wtw

Szuu normalnie wymiotłeś Jak się da zeza to się nie chce wracać do reala

Ok z tym niebem to może trochę jestem w gorącej wodzie kąpany. Z okularkami to mam czas nie śpieszy mi się jakoś tak szczególnie więc poczytam jeszcze. Ale tą M31 to naprawdę widać w sporych rozmiarach. Z Otwocka przez lornetkę Tento chyba 7x50 wydawała się mniejsza niż z tej wioski gołym okiem.

Hans obserwujesz z Wawki? Bo ja na obserwacje jeżdżę na wieś jakieś 100km od stolicy na SE. I jeżeli ty masz w nowiu 5-5,5 to ja tam muszę mieć chyba ze 7mag. Najbliższe ponad 40tys miasto leży jakieś 25-30km na NW lub 40km na NE bliżej są dwa malutkie miasteczka. Wczesną zimą gołym okiem widać M31 i to przy dobrych warunkach nie trzeba zerkać. A wracając do okularków to co sadzisz - sądzicie o tym Baader Hyperion 13 mm źrenica 2,6mm.

A taki SWAN WO np 15 mm w DO kosztuje chyba mniej niż 250PLN. Załużmy, że podniósłbym tą górną granicę do 350PLN. Na LVW mnie nie steć chyba, że ktoś chce sprzedać za 250 PLN . Ktoś proponował mi Bader Hyperion 13 mm, ktoś inny okular szerokątny Flatefield i sugerował że lepiej powyżej 25 mm. Sam nie wiem co miałbym kupić. Niebo dość ciemne te 5 mag gołym okiem jest napewno a nie wiem czy więcej bo nigdy nie sprawdzałem - no chyba, że Łysy świeci to wtedy jak wszędzie kicha.

Koledzy i koleżanki pomużcie. Ja nie mam zielonego pojęcia na temat prawidłowego doboru okularów a nie chcę popełnić błędu. Czy taki SWAN WO 33mm byłby dobry do refraktora o światłosile f5?

Cześć Z reguły jest tak, że jedni pytają inni radzą, a jeszcze inni szukają i z tego korzystają. Ja zacząłem od szukania ale mimo przeczytania iluś tam postów nie natrafiłem na odpowiedź, która pasowała by do mojej sytuacji. Więc jest tak, zostałem posiadaczem refraktora Brasser Messier 152/760 czyli F5 w układzie Petzwala. Sprzęt ma posłużyć mi do astrofotografii, no ale też chciałem popatrzeć przezeń. W związku z tym przydałoby się zaopatrzyć w jakiś przyzwoity ale nie drogi (tak do 200, max 250PLN) okular. Wiem, że zaraz wielu powie, że za te pieniądze to nic przyzwoitego nie kupię, ale nie mam innego wyjścia i muszę spróbować. Tak więc prosiłbym o radę co najlepiej kupić i wsadzić do tej rury. I tak na koniec, żeby było wiadomo co chcę obserwować to napiszę, że głownie interesują mnie DSki. Pomożecie? Pozdrawiam

Sumas ja raczej sobie dam spokój z budową takiego kolimatora co nie znaczy, że ktoś inny nie spróbuje tego zrobić. Więc jeżeli nie sprawi Ci to kłopotu to jak najbardziej wrzuć parametry tego kolimatora SW. Mitek Napisano Dzisiaj, 09:32 Refraktory można budować bez potrzeby kolimacji z kolimacja własną na lepszym poziomie o wiele jak ustawienia na oko albo laserami.

Dzięki sumas. Chciałem powalczyć z tym w dzień i sądziłem, że taki kolimator można zrobić domowym sposobem tak jak np ten Hamala, no ale w tym przypadku chyba potrzebna większa precyzja. Pogrzebie jeszcze w necie jak coś znajdę to tu wrzucę.

Tyle że to służy do kolimacji Newtona a ja potrzebuję coś czym można kolimować refraktor (Messier 152/760). Tak jak wspomniałem w pierwszym poście Bemko i Prix coś kiedyś napisali o tym ale bardzo ogólnikowo.

Witam, czy ktoś z Was wie jak wykonać domowym sposobem kolimator typu Cheshire i co do tego jest potrzebne oraz jak przeprowadzić kolimację przy użyciu tego urządzenia? Jeżeli tak to prosiłbym o podzielenie się tą wiedzą i jakiś opis krok po kroku jak zbudować taki kolimator i jak nim później pracować. Z tego co znalazłem w archiwum to koledzy Bemko i Prix coś o tym kiedyś pisali ale bez zagłębiania się w szczegóły (chyba, że ja coś przegapiłem). Będę bardzo wdzięczny za wszelkie informacje w tym temacie a może i inni użytkownicy forum z tego skorzystają.

Jak w temacie, kupie możliwie tanio wizjer kątowy pasujący do aparatu Nikon D50.

Jeśli chodzi o stawy rybne to jest to dość newralgiczny teren. Miałem podobną sytuację tyle, że ja poszedłem z żona zbierać opieńki (takie grzyby smaczne bardzo) do małego lasku, który znajdował sie obok stawów. Weszliśmy sobie na groblę by podziwiać ptactwo wodne a tu nagle wyłazi z za krzeków facet i mówi, że to teren prywatny, wię ja się go pytam, a gdzie to jest napisane, w którym miejscu stoi jakiś znak informujący o tym, a facet na to, żebym nie dyskutował bo jak by miał strzelbe to mógłby do mnie strzelić i w ogóle. Najbardziej faceta rozzłościło to, że w ręku trzymam wiaderko ( na grzyby pojemności około 3l) i jak stwierdził jest to dowód na to, że przyszedłem kłusowac Tak więc trzeba uważać bo mimo, że przepisy mogą nie do końca zabraniać wejść na teren prywatny (nie znam się ale chyba tak jest z terenem nie ogrodzonym i nie oznakowanym) to nie wiadomo na jakiego oszołoma się trafi.

Ależ ja jestem Wystarczyło ustawienia USB w aparacie przełączyć z opcji Mass Storage na PTP i wszystko gra. Na razie testuje na trialowej wersji Nikon Camera Control.

Sumas problem w tym, że gdy podłączę kabel USB do Nikona to przechodzi on w tryb PC i z podłączonym kabelkiem nie można robić zdjęć a jedynie odczytywać je na komputerze. Musiałbym po każdej fotce podłączać ten kabelek by sprawdzić jej jakość a potem by zrobić kolejne zdjęcie odłączać go. A jak to jest w Canonach?

I właśnie o to chodzi. Kabelek video (taki jak ten na zdjęciu, dołączony był do aparatu), który służy do połączeni aparatu z telewizorem podłączam do takiego konwertera i przez USB łączę z laptopem. Tylko czy to zadziała?

Nie wiem czy sam temat tego wątku jest czytelny, ale jeżeli nie to zaraz objaśnię o co mi chodzi. Posiadam aparat Nikon D50, używam go do robienia zdjęć nocnego nieba i chciałbym się dowiedzieć jak można bezpośrednio po zrobieniu zdjęcia wyświetlić je na laptopie lub komputerze. Dodam, że w zestawie z aparatem jest kabelek USB do połączenia urządzeń jednak gdy to zrobimy aparat przechodzi w tryb PC, w którym nie można robić zdjęć a lustrzanka jest po prostu dodatkowym dyskiem twardym. Co innego gdy podłączymy aparat kabelkiem video do zwykłego TV, wtedy to telewizor służy nam pięknie za wyświetlacz do podglądu aktualnie robionych zdjęć. I teraz taką rzecz znalazłem w necie, taki konwerter sygnału video na USB no i oczywiście mam pytanie. Czy to coś zda egzamin przy połączeniu aparatu (Nikon D50) z laptopem i pozwoli na podgląd zdjęć na jego monitorze w czasie rzeczywistym? Czy ktoś może próbował takich wynalazków?

A czy ktoś już pisał o miejscowości Cipan? Mapka

Może Ulan-Majorat. Więcej TU

No to ja nie wiem. Czyżby oni czyli Chinole to skleili?

A możesz zamieścić jakieś fotki jak to wygląda dokładnie. Ja ma SW 150/1000 tyle że na paralaktyku i po odkręceniu 4 śrub bo akurat tyle trzyma celę lustra, całość wychodzi z tuby bez żadnego ale.

Chyba nie te śruby wykręciłeś co trzeba, albo to jest jakoś ścisło spasowane. Powinieneś wykręcić te śruby na obwodzie dolnej części tuby. Jeżeli tak zrobiłeś to nie wiem co jest grane. A próbowałeś obracać celą lustra po wykręceniu tych śrub?

Ciekawe co jest w tej kopercie, bo to chyba koperta uwiązana jest do tych balonów. Może Poczta Polska testuje nowe metody rozsyłania przesyłek bo przecież balony nie zastrajkują

Zgadza się mieszkam w Otwocku i ma rower . Z miłą chęcią popatrzę przez ten sprzęt. Co do porównań to podkreślam że tylko słyszałem taką opinię. Ja korzystam obecnie ( jest to mój pierwszy teleskop) z newtona SW 150/1000, mam też achromacik 70/500 SW ale to sprzęt z przeznaczeniem na guider. Ten Petzwal Messiera kręci mnie głównie swoją aperturą i światłosiłą oraz rzekomo dobrą korektą aberracji chromatycznej. Jak jest w praktycy to pewnie Ty wiesz najlepiej Daniel. Pozdrawiam serdecznie Wojtek.

Ten Messier cały czas chodzi mi po głowie niestety brak fundusz i obawiam się że taka okazja nieprędko sie trafi. To Petzwal, słyszałem że daje lepsze obrazy niż typowy achromat podobną konstrukcję ma Tair 300/4,5.

Dzięki za odpowiedź ale szczerze mówiąc nie wiele mi to wyjaśnia. Wybaczcie ale jestem laikiem w tych sprawach a fizykę i w tym optyke w szkole średniej miałem w naprawdę okrojonej wersji i było to dość dawno temu. Prosłbym o bardziej łopatologiczne wyjaśnienie zagadnienia najlepiej na jakimś przykładzie lub podajcie jakiś link do stronki najlepiej polskiej gdzie te sprawy są objaśnione. Będę bardzo wdzięczny.