pops

Świetne ujęcie , gratulki

Mam pewne porównanie jeśli chodzi o montaże do wizuala. Początkowo używałem Soligora MT-800 na jego firmowym montażu (odpowiedniku EQ 3-2) , od jakiegoś czasu sadzam go na CG-5 i powiem , że różnica jest ogromna. Na CG-5 jest o wiele stabilniej, montaż nie ma luzów, komfort obserwacji nieporównywalnie większy. Nie wiem jakie są róznice w optyce między tymi dwoma telepami jakie podałeś ale jeśli chodzi o montaż to zdecydowanie polecam CG-5. Jeśli chodzi o mobilność to CG-5 spokojnie da się nosić w jednym kawałku (oczywiście bez tuby), w porównaniu do EQ 3-2 jest może o 20% mniej mobilny ale nie stanowi to problemu ( chyba że będziesz go nosił kilkaset metrów, ale wtedy żaden paralaktyk nie będzie komfortowo mobilny).

Śliczna niunia , gratulacje

Bardzo fajna relacja i nikt tu się nie zdziwi opadem szczęki przy widoku M42 czy M31 z 10 calowego lustra pod czarnym niebem. Zazdroszczę miejscówki, w takich warunkach synta na pewno się marnować nie będzie.

Jeśli masz szukacz 9x50 czyli dający powiększenie 9 razy to jakim cudem obraz w nim jest takiej samiej wielkości jak w okularze który pokazuje obraz powiększony 48 razy ( z okularem 25 mm ) ???. Ty poprostu widzisz co innego w szukaczu niż w okularze a nie to samo tylko przekrzywione. Sorry Bilaj ale ty jesteś mega zielony w temacie

Nie no z tym szukaczem to coś mi nie gra (rysunek jaki załączyłeś - zachowałeś na nim skale ?). Jakie ty masz powiększenie w szukaczu a jakie w teleskopie ? Chyba nie takie samo. Szukacz standordowo ma powiększenie ok 10 razy a Synta z okularem 25 mm 48 razy, z okularem 10 mm 120 razy. Może w szukaczu widzisz po prostu co innego niż w okularze teleskopu. Z odwróceniem obrazu to kwestia przyzwyczajenia i użycia trochę wyobraźni a wychłodzenie teleskopu to podstawa.

Nie wiem jak wam ale mi jej kształt się zawsze kojarzy z choinką

Też jestem maniakiem lotnictwa tak więc czekam na foty z niecierpliwością.

Jako że interesowałem się dość mocno psychiatrią swego czasu, to czytałem że istnieje coś takiego jak zjawiska przysenne do których należy właśnie między innymi porażenie przysenne a także omamy hipnagogiczne i hipnopompiczne (jedyne omamy mogące występować u ludzi zdrowych, niemniej ich nazwy wymiatają jak dla mnie ). O ile pamiętam są wstawkami snu REM w świadomość. Poszukaj w necie, na pewno coś o tym znajdziesz.

Widzisz, to zależy co jest dla ciebie piękne. Na pewno nie zobaczysz takich widoków jak na zdjęciach, zapomnij o wielkich, kolorowych mgławicach itp. Większość mgławic to tak jak ktoś już wcześniej napisał szare mgiełki. Jeśli oczekujesz widoków jak ze zdjęć to się rozczarujesz. Dla mnie te obiekty są piękne bo wiem czym są i na co patrze, jak są daleko itp. , mimo że spektakularnie w większości nie wyglądają. Tak naprawdę to spektakularnie wygląda Księżyc, M42, Saturn i może jeszcze ze 3 obiekty. Jak któś na nie patrzy po raz pierwszy to przeważnie zapiera mu dech, inne wywołują zwykle znacznie mniejszy entuzjazm. Lornetka to dobry start, nie musi być wcale droga. Wiele osób z forum chwali tanie lornetki z lidla w cenie ok 100 zł. Na pocżątku poznaj gwiazdozbiory, otrzaskaj się z niebem nawet gołym okiem. Jeśli znajdziesz w tym przyjemność to teleskop Cię nie zawiedzie. Różnica w cenie tych teleskopów wynika z tego że są na innych montażach. Sam montaż eq 5 kosztuje w granicach 1000 zł. Do teleskopu przyda się dokupic kilka rzeczy np. filtry, lepsze okulary itp. Jak wejdziesz trochę w temat to zobaczysz że takich gadżetów jest tyle, że można je kupować prawie bez końca . Co do kolorów: planety kolory mają, DSy zwykle nie. Widokami ze zdjęć się nie sugeruj.

Spróbuję tak zrobić, zobaczymy co się stanie . A to przesunięcie to zrobic o 4,5 mm tak jak podali w astrokraku czy obliczyć? I z jakiego wzoru bo spotkałem się z kilkoma, jeden np tu: http://www.seeing1.de/2a_justage.html#offberechner

Lublin na posterunku

Pod tym linkiem jest wątek w którym masz zdjęcie a na nim orientacyjne porównanie obrazów DS w zależności od średnicy lustra. Jak widać różnica między 8 a 10 cali jest raczej subtelna. http://www.astrokrak.pl/forum/viewtopic.ph...13&start=25

Dlaczego 2 mm ?

Moim zdaniem też. W takiej sytuacji oś jest złamana chyba o nieco więcej niż 90 st ?

Różnią się montażem. Ten tańszy ma EQ 5 a droższy HEQ 5.

druga fotka

druga fotka

Poprawiłem ustawienie LW i odbicie LG jest teraz centralnie w LW. Zrobiłem też fotkę z kartką między LG a LW o jaką prosił Adam (chyba dobrze zrozumiałem o co chodzi ???)

Napisałem do astrokraka w sprawie kolimacji MT800 i dostałem taką odp. : "Oprawa lustra w MT-800 nie uwzględnia Offsetu i trzeba całe lustro przesuwać wraz z pająkiem aby go prawidłowo uwzględnić. Dla światłosiły F/4 prawidłowy offset wynosi 4,5mm !" Co wy na to ?

Jeśli chodzi o Soligora MT-800 to jako jego posiadacz mogę powiedzieć tak: teleskop jest bardzo fajny, ja jestem z niego zadowolony ALE ma kiepski montaż jak za tą cenę ( za podobną cenę można kupić Celestrona C8N na lepszym montażu - EQ5 przy EQ3-2 Soligora ). Ja zdecydowałem się na MT800 bo miałem możliwość kupienia go w świetnym stanie po mocno okazyjnej cenie. Gdyby nie to pewnie wziąłbym jakieś 8" na dobsonie ( za porównywalną cenę miałem Soligora ) lub jeśli uparłbym się na paralaktyka to pewnie C8N. Podsumowując: za cenę sklepową kupować Soligora moim zdaniem się nie opłaca. Chociaż to bardzo fajny teleskop to montaż ma za słaby (pomijając F4 wymagające drogich okularów).

Czołem.Jeśli chodzi o moją fotkę to faktycznie odbicie LG w LW jest minimalnie przesunięte, ustawiłem je tak by zmniejszyć asymetrię ( kilka osób radziło mi by ustawić jak najmniej asymetrycznie ). Jak rozumiem trzeba ustawić LG centralnie w LW i asymetrią się nie przejmować, mimo że się zwiększy (???). Wiele osób twierdziło , że najważniejsze jest złamanie osi optycznej o 90 stopni. Czy przy takim ustawieniu jak u mnie tak jest ? I jeszcze jedno pytanie: jak sprawdzić kolimację na gwiazdach ?

Fotka z kartką papieru pod LW. Próbowałem też kolimować tak aby było wszystko centrycznie ale wtedy nie łapało się całe LG w LW albo jeszcze co innego było źle. PS. Zakrycie marsa super. Pogoda w LBN dopisała

Dziś jest w końcu szansa że pogoda pozwoli mi przetestować kolimację. Teleskop był rozbrojony na części pierwsze i złożony z maksymalną dbałością o dokładność. W kolimatorze nadal widzę asymetrię o czym pisałem w swoim wątku o kolimacji . Gdy go składałem zauważyłem , że poprzednio odbicie LG nie było dobrze wycentrowane w LW, może to było przyczyną niskiej jakości obrazów. Teraz jest to wyregulowane lepiej. Jeśli to nic nie zmieniło to spróbuję skolimować tak , żeby mieć wirtualne przecięcie ramion pająka pokrywające się ze znacznikiem srodka LG i podkładka. Mam nadzieję że się nie zachmurzy do wieczora.

Potwierdzam, cela pasuje idealnie. Siedzi na teleskopie pewnie, zero luzów, nic sie nie gibie itp. Do tego wygląda bardzo estetycznie i co najważniejsze raczej nie ma szans żeby przypadkowo spadła z tuby podczas obserwacji.