Skocz do zawartości

localizer

Społeczność Astropolis
  • Postów

    156
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez localizer

  1. Dzięki wszystkim za życzenia i oczywiście widzimy się w tym roku na Kudłach. Znów damy w palniki
  2. To i ja coś wrzucę do gara: SPAGETTI A'LA CARBONARA Makaron do spagetti wg. uznania - pół paczki 2 plastry boczku wędzonego ok. 5x10 cm Oliwa z oliwek 200 ml śmietany 18% 5 małych cebulek szalotek 200 g sera żółtego - ementaler 3 żółtka 2 czubate łyżeczki pieprzu (łyżeczki do herbaty) Czerwone wytrawne wino !!! GOTUJEMY: Mieszamy żółtka ze śmietaną, pieprzem (koniecznie bo danie jest na ostro) i startym żółtym serem - odstawiamy. Na patelni smażymy pokrojone w drobną kostkę boczek i cebulkę szalotkę. W tym czasie zaczynamy gotować makaron - nie solimy. Gdy boczuś nabierze rumieńców a w kuchni już pięknie pachnie, wlewamy na patelnię wcześniej przygotowaną masę serowo - śmietanową. Podgrzewamy dalej na patelni, aż żółtka się nam zetną a całość nabierze krupowatego wyglądu. Gdy już to się stanie, odcedzamy makaron i z powrotem umieszczamy go w gorącym garnku. Makaronu nie wolno płukać zimną wodą. Ma być gorący!!! Do tegoż makaronu dodajemy to co znajduje się na patelni i całość intensywnie mieszamy. Garnek z zawartością stawiamy na stole i siadamy z ukochaną osobą. Jej zachwyt gwarantowany! Nie zapomnijcie tylko o winie
  3. Też sią dołączam! Wszystkiego najlepszego, żyj długo i zdrowo! Wielu pogodnych nocy kometarnych, również odkrycia własnej komety, wyjazdów astronomicznych, częstych awarii oświetlenia przepompowni wody w Brwinowie, piwa tyle co trzeba, spokojnych, wspólnych obserwacji bez nadzoru HG ...a poza tym: tyle samo STAR'ów co SID'ów, zawsze aktualnego AIRAC'u w FMC, wysokich FL, żadkich TRAFFIC ALLERTÓW i odejść na duże koło, braku lodzenia, uskoków wiatru i różowych plam na radarze, żadko wkurzających klientów z ATC i problemów z łącznością............ za to super dziewczyn z załogi i posłusznych FO. Piotrek Badowski
  4. localizer

    Brrrr....

    Oj zimno było. Ja wczoraj spędziłem kilka godzin na robocie przy teleskopie na balkonie. Cud, że nie jestem chory. Ale teraz mogę wreszcie robić zdjęcia nie siedząc na balkonie przy teleskopie ale z drugiej, ciepłej strony okna przy kompie. Wczoraj w Brwinowie pod Wawą o północy było minus 12,5 st C. Pasek od lornetki tak zesztywniał, że nie mogłem przełożyć głowy , a musiałem wycelować teleskop na Machholtza. Zrobiłem kilka zdjęć. Jedno wrzucam, pozostałe do obróbki na gorsze noce. Niestety coś mam nie tak z prowadzeniem, bo gwiazdy robią się kreskami. Chyba smar gęstnieje na kamień. Fota to 5 minut na czułości 1600 teleskopem 170/1300 i Canonem 300D plus obróbka w Corelu Aquarius, pozdrawiam - dziś uruchomie radio to będziemy w kontakcie. Słyszałem z balkonu jak marzłeś
  5. Coś tam widać w prawym dolnym rogu Ja dziś spróbuję ogrzać głowicę od prowadzenia i zobaczymy jak pójdzie.
  6. Wczoraj zrobiłem otwarcie mojego nowego obserwatorium balkonowego 20 km DIR SW od Warszawy (Brwinów). Wszystko było fajnie oprócz temperatury. O 22-tej było M12.5 stopnia.Żałowałem, że nie pociągnąłem jeszcze kabli do mieszkania i przez to musiałem siedzieć cały czas na balkonie przy obsłudze(brrr). Zrobiłem sporo zdjęć testowych i zabrałem się za Machholtz'a. Niestety coś było nie tak z prowadzeniem teleskopu. Zdjęcie wyszło poruszone. Wiatr był bardzo słaby lub wcale. Winę raczej upratruje w bardzo niskiej temperaturze przy której montaż Soligora zaczyna mieć problemy. Dodam, że teleskop z przeciwwagami waży prawie 13.5 kg (newton 170/1300) więc jest co ciągnąć. Wrzucam zdjęcie - jedno to cała klatka z równoważeniem poziomów [200 ISO/ 240 sek], a drugie to wycinek poprzedniego o boku 10" x 15" bez korekty. Podwójne jądro jest raczej wynikiem niedokładnego prowadzenia. Dziś w nocy spróbóję ocenić to wizualnie na dużym powiększeniu. PS Czy ktoś wie jakim programem można sterować Canonem 300D z komputera przez kabel USB? Chodzi mi głównie o czas B. Oryginalne oprogramowanie(File Viewer Utility) ma co prawda czas B ale jakoś nie działa.Chodzą za to wszystkie pozostałe parametry. Dzięki!
  7. Nie jest to na szczęście ani nadtlenek wodoru, ani płyn do układów hydraulicznych. To coś podobnego do eteru.
  8. Biały nalot z kleju cyjanoakrylowego to spolimeryzowany akryl powstały z parującego, wolnego monomeru akrylowego. Do czyszczenia najlepszy jest Hydrol, spirytus kiepsko sobie z tym radzi. Do dostania u dentysty albo w pracowni protetycznej. Ewentualnie proszę o e-mail to prześlę mały słoiczek.
  9. Byłem ostatnio w DO i miałem okazję popatrzeć sobie przez te binogiganty. I osobiście najbardziej podobała mi się lornetka 20x80 Vixena za niecałe 2 kilo złotych. Miała niewiarygodnie bielszy obraz od wszystkich pozostałych lecz trudno mi było ocenić aberację chr. bo dzień był pochmurny a na choryzoncie brak świateł. Sprzęt bardzo fajny. Mam już starego Zeisa 7x50 i myślę o jakimś większym powerze. Do niej koniecznie statyw bo to cholerstwo piekielnie ciężkie. Waży więcej niż kosztuje. Ciekawe czy ktoś się tym Vixenem bawi i ma jakieś opinie na jego temat.
  10. Jestem za Kampinosem bo potem mam blisko do roboty! Adamie Jesionie, podaj namiar na miejsce spotkania lub miejsce docelowej obserwacji. PS. Kurcze, akurat mam w tym dniu egzamin z procedur operacyjnych
  11. Zdjęcia pozostawiam bez komentarza. Zrobiłem dziś przed zachodem Słońca. [ Add: Pią Maj 14, 2004 22:19 ] aa
  12. A Warszawa zapaskudzona . Jeszcze wrzucam jedno zdjęcie. Tym razem jest to pojedyncza klatka 160 sek, ISO 800 poddana obróbce komputerowej. Udało się trochę wyłuskać warkocz i chmury przy okazji. Obiektyw sonnar 135/3,5 z prowadzeniem.
  13. Natomiast w Warszawie było wczoraj całkiem nieźle. Jednak gdy rozstawiłem sprzęt to od NW zaczeły włazić chmury i zupełnie przesłoniły kometę. Te chmury widać już na fotce. Zdjęcie zrobione przy ISO 800, 120 sek, obiektyw SONNAR 135 mm przesłona 3,5. Jak dziś wieczorem będzie pogoda to jedziemy większą grupą za Warszawę.
  14. No tak. Aquarius dzwonił z Brwinowa, że niebo ma FULL OVERCAST. Widział tylko jakąś niewyraźną plamę w miejscu, gdzie powinien znajdować się Księżyc
  15. Dawaj Agata foty na forum !!!
  16. A tak było dziś w centrum Warszawy ok. 18-tej.
  17. To gdzie wy byliście w tej Warszawie??? Na wschód od linii Wisły niebo było genialne! Zobaczcie foty na stronie Wilanda. Jednynie przed dziewiątą się kaszaniło. Potem chmurwy się rozlazły.
  18. Konstancin pod Warszawą. Pogoda dopisała od 7:00 UT aż do końca zjawiska. Mam dużo zdjęć ale czeka je jeszcze obróbka i składanie. Kilka wrzucam na początek. Samo zjawisko było super. W fazie maksymalengo zaćmienia Księżyc ledwo widoczny, a jego jasność porównywalna do Jowisza. CZAD!!!. Wreszcie udało się zaobserwować zaćmienie całkowite. Niedługo wrzucę te lepsze zdjęcia. [ Add: Sro Maj 05, 2004 3:46 ] aaaa [ Add: Sro Maj 05, 2004 3:48 ] xxxxxxxx [ Add: Sro Maj 05, 2004 3:49 ] xxxxxxxxxxx [ Add: Sro Maj 05, 2004 3:52 ] xxxxxxxx
  19. Byłem z Agą na obserwacji Lirydów w nocy 20/21 IV czyli jedną dobę przed maximum. Widzieliśmy dwa ładne meteory gdzieś koło - 2 mag, ale żadnego nie udało się zarejestrować aparatem bo poszły "bokiem". Obserwacje prowadziliśmy od 23:30 do 2:30 UT. Ciekawe czy ktoś obserwował dziś w nocy i jakie ma efekty.
  20. W nocy z niedzieli na poniedziałek porobiłem trochę zdjęć nieba. Była super pogoda. Brak zachmurzenia, brak wiatru, seeing genialny, Księżyc pod horyzontem. Zebrałem jeszcze niekompletny sprzęt i pojechałem ok. 40 km na południe od Warszawy. Miejsce miałem już sprawdzone pod względem bezpieczeństwa rozstawiania sprzętu. Na miejscu przeżyłem szok jak zobaczyłem niebo. Prawie jak na Kudłaczach! Rozstawiłem montaż paralaktyczno-plastrowy (nie zrobiłem jeszcze mocowania aparatu do statywu, więc musiałem użyć "kleju palomarskiego") do którego zamocowałem Canona z obiektywem Zeiss Pentacon 1,8/50. Myślałem, że wykorzystam jego światłosiłę, ale niestety pierwsze zdjęcia wykazały straszną komę na brzegach więc przykręciłem przysłonę do 2.8. Też nie było rewelacyjnie, ale już tak zostawiłem. Tym bardziej, że nie miałem wężyka spustowego więc wszystkie zdjęcia musiałem ograniczyć do 30 sekund (na tyle pozwala automatyka aparatu) i nie chciałem sobie "obciąć" za dużo światła. Efekty wysyłam na forum. Pierwsze zdjęcie to obszar Warkocza Bereniki (północ po prawej) pomniejszony do 20% i mocno skompresowany - zdjęcie orientacyjne. Na nim zaznaczyłem czerwonym prostokątem mniejszy obszar, który jest wycięty ze zdjęcia w pełnej rozdzielczości i praktycznie bez kompresji. Ten obszar przedstawia druga fotka. Warunki ekspozycji: ISO 1600, T=30 sek, obiektyw 1,8/50 z przesłoną na 2,8 w celu redukcji komy. Całość zrobiona ze złożenia ośmiu klatek programem Corel FP. Algorytm dość skomplikowany więc na razie daruję sobie pełny opis. W dużym skrócie polegał na uśrednianiu ze sobą kolejnych dwóch klatek a następnie zsumowaniu wyników tego uśredniania. Na zdjęciu zaznaczyłem kilka galaktych, które udało mi się potem odnaleść. Wnioski: obiektyw Pentacon 1.8/50 wykazuje straszną komę na brzegach pola i średnio nadaje się do astrofoto, chyba, że przymknie się mu przysłonę ale do ilu to muszę jeszcze przeprowadzić kilka testów. [ Add: Sro Kwi 14, 2004 1:47 ] PS Drugiego zdjęcia nie będzie bo coś nie chce przepchnąć foty Sorry Grigory [ Add: Sro Kwi 14, 2004 9:11 ] czerwony fragment zdjęcia w pełnej rozdzielcznści
  21. Odpowiedź prawidłowa: Cień ziemi widziany z wysokości prawie 10 km (FL 310), tuż przed wschodem słońca. Janusz - gratuluję, twoja odpowiedź była dobra. Masz u mnie piwo Wrzucam jeszcze jedno zdjęcie cienia ziemi - z kabinki.
  22. To taka moja zagadka przyrodniczo-astronomiczna. Co waszym zdaniem przedstawia poniższe zdjęcie. Celowo nie poddałem go żadnej obróbce komputerowej aby go nie przejaskrawić. Astrojawil i AGA nie biorą udziału w zgadywaniu, bo już wiedzą. Powiem tylko, że zrobiłem je obiektywem szerokokątnym 36 mm w przeliczeniu na format małoobrazkowy.
  23. "Epicentrum Astronomiczne w Brwinowie" w składzie: AGA, Aquarius i Localizer szykuje się już na tą kometę !!! Spróbujemy ściągnąć trochę luda z centrum Warszawy. To zawsze te 30 km od centum miasta robi już swoje. Coś już można dojrzeć.
  24. Przez tę kometę znów wywaliłem "w kosmos" kilka tauzenów na głupi aparat. Czy to się kiedyś skończy??? Ale będzie super !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.