Skocz do zawartości

lech

Społeczność Astropolis
  • Postów

    508
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez lech

  1. Witam :Salut:

     

    Wczoraj pogoda dopisała (więc szkoda było żeby się noc zmarnowała :D ) i tak w oczekiwaniu na ciemne niebo wyskoczyłem z beczką na chwilkę. Oczywiście były to obserwacje wyłącznie Księżyca i Marsa troszkę później.

     

    Mars wypadł całkiem ładnie. Widziałem jak markotały na powierzchni jakieś jaśniejsze i ciemniejsze plamy. Bardzo fajnie.

     

    Niżej popełniłem dwie fotki okolicznościowe :scratchhead: (zaznaczę jeszcze raz: okolicznościowe),

    001.JPG

     

    002.JPG

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  2. Lech- gratuluje opisów, nie ma to jak dokładne obserwacje i opis.

     

    Wielkie dzięki :banan:

     

    Kasjopea ma naprawdę ładne obiekty. Poszukaj również mgławicy planetarnej IC 1747 i IC 289.

     

    Tamtej nocy nawet nie było sensu łapać się za mgławice :o Sporo obiektów pominąłem. Wypogodzi się, łysy sobie zniknie :szczerbaty: i dokończę co zacząłem (pozostała np. NGC281, czy wspomniane przez Ciebie IC1747 i IC289). Więc jeszcze wszystko przede mną :rolleyes: .

     

    Tak jest ja już prowadze dziennik obserwacyjny od ponad roku :szczerbaty:

    Czy wy także prowadzicie takie dzienniki ??

     

    Ja od kiedy postanowiłem zacząć opisywać obserwacje, jak na razie mam stertę małych karteczek które ciężko rozczytać :lol: - i to tylko z dwóch nocy :o . Też chyba pomyślę o jakimś trwalszym rozwiązaniu.

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  3. Witam :Salut:

     

    W związku z dzisiejszą pogodą postanowiłem opisać tylko swoje wczorajsze obserwacje - bo dzisiaj nawet łysego nie dało by się u mnie oglądać.

     

    Dopiero po tygodniu udało mi się znowu wyciągnąć swoją armatę . Niestety pogada nie rozpieszczała. Seeing (powiedzmy że 5/10) nie był moim jedynym problemem, woda się lała ze wszystkiego (grzałki mi tylko brakowało żebym herbatkę sobie w tubusie robił <_< ). Dlatego obserwacje mocno skrócone od 24.00 do ok. 2.00. Dodatkowo kropelki wody w powietrzu jakby potęgowały łunę od miasta. Chyba najlepszymi obiektami jak na te warunki okazały się gromady otwarte - a "szokoda" by jestem tak nastawiony na jakieś galaktyczki od dłuższego czasu :rolleyes: ale nie było nawet sensu celować w nie. No nic, koniec marudzenia ...

     

    M103

    Gromadka nie duża (ok. 6') ale bardzo charakterystyczna. Szczególnie rzuca się w oczy kształt, jakby trójkąt wyznaczony przez trzy jaśniejsze gwiazdy w jego wierzchołkach, odpowiednio: GSC4031:3300 (7,23 mag), SAO11829 (8,17 mag) i słabsza GSC4031:558 (10,41 mag). Bardzo fajnie to wygląda . W okolicy tej pierwszej wyraźnie widoczne jest jakby centrum gromady. Poza charakterystycznym trójkątem widoczne dwie czerwono-pomarańczowe gwiazdy.

     

    NGC663

    ok idziemy dalej. To gromada najbardziej mi przypadła do gustu w Kasiopei: rozmiar w sam raz (16'), luźna ale sympatyczna. Można było dostrzec wyraźne zagęszczenie gwiazd, a dokładniej kilkadziesiąt gwiazd, maksymalnie 8 wielkości gwiazdowej - SAO11972 o ile się nie mylę - zatopionych jakby w mgiełce, która oczywiście wynikała z faktu istnienia w tym rejonie dużo większej liczby gwiazd które niestety wykraczały poza zdolność rozdzielczą teleskopu (i tu moja wina przyznaje się :szczerbaty: , nie chciałem - jak zawsze - czekać aż mi beczka złapie temperaturę). Ale powiem szczerze że dawało to nawet fajny efekt B) .

     

    NGC654

    Fajny maluch, o rozmiarze 5' i sumarycznej jasności 6.5 mag. Ogólnie wrażenia pozytywne, wyraźnie widoczna odcinająca się grupa gwiazd od tła.

     

    NGC659

    Generalnie tak samo jak NGC654. Muszę powiedzieć że większość czasu podczas tych mini obserwacji spędziłem na tej trójce (NGC663, NGC654, NGC659). Są one bardzo blisko siebie i bez trudu można sobie skakać pomiędzy nimi co daje bardzo fajne efekty.

     

    IC166

    Byłem w pobliżu więc zajrzałem. Ale muszę powiedzieć że jak na gromadkę otwartą to była raczej marna. Rozmiar ok. 5' i jasność sumaryczna 11 mag sprawia że nie jest to obiekt porywający.

     

    NGC457

    Pokicałem dalej przez deltę, chi aż do fi Cas i byłem już w NGC457. Ekstra ! Muszę powiedzieć że nie bez powodów nazywają ją ET Cluster :szczerbaty: ! widziałem wyraźną sylwetkę i czerwoną parę oczu. Wrażenia i ubaw po prostu przedni. Wracałem tu jeszcze 2 razy podczas tych obserwacji ...

     

    NGC7790 i NGC7788

    Czyli dwaj bracia: większy NGC7790 o rozmiarze 17' i jasności sumarycznej 8.5 mag i mniejszy NGC7788 9' i 9 mag. Powiem szczerze, że miałem kłopoty z wyszukaniem ich na tle Drogi Mlecznej, ale się udało ! B) . No właśnie to tło naszej pięknej galaktyki troszkę moim zdaniem niszczy piękno gromad otwartych (ale tylko tych naprawdę luźnych).

     

    M52

    Będąc przy tej dwójce stałem na rozdrożu: "Czy iść południe w kierunku NGC7789 czy zachód M52 ?". Wybrałem M52. Była naprawdę fajna. Nie wiem jak wy ale ja widziałem wyraźną literę "s" :szczerbaty: . Ogólnie jej rozmiar 13' jest pewnie przyczyną że wydaje się taka zwarta.

     

    NGC7789

    ok. Teraz trzeba było się troszkę cofnąć do braci NGC7790 i 7788 i dalej do beta Cas. Stamtąd posmerfowałem prosto do NGC7789. Jakie wrażenia ? hm ... mieszane.

     

    Niestety koniec :unsure: . ok. 2 w nocy miałem wodę już wszędzie i trzeba było zbierać graty do domu. Wyszły mi takie mini obserwacje gromad otwartych, praktycznie nie wychodząc poza Kasiopeje (ale był to prawie najciemniejszy fragment nieba jaki wczoraj posiadałem).

     

    Pozdrawiam i czekam na Wasze relacje z jesiennych obserwacji - tych bardziej i tych troszkę mniej udanych,

     

    lech

  4. Niestety moje niebo nie pozwala mi na delektowanie się strukturami ciemniejszych i/lub mniejszych mgławic przez większość czasu :o . Czasami jest nawet tak źle że mam problemy z niektórymi Mkami. Więc i tak jestem zadowolony że coś z tych mgiełek widzę :D , kiedy widzę kształt mam problemy z oderwaniem się od okularu itd.... Z tego typu obiektów i pod tym niebem do tej pory najładniej się prezentowała M57 (poza Orionem oczywiście :lol: ). Ale na szczęście nie jest to stała sytuacja, są momenty kiedy jest naprawdę dobrze (np. podczas wyżej opisanych obserwacji nie było źle ale bywało lepiej). Teraz mam przynajmniej miejscówkę gdzie mogę lepiej zaadaptować wzrok - a to już jest coś :D

     

    Druga kwestia to sprzęt; zbieram teraz na okularek (pow. 125x i mniej) i filtry (ALP, neodymowy), więc mam nadzieje że sytuacja się choć trochę poprawi.

     

    ps: Czekam też na wyjazd na działkę i wtedy będę atakował coś słabszego :banan: .

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  5. Witam :Salut:

     

    Z soboty na niedzielę (15/16) miałem chyba najbardziej w tym miesiącu udane obserwacje. Nie był to maraton M czy coś w tym stylu, nastawiałem się raczej na wyciągniecie jak największej liczby szczegółów. Niestety centrum Dęblina potrafi skutecznie to utrudniać, ale na szczęście miałem bardzo dobrze wyciemnioną miejscówkę i miałem możliwość do powiedzmy nie takiej złej adaptacji wzroku. Zasięg oceniam ok. na 4,5 mag (tak w Dęblinie to jest możliwe z czego się strasznie cieszę :banan: ). Seeing w porywach nawet do 7/10 (troszkę się zmieniał w czasie nocy - kilka razy nawet mocniej zawiało, ale ogólnie było ekstra). Obserwacje rozpocząłem ok. 23.00 i trwały do ok. 6.00 z minutami - szczęśliwi ludzie podczas obserwacji czasu nie liczą B)

     

    Dodatkowo były to pierwsze obserwacje podczas których postanowiłem zapisać swoje wrażenia. Pisze dopiero dzisiaj ponieważ wcześniej nie miałem za dużo czasu na pozbieranie do ładu tych notatek obserwacyjnych - do tego dochodzi jeszcze dość duży problem z ich rozczytaniem - pisanie po ciemku :o . Poniżej lista tych ciekawszych obiektów wraz z krótkim opisem moich wrażeń:

     

    M15

    Centrum gromady raczej mgiełka ale brzegi wyraźnie rozdzielone przy pow. 200x. Gromada bardzo gęsta i tak byłem dosyć mocno zaskoczony tym że udało się w niej coś rozdzielić. Byłem niecierpliwy i nie mogłem się doczekać aż teleskop wystygnie. Ogólnie wrażenia pozytywne.

     

    M31, M32 i M110

    Jak na takiego giganta to powiem szczerze że widywało się ją troszkę lepiej (w lepszych warunkach). Ogólnie początkowo widać wyraźnie jądro, a po jakiś 15, 20 minutach pas ciemniejszej materii koło jądra. Pozostała dwójka widoczna jako mgiełki.

     

    M34

    Całkiem ładnie się prezentowała, niczego sobie. Bardzo luźna i raczej nie wiele gwiazd - albo inaczej gwiazdy były rozsiane na dość dużej powierzchni ok. 32'.

     

    NGC1342

    Zdecydowanie mniejsza od M34 ok. 15' ale dzięki temu dawała wrażenie bardziej skupionej i chyba jaśniejszej. Osobiście bardziej do gustu przypadła mi M34 - wypełniała całe pole widzenia okularu.

     

    NGC869 i NGC884 (chi-eta Persei)

    Reklamować raczej nie trzeba. Rewelacja - teleskop jeszcze łapie temperaturę, ale nie widać żeby to raczej przeszkadzało. Soczysta parka, bardzo delikatnie pobudzały pręcik w gałkach ocznych dostarczając jedne z najbardziej niezapomnianych widoków i wrażeń podczas tych obserwacji. Można było się skąpać w ich blasku - około 750 gwiazd wchodzi w jej skład przy powierzchni 1*. Oj troszkę tu czasu spędziłem ... :szczerbaty:

     

    M76

    Byłem bardzo zadowolony tym że udało mi się w końcu ją złapać - tak to prawda do tej pory ciągle mi umykała. Już wiem dlaczego mi umykała. Tragicznie nie było, ale o czymkolwiek poza niekształtną mgiełką to można zapomnieć - serio nawet zerkaniem miałem duży problem ze złapaniem jej kształtu. Patrzyłem i patrzyłem mając nadzieję że uda mi się coś więcej wyciągnąć i tak w sumie po jakiś 30 minutach bez zmian więc poszedłem dalej.

     

    M1 (mgławica Krab)

    Bardzo słabo odróżniała się od tła - nie mam jeszcze żadnych filtrów które by tutaj pomogły. Widoczne kształty tylko zerkaniem. Ogólnie wrażenia całkiem interesujące. Po jakimś czasie wybałuszania oczu na nim chyba udało mi się coś dojrzeć ... ale tutaj chyba po prostu zaczęła działać wyobraźnia.

     

    M37

    Moim zdaniem jest to zdecydowania najładniejsza gromada otwarta w Woźnicy. Nie robiła wrażenia małej

    (jest chyba największa w Woźnicy - 25' - ale mogę się mylić). Bardzo ładnie się prezentowała, szczególnie wpada w oko dosyć charakterystyczna czerwona gwiazda około centrum całej gromady.

     

    M36

    Nawet, nawet, nie jest to co prawda M37 ale wypadła bardzo pozytywnie. Dzięki mniejszemu rozmiarowi

    robiła wrażenie znacznie jaśniejszej.

     

    M38

    W porównaniu do poprzedniczek to raczej wypada najsłabiej. Dosyć duża i raczej ciemniejsza od M37 i M36.

     

    M35 i NGC2158

    Cacka :rolleyes: ! M35 jest naprawdę duża i jasna robi, świetne wrażenie. Tej parce gromadek podczas tych obserwacji było zdecydowanie najbliżej do NGC869 i NGC884 więc komentarz chyba taki sam !

     

    M45

    Jak to może inaczej wyglądać. Chociaż powiem szczerze że chyba lepiej prezentują się w lornetce niż w teleskopie, gdzie mamy naprawdę duże pole widzenia, ale to jest tylko moje zdanie.

     

    NGC2392 (mgławica Eskimos)

    Straszny maluch. Kilka razy podczas szukania wcześniej pominąłem go, więc był to pierwszy raz kiedy udało mi się go złapać. Widoczny kształt tylko zerkaniem. Po jakiś 20 minutach chyba nawet udało mi się zauważyć głowę eskimosa ! - nie jest to wcale takie niemożliwe bo w porównaniu do M1 teraz teleskop już wystygł i to konkretnie. Z drugiej strony sam nie wiem czy w przypadku tych obserwacji takie długie wpatrywanie się coś pomagało, ponieważ obiekt jest strasznie mały (średnica 45"), a po jakimś czasie wyobraźnia też potrafi zrobić swoje. No nic, zakładam jednak że coś więcej udało mi się zobaczyć.

     

    M42 i M43

    Wielka Mgławica Oriona. Dla takich rzeczy właśnie warto żyć ! Widoczny każdy piękny detal, Trapez Oriona

    zatopiony w delikatnej mgle ... przy pow. 200x bajka :rolleyes: !

     

    M78

    Bez rewelacji - dopiero co przed chwilą oglądałem Wielką Mgławicę Oriona.

    Widoczny kształt tylko zerkaniem.

     

    W między czasie zerkałem na Marsa, miałem całe spektrum tego jak się poprawiał obraz z biegiem czasu - od 24.00 do 4.00. Początkowo nie zachwycał ale później ok. 2.00-3.00 chyba najlepiej się go oglądało. Mogę przysiąc że dowidziałem tam jakąś plamkę.

     

    Całość obserwacji zamknąłem nad ranem Wenus. Bardzo ładnie widoczna faza 20,921%. Filtr polaryzacyjny też się przydał.

     

    Na razie tyle. Mam jeszcze kilka obiektów, ale moje notatki przypominają chwilowo japońską listę zakupów, więc chyba prędzej się doczekam następnych obserwacji nim je rozszyfruje :lol: .

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  6. Witam :Salut:

     

    Dzisiaj nad ranem po cało nocnych obserwacjach udało mi się uchwycić Wenus. Bardzo ładnie widoczna faza (20,921%) przy pow. 50x, ale bez filtra polaryzacyjnego się nie obyło. Po przesiadce na pow. 100x i 200x też było całkiem fajnie :banan:

     

    ps: Idę przywracać krążenie w rękach :lol: - w nocy strasznie wiało :zimno: ale to były zdecydowanie najlepsze obserwacje jakie miałem w tym miesiącu ! B)

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  7. na stronie jest napisane że mają jeszcze w magazynie B) - mam nadzieje że jest to aktualne info :mellow:

    bo jestem strasznie ciekaw efektów z filtrem.

     

    No nic pogodę dzisiaj mam świetną więc idę beczkę rozstawiam. Trzeba troszkę w końcu pomęczyć mój okularek planetarny :helo: !

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  8. Dosłownie ich nie zamówiłem, będę pod koniec miesiąca w DO i kupie na miejscu. Przede wszystkim to znany, lubiany i powszechnie ceniony :lol: filtr Baader Neodynium Moon&Skyglow (TUTAJ)i jest to na bank w tym miesiącu.

     

    Pod koniec października planuje zestaw kolorowych też Baadera (TUTAJ)

     

    Jakiś czas temu założyłem temat o filtrach (TUTAJ) które by się najbardziej nadał do obserwacje Marsa. Rysiek zaproponował TeleVue Mars, a Marcin zobowiązał się je sprawdzić w Jodłowie (cały czas czekam na wyniki :szczerbaty: ). Co z tego wyniknie się okaże. Ja jak na razie idę w bardziej w uniwersalne filterki. :D

     

    ps: odnośnie wczorajszych obserwacji zapomniałem napisać -> pomimo :kupa: na powierzchni była wyraźnie widoczna faza (ok. 85,973% z tego co sprawdzałem) :szczerbaty:

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  9. Witam :Salut:

     

    Właśnie skończyłem dzisiejsze obserwacje i pomimo tego że mnie chmury wygoniły wcześniej to jednak udało mi się upolować Marsa. Niestety o tej godzinie nie był jeszcze zbyt wysoko a po drodze miałem sodówkę :angry: .

     

    Przy pow. 100x (PL 20mm + Barlow 2x) wyraźnie widoczny kolor i bardzo mikra tarcza, po zmianie na 200x (LVW 5mm) było już ciekawiej, tarcza wyraźnie widoczna, jednak cały czas bez rewelacji (zauważalne były tylko bardzo małe zmiany jasności powierzchni - ciemna plama).

     

    Pomimo seeingu 3/5 obraz nie zachwycał głównie dlatego że położenie planety miałem fatalne. Gdyby pogoda dopisała obraz pewnie poprawił by się znacząco (im dalej od tej przeklętej latarni) pewnie ok. 2.30 w nocy. Jak to mówią apetyt rośnie w miarę jedzenia ... :szczerbaty: ... czekam teraz na filtry, dobrą pogodę i grudzień ! B)

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  10. Na regulowanej intensywności mi zależy więc jak się domyślam z twojej odpowiedzi hans to ten WO raczej jej nie ma. Jeżeli nie to z niego rezygnuje prawie na pewno :unsure:. Nie macałem go więc zakładałem że ją ma. :o

     

    Z telradami miałem taki kontakt jak z promem komicznym :szczerbaty: . Zawsze korzystam z szukacza więc w poszukiwaniach założyłem szukacz i tyle. Ale skoro mówisz że po spojrzeniu przez telrad nie będę się mógł z nim rozstać to może chyba zmienię cel poszukiwań właśnie na niego i dam sobie spokój z szukaczem.

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  11. Witam :Salut:

     

    Ostatnio pogada nas nie rozpieszcza :burza: więc postanowiłem traszkę w sprzęcie pobuszować, a dokładniej to zbieram się z dokonaniem kilku zakupów usprawniających i zwiększających wygodę obserwacji moją beczką (ta lista robi się zzaa długa :o ). Powiem szczerze że jakoś nie specjalnie myślałem do tej pory o zmianie szukacza (no może czasami podczas obserwacji kiedy albo nie widziałem krzyża albo widziałem go jako rozmazaną plamę - kwestia czy patrzyłem w okularach czy bez). Napatoczył mi się taki kozak William Optics 7x50 (myślę sobie: "nie no fajny jesteś") cenowo jak pasa przycisnę to do przegryzienia będzie (wcześniej oglądałam TAKIE Stellarvue więc mi się troszkę w głowie poprzewracało w temacie szukaczy :lol: ). Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kwestia dokupienia jakiegoś monta, np. TAKIEGO .

     

    Teraz sedno sprawy dlaczego w ogóle komukolwiek tym głowę zawracam :szczerbaty:

    1. Jak się w boju sprawdza taki szukacz ? - czyli z podświetlanym punktem, krzyżem, świetlnym mieczem mistrza Jedi B) itd.

    2. Jeżeli się sprawdza w boju to ile mógł by kosztować taki jego montaż (np. ten który podałem, ale może być inny ale najlepiej z dwoma pierścieniami) tylko taki żeby w kraju można było go dostać ?

    3. Jeżeli koszt takiego montażu zbliża się do ceny szukacza :szczerbaty: , albo nie podejdzie do (nie wiem jak to nazwać) stopki pod standardowy montaż od szukacza w c8n to może jakieś alternatywy (np. do pierścieni tubusa - choć byłaby to ostateczność: w przypadku przekręcania tubusa istniało by prawdopodobieństwo że wyciąg by przeszkadzał) ? Chodzi o to że mam dwie lewe ręce jeżeli chodzi o jakiś ATM (dlatego podziwiam wszystkich ATMowców - pozdrawiam :D ) i jak zacznę coś wiercić to mi jakiś durszlak z tubusa wyjdzie :szczerbaty: .

    4. Ile było wszystkich smerfów ?

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  12. nie no racja :Beer:

    jeżeli chodzi o jakość obrazu przy połączeniu okularu lantanowego i jakiegoś dobrego barlowa obraz będzie tracił ale nie aż tak ... - choć racja lopez to jest raczej indywidualna kwestia kto jaki obraz akceptuje i tak jak dla jednych jest dobry dla innych może być nie do zniesienia.

     

    ps: I znowu się z tobą zgadzam, że rozwiązaniem najlepszym jest po prostu zainwestowanie w odpowiedni zakres ogniskowych :banan: .

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  13. witam :Salut:

     

    popieram kolegę lopeza lepiej "powolutku bez pośpiechu". Ale barlowa bym nie odrzucał, zawsze się może przydać żeby uzyskiwać jakieś pośrednie powiększenia. Osobiście przy dobrych okularach poza delikatnym zmniejszeniem się pola widzenia i pociemnienia obrazu (co jest oczywiste zakładające że zmieniła się światłosiła) jakość obrazu jest naprawdę bardzo dobra.

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  14. pewnie namieszam ale co tam :D

    nie wiem czy trafiłeś na recenzje c8n na astronocach TUTAJ

     

    napędy w obu osiach (np ten Sky-Watchera ) podobno fajna sprawa. W przypadku osi RA czasami (nawet często) trzeba odrywać wzrok od okularu albo przybierać jakieś nadzwyczajne pozy :D co nie jest jakoś specjalnie straszne, ale zawsze jest. Natomiast w przypadku tych napędów można się na dłuższy czas przykleić do okularu :banan: . Tak jak napisał philips nie jest to napęd (i w ogóle montaż) do guidingu, ale z całą pewności da rade podczas obserwacji. U mnie jest na 2 miejscu listy najbliższych zakupów :ha: .

     

    Ale jak pisałem wcześniej jeżeli montaż nie robi Ci różnicy to idź raczej w kierunku Synty 10".

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  15. Witam :Salut:

     

    Lisu jakiś czas temu miałem podobny problem - czyli C8N czy Synta 10" na dobsonie. Wybrałem C8N i nie żałuje ani trochę, jednak mi zależało bardzo na montażu paralaktycznym (pomimo tego że nie myślałem nawet o foceniu). Jeżeli kwestia montażu jest dla Ciebie otwarta to też polecam Ci Synte 10". Z drugiej strony jeżeli wolisz wygodę paralaktyka to mogę Ci śmiało powiedzieć że do obserwacji CG5 spokojnie uciągnie tą beczkę.

     

    ps: nie oszczędzaj na teleskopie, szkiełka zawsze można z czasem dokupić

    ps2: gdybyś miał jakieś pytania odnośnie C8N służę pomocą :szczerbaty::rolleyes:

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  16. Witam :Salut:

     

    1. Odnośnie dobsonow wolałbym się nie wypowiadać (brak doświadczenia) ale coś podobnego pojawiło się w tym wątku TU

     

    i generalnie wynika z niego żeby lepiej nie tykać, ale lepiej żeby jakiś bardziej doświadczony kolega się wypowiedział :unsure:

     

    2. Generalnie najpierw musisz stwierdzić czy masz problemy związane z LP czy nie ? jak nie jest źle to sprawdzasz klika charakterystycznych gwiazd czy widzisz je gołym okiem wtedy na ich podstawie określasz jaki zasięg gwiazdowy możesz osiągnąć nieuzbrojonym okiem.

     

    Jeżeli chcesz sprawdzić seeing i spokój atmosfery to możesz próbować jeszcze za pomocą sprzętu rozdzielić jakiś układy podwójny i wielokrotny (epsilony w Lutni, gamma w Delfinie itd był kiedyś wątek o temacie ciasnych układów które by się do tego sprawdziły).

     

    3. Astrofoto to też nie mój temat ale, generalnie w przypadku montaży azymutalnch żeby śledzić obiekty musisz kręcić teleskopem w obu osiach co czasami może być upierdliwe i z pewnością nie wystarczająco dokładne do astrofoto, a w przypadku montaży paralaktycznych śledzisz obiekt dzięki tylko jednej osi. Dzięki "idealnemu" ustawieniu osi montażu i Ziemi pozorny ruch sfery niebieskiej jest całkowicie niwelowany. W jaki sposób tak "idealnie" ustawiać paralaktyka musisz zajrzeć np. Celestia o metodzie dryftu. Podobno to montaż robi zdjęcie a nie teleskop :szczerbaty:

     

    Mam nadzieje że coś się przyda :D

     

    Pozdrawiam

     

    lech

  17. Marcin bym był bardzo wdzięczny gdyby udało Ci się porównać go z neodymowym (Baadera) i/lub jakimiś kolorowymi w reflektorze (no podczas zlotu w Jodłowie). Z góry dziękuje !

     

    A póki co czekam na relacje z nocnych obserwacji :banan: Do boju ! :Salut:

     

    lech

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.