Skocz do zawartości

Nergal

Społeczność Astropolis
  • Postów

    122
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nergal

  1. Nie wiem w czym leży problem. Według mnie nie ma obowiązku stosowania danego typu przekładni. Przecież nikt nas do tego nie zmusza!!! Zaprojektować przekładnię ślimakową można w 3 minuty a robota trwa 1-1,5 dnia. Jak ktoś chce to może nawet zastosować przekładnie cierne z odpowiednimi okładzinami i napięciem wstępnym. Jako łożyska do mocno obciążonych osi proponowałbym łożyska wałeczkowe a do mniej obciążonych kulkowe skośne jedno lub dwustronne. Fakt jest faktem samoróby żądzą i zazwyczaj robimy je z takich materiałów i w taki sposób, że można je przerabiać setki razy. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy do zaprojektowania ślimacznicy to OFERUJĘ SWĄ POMOC. Z resztą udostępniłem już dawno arkusz kalkulacyjny w exelu do projektowania głównych wymiarów przekładni.
  2. Odnośnie luzów zgadzam się, że są duże bo też grzebałem w silnikach i wiem co oznacza mały luz nie jest jedak aż tak strasznie . Najleprze montaże to te samorobne. Dla mnie najlepszy montaż to mój montaż bo wszędzie zastosowałem łożyska samokasyjące luzy a z przekładniami jest podobnie. Niestety takiego montażu kupic się nie da, chyba, że weźmiesz plany i pójdziesz do ślusarza i całej armi dłubiącej w metalach, drewnach i tworzywach sztucznych.
  3. Na każdej stacji benzynowej powinieneś dostać preparat "anti fog" shell'a. Działa na pewno bo używam go w samochodzie, do gogli narciarskich i do lunety.
  4. Ja zastosowałem zwykły docisk ślimaka za pomocą sprężymy od zaworów samochodowych i działa. Trzega tylko odpowiednio dobrać napięcie wstępne- nie za małe i nie za duże.
  5. ok ale czy istnieje jakaś magiczna liczba hot albo dead pixeli powyżej której aparat nie nadaje się do astrofoto? powinno być to chyba wyrażone w procentach albo raczej promilach. Oglądałem trochę darków i oczywiście widać różnicę między tymi ciemnymi i bardzo hot. Ale gdzie jest granica używalności????
  6. Opinie na temat legendarnego 300D wszyscy znają. Ja chcę wiedzieć czy ktoś ma jakieś informacje albo doświadczenia z 350D. Matryca większa i jakieś dodatkowe możliwości i funkcje. Różnica w cenie to 700pln czyli nie dużo. Chcę kupić aparat i chcę wiedzieć czy opłaca się dać te 700 więcej. Piszcie co wiecie!!!
  7. U mnie też jest trochę śrubek lecz część z nich schowana jest między przesłonami. Resztę skracam jak tylko się da a pozatym stosuję śrubki o zaokrąglonych łbach nakrętką na zewnątrz tubusa. Łby zawsze maluję na czarno. Nakrętki na zewnątrz oczywiście nie wyglądają ślicznie ale teleskop ma przedewszystkim dawać dobre obrazy a potem wyglądać. W ten sposób wewnątrz tuby masz minimalną ilość "złomu" a to co tam już jest, jest czarne
  8. Kupiłem sklejkę 18mm 1 wyciąłem dwa krążki- jeden o średnicy takiej jak średnica wewnętrzna tybusu a drugi o 4mm mniejszy. Skręciłem ściskiem stolarskim oba koła współosiowo i wywierciłem 6 orworów o fi=6mm na okręgu współosiowym z kołami na promieniu 95mm. Potem rozkręcilem ścisk i w większym kole otwory rozwierciłem do fi=8. W mniejszym kole z jednej strony pogłębiłem otwory o 4mm wiertłem 10. W owory mniejszego koła wkladasz śruby fi 6x60 lub 6x55 z łbami sześciokątnymi. śruby wkładasz od strony pogłębienia fi 10 i dobijasz łeb młotkiem, żeby nie wystawaly oraz aby się zaklinowały w otworach. od drugiej strony na śruby nakładasz 6 sprężyn ściskających- ja kupiłem takie w sklepie metalowym. nakładasz następnie duże kółko na otwory i naciągasz wstępnie śrubami motylkowymi najlepiej mosiężnymi. Lustro przykleilem do mniejszego koła z tym, że trzega to zrobić idealnie centrycznie. Najlepiej natrasować sibie wcześniej kółko ,na które kładzie się lustro. Gotowe
  9. Ja nie jestem w PTMA ale sam zrobiłem telepa z tym, że lustra kupiłem bo stwierdzilem, że to zbyt ważny element i wolałem, żeby były wykonane przez fachowców. Ogólnie na teleskopie 230/1500 zaoszczędziłem około 300pln. Co innego jeśli chodzi o radość z tworzenia, której nie masz jeśli kupisz gotowy teleskop. Jeśli chcesz sam robić to przedewszystkim musisz ściągnąć odpowiedni programik do projektowania teleskopu a potem tylko trzymaj się projektu. Z mojego doświadczenia wynika, że najwięcej można zaoszczędzić na budowie montażu paraliktycznego. W moim przypadku jest to 50% ceny-2000 zamiast 4000 dla montażu o podobnych parametrach i możliwościach.
  10. Ja też mam ISDN i 2 razy modem mi się spaprał. Pozatym istnialaby możliwość neostrady na ISDNie tylko, że naszej kochanej tepsie nie chce się przekonfigurowywać central. Takie modemy cyfrowe są od dawna stosowane we francji ale my jesteśmy skazani na widzimisie tepsy
  11. Łożyska da się spawać! Wiem to z własnego doświadczenia. Jak nie można wyjąć bo się ściągacz nie mieści to się je przyspawuje do pręta i wyciaga albo traktuje elektrodą i polewa wodą zeby bieżnia pękła. Tak czy inaczej łożysko zawsze jest do wywalenia bo maxymalne dopuszczalne odkształcenie łożysk powinno wynosić 0,0001mm. Stal łożyskowa zawiera bardzo dużo krzemu więc połączenie nie jest mocne bo strefy przegrzane mają słabe własciwości mechaniczne. Jedyną w polsce często stosowaną metodą łączenia aluminium ze stalą jest metoda wybuchowa, której do łożysk nie polecam . Najlepszy pomysł to jak wspomniał lemarc zrobienie tulejek osadczych.
  12. Ja mam szukacz diodowy. Dwie diody oświetlają końcówki drucików miedzianych oddalonych o około 35cm. Coś na kształt muszki i szczerbinki. Służy to tylko do ustawienia teleskopu mniej-więcej a potem kożystam z normalnego szukacza. Pomysł się bardzo dobrze sprawdza. Trzeba użyć jednak potencjometru bo inaczej światło odbite będzie oślepiać. Diody zakleiłem czarną taśmą tak, że światło wychodzi tylko z końcówki na druciki a nie świeci na około.
  13. Pracowałem jakiś czas w firmie zajmującej się naprawą urządzeń w rzeźniach, masarniach i ubojniach. Większość firm specjalizuje się obecnie na tylko chodowlę, ubój lub rozbieranie i przerób. Markety takie jek Auchan kupuje gotowe półtusze i z chodowlą ani ubojem nie ma nic wspólnego. Oczywiście popieram inicjatywę bo wiem co się dzieje podczas uboju i chodowli. To co pokazywali w telewizji to jeszcze nic. Jak sam pewne rzeczy widziałem to przez tydzień spać nie mogłem. Wszystko zależy czy tzw "ubojowiec" to człowiek normalny czy zwyrol sadysta. Od kiedy widziałem jak się robi przetwory mięsne, nie jem pasztetów ani nic co jest mocno zmielone.
  14. Coś się stało, że się posrało i nie mogę ich tu umieścić
  15. Czy można tu umieszczać pliki w autocadzie???
  16. Choć nie byłem na zlotach to stwierdziłem, że wraz ze wzrostem ilości alkoholu we krwi wzrasta na niebie liczba zauważanych gwiazd podwójnych a nawet potrójnych co może ćwiadczyć o poprawie rozdzielczości. Należy więc sobie troszkę poprawiać wzrok browarkiem lub herbatą z "prądem". Widziałem zdjęcia ze zlotów i nie widziałem nic gorszącego. Dopuki nikt następnego dnia rano nie wyciąga z teleskopu pustych puszek ani nie czyści opawiowanych okularów , wszystko jest chyba OK. MIŁYCH ŚWIĄT PANOWIE I PANIE
  17. Odetnij ogrzewanie dla całego bloku :mrgreen: Oczywiście kiepski żarcik. Musiałbyś utworzyć przed teleskopem około trzymetrowy tunel nieruchomego powietrza co raczej jest niemożliwe.
  18. Wymyśliłem sobie, że zamiast wysprzęglać widły od ślimacznicy mogę umiescić silnik z pierwszą przekładnią na obrotowej platformie, współosiwej z główną przekładnią. Wtedy wysprzęglałbym cały mechanizm bez zabawy w silne sprężyny i okładziny cierne. Wystarczy układ zaciskowy wokół głównej osi wewnątrz której są główne łożyska. Nie ma wtedy także obawy o możliwość powstawania luzów na głównej przekładni bo układ byłby cały czas sztywny i zablokowany. Co o tym sądzicie? :roll:
  19. Dziękuję, bardzo mi pomogliście :salu: . Chcę montaż wykożystywać w ten sposób, że przestawianie o duże wielkości kontowe ma się odbywać ręcznie a dokładne ustawienie za pomocą sterowania (przedewszystkim astrofoto) czyli zastosowanie większych częstotliwości niż nominalna. Problemem jest jak połączyć konstrukcję sprzęgła tak aby zapewniła przenoszenie momentu obrorowego bez poślizgu, po wysprzegleniu nie dawała zbytniego szczątkowego oporu tarcia a jednocześnie nie zmniejszała sztywności całego montażu. Jakie sprzęgła się stosuje w klasycznych, niesamorobnych konstrukcjach i gdzie się je montuje??????? W grę wchodzi oczywiście sprzęgło cierne lecz problem ze sztywnością i siłą docisku. Sprzęgło zębate natomiast musi mieć dużą średnicę podziałową aby zagwarantować odpowiednią dokładność naprowadzenia wstępnego i zmusza do dłuższego używania silnika krokowego w roli naprowadzania a więc ze zwiększonymi prędkosciami. Co radzicie drodzy koledzy? Do ricarda Czytałem w paru wątkach o "machinie" jaką planujesz wybudować. Na twoim miejscu w przypadku tak dużego montażu zastosowałbym w osi pionowej dwa łożyska wałeczkowe 30210A w układzie 0 w odległości około 25 cm. W osi poziomej dwa łozyska kulkowe 6312. Myślę, że jeśli jest to w stanie utrzymać ciężarówkę "STAR" to teleskop utrzyma bez trudu. Luzy na przekładniach proponuje niwelować a drgania tłumić pneumatycznymi tłumikami. Tłumik taki można bardzo łatwo zrobić z siłownika pneumatycznego do tylnej klapy samochodowej. Wystarcza mała przerobka :idea: .
  20. Zastanawia mnie dlaczego chcesz zastosować łożyska oporowe z teflonu a nie np kulkowe skośne :?: W jaki sposób łożyska takie mają ustabilizować teleskop? Tak z odrobinę innej beczki chcę zapytać kolegów czy nie będzie przesadą zastosowanie przekładni 1:21600? Kupiłem okazyjnie ślimacznicę o średnicy około 40 cm i 360 zębach odlaną z brązu i szlifowaną za 400pln. :rr: Gdy dodam do tego pierwszą ślimacznicę o 60 zębach to okaże się, że silnik 400 krokowy będzie musiał wykonywać 100,2715688 kroków/s. CZY TO NIE BĘDZIE PRZESADA????
  21. Ma pan całkowitą rację dlatego umieściłem plik, który pokazuje sposób liczenia. Pisząc o średnicy zewnętrznej miałem na myśli maksymalną średnicę koła a nie średnicę wierzchołków zęba, którą z resztą poprawnie policzyliśmy obaj (323.2mm). Średnica, którą podałem wynika z dodania krzywizn zębów. :salu:
  22. Za błędy ortograficzne w pliku do ściągnięcia szanownych kolegów przepraszam . Niestety zbyt późno zostałem o takowych poinformowany i nie zdołałem ich poprawić. Chodzi o sekundy kątowe a nie "kontowe" 8) . No cóż taki los dysortografa.
  23. Piękny dobsonik- gratuluję :salu: Mojego zrobiłem w podobny jeśli nie w taki sam sposób, po pewnym czasie stwierdziłem, że jest zbyt ciężki. Odchudziłem go wyrzynarką wycinając w przedniej płycie otwór o średnicy około 25cm a boczne ścianki też pociąłem tak aby montaż zachował swoją sztywność ale nie ważył więcej ode mnie. Sprawę trzeba dobrze rozplanować bo można wszystko popsuć. Jak skończysz dół to pokasz fotki :rr:
  24. Oto jak liczę przekładnie i opuźnienia (wypełnia się tylko czerwone pola a najważniejsze są niebieskie-wyniki)!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.