Właśnie wróciłem z Zakopanego i mijając piękne miasto Kraków, wstąpiłem do Astrokraka i kupiłem...lornetę 8) W Zakopanym miałem okazję troszkę pooglądać niebo i pierwsze wrażenia są jak najbardziej OK. Lorneta rzeczywiście robi wrażenie, jest duża i ciężka, wszystko MC, gwiazdki punktowe, aberracja średnia. Nie wychodziłem nigdzie na obserwacje wieczorem, bo po prostu nie miałem sił po całodniowych wędrówkach, więc otoczony światłami ze wszystkich stron, pod przykrytym zakopiańskim smogiem niebem, zobaczyłem M27 (bez problemu widoczny zarys hantelka, M57, M11 (piękny!), M13 (plamka, ale gwiazdki na obrzeżach już rodzielone), M3, M81-M82 (widziałem je po raz pierwszy, w M81 widoczne jąderko). no i M31, ale tu musiałem obserwować bez statywu wychylony poza barierkę balkonu - jądro wyraźnie widoczne). Tak poza tym to Mizar rozdzielony, Albireo sprawdzałem z ręki, bo nie chciało mi się robić akobacji pod statywem i też jest rozdzielone, ale będę musiał to potwierdzić u siebie w domu.