Nie dawno zakupiłem książkę "Astronomia- Przewodnik po Wszechświecie". Przeczytałem połowę. I chciałbym co nie co o niej napisać (treść).
W książce tej znajdziemy dużo przydatnych informacji. Jak narodziła się astronomia, jak obserwować, czym itd. itp. Rutyna. Ale mapki nieba są tak dokładne, jak w atlasach nieba. Dużym plusem jest to, że w rozdziałach, gdzie omawiane są najciekawsze obiekty poszczególnych konstelacji, są zdjęcia obiektów, tak, jak mniej więcej widać je przez sprzęt... Ale to różnie. Raz 20cm, raz 15, a nawet 10 czy 12cm średnicy. Ponadto jasność, rozmiary kątowe. Krótki, ale ciekawy rozdzialik to taki, czy lepiej kupić lornetę czy teleskop. Poza tym, książka składa się z dwóch części. W pierwszej, wszystko jest tak przedstawione, raczej jakbyśmy mieli zostać zachęceni do astro, a w drugiej mapki nieba, opisy obiektów itp. Tekst oczywiście jest przełożony z angielskiego. Zachęcam do przeczytania, bo tekstu troszkę jest (380 stron), ponadto dużo zdjęć i obrazków, w sumie składa się z tego ładny poradnik. Są trzy(albo 4) wydania. Bodajże 2000, 2002, 2004 i 2006. Oprawa jest twarda. Czyta się przyjemnie i dosyć szybko. Wszystko jest przejrzyście napisane.
Jeszcze raz polecam ten przewodnik, mimo że trochę za niego można zapłacić.( Ja dałem 59zł, ale czego nie robi się dla astro...)
Pozdrawiam, Kuba
PS. Szczególnie dobry jest dla początkujących, a i doświadczonym nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie