kompas
-
Postów
613 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez kompas
-
-
Kolego Drone przede wszystkim to masz kiepski okular kątówka też kiepska Z kątówką lustrzaną obraz będzie odwrócony lewo- prawo ale góra -dół będzie poprawna. W obserwacjach dziennych nie warto przekraczać powiększeń 60 krotnych a najlepiej to tak do 45 razy. Postaraj się o okular Plossla 15- 20 mm a jeszcze lepiej o WA 66 o takich ogniskowych i kątówkę Amiciego 45 lub 90* , obraz będzie wtedy całkowicie ziemski.Jeżeli to zrobisz to będziesz zadowolony, te teleskopiki są tanie i wcale nie takie złe, przydało by zmienić też szukacz na taki z czerwoną kropką choć w obserwacjach dziennych nie jest to konieczne.
-
Nie wiem co z jakością takiej folii , ale na Allegro 10 x 10 takiej folii kosztuje coś koło 7 złotych , są też większe rozmiary odpowiednio droższe.
-
Myślę że w każdym zakładzie fotograficznym powinni Ci ten kalendarz wydrukować, ja wszystkie poprzednie drukowałem w takim właśnie zakładzie. Ceny druku nie potrafię podać, mi
robili to darmowo.
-
Dzięki wielkie. Od początku go sobie drukuję. Kiedyś takie kalendarze kupowałem w Muzeum Techniki, potem w Planetarium Chorzowskim i od Marka Substyka, następnie w wydawnictwie
VEGA w Ozorkowie ( mały jednak format A4 ) teraz drukuję od Ciebie zarówno w formacie A4 jak i A3, były one także drukowane na okładce dawnych Młodych Techników w formacie A5,
(to tak gwoli przypomnienia). Jeszcze raz Wielkie Dzięki, na Astromaniaku również podziękowałem.
-
Też kupowałem wiele razy, z optyki to tylko szklaną kulę i pryzmat, zapakowane bezpiecznie. Czas oczekiwania to około 3 tygodnie.
- 1
-
nie chodzi mi o źrenicę wyjściową tylko o lukę wejściową tzn. czy przy tej metodzie jeżeli będzie obiektyw przysłonięty gdzieś w środku lornetki ta ta metoda to wykaże.
-
Temat wprawdzie sprzed ośmiu lat ale bardzo mnie zaciekawił, myślę też że zaciekawi również innych użytkowników którzy nie czytali, więc warto go reaktywować.Mam pytanie zwłaszcza do Franka, ale do innych też. Franku czy twoja metoda z linijką i lupą jest wiarygodna tzn. czy zdarzyło Ci się przy tej metodzie uzyskiwać inne wyniki niż te podane w specyfikacji
danej lornetki, lub z pomiaru suwmiarką. Przed chwilą dokonałem tą metodą pomiar obiektywów Lornetki 7 x 50 i wyszło mi równe 50 mm nie mam jednak porównania z innymi więc nie wiem co o tym myśleć. Jeżeli taki pomiar jest wiarygodny to jest on genialny w swojej prostocie.
-
Moim pierwszym, nie licząc lunetek złożonych z różnych szkiełek, był radziecki reflektor "Alkor" o średnicy 65 mm i celownicy przeziernikowej. To nim po raz pierwszy zobaczyłem pierścień Saturna. Myślę że temat warto rozwinąć choćby ze względów sentymentalnych, gdy zdobycie czegoś do obserwacji graniczyło z cudem.
-
" Czemu to ma służyć " a choćby dla zabawy.Teraz to każdy ma zegarek lub "komórę". Nie każdy jednak potrafi odczytać aktualną godzinę z położenia gwiazd, a można ją odczytać
jest to nawet łatwe, a gdy posiada się kompas to bardzo łatwe. Czyli krótko mówiąc w celach edukacyjnych.
- 1
-
No to doszliśmy do konsensusu, bo dokładnie też mi o to chodziło, dlatego też napisałem że w zasadzie
-
Karolu w pełni się z Tobą zgadzam, pod warunkiem że coś już tam mamy, lub możemy zdobyć bez ponoszenia kosztów.Gdy nie posiadamy nic, nawet przysłowiowego śrubokręta
i wszystko mielibyśmy zakupić, to nie byłbym taki pewien czy rzecz byłaby opłacalna. Oczywiście pod względem finansowym. Tak czy inaczej, parafrazując Pospieszalskiego z TVP
"warto budować".
-
W zasadzie to budowa teleskopu z prawdziwego zdarzenia pod względem finansowym jest nieopłacalna. Jednak jeżeli posiada się zdolności manualne a "talent męczy", to warto a nawet trzeba go zbudować. Tym bardziej że jak widzę sporo szpejów już posiadasz.Ja jednak zacząłbym od czegoś prostszego (papierowe lub plastikowe rurki, drewniana listwa na dewoitail,
zaciski taśmowe, czarny brystol, itp.) jednym słowem coś co kosztuje grosze albo nic.Dopiero po tym, jakbym był zadowolony zacząłbym naśladować fabrykę,albo zostawił bym to jak jest gdyby wygląd był zadowalający a dawane obrazy dobre.
-
No i kupiłem tego WA 66 20 mm, niestety nosków nie da się zamienić, przed chwilą włożyłem go w wyciąg i powiem tylko tyle że jestem więcej niż zadowolony.Obraz bardzo dobry, lepszy niż w Plossl 25 mm a i powiększenie nieco większe, pole na pierwszy rzut oka podobne, dokładnie nie sprawdzałem. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, zarówno z jakości jak i ceny.
-
Taboret medyczny są takie na śrubie jak i na siłowniku gazowym. Zakres ich regulacji jest jednak niewielki, na ogół 46-66 cm. W tych śrubowych wysokość można łatwo zwiększyć, wystarczą w tym celu 3 rurki o odpowiedniej długości i średnicy. Szukać ich należy na Allegro lub OLX, ceny są różne.
-
od balkonowej barierki najlepiej jest trzymać się na dystans, byle jaki podmuch wiatru generuje drgania które uniemożliwiają obserwacje, szczególnie w większych powiększeniach.
-
Zdaję sobie z tego sprawę z 25 i z Barlowem z 6 pole robi się drastycznie mizerne pewnie jak to napisałeś winietuje, niemniej obraz jest w miarę dobry co zaś do 20 to spróbuję jeżeli obraz będzie niezadowalający to będzie pewnie dobry do F10 czyli SkyLuks którego również posiadam.Zakupię go przy najbliższej emeryturze niestety na nic lepszego mnie nie stać a poza tym byłoby to pozbawione sensu biorąc pod uwagę ceny tych teleskopików.
-
Dzięki. To dobra wiadomość, wynika z niej że zamieniając noski w 6 i 20 otrzymam podwojenie ogniskowych, pod warunkiem że noski w nich są takie same. 6 posiada dwa rodzaje gwintów, zwykły filtrowy i wejściowy który ma większy skok. Soczewki ujemnej nie chcę ruszać. O ile nosek od 6 da się wkręcić z niewielkim luzem do 25, to noska od 25 do 6 się nie da.
Reasumując z 6, 20 i 25 otrzymam trzy dodatkowe ogniskowe 12, 18 a z 20 to się zobaczy jak będę ją miał. jakby ktoś pytał skąd wiem że to takie wartości, to zmierzyłem
mikroskopowym okularem pomiarowym do którego dołożyłem matówkę.
-
Dziękuje za odpowiedzi, prawdopodobnie wezmę WA 66 i jeszcze jedno czy 20 milimetrowy też ma soczewkę ujemną w nosku tak jak jest to w 6 milimetrowym.
-
Dzięki za odpowiedź ale interesują mnie tylko powiększenia lornetowe czasami zakładam też do tego teleskopu mikroskopowego Kellera 12xO oraz ortoskopowego Zeissa K15x
obrazy też są dobre, chciałbym jednak przy nieznacznie większym powiększeniu uzyskać większe pole. WA 6 mm mam jednak powiększenie 66x wydaje się dla tego teleskopu za duże.
-
Posiadam teleskop 80x400 oraz okular Plossl 25 mm 52* obraz jest super. Chciałbym jednak zwiększyć nieco powiększenie, ale tak by pole widzenia było porównywalne i żeby nie było drogo. W grę wiec wchodzą WA 66* lub SV 68* oba 20 mm. Który wybrać? To samo pytanie zadałem na Astromaniaku, ale od miesiąca czeka ono na akceptację moderatora i coś mi się wydaje że się nie doczeka.
-
Kupowałem od nich wiele razy, osobiście i internetowo ( gdy nie chciało mi się jechać chociaż nie mam daleko) i wszystko ok. Co do rabatu to raz zdarzyło mi się przy zakupie kątówki
usłyszeć pytanie czy coś u nich już kupowałem, a po potwierdzeniu kątówka była o 10 złociszy tańsza.
-
ten podlinkowany Mak ma szukacz typu Star Pointer oka do niego przystawiać nie trzeba,więc chyba nie będzie to aż tak upierdliwe.
-
W dniu 24.06.2018 o 16:40, JSC napisał:
I słusznie! Bo to kolejny mit, na szczęście coraz mniej popularny. Przy założeniu takiej samej jakosci optyki w teleskopach o róznych swiatłosiłach, światłosiła nie ma znaczenia w postrzeganiu jasnosci obrazu. W praktyce jest wręcz odwrotnie - teleskop o mniejszej światłosile (duża ogniskowa) daje jasniejszy obraz od tego o większej swiatłosile (krótsza ogniskowa), jesli mamy taką samą aperture i źrenicę wyjściową (chodzi o aberracje).
@Ikosz - mam niestety jedną trochę złą wiadmość, bo Ci którzy tutaj pisza iż połączenie Maka z AZ jest opymalne - maja tez troche racji. Dość upierdliwe jest uzytkowanie teleskopu z montażem EQ (chodzi o pozycję szukacza) jesli tuba nie ma obejm, a ten mak nie ma obejm i nie mozna kręcić tubą w obejmach, a szukacz jest przytwierdzony na stałe do tuby.
-
Minęło prawie 10 lat od daty pierwszej rejestracji, 5 03 2007, postanowiłem jednak ją odświeżyć. Niebem interesuje się
mniej więcej od 55 lat,nie to by jakoś specjalnie, ale na tyle by wiedzieć o co chodzi i z czym to się je. Mieszkam w Warszawie,
więc warunki niespecjalne, choć pamiętam czasy że było lepiej. Akurat w tej chwili niebo nad warszawskim Ursynowem
nie jest takie złe. Księżyc jeszcze nie wzeszedł,więc gwiazdek trochę widać. Witam wszystkich serdecznie.
- 1
Skąd się biorą wszechświaty
w Astrofizyka, kosmologia i teorie
Opublikowano
Żółw na niczym nie stoi, on płynie, a substancja w której płynie nazywa się eter.