U mnie warunki dość dobre , seeing w porzadku , gorzej z rozświetlonym niebem- obserwacja z obrzeży miasta. Na początek Saturn - ładny, dość ostry , choć nie tak jak w piątek. Potem Triplet Lwa ( tylko jeden , drugi schowal mi się za dom), M101 ( widoczna jako mgiełka w szukaczu , w okularze niewidoczna, przynajmniej dla mojego oka), M51 - jest na miejscu , M63- mgiełka, M52- kulka, MEL 111 - ładna gromadka w szukaczu, za duża jak na okular, M104- chyba najladniejsza tego wieczoru - na poludniu w miare ciemne niebo, na koniec galaktyki z gromady w Pannie i Warkoczu. Kolo 1-szej w nocy na niebo wyskoczył Jowisz - nisko nad horyzontem, widoczna tylko jasna tarcza, pasy bardzo niewyraźne, księżyce są. Godzina 1.30 - spać