterię sprzed kilku tysięcy lat, modele szybowców ze złota znalezione w piramidach egipskich, kamienny grobowiec z komnaty królewskiej w Wielkiej Piramidzie wyżłobiony z bardzo twardego materiału, którego obróbka jest możliwa tylko za pomocą wierteł diamentowych o dużych obrotach. Dowody przeprowadzania skomplikowanych operacji w starożytnym Egipcie np. trepanacji czaszek (dowodem są ślady zabliźnień i uzupełnienia ubytków). Rysunki naskalne z płaskowyżu Nazca oglądane dopiero z dużych wysokości (z samolotu). Tak naprawdę niewiele jeszcze wiemy o tamtych czasach, wszystko znikło w mrokach historii. A jeśli chodzi o życie we Wszechświecie to sądzę, że jest pospolite (ktoś powiedział, że "życie rozprzestrzenia się jak zaraza") tylko występuje w różnych formach. Wykrycie życia poza Ziemią to tylko kwestia czasu.
  22. W takim razie i o psach i o kocie.
  23. I już się przyzwyczaiłem do NOWEGO, całkiem nieźle wyszło, choć to na pewno nie koniec zmian. :wink: Odchudzona strona główna i mniej klikania przy poruszaniu się między tematami. Pozdrawiam
  24. Z Henrykiem zgadzam się w 100 %. Kupuję właściwie na przekór, to - czego akurat nie reklamują - czyli to, co się samo dobrze sprzedaje. Większość jednak emisji to antyreklamy i nie raz wydaje mi się, że specjalnie ktoś podstępnie niszczy wizerunek firmy (sądzę, że są i takie praktyki), aby wejść na rynek w to miejsce. A to co nagminnie wpychają mi w mediach, omijam szerokim łukiem. I wiadomo sumy wydane na reklamy - przedsiębiorcy wpisują w koszty firmy. Tak, że faktycznie płacimy za reklamy na każdym kroku. Dzięki temu być może wzrasta sprzedaż: kaset, płyt CD, filmów DVD, zwiększa się ruch w internecie w poszukiwamiu MP3, bo coraz więcej osób nie chcąc oglądać reklam, chce mieć wszystko w czystej formie. I podsumowując - paradoksalnie być może jest to też zamierzone?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.