Skocz do zawartości

gryf188

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 571
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi opublikowane przez gryf188

  1. 4 minuty temu, Kapitan Cook napisał:

     

    Potrzebne są nam poziomy szumów. Na optycznych od pewnego momentu do każdego aparatu podają szum odczytu.

     

    Ja wiem że to można znaleźć ale tak matryca DSLR innej matrycy DSLR nierówna , zresztą mono także więc trudno o jednoznaczne porównanie co lepsze kamera mono czy lustrzanka .

    Wg mnie można mówić o ogólnych zaletach i wadach kamer mono w porównaniu do Lustrzanek bo to może pomóc w wyborze tym którzy stoją przed dylematem zakupu detektora do astrofotografii.

  2. 1 godzinę temu, Kapitan Cook napisał:

    @gryf188 Chciałbym się skupić tylko na osiągach samych kamer pomijając wygodę i cenę.

     

    Rozumiem twój zamysł w takim razie .  Raczej i tak ciężko je  porównać bo matryce różnych firm będą miały różne parametry . W takim DSLR np w canonie 6D i  np canonie 500D matryce to różne światy mimo takiej samej konstrukcji. 

     

    • Lubię 1
  3. Tak naprawdę nie da się sensownie porównać uogólniając . Bo każdy sprzęt ma swoje zalety i wady .

    Na pewno największym plusem lustrzanki jest jej cena w porównaniu do porównywalnej wielkości matrycy mono. Jeśli robimy zdjęcia zimą to poziom szumu w lustrzance również nie jest dużym problemem .  Kolejnym plusem jest możliwość ograniczenia sprzętu do minimum bo możemy zrezygnować z laptopa.

    Na plus dla kamery mono to znacznie większe możliwości. Chłodzenie czyli niezależność od temperatury otoczenia . Kamera mono zbiera na całej matrycy sygnał z poszczególnych kanałów a więc możemy stosować krótsze czasy pojedynczych klatek. Dodatkowo używamy filtrów co również zwiększa spectrum możliwości w rejestrowaniu interesującego nas sygnału. Wspomnę jeszcze o detalu który z kamery mono będzie również lepszy niż z kolorowej lustrzanki .

     

     

     

     

    • Lubię 2
  4. 1 godzinę temu, shiryu napisał:

     

    Dla marnych paru złotych chcesz wyciąć duże drzewo ?

     

    Znam ludzi, którzy zapłaciliby grube pieniądze, żeby mieć drzewa koło domu...

     

    Nie trzeba płacić grubych pieniędzy , wystarczy zasadzić i poczekać kilka lat . Wbrew pozorom drzewa rosną dosyć szybko , wystarczy odpowiednio wcześnie podczas budowy domu pomyśleć przyszłościowo.

    • Lubię 2
  5. 2 minuty temu, Piotr K. napisał:

    Hej, jakiego używasz flattenera? Po wpisaniu w SkySafari parametrów ED120 + FF/R 0,85x od SW i Canona 6D pole widzenia wychodzi tylko trochę większe niż na Twoim zdjęciu, czyli niewiele brzegów obrazu odciąłeś.

     

    I drugie pytanie - na czym wieszasz tego ED120, że ciągniesz suby po 5 minut? Też mam ED120, do tej pory używałem go do wizuala, ale przymierzam się do foto - a to długa tuba, lubiąca wpadać w drgania...

    Używam flattenera bez reduktora od Esprita 150 . A zdjęcie  jest trochę obcięte bo materiał zbierałem przez 2 noce i trochę kadry mi się trochę przekręciły . Jak chcesz zobaczyć pełny kadr to zobacz sobie moje zdjęcie NGC6914 lub NGC1333. Montaż na którym wieszam tego Ed-ka to SW AZEQ-6.

    • Dziękuję 1
  6. 1 minutę temu, kubaman napisał:

    Podał byś szczegóły tej druciarni?

    Dokladnie o tym myślałem.

    Dorobiłem takie wtyczki które wpinałem w  oryginalne styki na bateriach połączone to było potem równolegle i do przetwornicy .  Niestety nie wróciły z ostatniego wyjazdu do Egiptu ( gdzieś się zawieruszyły :D ) , a że ostatnio nie latałem z sprzętem  to jakoś nie miałem bodźca do zrobienia nowych :)  . Jak jadę teraz gdzieś to samochodem i  zasilam wszystko z akumulatora w samochodzie.

  7. Może dla niektórych to śmieszne  ale ja miałem takie zasilanie na wakacyjnych wyjazdach i sprawdziło się bardzo dobrze . Baterie od wkrętarki robiły jednocześnie za przeciwwagę oraz zasilanie .  Potrzeba tylko przetwornicy step-down i trochę przewodów .Owszem wymaga to "druciarni" jak niektórzy piszą ale po pierwsze  takie rozwiązanie zmniejsza wagę bagażu w samolocie bo nie trzeba taszczyć przeciwwagi a po drugie w ogóle można zabrać do samolotu bo mamy akumulator podzielony na części więc nie przekracza dopuszczalnej wartości mocy którą można załadować do bagażu podręcznego.  4x3Ah /18V zasilało montaż, kamerę z chłodzeniem  guider oraz małego laptopa conajmniej przez 6h, dużo zależy od temperatury bo chłodzenie kamerki było największym pożeraczem prądu.

     

    aku.jpg.0a7994650e77c5baa4dbca4e5eba534d.jpg

    • Lubię 7
  8. Godzinę temu, Lysy napisał:

     

     

    Pokutuje czasami pewna złota myśl -  "po co mi duża apertura, skoro mogę kamerkę z małym pixelem dołożyć do bardzo ostrego obiektywu o znacznie mniejszej ogniskowej niż w przypadku obiektywu do "dużego pixela". Będzie taniej i ogólnie cool".  Uzyskam fajną, dużą - a więc pożądaną skalę obrazka. Niestety to prowadzi na manowce. 

     

     

    No dobrze ,może napisałem  trochę na szybko i mało zrozumiałe ale to jedna z myśli jaką chciałem przekazać , tu wyłożyłeś ją  idealnie. 

  9. 29 minut temu, licho52 napisał:

    Tak, dokładnie dlatego ludzie płacą duże pieniądze za RASA, Hyperstar i Epsilony i inne rózne wynalazki na rynku ze światłosiłą 2-3.  Chociaż trzeba mieć wysoką odporność na kształt gwiazd które tego rodzaju sprzęty produkują.

    Ale ja tego absolutnie nie neguję ważności światłosiły , może temat trochę źle sformułowałem , poczytaj pierwszy post o co mi chodziło. 

  10. 1 minutę temu, JSC napisał:

    Można to i tak ująć, ale trzeba pamiętać, ze dany konkretny obiekt dalej będzie tak samo jasny niezależnie od wielkości matrycy.

    Tylko mi tu cały czas chodzi o finalną wielkość naszego zdjęcia które będąc takie same z dwóch różnych zestawów o teoretycznie takiej samej światłosile będzie miało odmienną ilość sygnału z tej samej jednostki czasu

  11. 4 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

     

    Światłosiła mówi ile światła padnie na jednostkę powierzchni. Większa matryca to większa powierzchnia, więc oczywiście światła będzie tam sumarycznie więcej. 

    Ile więcej? crop factor 1.6 więc około 2,56x więcej :)

    Przy tym samym FOV dodatkowo będzie to światło zebrane z tego samego fragmentu nieba.

     

    Co zabawne, podobnie ma się stosunek powierzchni tych dwóch obiektywów:

    120 = 1.5x 80, więc powierzchnia będzie ok. 2,25x większa. 

     

    Jak widać, zasada jest taka: im więcej apertury, tym więcej światła... bez niespodzianki :)

    Alternatywnie: jeśli ten sam FOV uzyskujesz na dwóch różnych matrycach, to więcej światła łapiesz na większej :)

     

    Światłosiła nie ma tu znaczenia.

     Dokładnie o to mi chodzi , bo można by pomyśleć zmniejszę średnicę obiektywu  ogniskową i matrycę a efekt uzyskam ten sam . 

     

    Trzeba też zdać sobie sprawę że przy mniejszej matrycy część światła bezpowrotnie tracimy bo ono po prostu mija mniejszą matrycę . 

    • Lubię 1
  12. Panowie nie porównujmy matryc chodzi mi całość finalnego obrazka . Przy podanych przykładach otrzymamy fizycznie podobną wielkość obrazka ale mimo tej samej światłosiły wg mnie mniej światła padnie na mniejszą matrycę bo część światła ją po prostu mija .

    W efekcie stosując większą matrycę  uzyskamy efekt jakbyśmy zastosowali i reduktor ogniskowej.

  13. Temat trochę kontrowersyjny bo wiadomo że nie , bo mamy różne rodzaje matryc , różne konstrukcje teleskopów itd ale chciałbym poruszyć  jeden z aspektów nad którym mało kto się pochyla. Czy w astrofotografii można oceniać jasność teleskopu w oderwaniu od zastosowanej wielkości matrycy ?

    Zastanawiałem się ostatnio nad takim utartym schematem światłosiły w astrofotografii gdzie często powtarzało się stwierdzenie że jeśli mamy np. teleskop f2 i f4 o takiej samej ogniskowej to ten drugi ma 4x mniejszą powierzchnię obiektywu więc czas naświetlania powinien być 4x dłuższy żeby uzyskać taki sam sygnał. To proste i jasne , jednak czy można pozostać tylko przy schemacie „ światłosiła najważniejsza” . Jak się ma do tego rozmiar zastosowanej matrycy? Pomińmy czułość matrycy, szum odczytu i rodzaj , skupmy się tylko na wielkości.

    Weźmy np. taki setup jakim ostatnio robię zdjęcia ED120/900 f7,5 z Canonem 6D czyli matrycą FF 36x24mm i ED80/600 f7,5 z matrycą APS-C 22,2x14,7mm . Obydwa zestawy mają bardzo podobny FOV czyli podobną wielkość obrazu jaki uzyskamy finalnie , ale czy ilość sygnału na tych zdjęciach będzie podobna? Jeśli byśmy patrzyli tylko na światłosiłę to tak bo obydwa teleskopy mają f7,5 . Jednak powierzchnia obiektywu 120mm jest 2,25 x większa niż 80mm jak więc na to patrzeć?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.