Skocz do zawartości

Bielack

Społeczność Astropolis
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Bielack

  1. Wolę już coś "lżejszego".

     

    To chyba pod warunkiem, że zrezygnujesz z 200K. Moim zdaniem największa wpadka tego teleskopu to jego waga. Gdyby ważył 6 kg - nie miał bym zamiaru się z nim rozstawać!

    Głowica MT-3S na trójnogu może być naprawdę dobrą alternatywą "terenową" - pod warunkiem dobrej ceny. Rzecz jasna :wink:

     

    PS.

    Tak dumam - jest nas, userów 200K, kilku - ciekawe, ile policzył by Janusz w Astrokraku za seryjne ich odchudzenie? Zjechać z 11 kg na 7kg - zapewne i ten montaż zachowywał by się już inaczej. No i można by pokusić się o EQ5, czy GPDX (dla bardziej narwanych lub zamożniejszych) jako platformę do astrofotografii...

  2. jest to montaż toporny i generalnie - gówniany

     

    :mrgreen: Już lepiej kolegi nie mogłeś zachęcić.

     

    Sam powiedz - bardzo mijam się z prawdą? Nie chcem, ale muszem być naturalną przeciwwagą dla entuzjastów "nowego montażu NPZ" którzy nigdy nie widzieli, ale bardzo zachwalają i polecają.

    Gdybym mógł zamienić go na HEQ5, zrobił bym to natychmiast. Ale tak dumam, że prędzej się rozstanę z całym zestawem, a kupie coś, co przy tych samych gabarytach (8") waży połowę. Np Vixen VCL, jakiego zdobył PTL - zrobił na mnie duże wrażenie.

     

     

    BTW gdzie można dostać taki focal reductor na f/5?  :shock: Jaki procent pola jest w ten sposób korygowany? Czy ma to jakieś zastosowanie w wizualu?

     

    Słuchaj Radek, zbyt trudne pytania mi zadajesz - nie potrafię na nie odpowiedzeć. Mogę tylko o nim poopowiadać:

    Reduktor oniskowej (FR) kupiłem z drugiej reki - poprzedni właściciel przesiadł się z Vesty na wiekszy kaliber i został mu zbędny gadget.

    Jest to szkiełko achromatyczne (w sensie: dwie sklejone ze soba soczewki) w oprawce 1,2". Ta oprawka jest plastikowa, cięzko jest nią w coś wkręcić i chyba ją wymienię na oprawkę po filtrze Celestrona. Szkiełko, wg zapewnień poprzedniego właściciela, ma faktor 0,5 - trochę to enigmatycznie zabrzmiało, ale na oprawce nie ma nic napisane. Ale źródło jest bardzo wiarygodne - skoro tak mówi, znaczy, że tak jest.

     

    Podobne do mojego cacko można zobaczyć tutaj, opisane jako "Fokální reduktor 0,5x". Kosztuje tutaj znacznie więcej niż ja zapłaciłem - ale ten ma napisy na oprawce :wink:

     

    Jaki procent pola jest korygowany - obawiam się, że nie rozumiem. Ale odpowiem tak: w przypadku focenia webcamem (jak ja to robię), nie widzę żadnych abberacji czy artefaktów. Ale przy wielkości CCD Vesty to zrozumiałe.

    Gdy wkręcę go w okular, pole widzenia rośnie znakomicie, ale winetowanie jest widoczne od razu - i to bardzo widoczne. Na pewno 1/3 pola widznia (od krawędzi) jest ciemniejsza.

  3. Jesli chodzi Ci tylko o obserwacje wizualne - to moge polecić NPZowski montaż MT-3S.

    Nie ma co ukrywać, że jest to montaż toporny i generalnie - gówniany, ale znakomicie nadaje się do wizuala, jak i po odpowiednim dotarciu do focenia webcamem. Planetki można robić z marszu, a po "liftingu" mi udaje się robić ekspozycje do 20 sekund. (20 sekund przy F5, dokupiłem FR...)

    Jeśli DOptical może sprzedać luzem taką głowicę, wraz z pilotem i lunetka biegunową - można brać. Ale podkreslam - tylko wizual.

    Co do SC2 - poszukaj postów kolegi, który ostatnio pokazał fantastyczną obudowę do Vesty. Zdaje się, że potrafi przerobić kamerkę, może się dogadacie?

    :)

  4. „Mocno zażółca obraz” a testowałeś go osobiście?

    Mam tyle że Antaresa i nic nie zażółca a dawany przez niego obraz mnie mile zaskoczył

    :salu:

     

    Marcin - co ma piernik do wiatraka?

    Mowa jest o barlowie NPZ, a nie Antaresa. Nie wiesz, to lepiej nic nie mów. Nikogo przynajmniej nie wprowadzisz w błąd.

     

    Posiadam barlowy NPZ x2 i x3. Owszem, barlow x2 NPZ bardzo zażółca obraz. Jest to naprawdę widoczne. Wystarczy spojrzeć przez niego na białą ścianę - gdy zrobiłem to po raz pierwszy, naprawdę się zdumiałem!

    Z kolei barlow x3 tego samego NPZ już czegoś takiego nie wykazuje. Przynajmniej nie tak wyraźnie. Patrząc przez niego na biała ścianę czy kartkę, żadna dominanta barwna nie razi, obraz wydaje się być czysty i biały. Nie mam innych barlowów do porównania, dlatego mówię "wydaje się być czysty i biały". Dopóki nie kupiłem tego barlowa x3, nie widziałem żółtego w tym x2 - a teraz bije po oczach.

  5. Pojawily mi sie spore luzy w RA i deklinacji, tak, ze jak krece wyciagiem, caly obraz lata w okularze

     

    Niestety, nie jestem w stanie zdiagnozować Twojego montażu online :wink:

    Ale - czy luzy te pojawiają Ci się pomimo zaciśniętych klamerek obu osi?

    W osi DEC - jesli zaciskasz, nawet mocniej klamrę, a jednek pojawia się luz (taki ruch "w te i we fte"), nalezy zrobić tak:

    - odkręcić płaską płytkę z tymi śrubkami do których przykręcamy teleskop.

    - odkręcić tą metalową kostkę w której jest ślimak osi DEC i ją wyjąć.

    - kręcąc przykrywką koła zębatego odnaleźć otworek o średnicy ok 4 mm w samej osi - w nim jest taka badziewna śrubeczka. Należy ją mocno dokręcić.

    - Skręcić wszystko w odwrotnej kolejności (bez odkręcania badziewnej śrubeczki) :wink:

     

    Jeśli masz luz w osi RA, to najprawdopodobniej coś Ci się poluzowało i to tez jest przyczyną tego, że silnik kręci, a teleskopu nie ciągnie.

    To dziwne, bo mój montaż był solidnie skręcony i żadnych luzów nie było. Wręcz przeciwnie, zimą miałem problem by cokolwiek pokręcić . Smar tężał, a sprzęgło RA było skręcone na max!

    Postapiłem tak, jak wielu kolegów z EQ5 - kupiłem flaszkę benzynki extrakcyjnej, tubkę smaru teflonowego w rowerowym, rozebralem całość (prawie do końca - radziecka myśl konstrukcyjna była zbyt dużym wyzwaniem nie tylko dla mnie, ale i sąsiada mechanika), umyłem, przesmarowałem i złożyłem. Naprawdę warto poświęcić na to pół dnia - montaż pracuje zdecydowanie płynniej i stabilniej.

  6. znaczy silniczek pracuje, ale nie przenosi napedu, jopt jego mat'. A to niby wspanialy talowski wynalazek, ten nowy montaz, a sie rozsypal po pol roku

     

    Nie mów tak, bo są tacy, co nie widzieli, a zachwalają. Mogą poczuć się dotknięci.

    :mrgreen:

     

    Próbowałes dokręcać trzy śrubki "sprzęgiełka"? Miałem to samo co Ty, w pewnym momencie słyszałem jak silnik pracował, a teleskop stał w miejscu. Musiałem dokręcić te trzy śruby ze sprężynkami po lewej stronie kółek zębatych.

     

    W starym montażu, była taka fajna klapka odsłaniająca dostęp do tego sprzegiełka. W nowym, tej klapki już nie ma. By troszkę podkręcić sprzęgiełko trzeba albo rozkręcić prawie cały montaż, albo próbować pincetą. Ja nabrałem już wprawy w kręceniu pincetą, ale nie moge się nadziwić rosyjskim udoskonaleniom tego montażu...

  7. Jest fajny patent na odszukanie M27. Ustawiasz telekop tak, by w okularze widoczna była Gama Sge (grot Strzały). I potem, patrząc w okular, krecisz gałką deklinacji i jedziesz do góry. Bardzo szybko trafia się na m27 - w moim 200K prezentuje się okazale.

    Patent sprawdza się na moim balkonie, też mam problem z lampami, dlatego szukam takich wyraźnych gwiazd odniesienia. Co prawda, w czasie pełni gwiazdozbioru Strzały nie widzę, ale przez szukacz juz jest widoczny.

  8. Teraz nawet Gołota może zostać mistrzem świata w wadze ciężkiej

     

    Ej, Piotrze - pomijając personalne animozje, to Gołota jest świetnym bokserem. Fakt, że ma bardzo nieprzychylną prasę, ale sam sobie na nią zapracował. Ale tak jak mówię - nie musimy go lubić, ale docenić wypada. Zanim ktoś powie głośno "Gołota jest do dupy" niech się zastanowi - ile przetrwał bym w ringu z Gołotą? Czy choć jeden mój cios doszedł by do jego głowy?

    Facet ma technikę, koordynację ciała i dynamikę, która przy tej masie naprawdę robi wrażenie. Jego ostatnią walkę z Chrisem Byrd`em oglądało się z przyjemnością.

    Ale ja też wola na niego patrzeć, niż słuchac tego, co ma do powiedzenia.

    :wink:

  9. Filtry w oprawkach 1,25", zielony #56 (53% transmisji) i czerwony #25 (14% transmisji) zamienię na "jaśniejsze". Najchętniej na jasno czerwony no.23 (25% Tr) i jasno niebieski no. 82 (73% Tr).

    Te, które posiadam nie są dla mnie przydatne: czerwony #25 jest zbyt ciemny przy 8" lustrze.

    Filtry posiadają nadruk "Celestron" i "Taiwan". Opisy, może nie dokońca udane są tutaj. Trzeba kliknąć "Filtry okularowe firmy Celestron".

  10. Raz byłem na koncercie Dżemu - grali jako gwiazda, znaczy - na samym końcu. Pora była dosyć późna, ale masa ludzi czekała (gwiazda się lekko spóźniła).

    Zagrali 40 minut - i koniec. Zeszli ze sceny, a tłum skandował i klaskał. Ale nie wyszli. Bo zapłacone mieli za 40 minut.

    Więcej Dżemu nie chciałem. Naćpany Pan Artysta.

  11. Przypuszczam, że Janusz, mówiąc "kitowe" bardziej miał na myśli "okulary z zestawu", a mniej ich ewentualną jakość.

    Wiadomo, że okulary dawane "do zestawu/kitowe" najlepsze nie są nigdy, ale jak na początek - wystarczą z cała pewnością. (Kwestia - kiedy skończy się "na początek"? Po miesiącu, pół roku, czy po wizycie kolegi z okularem Lantanowym? :wink: ).

    Tak czy siak - dobrą zabawę będziesz miał gwarantowaną!

  12. Zachęcam - bo naprawdę warto.

    Wcześniej miałem problemy z fokusowaniem i prowadzeniem - teraz mam tylko z prowadzeniem :?

     

    Jedną rzecz Leszku bym zmienił od razu - kabel od pilota. Jest zbyt sztywny i przewraca mi samego pilota. Nie mogę go położyć, tam gdzie chcę, tylko tam, gdzie mi kabel pozwoli. Wymienię go przy najbliższej okazji.

    A dwie rzeczy już sobie przerobiłem - obie, rzecz jasna, kosmetyczne.

    1. Zmieniłem kierunek wysuwu wyciągu. Gdy teraz wcisnę guzik z lewej (strzałka "do tyłu") to wyciąg jedzie do tyłu. Strzałka "do przodu" przesuwa wyciąg do przodu (czyli wsuwa go do teleskopu). Te kierunki "do przodu"/"do góry" są umowne, ale dla mnie jest teraz bardziej intuicyjnie.

    2. Gniazdo na pilota zamocowałem na stałe w uchwycie silnika - w tym miejscu, gdzie dwoma czarnymi paskami były zaciśnięte kabelki wychodzące z silnika. Mam teraz trochę większy ład - jeden zwisający kabelek mniej.

    Tak jak mówiłem - to drobna kosmetyka, którą "przy okazji" wizyty szwagra elektronika udało mi się uzyskać :D

  13. Niestety, nie posiadam w tej chwili żadnego aparatu fotograficznego, a obiektyw od webcama rozebrałem w poszukiwaniu filtru -IR. Dlatego zdjęć motofokusa (dalej MF) zamontowanego do mojego Tała 200K na razie nie będzie. A szkoda, bo jest na co popatrzeć.

     

    Wyciąg dostałem od Leszka w takim stanie, jaki widać na fotografii powyżej. By go zamontować do teleskopu, musiałem go częściowo rozebrać. Przezornie, Leszek dołączył mi instrukcje "krok po kroku", w jaki sposób mam go zdemontować by potem zmontować ponownie. Pełen profesjonalizm - poszło mi szybko i sprawnie.

     

    Zanim dostałem MF od Leszka, zastanawialem się - po co aż 4 tryby pracy? Opisy podobnych MF "homemade" jakie widziałem w sieci miały zwykle 2 tryby pracy - szybko i wolno. Wydawało mi się, że to wystarczy.

    Nic bardziej błędnego - 4 tryby pracy MF Leszka są bardzo przydatne, a obsługa ich jest banalnie prosta i intuicyjna. Wystarczy po raz pierwszy wziąć do ręki pilota i wcisnąć guzik "wysuń", by przekonać się o słuszności koncepcji Leszka.

    Tryb pierwszy przesuwa wyciąg bardzo szybko. Fokuser w Tał 200K jest bardzo krótki, raptem 35 mm. W 1 trybie wysuwa się do końca w ok. 5 sek.

    Tryb drugi pozwala nam dokładniej wyregulować ostrość, np po przesiadce z okularu Celestrona na NPZ.

    Tryb trzeci, dużo spokojniejszy, pozwala dokładnie wyregulować ostrość. Gdyby chodziło o obserwacje wizualne - na tym można by zakończyć.

    Ale jesli chodzi o astrofoto - różnica między ostrością ustawioną dobrze, a perfekcyjnie jest kolosalna!

    Przekonali się o tym Ci, którzy używają programów typu DSLR Focus (dla lustrzanek) , czy QFocus (dla webcamów). I tutaj tryb czwarty, ze swoimi pojedynczymi krokami silnika (których nie widać, ale wyraźnie słychać, jako przyjazne "cykniecia") otwiera wielkie pole do popisu.

     

    Do tej pory testowałem MF tylko w biały dzień, bo 1) jak masz za co, to nie masz kiedy i 2) astrozakupy, pogoda do dupy... Przepraszam za dygresję i wracamy do tematu ;o)

    Żaden z moich okularów, czy zestaw barlow NPZx3 + webcam Vesta nie robi wrażenia na pracy MF. Fakt, że nie mam 1,2 kg Naglerów, a tylko Lantana Soligora, czy inne zwykłe SPL.

     

    Zarówno sam wyciąg, jak i pilot do jego obsługi sprawiaja pozytywne wrażenie, z czego mechanizm wygląda solidniej. Widać, że jest to ręczna, jadnostkowa produkcja, ale jestem przekonany, że ten sam zestaw ubrany w czarną plastikową obudowę i pilot z napisem np: Meade, kosztował by co najmniej x4.

    Jeśli bym miał jakieś uwagi, to chciałbym, by kabelek od pilota był mniej solidny, a bardziej giętki, no i mógłby być połowę krótszy...

    Bardzo liczę na prawdziwe tesy bojowe pod gwiazdami. Jetem pewien, że MF od Leszka pokaże pazurki.

     

    PS.

    Człowiek do dobrego przyzwyczaja się bardzo szybko - Leszek zostawił mi prawe kółko fokusera do ręcznego kręcenia. Już zapomniałem, jak się to robi, a jak usiłuję sobie przypomnieć, to tylko sie złoszczę, bo mi obraz tańczy i skacze.

     

    Polecam wszystkim taki wynalazek, jest to niesamowicie wygodne i przydatne rozwiązanie. A w astrofotografii prawdopodobnie niezbędne.

  14. TO prawda - sprawa IDEALNEGO focusa to podstawa. Roznica miedzy idealny a b. dobrym jest jednak duza i bez specjalnego softu nie da sie tego zrobic - zarowno w webkamie, jak i DSLR.

     

     

    To własnie po przeczytaniu twoich opini o DSLR Focus Adamie, zachorowałem na program pomagający ustawiać ostrość dla webcama :salu:

    (ostatnio powoli odkrywam, że K3CCDTools też ma taki maleńki wspomagacz fokusowania, ale gdzie mu tam do FokusPokus QFocusa :D ).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.