Oczywiście, że się da. Praktycznie każdy 8 calowy teleskop pozwoli na przejrzenie w visualu całego katalogu Messiera (jedyne 110 obiektów ), jedynie właśnie trudniejsze z nich czy aby więcej zobaczyć to trzeba podjechać pod ciemne niebo. SCTki świetnie nadają się też do nasadek binookularowych (obserwujesz już nie jednym okiem a na oba) co zupełnie zmienia sytuację w visualu i daje ogromną wygodę. Do tego są obiekty z katalogu NGC, gwiazdy podwójne - realnie pewnie z 200 parę obiektów "do zabawy" - przy polskiej pogodzie to kilka lat obserwacji, a dochodzą jeszcze jednorazowe jak np. komety czy supernowe. Go to poza wynajdywaniem obiektów (co jest zwyczajnie szybsze i wygodniejsze) tez daje możliwość wejścia w astrofoto czy elektronicznie wspomaganą obserwację (EAA). To że aparatu nie masz nie jest problemem, optymalnie do tego służą kamerki astronomiczne (np. Zwo 585 MC do EAA się dobrze nada) i wtedy możliwości teleskopu jeszcze bardziej rosną.
Co do doboru okularów - jak pisałem zacznij od tych z zestawu. W doborze Ci pomoże potem też ta stronka http://teleskop.astromaniak.pl/
jak i artykuł o źrenicach wyjściowych https://www.astroshop.pl/magazyn/wiedza/co-nalezy-wiedziec-o-lornetkach/zrozumiec-optyke-lornetek/zrenica-wyjsciowa/i,1122
Pamiętaj też że w naszych warunkach seeing najczęściej pozwala na max powiększenie x200 (choć SCT 8 calowy i x300 spokojnie "zniesie"). SCTki też jak przedmówcy pisali nie wymagają jakichś drogich okularów, to właśnie zaleta niższej światłosiły, że optyka nie musi być idealnie skorygowana by mieć w nich dobry obraz (a różnica z lepszych będzie dużo mniejsza niż w jasnej optyce pokroju F4/F5)