Skocz do zawartości

Mirek Krasnowski

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mirek Krasnowski

  1. Witaj Piotrze na pokładzie :astrobrac:
  2. Na Boga nie siedźcie we Wrocławiu tylko jedźcie na pólnoc. Z miasta bedziecie mieli bardzo małe szanse coś zobaczyć jesteście zbyt daleko na południu. Musicie jechac w miejsce gdzie normalnie jest ciemny pólnocny horyzont. Jeszcze zdążycie maximum za jakies 1,5 godziny ale wyjeżdżać musicie natychmiast. Jazda za miasto!!!.
  3. Uwaga może wystąpić takie zjawisko o jakim napisał w swoim poście Leszek Marcinek, a mianowicie zorza może przygasnąc ale niech Was to niezniechęca bo powinna po 15-20 minutach "zapłonąc" ponownie. Dzwonił Waldek i miał takie zjawisko przygaśnięcia zorzy.
  4. Dzwoni Waldek jest za Obornikami. Niebo na północy wyglada jakby słońce wschodziło lub zachodziło. Zorza zakrywa wielki wóz całkowicie łuna od strony Poznania (kierunek południe) dużo ciemniejsza niż zorza na północy. Koloru zielonego brak ale może wyjdzie na fotkach.
  5. Rozmawiałem właśnie z Piotrem Perczakiem i Papatkim obydwoje zrobili sobie przerwę na kolacyjkę ale to co widzieli zachęciło ich do powrotu na stanowiska. Michał podaje, że maximum powinno być pomiędzy 23-24 czasu polskiego. Kto jeszcze nie wyjechał za miasto a może to zrobić niech jedzie tak duża aktywnośc słońca w trzy lata po maximum jest zjawiskiem wyjątkowym i może się zdarzyć tak, że następne Zorze w kraju bedziemy mieli za 6-7 lat.
  6. Dzwonił znowu Darek jest na północ od Gdyni. Hel ma zielone niebo tak jak by słońce zachodziło na zielono. U nich zorzę najlepiej widać na północnym wschodzie. Wysokość zorzy do gwiady polarnej. W tej chwili jedzie do niego pare osób niezła będą mieli orgietkę.
  7. Jedyne znane kratery pometeorytowe w Polsce znajdują się w dzielnicy Morasko na północy Poznania. Wyżej masz link do strony. Z tego co pamietam to w Polsce znanym miejscem gdzie spadł duży kawałek to Puławy.
  8. Właśnie dzwonił Darek mają w Trójmieście i Kolbudach (Czarek Wierucki) niezłe widowisko. Zorza do 60 stopni nad horyzontem z draperiami. Ludzie z Trójmiasta, Ełku, Koszalina, Szczecina dupę w troki i za miasto jazda.
  9. Własnie dzwonił do mnie Piotr Perczak. Jest za miastem rozstawił aparat i robi zdjęcie zielonkawego pojaśnienia na północy nagla krzyk o kurde ale słup się zrobił z prawej strony przestawiam aparat. cześć robię fotki.
  10. Ja niestety muszę być w domu ale jak by ktoś pojechał za miasto i była by zorza to niech da mi znać na komórke 501-046-027 to zapodam więści z frontu zorzowego bezpośrednio na forum
  11. Rysiu możliwe dlaczego by nie. Seeing w całym kraju nie jest jednakowy. Są także nawet przy najgorszym seeigu momenty spokojniejszej atmosfery w takich momentach na parę sekund pojawiała się nam przerwa Cassiniego. Na epsilonach Lutni nie sprawdzaliśmy poza samym początkiem bo schodziły coraz niżej i nie było sensu .
  12. Czy teleskop jest dobrze wystudzony można ładnie zobaczyć zakładając mu powiększenie 2D i rozogniskowując jasną gwiazdę. Tak jak do kolimacji Cassegreinów albo lunet. Jak widać jęzory deformujące krążki dyfrakcyjne to mamay teleskop nie wystudzony. Zeszta zobaczcie sobie sami. Wczoraj na dobre wystudzenie telepów potrzebowalismy 4 godzin studzenia na dworze, a telepy pojechały do puszczy już wstępnie wystudzone. Zachęcam do zrobienia sobie takiego eksperymentu.
  13. Teraz zauważyłem w prawym górnym rogu "PAP, jkl /2003-10-29 15:26:00" ale już bardziej ukryć tego nie mogli choć mogli dać jescze mniejszą czcionkę. Zwracam honor częściowo onetowi.
  14. A nie mógł to być bardzo wysoko lecący samolot?
  15. Przeczytajcie to http://info.onet.pl/820582,16,item.html kropka w kropkę to co napisał Arek tylko onet nawet nie raczy podać źródła, a wypadało by. Nie ładnie Panowie z onet.pl
  16. Odpowiem za Waldka parę lat temu Waldek rzeczywiście miał Tała 150. Tym teleskopem powinieneś rozdzielic epsilony spokojnie przy 80x wszystko tak naprawdę zależy od seeingu, a nie od teleskopu. Rozdzielanie epsilonów w Lutni nie jest jakimś specjalnym wyzwaniem dla teleskopu. Bardziej służy do oceny seeingu. Ostatnio jednak Waldek zachęcił nas do oceniania seeingu w/g skali i metody Pickeringa http://uk.geocities.com/dpeach_78/pickering.htm
  17. Co to wszystkich tak naszło w środku tygodnia na obserwacje. Mogę tylko potwierdzić, że było wczoraj wyjątkowo jasno w nocy także pod Poznaniem. Droga mleczna majaczyła, a wiem jak w tym miejscu gdzie byliśmy potrafi być ciemno. Można sie było obejśc bez latarki. Przejrzystośc powietrza była spora i całkowity brak zachmurzenia tylko z lekką mgiełką nad ziemią. Z Waldkiem doszliśmy do wniosku ze to wina tej mgiełki bo zorzy absolytnie nie widzieliśmy.
  18. Jeżeli tak jest to jest bardzo źle. W Angli był jakiś taki przepis, że wszystko co w ziemi należy do królowej no to ludzie znajdowali zawsze skarby w wodzie.
  19. Daruj sobie Janusz wina leży ewindentnie po stronie konstruktorów, a nie użytkowników. Nawet jak w instrukcji jest napisane, że kolimowanie grozi odpadnięciem lusterka wtórnego to co? Sprawa druga NexStar nie jest produkcji Meade tylko Celestrona. Można by rzec tak to jest jak ktos zabiera się za pisanie o rzeczach o których nie ma pojęcia. Nie było to miłe prawda? Ale na zgodę proponuję
  20. Praktycznie wszyscy fizycy tak mają. Moja żona jest fizykiem
  21. No tak a my z Waldim Walczyliśmy wczoraj do 2 w puszczy a dzisiaj od 8 w robocie drugiej nocki nie jestem w stanie wytrzymać ale nic nastawię budzik na 2 w nocy i zobaczę co widać choć z miasta może będę miał szczęście. Tylko jak z chmurami?
  22. Dodam jeszcze, że jak robie fotke to uzywam elektrycznego napędu do ustawiania ostrości. Wtedy ostrzenie jest wolne ale jak widze, że obiekt ucieka poza kadr to mam możliwośc skorygowania jego położenia. Generalnie trenowałem to na naprawdę małych CCD 1/4" i nie ma problemu.
  23. Jak to przeczytałem to mi się skóra na plecach zmarszczyła. Musze zobaczyc jak to jest w LX-ie. Zastanawia mnie tylko jedno ja mam trzy śruby do kolimacji, Waldek w Mewlonie też ma trzy, w NexStarze też chyba są trzy to co trzymało sie na jedej? Co do ustawiania ostrości za pomocą lustra głównego to musisz się do tego przyzwyczaić. LX-ma tak samo, Mewlon też. Różnica miedzy nimi jest taka, że w LX-ie zmiana położenia obiektu podczas ostrzenia jest płynna, a w Mewlonie skokowa. Ja się już do tego przyzwyczaiłem. Obawiałem się jak to będzie przy ostrzeniu podczas fotek na małym chipie CCD czy obiekt nie będzie uciekał poza element CCD ale spokojnie ostrzy się bez problemu. Alternatywą byłby specjalny wyciąg do ostrzenia ale wtedy problemem było by założenie na niego większego (cięższego) okularu. W Meade LX-200GPS zrobili tak, że ostrzenie jest w dwóch miejscach zgróbne na lustrze, a dokładne na wyciągu jest to jakiś kompromis. Nie znam żadnej konstrukcji popularnego Cassegraina z inną metodą ustawiania ostrości. Janusz nic tu nie poradzi.
  24. Już myślałem, że nic sobie nie zostawił. Brawo dla Krzysztofa. Ja bym miał dylemat czy oddać do muzeum czy trzymać w domu. Pewnie trzymał bym w domu ale w testamencie zapisał bym dla muzeum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.